Wyobraźcie sobie że Kołdron z Behemoth, tfu Bathory nigdy nie istniał, bo buK objawił się Wyszyńskiemu i postawił go przed wyborem: albo Wemon i black metal albo Motorhead. Tak po prostu. Mam nadzieję że potraficie wyobrazić sobie konsekwencje nie istnienia jednego z dwóch, plus macie jakieś tam preferencje i zamiłowania. Gdybyś musiał, który zespół poddał byś aborcji?