Szukam black metalu gdzie gitary są wyraźnie słyszalne i nie są zagłuszane przez perkusję jak to ma miejsce w takim Mayhem czy Immortal na Battles in the North.
Chodzi mi przede wszystkim żeby zespół nadal miał charakterystyczne surowe black metalowe brzmienie.
Dla przykładu taki Darththrone spełnia ten warunek: jest jednocześnie surowo i gitara (i nawet bas) jest wyraźnie słyszalna Drugim przykładem byłby Abigor na Nachthymnen (chociaż to nie jest AŻ tak bardzo surowe).