Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2005
Rejestracja: 8 lat temu

2024 - najlepsze płyty

Blind

Zbliża się koniec roku, więc można pokusić się o małe podsumowanie. Chwalcie się śmiało tym, czego w tym roku słuchaliście i przy czym najmilej spędziliście czas.

Mi dobrze zrobiły następujące albumy:
  • 200 Stab Wounds - Manual Manic Procedures
  • Witch Vomit - Funeral Sanctum
  • Adversarial - Solitude with the Eternal...
  • Deceased - Children of the Morgue
  • Hyperdontia - Harvest of Malevolence
  • Nuclear Tomb - Terror Labyrinthian
  • Unaussprechlichen Kulten - Häxan Sabaoth
  • Pneuma Hagion From Beyond
  • Wharflurch - Shittier/Slimer
  • Cryptic Brood - Necrotic Flesh Bacteria
  • Sacrofuck - Święta Krew
  • Darkthrone - It Beckons Us All
Poza tym, jak co roku, dominowała u mnie muzyka nagrana dawno temu - w tym roku dużo Killing Joke, Voivod, Genesis, King Diamond, Black Sabbath, Iron Maiden, Darkthrone czy Van Der Graaf Generator.
Ostatnio edytowany przez Blind tydzień temu, edytowany łącznie 1 raz.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1974
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Mnie w tym roku nic aż tak mocno nie zmiotło jak w poprzednim..., ale jest i tak kilka tytułów, które słuchane były dość często i są warte wymienienia (kolejność przypadkowa).

najlepsze:
Spectral Voice ''Sparagmos''
Death Like Mass ''The Lord of Flies''
Black Curse "Burning in Celestial Poison"
Ulcerate "Cutting the Throat of God"
Throat "Blood Exaltation"
Darkthrone "It Beckons Us All"

i zaraz po nich:
Thy Killing Hand demo
Königreichssaal "Psalmen'o'delirium"
Trucizna "Wrzenie krwi"
Terrestrial Hospice "Rübezahl"
Departure Chandelier "Satan Soldier of Fortune"
Göden "Vale of the Fallen"
Nekus "Death Apophenia"
Trollcave "Adoration of the Abyssal Trespasser"
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2005
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

brzask pisze: tydzień temu Darkthrone "It Beckons Us All"
O, właśnie! Dodałem do posta - tak się na death metalu skupiłem, że zapomniałem o nowym, udanym albumie Darkthrone. Było kilka satysfakcjonujących odsłuchów po premierze, a także powrót w ostatnich tygodniach, i cały czas uważam, że zbędne jest jedynie "The Heavy Hand". Reszta albumu świetna.
Terrestial Hospice też nagrało dobrą epkę.
Black Curse jeszcze nie słuchałem, bo ostatnimi czasy mniejsza jest u mnie ochota na takie chaotyczne, bardziej wymagające granie.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
deathwhore
Tormentor
Posty: 4701
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Kochany jesteś blindziu i to przynajmniej za 3 nazwy które wymieniłeś!
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
HailToPaganGods
Posty: 26
Rejestracja: 4 mies. temu

HailToPaganGods

Tylko black metal:

Hauntologist - Hollow
Lunar Spells - Sacraments of Necromantical Empires
Dark Fury - Shoot To Kill
Dartkthrone - Bekon coś tam :D
Odium Humani Generis - Międzyczas
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1077
Rejestracja: 7 lat temu

Nathas

Po przejrzeniu regału wyszło na to, że z tegorocznych nowości zakupiłem same polskie blacki, których słuchałem namiętnie, a są to:

HAUNTOLOGIST 'Hollow'
DARK FURY 'Shoot to Kill!'
THVN 'Zgnij'
HALNY 'Zawrat'
HORNS 'Oświecenie'
KONIGREICHSSAAL 'Psalmen’O’Delirium'
PORONIEC 'W Połogu'

Pewnie jeszcze dołączy do nich Narrenwind i Czort (na pewno też Gorycz, choć chyba w tym roku nie zdąży wyjść).
POLSKA GÓRĄ !!!

Z zagramanicy na wyróżnienie zasługują, w takiej właśnie kolejności:

DECONSEKRATED 'Ascension in the Altar of Condemned'
INSADE 'Human Obsession'
OSSILEGIUM 'The Gods Below'

Chyba tyle.
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

I liga z pamięci:
Spectral Voice
Ulcerate
Hrktos
Gigan
Death Like Mass
Mitochondrion
Deamonolith
Arkona
Houkago Grind Time
Contaminated
Atrae Blis
Civerous
Akhlys
Wormed
Aquilus
Kerasfora
Primiive Warfare
Morgue
Full of Hell
Funeral Leech
Coffins
Inter Arma
Riitasointu
Hour of Penance
Brodequin
Slimelord
Spectral Voice
+Deus Mortem
i Dark Fury m.in. za najlepszą okładkę roku "Shoot to Kill!"
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5643
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

@up nie znam żadnej z tych płyt a co najlepsze to nawet google nie potrafi wyszukać takich tytułów.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1974
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Pogan696 pisze: tydzień temu Dark Fury m.in. za najlepszą okładkę roku "Shoot to Kill!"
Żarty, okładka jest beznadziejna.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17938
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Zgadnijcie, jakiej tegorocznej płyty słuchałem najwięcej? :) <kupuje prenumeratę Noise, zakłada lenonki i kręci wąs na wosk>

Następne względem bycia słuchanymi: Darkthrone, Coffin Storm, Avmakt, Spite, Paysage d'Hiver.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

@Hajasz słusznie zauważył, że poleciałem na leniwca w temacie o płytach. Aktualizacja od leniwca dla leniwców ;) :
Ulcerate - Cutting the Throat of God
Hrtkos - Ognie twe kosy
Gigan - Anomalous Abstractigate Infinitessimus
Death Like Mass - The Lord of Flies
Mitochondrion - Vitriseptome
Deamonolith - The Monolithic Cult of Death
Arkona - Stella Pandora
Houkago Grind Time - Koncertos of Kawaiiness: Stealing Jon Chang's Ideas, a Book by Andrew Lee
Contaminated - Celebratory Beheading
Atræ Bilis - Aumicide
Civerous - Maze Envy
Akhlys - House of the Black Geminus
Wormed - Omegon
Aquilus - Bellum II
Kerasfora - Six Nights Beyond the Serpent's Threshold
Primitive Warfare - Extinction Protocol
Morgue - Close to Complete Darkness
Full of Hell - Coagulated Bliss
Funeral Leech - The Illusion of Time
Coffins - Sinister Oath
Inter Arma - New Heaven
Riitasointu - Pedon leikki
Hour of Penance - Devotion
Brodequin - Harbinger of Woe
Slimelord - Chytridiomycosis Relinquished
Spectral Voice - Sparagmos
Deus Mortem - Thanatos

aktualizacja:
Malignancy - ...Discontinued
brzask pisze: tydzień temu
Pogan696 pisze: tydzień temu Dark Fury m.in. za najlepszą okładkę roku "Shoot to Kill!"
Żarty, okładka jest beznadziejna.
Tu bardziej chodziło mi o samą treść (bardziej "darkfury'owo" się nie dało :D ) niż o sam jej wygląd, a wpis też był lekko z przekąsem. Najlepsza nie znaczy najładniejsza ;).
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4442
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

I co, 30 płyt było takich zajebistych i najlepszych w 2024, czy po prostu wymieniłeś te, które poleciały z raz czy dwa i były okej?
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17938
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ja tak wymieniłem Avmakt, który poleciał 10 razy i był okej :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Tak. 30 zajebistych płyt. Zdziwiony czy znowu szukasz zaczepki?
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4442
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Nie, pytam, bo jestem ciekawy. Ja 30-30kilka płyt tegorocznych to przesłuchałem W OGÓLE, a ZAJEBISTYMI to nazwałbym z tego plus minus 6-7.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

No widzisz. U mnie jest tak, że w ciągu dnia mam naprawdę kilka chwil podczas, których nie słucham muzyki. Mam możliwość słuchania jej w pracy, w domu (mieszkam sam), samochodzie, siłowni, w drodze do pracy itp. cyfra, analog... obojętnie. Nie oszczędzam się słuchowo. I tak. Te albumy, które wymieniłem są bdb lub znakomite wg mnie i zachęcam też innych do ich odsłuchania. Od Spectal Voice (te lepsze, tegoroczne Blood Inc.;)), Ulcerate (jak na razie dla mnie płyta roku) do Houkago Grind Time od zdystansowanego mangozjeba, który wali w ryj znakomitym goregrind'em czy Riitasointu, które wydało chyba najlepszy black/folk w tym roku? Mało tego, bo jeszcze zapomniałem o Spectral Wound - Songs of Blood and Mire, które jako zagraniczny black chyba jest dla mnie najlepszy w tym roku?

Spróbuj ostatni Gigan, które wg mnie zmiata ostanie Blood Inc., albo najlepszy polski deff w tym roku czyli Deamonolith - The Monolithic Cult of Death.
HailToPaganGods
Posty: 26
Rejestracja: 4 mies. temu

HailToPaganGods

Pogan696 pisze: tydzień temu No widzisz. U mnie jest tak, że w ciągu dnia mam naprawdę kilka chwil podczas, których nie słucham muzyki. Mam możliwość słuchania jej w pracy, w domu (mieszkam sam), samochodzie, siłowni, w drodze do pracy itp. cyfra, analog... obojętnie. Nie oszczędzam się słuchowo. I tak. Te albumy, które wymieniłem są bdb lub znakomite wg mnie i zachęcam też innych do ich odsłuchania. Od Spectal Voice (te lepsze, tegoroczne Blood Inc.;)), Ulcerate (jak na razie dla mnie płyta roku) do Houkago Grind Time od zdystansowanego mangozjeba, który wali w ryj znakomitym goregrind'em czy Riitasointu, które wydało chyba najlepszy black/folk w tym roku? Mało tego, bo jeszcze zapomniałem o Spectral Wound - Songs of Blood and Mire, które jako zagraniczny black chyba jest dla mnie najlepszy w tym roku?

Spróbuj ostatni Gigan, które wg mnie zmiata ostanie Blood Inc., albo najlepszy polski deff w tym roku czyli Deamonolith - The Monolithic Cult of Death.
a ja myślałem, że najlepszy black/folk to Korpituli - Pohjola :D
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6214
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Słyszałem mało, gdyż co wielokrotnie podkreślam głównie słucham staroci.
Nie mniej jednak parę materiałów przykuło moją uwagę.

Płyta roku:
Paysage d'Hiver - Die Berge
10/10 - od 3 lat pierwszy materiał który tak wysoko oceniłem. Mamy tu powrót do klasycznego zimowo-leśnego grania z demówkowego okresu. Doskonała rzecz, będę chętnie wracał.

Pozostałe bdb:
Antichrist Siege Machine - Vengeance of Eternal Fire
Blaze of Perdition - Upharsin
Concrete Winds - Concrete Winds
Diocletian - Inexorable Nexus
Xaos Oblivion - Radical Antihuman Ritual

Powrót do przeszłości, ale nie znałem, a zrobiło mi też bdb:
Wiatyk - Mysticism/Tron Wlen
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3478
Rejestracja: 5 lat temu

kurz

Pogan696 pisze: tydzień temu poleciałem na leniwca
Napisz parę słów o paru z nich, jak będzie ci się chciało. Na oko ciekawa lista.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1974
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Wędrowycz pisze: tydzień temu Paysage d'Hiver - Die Berge
10/10 - od 3 lat pierwszy materiał który tak wysoko oceniłem. Mamy tu powrót do klasycznego zimowo-leśnego grania z demówkowego okresu. Doskonała rzecz, będę chętnie wracał.
Liczę na to, że też dopiszę "Die Berge" do swojej listy jak w całości posłucham na spokojnie już w najbliższym czasie.

A z innej beczki to z death/doomowych klimatów poleciłbym jeszcze 2jkę Sanctuarium "Melted and Decomposed", o której wyżej zapomniałem.
Brzmi potężniej i ciężej od debiutu i ma zdecydowanie lepszy bas (zatrudniono osobnego kolesia).
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

kurz pisze: tydzień temu
Pogan696 pisze: tydzień temu poleciałem na leniwca
Napisz parę słów o paru z nich, jak będzie ci się chciało. Na oko ciekawa lista.
Spoko - wrzucę parę mniej (lub bardziej) znanych polecajek. Twory jak Arkona, Deus Mortem, Full of Hell czy Akhlys, sobie odpuszczę bo chyba wiadomo, że sztosy, a reszta wyżej?:

Hrtkos - Ognie twe kosy - dla mnie chyba najlepszy polski BM w tym roku :?: . Płyta stawia na klimat i atmosferę. I mam opinie, że lepiej to brzmi niż ostatni Wędrujący Wiatr. Projekt m.in Swaikstana i Razora, czyli przebili samych siebie ;).

Mitochondrion - Vitriseptome - tak gęstego i ciężkiego do przebicia deffu nie nagrano od dawna. 1,5 h gniecenia chyba wszystkim co wymyślono w gatunku? Niesamowicie zbita, dźwiękowa masa.

Deamonolith - The Monolithic Cult of Death - zaskoczenie z naszego podwórka i nie jedyny death od Godz of War godny polecenia. Autorskie rozwinięcie Tuckerowego Morbid Angel. Dość eksperymentalne podejście, ale bez zbędnej przesady. Świetny album.

Houkago Grind Time - Koncertos of Kawaiiness: Stealing Jon Chang's Ideas, a Book by Andrew Lee - mój ulubieniec :P . Wstawki z openingów anime i goregrind, najwyższych (czyli niskich ;)) lotów. Zagrany przez jednego chłopa i z automatem perkusyjnym za plecami. Sam Andrew Lee wydaję się spoko kolesiem, który ma dosć spory dystans do siebie. Do tego typ jest zajebistym gitarzystą i widać, że lubi to co robi. W tym roku nagrał też bardzo dobry death album ze swoim drugim zespołem Ripped to Shreds. Otaku Goregrind jak najbardziej tak!

Contaminated - Celebratory Beheading - tutaj bez filozofii. Totalny syf i gruz prosto z Australii.

Atræ Bilis - Aumicide - Tutaj małe zaskoczenie. Bałem się, że dostane jakieś deathcore’owe gówno, a okazało się, że Aumicide to jeden z najciekawszych albumów '24. Techniczne i eksperymentalne granie, w którym słychać rdzeń Dacapitated czy Gorguts. Ciekawe i nowoczesne podjeście.

Civerous - Maze Envy - silny przeciwnik dla Sparagmos od Spectral Voice (momentami nawet lepszy). Death/doomwe pierdolnięcie, bez nudy i z mocą.

Aquilus - Bellum II - najpiękniejszy muzycznie album. Piękne melodie, neoklasyczne wstawki, blackowy rdzeń i wszystko to zagrane oraz skomponowane z wyczuciem. Płyta na odchamienie się.

Kerasfora - Six Nights Beyond the Serpent's Threshold – bardzo rzadko nagrywa się takie płyty. Piwniczny klimat i atmosfera godna najlepszego Burzum... te klawisze...mjut prosto z Chile.

Primitive Warfare - Extinction Protocol - chyba najbardziej bezkompromisowa płyta w tym roku? Black/death w stylu kanadyjskim od rednecków z Południowej Karoliny. Taką muzą zbroi się beton. Znowu Godz of War.

Morgue - Close to Complete Darkness - ... i kolejne Godz of War. Czołówka brutalnego death ‘24. Szybki 30 minutowy strzał. Mocarne walce połączone z melodyką i pewną dozą przebojowości, która o dziwo dodaje ciężaru całości (Francuzom przychodzi to jakoś naturalnie).

Coffins - Sinister Oath – mam słabość do tych Japończyków. Granie proste jak budowa cepa, ale jak zawsze w punkt moich preferencji.
Hasło: death/doom – myślę Coffins. Proste.

Brodequin - Harbinger of Woe – ufff Brodequin zmiażdżył w tym roku. Mocarny powrót średniowiecznych tortur i hemoglobiny. Dla mnie czołówka wydawnictw w tym roku. Bezkompromisowy twór.

Slimelord - Chytridiomycosis Relinquished - znowu death doom, ale tym razem na „kwasie” i niejednoznaczny jak sama okładka albumu. Z całego potoku podobnych wydawnictw w tym roku ten najbardziej się wyróżnia pomysłem na siebie.

O ile zeszły rok wg mnie należał do black metalu, tak ten opanowany jest przez różnego rodzaje wyd. death metalowe. Mam jeszcze parę albumów do odsłuchania, tj. Oranssi Pazuzu, Body Count, Pyrrhon, Paysage d'hiver, Konkhra czy 1349, ale nie sądzę, aby coś by zaskoczyło bardziej. Także tyle ;).
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3478
Rejestracja: 5 lat temu

kurz

Zajebisty opis. Wielkie dzięki, będę korzystał.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Będzie źródłem inspiracji. Dzięki za typy.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.