Necrosodom klasa. Miałem szansę go poznać i popisać z nim maile w dawnej pracy. Jak się okazało też tam pracował i go wyhaczyłem na korytarzu jak robiłem sobie kawę

Bardzo miły i sympatyczny gość. Swoją drogą moja twarz jest mniej więcej na wysokości jego łokcia

Nie wiem ile ma wzrostu ale pewnie ok. 2 m, albo więcej. Co do jego projektów:
Anima Damnata uwielbiam, w szczególności debiut <3 i czekam na kolanach na nowy album (który już mam nadzieję niebawem)
Azarath z nim widziałem na żywo raz i bardzo mi się podobało, świetnie się wkomponował w skład
Deus Mortem - bardzo fajny, klasycznie brzmiący black metal, bez zbędnego pierdolenia, po prostu napierdol w starym dobrym skandynawskim stylu, debiut bardzo fajny, epka spoko, ale bez obsrywu
Thunderbolt - za jego kadencji ta kapela nagrała jedne z najlepszych (o ile nie najlepsze) płyty. Thunderbolt to jedna z kapel, które darzyłem największą estymą jeżeli chodzi o naszą rodzimą scenę.
W kilku innych kapelach (m.in. Mord, Arkona, Infernal War, Throneum) udzielał się sesyjnie i za każdym razem robił to z dużym zaangażowaniem.
Na boku dodam jedną informację z rozmów z nim - pamiętam jak bardzo starał się zachować anonimowość i trochę chyba obawiał się tego, że go rozgryzłem jako fan w firmie w której obaj pracowaliśmy. Tak więc powiem w ten sposób - bardzo podoba mi się to, że robi swoje, nie pozuje na gwiazdę, ma w dupie popularność itp. itd. stara się być wierny swoim przekonaniom i zachowywać je w ciszy (stąd m.in. longsleeve w którym go widywałem w pracy, bo jak wiadomo ma mocno wydziarane łapy). Szanuję takich ludzi, więc zgodnie z jego prośbą zachowałem dyskrecję i nikomu w pracy o tym nie wspominałem.