Dunno, ja ostrożnie otwieram przesylki z discogs i sobie kilka kartonów zostawiłem w razie, jeśli coś chciałbym sprzedać.
Zszedłem do piwnicy sprawdzić i jest to takie coś - nawet potrójne. Czy jest to zestaw, czy jedno włożone w drugie trudno mi stwierdzić.yog pisze: ↑rok temuTo pierwsze widziałem, ale to chyba dłuższe z 2 boków a pozostałe już nie, czyli rogi chroni z grubsza, ale boki już nie do końca, a ta z drugiego linku trochę wygląda jakby po prostu była zwykłą, tyle że zaklejaną, więc nie o to mi chodzi do końca. Może mam za duże wymagania albo sobie wymyśliłem coś, co nie istnieje ;p
To już lepiej CD, obecna jakość winyli jest kiepska, co z tego że jest użyte 180gr, aby lepiej dociskała talerz, skoro materiał gówniany. A już reedycje starych rzeczy, no to w większości chujnia. Wracając do tych fotografii, to jak próba przerobienia B/W na kolorowy HDR.
trochę generalizujesz - trzebaby to poprzeć konkretnymi przykładami wytwórni - szczególnie zajmujących się cięższym metalem na którym w większości nam tu zależy. Jeśli są takie które idą tylko na kasę i z winylem nie idzie jakość to faktycznie trzeba je omijać - jak masz lub macie jakieś przykłady walcie i robimy bojkot!:)kurz pisze: ↑6 dni temuobecna jakość winyli jest kiepska, co z tego że jest użyte 180gr, aby lepiej dociskała talerz, skoro materiał gówniany. A już reedycje starych rzeczy, no to w większości chujnia. Wracając do tych fotografii, to jak próba przerobienia B/W na kolorowy HDR.
Przez wejście cyfrowego nośnika, zanikła umiejętność tworzenia analogów. Ludzie poumierali, nie było kogo uczyć, bo każdy chciał cyfrę. A teraz wiadomo, moda na retro przychodzi falami.
Jasne że fajnie jest dostać płytę w antystatycznej kopercie i w plastikowej koszulce, i w większości takie przychodzą...a jeśli nie, to trzeba kupić kilkadziesiąt sztuk samemu i na dzień dobry po odpakowaniu przekładać. Dla mnie to nie problem i pewnie dla DD też nie będzie. Mam nie kupować płyt bo Iron Bonehead, Debemur Morti czy LMH wkładają je do papierowych kopert? bez przesady:) Tak na szybko z pamięci wymieniłem je bo zawsze jest tam papierowa koperta..kurz pisze: ↑6 dni temuPodsumowując, winyle epoka lub tylko nowe albumy, ale od szanujących się wytwórni lub zdać się na intuicję. Dla mnie czymś takim jest opakowanie samej płyty, jeżeli ma wewnętrzną folię, to jest ok. A jak jeszcze ma okładkę zabezpieczoną koszulką, to już bajka (są takie). 180gr opakowane w twardy papier, który przy przy pierwszym wyjęciu płyty ją rysuje, jest nieporozumieniem, a jak jeszcze posiada piękną grafikę to zupełnie temu nie ufam. Klasyczne pięknie zapakowane ścierwo.
To zależy, czy kupujesz nowe, czy stare i czy te stare, to w sklepach, co same przed sprzedażą użyją myjki, czy od ludzi z allegro/ebaya/discogs, którzy nigdy płyt nie myją i ona zbierała brud 20-30 lat. Wtedy, moim zdaniem, jest bardzo dużo jebania z dbaniem o placki
ja sam, po za ligą. wciąż bez nowego sprzętu, chociaż głód muzyki powoli wraca.