Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18173
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Thorgal pisze: 4 mies. temu Dla mnie liczy się muzyka i emocje które ona niesie. Nastój. Siła. Czasem odosobnienie... Sądzę, że większość z Was sięga po bm z podobnych przyczyn - inna muza tego nie da.
No i właśnie tak samo, jak inny black metal tego nie ma, co NSBM i tego, co DSBM, tego co awangardowy black albo black industrialny. Nie wiem, w czym problem. Czy komuś takie szufladki - przydatne niezwykle przy poznawaniu nowej muzy - utrudniają życie?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5138
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Cicho kurła, słownik jedzie :
scena
1. «miejsce w teatrze, operze itp., na którym występują aktorzy»
2. «teatr lub działalność teatralna»
3. «część aktu utworu dramatycznego wyodrębniona przez zmianę liczby osób»
4. «fragment utworu literackiego, reportażu, filmu itp. stanowiący pewną całość»
5. «kompozycja plastyczna przedstawiająca jakieś zdarzenie»
6. «zdarzenie, którego ktoś jest świadkiem»
7. «miejsce, w którym zachodzą jakieś zdarzenia»
8. pot. «ostra wymiana zdań»
Możesz wybrać sobie cyferkę.

Dla mnie pytanie bez sensu jak to o ulubioną książkę, albo filozofa. Czasem zdarzało mi się usłyszeć takie pytanie "jako jest twój ulubiony filozof". Każdy pewnie liczył na Nietzschego, bo to celebryta, a ja wtedy odpowiadałem, że św. Augustyn lub Akwinata. Chociaż wiadomix, że Platon. Ale miny bezcenne, szczególnie, gdy pytanie zadawał jakiś kuc wykształciuch jak ja. Tak naprawdę zaś nie może być ulubionego filozofa, książki, czy cipy, bo tego wszystkiego jest jak mrówków i każdy ma coś w sobie. Ja np. lubię odgrzewane dobrze kotlety, dlatego cenię sobie Finlandię. Ale lubię też kartonową perkusję i heavy metal, gdzie go nie ma, dlatego lubię Grecję. Nie lubię za to polskiej, bo tam same prawie awangardowe pedały i jest cieńka jak sik węża, południowoamerykańska pełna klonów Sarcofago również mogłaby dla mnie nie istnieć. Ale każde z tych środowisk urodziło również kapele interesujące, więc nie ma tak, że od razu skreślam jakąś scenę. Szczególnie tę, w której występuje idol mojego dzieciństwa Teresa Orlowski. Generalnie jednak zmieniłbym tytuł tematu tego, żeby był bardziej sensowny na "Jaka jest twoja ulubiona scena BM i dlaczego właśnie Lenin". Wtedy @Thorgal mógłby napisać dlaczego lubi polskie komiksy.

Najlepsza jest oczywiście scena słowacka i czeska, ponieważ gra tam Najlepszy Zespół Blackmetalowy na Świecie.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 442
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Vexatus pisze: 4 mies. temu Kryterium główne to subiektywna ocena. Tylko potem własne zdanie trzeba jeszcze uzasadnić. Myślałem, że dość prostym językiem to przy zakładaniu tematu napisałem...
Nic do zarzucenia.
Dyskusja ewoluuje, więc chciałem pomóc zakładając, że chcemy przybliżyć sobie nawzajem nasze punkty widzenia a nie tylko wypowiedzieć swoje zdania.
yog pisze: 4 mies. temu No i właśnie tak samo, jak inny black metal tego nie ma, co NSBM i tego, co DSBM, tego co awangardowy black albo black industrialny. Nie wiem, w czym problem. Czy komuś takie szufladki - przydatne niezwykle przy poznawaniu nowej muzy - utrudniają życie?
Nie no spoko, mogą być jeśli ułatwiają orientację.
TITELITURY pisze: 4 mies. temu Cicho kurła, słownik jedzie :
scena
1. «miejsce w teatrze, operze itp., na którym występują aktorzy»
2. «teatr lub działalność teatralna»
3. «część aktu utworu dramatycznego wyodrębniona przez zmianę liczby osób»
4. «fragment utworu literackiego, reportażu, filmu itp. stanowiący pewną całość»
5. «kompozycja plastyczna przedstawiająca jakieś zdarzenie»
6. «zdarzenie, którego ktoś jest świadkiem»
7. «miejsce, w którym zachodzą jakieś zdarzenia»
8. pot. «ostra wymiana zdań»
Możesz wybrać sobie cyferkę.
Że też Ci się chciało...

To w ten deseń: niemiecka - ufam w solidność ich stalowych konstrukcji. :lol:

TITELITURY pisze: 4 mies. temu Ja np. lubię odgrzewane dobrze kotlety, dlatego cenię sobie Finlandię. Ale lubię też kartonową perkusję i heavy metal, gdzie go nie ma, dlatego lubię Grecję. Nie lubię za to polskiej, bo tam same prawie awangardowe pedały i jest cieńka jak sik węża, południowoamerykańska pełna klonów Sarcofago również mogłaby dla mnie nie istnieć. Ale każde z tych środowisk urodziło również kapele interesujące, więc nie ma tak, że od razu skreślam jakąś scenę. Szczególnie tę, w której występuje idol mojego dzieciństwa Teresa Orlowski. Generalnie jednak zmieniłbym tytuł tematu tego, żeby był bardziej sensowny na "Jaka jest twoja ulubiona scena BM i dlaczego właśnie Lenin". Wtedy @Thorgal mógłby napisać dlaczego lubi polskie komiksy.
A skąd wniosek, że lubi jakiekolwiek i dlaczego akurat polskie?
Dobra...
Bawmy się w to co ustalone zwłaszcza, że ta część twojej wypowiedzi może pchnąć dialog naprzód.
Pomimo całego szyderstwa ta argumentacja do mnie przemawia.
Ja bym podał:
- Francuska: tradycja z lat '90 (czarna liga), 2 niezaprzeczalne gwiazdy (DO i BaN) i sporo reszty włączając eksperymenty
- Fińska: może mało odkrywczo ale ich tam jest naprawdę dużo a do większości można mocno pomachać łbem
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3217
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

W tej chwili, to chyba PRL ma najmocniejszą scenę. A na pewno najobfitszą. Każdy kuc z gitarą zakłada projekt.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
HailToPaganGods
Posty: 54
Rejestracja: 8 mies. temu

HailToPaganGods

Przekrojowo, biorąc pod uwagę okres wstecz - Norwegia. To oni wzniecili ten ogień. Na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę wyłącznie obecne czasy - chyba Finlandia, może Polska?
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5882
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Finlandia i blek metal?! Brzmi to jak kuriozalny żart.
GRINDCORE FOR LIFE
deathwhore
Tormentor
Posty: 4813
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Dla Hajasza tylko Szwecja!!!
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5882
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Szwecja tylko oczko wyżej ale to też hehe blek metal.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 442
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Hajasz pisze: 4 mies. temu Finlandia i blek metal?! Brzmi to jak kuriozalny żart.
Beherit, Impaled Nazarene, Behexen, Horna, Archgoat, Oranzi Pazuzu, Azaghal, czy może mniej znane Aegrus, Baptism, Diaboli, Rienaus, Odious Devotion, Oath, Havukruunu...

Ja znam może kilka procent tego co tam się dzieje, a dzieje się dużo.
Żart? Dla mnie 30 lat temu żartem był black metal z Grecji, bo gdzie oliwki do śniegu północy :lol: Ale poznałem i szczena mi opadła