Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

Beastie Boys - Licensed to Ill, 1986 [Historia albumu]

yog 7 lata temu

15 listopada 1986 roku ukazał się debiutancki krążek grupy Beastie Boys. Album wydany nakładem Def Jam Recordings łączył w sobie wpływy nowojorskiego hardcore'a z wczesnego okresu twórczości zespołu z raczkującym wtedy rapem i okazał się ogromnym sukcesem.

Obrazek
Początki Beastie Boys:
Beastie Boys uformowali się w 1979 roku jako The Young Aborigines, nowojorska kapela hardcore'owa. Dwa lata później do tego zespołu dołączył Adam Yauch, a nazwa została zmieniona na Beastie Boys, co miało oznaczać chłopcy wkraczający w anarchistyczne stany ku wewnętrznej doskonałości. Tę propozycję przedstawił John Berry, o czym wspominał Adam Yauch podczas ceremonii dołączenia kapeli do Rock and Roll Hall of Fame.

W skład zespołu wchodzili wtedy: Adam Yauch na basie, John Berry na gitarze, Michael Diamond na wokalu oraz Kate Schellenbach na perkusji.

Ich pierwszy koncert odbył sie w domu Johna Berry'ego przy okazji celebracji siedemnastych urodzin Adama. Niedługo później artyści zaczęli występować u boku takich kapel jak Bad Brains, Dead Kennedys, Misfits czy Reagan Youth.

Pierwszym oficjalnym materiałem kapeli była wydana 20 listopada 1982 roku EP Pollywog Stew, gdzie muzycy zaprezentowali mieszaninę punk rocka i hardcore'a - to jeden z przykładów wczesnego brzmienia nowojorskiego hardcore'a. Niedługo po wydaniu tego materiału szeregi Beastie Boys opuścił John Barry, a jego miejsce zajął Adam Ad-Rock Horovitz, jeden z członków późniejszego, klasycznego dziś składu formacji. W tym czasie miał zaledwie 16 lat.

W 1983 roku Beastie Boys nagrali swój pierwszy hip-hopowy numer - Cookie Puss. Singiel wydany przez Rat Cage był jednocześnie ostatnim, na którym wystąpiła perkusistka grupy. Tak zaczęła się ich przygoda z rapem.

Beastie Boys grali coraz więcej rapowych utworów na koncertach, dlatego postanowili zatrudnić DJ-a, którym był student Rick Rubin. Wkrótce zajął się on także produkcją, a nowojorczycy podpisali kontrakt z Def Jam, hip-hopową wytwórnią kierowaną właśnie przez Ricka Rubina i Russella Simmonsa. Pod wpływem tej współpracy, Beastie Boys postanowili ograniczyć swój skład do trzech osób - w 1984 roku z kapelą rozstała się Kate Schellenbach, która rzekomo miała nie pasować do wizji grupy, jaką miał Rick Rubin.

W 1985 roku grali koncerty przed Public Image Ltd. (post-punkową kapelą Johna Lydona z Sex Pistols), a także otwierali występy Madonny na północnoamerykańskiej trasie Virgin Tour. Publiczności nie było to w smak, jednak artystka była zadowolona, że widownia wita ją jak wybawczynię po tym, co wcześniej zaserwowali Beastie Boys.

Kolejne sukcesy i coraz większy rozgłos zaowocowały ostatecznie wydaniem debiutanckiego krążka Licensed to Ill, który magazyn Rolling Stone opisał tymi słowami:
Trzech idiotów stworzyło arcydzieło.
Okazało się, że był to najszybciej sprzedający się debiut wydany nakładem Def Jam Records oraz najlepiej sprzedający się album rapowy lat 80.

Za tą płytą kryje się wiele interesujących historii, dlatego w poniżej garść ciekawostek na jej temat:

Tytuł:
Obrazek
Początkowo album miał się nazywać Don't Be a Faggot, czyli z ang. nie bądź pedałem, jednak Columbia Records odmówiła wydania albumu pod tym tytułem twierdząc, że jest on homofobiczny. Naciski na managera Beastie Boys oraz właściciela Def Jam, Russella Simmonsa zmusiły formację do zmiany nazwy.

Ostatecznie ustalono, że tytuł krążka będzie brzmiał Licensed to Ill, co jest oczywiście nawiązaniem do tytułu filmu o Jamesie Bondzie Licensed to Kill (z ang. licencja na zabijanie), w którym po raz ostatni w roli agenta 007 wystąpił Timothy Dalton.

Licensed to Ill oznacza w przybliżeniu licencja na bycie zajebistym. Adam Horovitz przeprosił później za pierwotny tytuł krążka.

Okładka:
Obrazek
Pełna okładka płyty, z tyłu i z przodu przedstawia Boeinga 727 ozdobionego znaczkiem Beastie Boys. Samolot rozbija się o zbocze góry i przypomina przygaszonego jointa. Na ogonie maszyny widać logo Def Jam oraz numer 3MTA3, który odbity w lustrze mówi EATME, czyli z grubsza ssij. Szata graficzna samolotu jest wzorowana na kolorach linii American Airlines.

Girls:


W tym kawałku Adam Ad-Rock Horovitz rapuje o jego pożądaniu wobec kobiet, a w tle gra zapętlony wibrafon oraz słychać uderzenia perkusji z rzadka przerywane pauzami. Napisał ten utwór wspólnie z producentem Rickiem Rubinem w pociągu do Waszyngtonu. Rubin wspomniał w 2013 roku:

Zaczęliśmy od pomysłu jak powinna brzmieć ta piosenka. Była zakorzeniona w Shout z repertuaru Isley Brothers. Jak brzmiałaby rapowa wersja Shout? Jeśli dziś tego posłuchasz zauważysz, że te kawałki są naprawdę podobne.

Girls jest tak absurdalne w swojej mizoginii, że jest oczywiście satyrą. O ile rozumni słuchacze nie przypuszczali, że raperzy oczekują, że dziewczyny będą się włóczyć zmywając naczynia i robiąc pranie, o tyle najbardziej znany hit grupy z albumu, (You Gotta) Fight for Your Right (to Party) przekonał wielu, że chłopcy są bezmózgimi imprezowiczami i tekst był pisany na poważnie.

Kesha nagrała żeńską wersję tego kawałka - Boys - ze zmienionym tekstem.

Rick Rubin:
Obrazek
Produkcją albumu zajął się jeden z założycieli Def Jam Records - Rick Rubin. Ten sławny producent dorobił się aż ośmiu nagród Grammy, w tym za albumy roku dla Dixie Chicks w 2007 roku oraz Adele w 2012 roku.

Początkowo zajmował się on głównie produkcją rapowych krążków, np. takich wykonawców, jak LL Cool J czy Run-D.M.C. W 1986, równocześnie z Licensed to Ill produkował także legendarny Reign in Blood Slayera. Później produkował płyty takich wykonawców, jak Public Enemy, The Cult czy Danzig.

Jest także odpowiedzialny za brzmienie Blood Sugar Sex Magik Red Hot Chili Peppers, a także płyt: Micka Jaggera, Johnny'ego Casha, Toma Petty'ego, Nine Inch Nails, AC/DC, System of a Down, Rage Against the Machine, Audioslave, The Mars Volta, Limp Bizkit.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat produkował również dla: Slipknota, Weezera, Shakiry, Justina Timberlake'a, Linkin Park, Metalliki czy Black Sabbath i Lady Gagi.

Kerry King:
Obrazek
W No Sleep Till Brooklyn na gitarze prowadzącej wystąpił Kerry King, gitarzysta i założyciel Slayera. Sam tytuł utworu został zaczerpnięty od równie osławionej, co znakomitej koncertówki Motörhead o tytule No Sleep 'Til Hammersmith z 1981 roku. Kerry King wystąpił na albumie dzięki współpracy z Rickiem Rubinem, który jednocześnie produkował Licensed to Ill oraz Reign in Blood.

Teledysk do kawałka parodiuje glam metal, którego Kerry King serdecznie nienawidził, co podkreślał choćby w dokumencie Get Thrashed z 2006 roku tłumacząc, że kalifornijski thrash metal był poniekąd odpowiedzią na tamtejsze kapele, które bardziej zajmowały się dziewczynami i narkotykami niż samą muzyką, np. Mötley Crüe.

Kerry nie był jednak według słów Ricka Rubina zachwycony kawałkiem, w którym zagrał:
Nie sądzę, żeby podobała mu się ta piosenka. Nie wydaje mi się, żeby przemawiała do niego estetyka Beastie Boys. Oni też go nie lubili, więc to były odwzajemnione uczucia.

Brass Monkey:


Brass Monkey to utwór o trunku alkoholowym - to mieszanina rumu, wódki i soku pomarańczowego z lodem. Drink ten był popularny wśród studentów chętnych łatwo i przyjemnie się upić. Beastie Boys nie ograniczają się jednak do tego napoju i poruszają w tekście wiele czynności związanych z piciem alkoholu, pojawiają się też szampany oraz Chivas Regal. Za wszystkie te przyjemności, zgodnie z tekstem kawałka, płaci Rick Rubin we własnej osobie.

Termin Brass Monkey pochodzi od przenośni wystarczająco zimno, żeby zamrozić jaja mosiężnej małpy. Widocznie trunek opisywany w piosence był wypchany lodem po brzegi.

Sample:
Obrazek
Na albumie znajdziemy wiele sampli znanych utworów rockowych. Wśród wykorzystanych kawałków znalazły się utwory Led Zeppelin, Black Sabbath, The Clash, AC/DC, Creedence Clearwater Revival, a także choćby Run-D.M.C.

Beastie Boys byli pierwszymi artystami, którzy pożyczyli sample perkusji z When The Levee Breaks Led Zeppelin. Użyli go w Rhymin & Stealin. Wśród innych artystów, którzy wykorzystali partie Johna Bonhama znaleźli się: Björk w Army of Me, Eminem w Kim, Sophie B. Hawkins w Damn, I Wish I Was Your Lover oraz Enigma w Return to Innocence. Nowojorczycy powrócili do tego utworu Zeppelinów na drugim albumie w B-Boy Bouillabaisse.

Podczas nagrywania albumu Beastie Boys nie mieli samplera. Z tego względu aby wysamplować perkusję nagrali ją na taśmie magnetofonowej i zapętlili ją.

Proces sądowy:
Obrazek
Beastie Boys podpisali kontrakt z Def Jam w celu wydania Licensed to Ill, jednak już po jego wydaniu przenieśli się do Columbii. To było przyczyną procesu sądowego, w którym grupa oskarżała Def Jam o wstrzymywanie ich wypłat. W rewanżu wytwórnia twierdziła, że nowojorczycy są jej winni siedem kolejnych albumów.

Russel Simmons uważał, że jest odpowiedzialny za sukces zespołu, gdyż zabrał ich w trasę koncertową i załatwił występ w filmie Kush Groove. Uważał też, że popularność grupy wśród czarnoskórej społeczności jest jego zasługą. Te sądowe przepychanki spowodowały opóźnienie w wydaniu drugiego albumu Beastie Boys. Paul's Boutique wyszedł dopiero trzy lata po wydaniu debiutu, w 1989.

Prawa do teledysków:


Pięć teledysków z płyty Licensed to Ill oraz She's on It zostały wydane przez CBS/Fox Video w 1987 roku jako album wideo celem wykorzystania sukcesu krążka. W Japonii wydano nawet wersję Laserdisc.

Aktualnie wszystkie wersje są wyprzedane w związku z przekazaniem praw do albumu od Columbii oraz Sony Music do Universal Music Group. Jest to związane także z głośnym opuszczeniem Def Jam przez Beastie Boys po ich debiutanckim krążku.

Do czasu wydania w 2005 roku CD/DVD Solid Gold Hits żaden z teledysków z czasu kontraktu kapeli z Def Jam nie był wydany na ich kompilacjach klipów. Na Solid Gold Hits znalazły się wideo do (You Gotta) Fight for Your Right (to Party!) oraz No Sleep Till Brooklyn, a także nagranie z koncertowego wykonania Brass Monkey w 2004 roku.

Chuck D:
Obrazek
Kiedy grupa opuściła Def Jam, wytwórnia zleciła Chuckowi D, który współtworzył Public Enemy, aby złożył drugi album Beastie Boys z materiału, który pozostał po sesji nagraniowej debiutanckiego Licensed to Ill.

Po podpisaniu kontraktu przez grupę z Capitolem i wydaniu Paul's Boutique, Chuck D porzucił ten plan, gdyż okazało się, że Beastie Boys to poważny projekt rapowy, a nie żartobliwy jednorazowy wyskok kilku jajcarzy. Członek Public Enemy stał się później jednym z najbardziej zagorzałych fanów kapeli i w 2012 roku wprowadził ich do Rock and Roll Hall of Fame.

Odbiór:
Debiutancki krążek Beastie Boys spotkał się ze znakomitym przyjęciem i stał się fundamentem sukcesu kapeli. Był to pierwszy album rapowy, który dotarł na szczyt listy Billboard 200. W 1998 roku wybrano go jednym ze 100 najlepszych albumów rapowych według The Source. W 2003 roku znalazł się na 217 miejscu wśród 500 najlepszych płyt wszechczasów magazynu Rolling Stone, a w 2013 ten sam magazyn uznał Licensed to Ill najlepszym debiutem w historii muzyki. W 2002 roku Pitchfork Media uznał pierwszy krążek nowojorczyków za 41 pośród 100 najważniejszych albumów lat 80. Ponadto płyta znalazła się w książce 1001 albumów, które musisz usłyszeć przed śmiercią.

Album pokrył się platyną 2 lutego 1987 roku, a ostatecznie, 4 marca 2015 osiągnął status diamentowego krążka. Singiel Brass Man promujący płytę pokrył się złotem sprzedając ponad pół miliona egzemplarzy. W 2012, w tygodniu po śmierci Adama Yaucha, Licensed to Ill powrócił na listę Billboard jako numer 1 na liście najlepiej sprzedających się krążków. Album powrócił także na listę Billboard 200 - znalazł się wtedy na 18 pozycji.

Jak widać, mimo trzydziestu lat od premiery, debiutancka płyta Beastie Boys nie postarzała się ani trochę, a kawałki na niej zawarte wciąż cieszą tak samo, jak lata temu.

Pierwotnie powyższy tekst opublikowałem z okazji 30-lecia albumu pod adresem: https://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock-Ne ... Boys-11736
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

Bardzo ladnie.Czworka plus.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

yog 6 lata temu

Pan Efilnikufesin pisze:
6 lata temu
Bardzo ladnie.Czworka plus.
Dzięki, bo tylko 4h na to miałem, a średnio znałem ten album wtedy i szybki youtubing w pracy się odbył ;) Więcej składanki z ich hadcorami i samymi początkami rapowymi słuchałem niż tej płytki. Świetna kompilacja to była, zajebista energia od chłopaków biła, aż człowiek sam przy tym baterie ładował.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

Jakis temacik o BB chyba jebne...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

yog 6 lata temu

jebnij, nie krępuj się
Destroy their modern metal and bang your fucking head
sepsis
Posty: 8
Rejestracja: 6 lata temu

sepsis 5 lata temu

Propsuje w opór. Bdb napisana historia kozackiego albumu kozackich chłopaków.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Dzięki, bardzo mi miło :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Artykuły”