Trup

[Pogan696]

Warszawska kapela black. Nie chce mi się owijać w bawełnę. Full z 2019 pt. "Szmula" to rozpierdol. Totalnie wkurwiony black. Odkrycie.

"No to be confused with Trup, also from Poland."

Skład:
V - Drums, Vocals
P - Guitars, Vocals
B - Vocals

Dyskografia:
2019 - Szmula
2020 - Ke

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Trup/3540459740
BC: https://godzovwarproductions.bandcamp.com/music

[Nathas]

Jak w DK Luksus we Wro grali przed Truchłem i Gruzją to myślałem, że wyszli się stroić, a oni już pół koncertu zagrali No średnio bym powiedział.

A tak poza tym to jest już temat na forum.

Edit: A dobra, temat jest o drugim Trupie. Ale to ten grał na wspomnianym koncercie, bo poznaje logo na bilecie

[Sacrum_Profanum]

A tak poza tym to jest już temat na forum.

Z tego co widzę na scenie są tera 2 trupy. Ten z Wwa i drugi z północy. Skąd wiesz który słyszałeś ?

Edit: A to wszystko wyjaśnia :p.

[Vexatus]

Zdecydowanie moje klimaty. Szkoda tylko, że brzmienie jest tak mało selektywne. Brak basu również nie pomaga. Ogólnie materiał robi bardzo pozytywne wrażenie. Jeśli to wyjdzie kiedyś na placku to na pewno sobie sprawię.

[Canidia]

To prawda, to ten Trup grał koncerty, drugi chyba w ogóle nie występował na żywo. Ten natomiast był w trasie z wspomnianą Gruzją i Truchłem, a także w Łodzi przed Desasterem.

Wcale mnie ta kapela nie zainteresowała, jak słuchałam sobie ich w domu. Nic tragicznego, ale szału nie robi. Na żywo natomiast, mimo mojego sceptycyzmu, zrobili na mnie całkiem niemałe wrażenie.

[Hajasz]

Obywatel Pogan696 to powinien zacząć pisać scenariusze do pornosów choćby na początek krajowych. Tak z opisu tematu wnioskuję z nadmiaru informacji i jeszcze ten dopisek po angielsku kompletnie z dupy aby nie mylić Trup z Polski z Trupem z Polski. Kurwa masło maślane, nawet hip hopowcy lepiej zdania układają nawet podwójnie złożone.

[Pogan696]

Jak masz problem ze zrozumieniem moich scenariuszy do pornoli,... to masz problem. Jak na Onet.pl. Dopisek jest z dupy/metallum, cytat... jebać to. Szmula jest dla mnie naprawdę niezłym strzałem. Pojebany wokal i bezpośrednie jebnięcie. Ktoś miał naprawdę niezły zawód miłosny.

[Szajtan]

Tym razem, dla odmiany, Trup postanowili nagrać muzykę. Szykujcie swoje ciała na trzynaście jazzowych miniatur i 14-minutową progrockową suitę.

[Hajasz]

Świetny ten trupex, mocno napalmowy w aranżach, przyzwoicie nagrany. Ten kto się spodziewa black metalu to po pierwszym kawałku zbiera szlaga i się pyta KE ? Po totalnej debiutanckiej kakofonii tu dźwięki udało się utrzymać w ryzach.

[Szajtan]

Nowy materiał Nie to zdecydowanie nowe rozdanie, na którym usłyszymy sporo industrialnego, cuchnącego miejskimi fekaliami brudu, chorych, psychodelicznych akcentów, jak i rozwiązań zaczerpniętych z Post-Black Metalu. Im dłużej słucham, tym bardziej uzmysławiam sobie, że kapela spłodziła półgodziny intrygującej muzyki. Gdzie wszystko jest wyraziste, gdzie momentalny prymitywizm ma głębszy sens. Poniekąd bywają chwile, że czuję się jak na jakimś jam session i każdy kawałek jest odgrywany na żywca.

[perun]

Bardzo fajna płyta - może nie urywa tyłka i w tych paru numerach, posłuchać można zaledwie paru motywów, jednakże jej klaustrofobiczny klimat magnetyzuje swoją aurą. Słucha mi się tego bardzo dobrze i kojarzy się trochę z Full of Hell.