Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6758
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Blod Besvimelse

Vexatus miesiąc temu

Obrazek
Blod Besvimelse to był niemiecki projekt z gatunku Raw Black Metal/Dungeon Synth. Teoretycznie za projekt była odpowiedzialna Sandra Bettinger, ale w praktyce sporą część nagrywał jej mąż B.S.o.D., który jest znany z setek innych projektów, ćpania co popadnie i częstych pobytów w zakładach karnych. Sandra też lubiła ćpać i przedawkowała w 2013 roku.

Obrazek
Projekt podobno w pewnych kręgach kultowy. Muzycznie prezentuję się to mniej więcej tak:



Skład:
Melse - All instruments, Vocals (R.I.P. 2013) ex-Morigana, ex-Kloseelsorge

Dyskografia:
1999 - Blasphemy [demo]
1999 - Tales from the Pitifulness / Last Silence Dream [split]
2000 - Folelse dod [demo]
2000 - More Evil than All... [split]
2017 - Geleit ins Totenreich [kompilacja]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Bl ... else/32268
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4842
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

No przecież jak ci to gówno wrzuciłem na shoucie, to kazałeś mi spierdalać. A teraz temat zakładasz. :D

Jak posłuchałem na YouTube, to nawet pomyślałem sobie, że gdyby oczyścić brzmienie, żeby było coś wreszcie słychać, to byłaby to całkiem fajna, klimatyczna muzyka. Ale ich studio nagraniowe pewnie znajdowało się w dupie tej przećpanej kartoflary, więc wyszło jak wyszło. Dla niektórych ten brud pewnie będzie atutem, dla mnie to za dużo.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6758
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus miesiąc temu

TITELITURY pisze:
miesiąc temu
No przecież jak ci to gówno wrzuciłem na shoucie, to kazałeś mi spierdalać.
Widzisz gdziekolwiek choć jedno słowo mogące wskazywać, że mi się to podoba? :)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4842
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

Nie łap mnie za słówka mądralo! Jeśli ktoś zakłada temat, to sugestia jest dość jasna - uznał muzykę za na tyle wartościową, żeby polecić ją innym. Oczywiście teraz będziesz pisał co innego, ale oszukasz tym nikogo, prócz siebie. Tak!
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6758
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus miesiąc temu

TITELITURY pisze:
miesiąc temu
ale oszukasz tym nikogo, prócz siebie.
Zgubiłeś partykułę... Projekt wrzucam, bo jest chujowy, ale kultowy z powodu swojej... kultowości. :) Tak słyszałem...
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4842
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

Zrobiłem to celowo. Nie mogę teraz zrobić minety, więc bawię się językiem inaczej.

A projekt ci się podoba, tylko to wypierasz. Zaraz zawołam Freuda!
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17724
Rejestracja: 7 lata temu

yog miesiąc temu

Nie słyszałem dotąd tego projektu, ale jeśli jest podobne do Grausamkeit, to znaczy, że oddziela prawdziwych blackmetalowców od niedzielnych słuchaczy, dlatego mnie nie dziwi, żeście się odbili i uciekli z podkulonym ogonem. Będzie słuchane w swoim czasie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4842
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

Kult brudnego brzmienia, to kit. Wziął się stąd, że kiedyś muzycy nie mieli na czym nagrywać. Gdyby dysponowali takim sprzętem, jak dzisiaj, żadnego brudnego brzmienia by nie było. Mam więc na to wyjebane. Lubię słyszeć, czego słucham.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17724
Rejestracja: 7 lata temu

yog miesiąc temu

TITELITURY pisze:
miesiąc temu
Kult brudnego brzmienia, to kit. Wziął się stąd, że kiedyś muzycy nie mieli na czym nagrywać. Gdyby dysponowali takim sprzętem, jak dzisiaj, żadnego brudnego brzmienia by nie było. Mam więc na to wyjebane. Lubię słyszeć, czego słucham.
Norwescy nastolatkowie musieli, ale nagrywająca nawet nie dziesięć lat później parka niemieckich heroinistów-recydywistów, z czego kolo to siedział chyba z 5 razy, a laska śmiertelnie przedawkowała, to już na pewno mieli znacznie lepsze możliwości, co nie? :)

Grausamkeit i pewnie projekt, któremu temat jest poświęcony, to nie jest black metal dla osób, które uważają, że Emperor przed debiutem brzmiałby lepiej, gdyby nagrano go jeszcze raz w lepszym studio - to granie dla ludzi, którzy uważają (jak ja), że Emperor brzmiał najlepiej przed debiutem, dla takich, którzy uważają, że kwintesencja black metalu zawarta jest w bitewnych hymnach Moonblood, piwnicznym brzmieniu LLN i melodyjkach granych w pokoju obok. Dla mnie to granie jest w 100% przekonujące i nieporównywalnie bardziej chwytające esencję black metalu od ostatnich albumów Mayhem, chociaż też uważam, że słuchanie Grausamkeit wymaga też w pewnym sensie określonego poczucia humoru, bo rzeczywiście brzmienie jego albumów to żart. Idealnie dopełniający konwencję, ale żart.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6758
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus miesiąc temu

yog pisze:
miesiąc temu
dlatego mnie nie dziwi, żeście się odbili i uciekli z podkulonym ogonem.
Ja odbiłem się od Raw Black Metalu? :shock: Uwaga! Pijany admin na forum. Zadzwońcie po milicję! Od niczego się nie odbiłem - to jest po prostu strasznie słabe. Black Metalu tu tyle co napłakał kot z okładki pierwszego demosa, a Dungeon Synth wypada tylko troszeczkę lepiej...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17724
Rejestracja: 7 lata temu

yog miesiąc temu

No, Ty się notorycznie odbijasz od NAJLEPSZEGO RAW BLACK METALU. Może dlatego, że przecież nie jesteś blackmetalowcem :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4842
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

"najlepszy raw BM", to oksymoron. Tu się nie ma od czego odbijać, tu trzeba uciekać z krzykiem. :twisted:
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17724
Rejestracja: 7 lata temu

yog miesiąc temu

Ano właśnie, od najlepszego raw bm (black)metalowcy uciekają z krzykiem, podczas gdy Ihsahn prowadzi dziś zajęcia z gry na cymbałkach dla przedszkolaków (#fabularyzowane).

Słucham sobie tego pierwszego demo Blasphemy z '99 i ani to jakoś szczególnie źle brzmi, ani to za bardzo metal (przy czwartym kawałku przynajmniej). Słyszałem 12980 demosów bardziej znanych kapel, które brzmiały gorzej, niż to.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6758
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus miesiąc temu

Przesłuchałem sobie ten słynny split z Heroin Makes Happy tak na wszelki wypadek, bo słuchałem lata temu i mogłem coś źle pamiętać, ale jednak nie... gówno jakich mało. Tam gdzie bawią się w Dungeon Synth jest minimalnie lepiej.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5710
Rejestracja: 6 lata temu

pit miesiąc temu

To przecież najlepsze co dungeonsynth ma do zaoferowania.


Wróć do „Black Metal”