Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5488
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Opole

Horns

Hajasz 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Zielonogórski Horns to młody zespół na rodzimej scenie. Istnieją od 2014 roku i mogą się pochwalić EP'ką z 2015 i debiutanckim albumem Czerń, który ukazał się w tym roku. Muzycznie chłopaki jadą bardzo blisko Thy Worshiper mimo, że twierdzą iż mają inne inspiracje. Muzycznie to black metal z pogańskimi klimatami. Teksty w rodzimym języku i wokal mocno zajeżdżający pod wczesny Thy Worshiper. Debiutancki album nie jest czymś szczególnym gdyż słychać jeszcze, że parę rzeczy jest do poprawienia zwłaszcza w warstwie wokalnej ale nawet da się go posłuchać bez odruchu wymiotnego.

Sprawdźcie i oceńcie sami.

Skład:
Hesgal - Bass, Vocals Nocturnal Werewolf, Nyja
M. - Drums Atonement, Mystherium, Goatlord, Industrium, ex-Ebola, ex-Graveland, ex-Lord Wind, ex-Moontower, ex-Warfist, ex-O.M.E.N.
N. - Guitars Arkona, Taran, Zło, Warfist (live), Witchmaster (live), ex-Vomigod
Z. - Guitars Mystherium, ex-Graveland
▼ Byli muzycy
M. - Bass Deathstorm, Ethelyn, Kira, ex-Nemrod, ex-Empire of the Soil
M. - Vocals ex-Carpe Noctem, ex-Hell Eternal, ex-Strandhogg (live), ex-TSMED, ex-Tenebrosus
Dyskografia:
2015 - Czarcie żebro [EP]
2018 - Czerń
2021 - Śmierć nie jest granicą



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Horns/3540397298
BC: https://hornshorde.bandcamp.com/music
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3064
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex 6 lata temu

Wpadł mi w łapy ten ostatni materiał jakiś czas temu i muszę się tutaj zgodzić z @Hajasz, że to na pewno nic szczególnego i podczas odsłuchu zastanawiałem się, na ile ich muzyka sprawia mi radości. Przy drugim podejściu stwierdziłem, że może być, ale nie znalazłem na płycie "Czerń" nic wyróżniającego się, aczkolwiek słucha się jej dość przyjemnie. Z racji tego że są jeszcze młodzi pozostaje nadzieja, że jeszcze pokażą nie jeden raz, że potrafią wydać coś jeszcze lepszego.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5488
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 2 lata temu

Horns jakiś czas temu wydał drugi album Śmierć Nie Jest Granicą. Zmiany w stosunku do debiutu to przede wszystkim wokal. Teksty dalej w rodzimym języku ale tak jak na tym albumie gość drze japę to już dawno nie słyszałem. Opętańczy wrzask a mimo tego wszystko słychać co jest w tekście. Muzycznie doszło trochę "pogmatwanego" grania ale nie ma tego sporo więc nie ma powodów do rzygania. Kawałki wszystkie po 6 min z hakiem więc jest sporo jazdy po strunach a i gość ładnie wyżywa się na bateriach. Mi podeszło zwłaszcza przez wrzaski i zrozumiałe teksty. Brzmieniowo i aranżacyjnie też lepiej niż na Czerń.

GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3190
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 8 mies. temu

Tytułowy singiel zwiastujący nadchodzący album, którego premierę zapowiedziano na luty.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3190
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 6 mies. temu

Panowie wypuścili klip do utworu "Nienasycony głód", z albumu "Oświecenie", który ukazał się 22 lutego tego roku.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 999
Rejestracja: 7 lata temu

Nathas 4 mies. temu

Mimo, iż kapel z mojego podwórka, nazwa i okładki też się gdzieś tam po sklepach przewijały, to jakoś się z nimi nie poznałem do tej pory. Dopiero niedawno zahaczyłem koncercik, wczoraj poleciała nówka i dobrze mi to grało, będzie słuchane. Wcześniejsze materiały jeszcze do nadrobienia.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5488
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz miesiąc temu

Oto chwila toastu za wszystkich nas tu, za polskiego blek metalowca, za dobry w chuj nastrój aż się chce krzyczeć ale to nie Poznań tylko Zielona Góra i miało być zajebiście a wyszło jak zawsze. Dopiero dzisiaj wjechał nowy Horns i mimo, że jakieś tam oczekiwania były (no kierwa to trzeci album więc albo coś poczujesz albo nie poczujesz nic). Zaczęło się grubo i to na poważnie bo kawałek otwierający to najlepszy cios na całej płycie i mimo, że już wiem, że z poprzedniej płyty zostało odrobinę a i z debiutu też to te drobne fragmenty znalazły się na albumie. Tytułowy kawałek przeminął bez echa albo opadł jak za duże gacie w dół. Na trójce znowu zrobiło się ciekawie kiedy typ drze mordę "Głód" i o proszę brzmi to lepiej niż ta pseudo pizdeczka wiedźma Hekte coś tam na innym albumie. I tak generalnie kiedy już na totalnym luzie to sobie słucham wjeżdża "Krzyk Rozdartych Dusz" i mimo, że w tym momencie gram w kółko i krzyżyk to unoszę głowę bo to przecież znajomy riff pewnie tylko zapożyczony w rysiowej wypożyczalni żartów z półki norweski blek metal. Szkoda tylko, że mając gotowy podkład chłopcy wypierdolili się po drodze po kierwa kawałek ma ponad 7 min a pomysły skończyły się po 1:30 min.
Dalej jest nawet fajny kawałek o śmierci i niefajny o nicości no ale myślę sobie, że chociaż zakończą jak mężczyźni bo tytuł zobowiązuje. Nic takiego się nie wydarzyło bo wiatru nie było, kurwa zdechła a Wacław nawet nie chrząknął. Oświecenia nie doznałem choć starałem się jak mogłem.
Horns nagrał trzeci album i to chyba najlepsze podsumowanie tego wszystkiego.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3064
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex miesiąc temu

Trudno się tą opinią nie zgodzić. Pierwszy kawałek niczym instrumentalny kolos. Bas tam wariuje aż miło. Później faktycznie próżno szukać podobnych momentów. Aczkolwiek na tym ostatnim utworze, mam wrażenie że dochodzi do podobnych zabiegów. Basik leci jak pojebany, mocne tempo i nieskazitelnie brzmienie. To trzeba im oddać. Nic nadzwyczajnego, zwłaszcza to wszystko co dzieje się pomiędzy pierwszym a ostatnim kawałkiem.
"Between Shit and Piss we are Born"

Wróć do „Black Metal”