Goatpenis

[Wędrowycz]

Goatpenis to przedstawiciel grania spod znaku, szybko, brutalnie i ku chwale rogatego, czy też bardziej wojny, chaosu, nihilizmu i nuklearnej zagłady. Bulletbelty, maski przeciwgazowe, powerlifting, kominiary i spluwy, mówi Wam to coś? Jeżeli tak, to zapewne i tak już znacie tych gagatków z Brazylii. Siarczysty black/death metal i war metal, choć i jakieś melodyjne fragmenty się gdzie nie gdzie przewiną nawet. Oczywiście słychać też sporo Blasphemy czy Sarcofago, tyle że nie tylko, bo są i wpływy tremolowego black metalu rodem ze Skandynawii. Dziś do porannej kawy raczyłem się właśnie "Biochemterrorism" i tak pomyślałem, że trzeba klepnąć temat, bo to zasłużona kapela, więc wypada.

Skład:
Sabbaoth - Vocals, Guitars (1991-1997), Guitars (1999-2005), Vocals (2004-2021), Bass (2005-2021) (R.I.P. 2021) ex-Seven Deadly Sins, ex-Suppurated Fetus, ex-Blasphamagoatachrist
Virrugus Apocalli - Guitars (2004-?) Blasphamagoatachrist, ex-By Disgrace of God
MGM.666 - Drums (2016-?) Sodamned, ex-Luciferiano
Necro Abhorrence - Guitars (2019-?) Volkmort, Sodamned, ex-Fuzilador

▼ Byli muzycy

Miltonhead - Bass (1991-1992)
Eonei "Ferrigno" - Guitars, Vocals (1991-1992)
Abyssus - Bass (1992) ex-Suppurated Fetus
Hcelemarda - Bass (1992-2001)
Osculum Infame - Drums (1992-1995) Nox Aderat, ex-Amen Corner, ex-By Disgrace of God
Maleficarum - Drums (1992) ex-Suppurated Fetus
Anti-Human Terrorist - Drums (1992, 1996-2011)
Scharf - Guitars (1996-1997) Before Eden, ex-Seven Deadly Sins
Schultz - Vocals (1999-2004)
Oenn - Bass (2002-2004)
Disgrace - Bass (2004-2005) ex-By Disgrace of God
R. - Drums (2012) Lied des Waldes, Ordo Natum Bamay Crom, ex-Astövidatüs, ex-Great Vast Forest (live), ex-Infektus
Impaler - Drums (2013-2016) Rythual, ex-Nervus, ex-Manifest, Cursed (Bra), ex-Jailor, ex-Razamanaz, ex-Rhestus

▼ Muzycy koncertowi

Impaler - Drums (2011) Rythual, ex-Nervus, ex-Manifest, Cursed (Bra), ex-Jailor, ex-Razamanaz, ex-Rhestus

Dyskografia:
1992 - htaeD no tabbaS [demo]
1993 - Blessed by War [demo]
1994 - Jesus Coward [demo]
2001 - World in Flames [kompilacja]
2002 - Trotz Verbot nicht tot [kompilacja]
2004 - High Temperature Fires / Genocide Before Extinction [split]
2004 - Inhumanization
2004 - Semen 1992 - Anno Domini [demo]
2005 - Celebrating the Revenge of All the Times [single]
2005 - Atomic Rituals [kompilacja]
2006 - Apotheosis of War [kompilacja]
2007 - Pulverize the Human Race / Ill Alliance for War [demo]
2009 - Welt in Flammen [kompilacja]
2009 - Joint Direct Attack Munitions [kompilacja]
2010 - Biochemterrorism
2010 - Mission Directive: Total Extermination [kompilacja]
2011 - Depleted Ammunition
2012 - Terroristic Onslaught of Humanicidal Chaos [split]
2014 - Flesh Consumed in the Battlefield
2015 - htaeD no tabbaS [kompilacja]
2015 - Brazilian Ritual - Third Attack [split video]
2015 - Epithaps of the War [live]
2015 - Apocalypse War [EP]
2016 - Apocalypse War
2016 - Satanic Terror Weapons [split]
2016 - Live in Brazilian Ritual - Third Attack [live]
2017 - Anesthetic Vapor
2019 - Bloodpact in Cataclysmic Warfare [split]
2020 - Decapitation Philosophy
2021 - United in Demonic Warfare [split]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Goatpenis/11013
BC: https://deathrunerecords.bandcamp.com/music
BC: https://brazilianritualrecords.bandcamp.com/music
BC: https://nuclearwarnowproductions.bandcamp.com/music

[Okkultist]

Chyba nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że war metalowy Goatpenis wydał nowy album Decapitation Philosophy w tym roku.

[NuclearWar666]

Jak dla mnie tylko Inhumanization i Trotz Verbot, Nicht Tot.... Reszta to średniaki.... Zresztą nie znam całej dykografii, a po za tym to mi się nie chcę, bo nie jest to na tyle dobry zespół by ją poznać przynajmniej w mojej opinii.... Nie ma szału.

[Wędrowycz]

Chyba nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że war metalowy Goatpenis wydał nowy album Decapitation Philosophy w tym roku.

Jako ich wielbiciel zwróciłem oczywiście uwagę, ale jak się okazało jest to niestety przeciętniak. Szkoda, bo miałem nadzieję na zniszczenie, a tymczasem się wynudziłem i zawiodłem.

Jak już przysiądę do podsumowania roku, to wypiszę kto w tym roku w war metalowym poletku pozamiatał. Co prawda nie jest chyba ciężko zgadnąć jak się siedzi trochę w takim graniu

[Okkultist]

Zawieść to się nie zawiodłem jakoś bardzo. Nie jest to słaby album, ale brakuje na nim takiego solidnego wpierdolu. Fakt, że w 2020 były lepsze war metalowe albumy, których częściej słuchałem.

[yog]

Wygląda na to, że to by było na tyle historii Goatpenis - Sabbaoth zmarł na zawał.

[Wędrowycz]

Szkoda chłopa, tyle mogę powiedzieć. Dla mnie Goatpenis to bardzo istotna w war metalu załoga.

[Derelict]

Anesthetic Vapor - bardzo przyjemny ten album. Fajne tremolowe melodyjki płyną raz nad szarżującymi, raz nad siekającymi bębnami. Te wojenne, siekające werble brzmią słodko. Wokal fajnie wtapia się w miks. bardzo dobrze to wszystko zmontowane. Kawałeczki takie jak Carnivorous Ability wchodzą gładziutko i przyjemnie, fajnie się kiwa główką.

[Wędrowycz]

Małymi krokami swoją kolekcję Goatpenis buduję. Najpierw "Depleted Ammunition", a teraz "Apocalypse War" skompletowałem. W dalszym ciągu uważam, że to bardzo ważny zespół w całym war metalowym poletku był. Choć nie wszystko jednak na fizycznym nośniku bym chciał mieć Na mojej liście pozostały 4 materiały i będę wtedy już zadowolony, że mam to co chcę.

[Wędrowycz]

Niebywałe, ledwo odkurzyłem temat, a tu nowość wpada niebawem:

[Wicih]

Niebywałe, ledwo odkurzyłem temat, a tu nowość wpada niebawem:

To ja Ci powiem coś lepszego; odkurzyłeś temat chyba dokładnie w dniu w którym miałem pierwsze podejście do tego zespołu, bo gdzieś na fb zobaczyłem parodniowe zdjęcie demówy na taśmie i bylem ciekaw. Bardzo fajny materiał btw, chyba zasiądę do reszty

[Wędrowycz]

No to jeżeli war metalowe wygary Ciebie nie odrzucają @Wicih, to jak najbardziej polecam. Zasadniczo Goatpenis to jeden z najważniejszych zespołów w tym gatunku. Od siebie w ramach polecanek napewno zarzucam: "Inhumanization", "Apocalypse War" i "Anesthetic Vapor".

[Wicih]

No to jeżeli war metalowe wygary Ciebie nie odrzucają @Wicih, to jak najbardziej polecam. Zasadniczo Goatpenis to jeden z najważniejszych zespołów w tym gatunku. Od siebie w ramach polecanek napewno zarzucam: "Inhumanization", "Apocalypse War" i "Anesthetic Vapor".

Ależ w żadnym wypadku nie odrzucają, chociaż z drugiej strony nigdy nad tym nie siadałem; wiem że istnieje coś takiego i bardzo lubię Archgoat i Blasphemy, ale realnie to moja pierwsza styczność z jakimś nie """znanym""" war metalem

[Vexatus]

Ależ w żadnym wypadku nie odrzucają, chociaż z drugiej strony nigdy nad tym nie siadałem; wiem że istnieje coś takiego i bardzo lubię Archgoat i Blasphemy, ale realnie to moja pierwsza styczność z jakimś nie """znanym""" war metalem

Do Blasphemy i Archgoat dodaj jeszcze Goatpenis i koniecznie Revenge i możesz śmiało się pochwalić, że słyszałeś prawie cały War Matal.

[Wicih]

Ależ w żadnym wypadku nie odrzucają, chociaż z drugiej strony nigdy nad tym nie siadałem; wiem że istnieje coś takiego i bardzo lubię Archgoat i Blasphemy, ale realnie to moja pierwsza styczność z jakimś nie """znanym""" war metalem

Do Blasphemy i Archgoat dodaj jeszcze Goatpenis i koniecznie Revenge i możesz śmiało się pochwalić, że słyszałeś prawie cały War Matal.

A, no tak. To Revenge znam i lubię, po prostu nie wiedziałem że to War Metal

[Vexatus]

Jeśli zawartość techniki slide w riffach jest równa lub większa niż 10% to na pewno jest to War Metal.

[Jakub]

Ależ w żadnym wypadku nie odrzucają, chociaż z drugiej strony nigdy nad tym nie siadałem; wiem że istnieje coś takiego i bardzo lubię Archgoat i Blasphemy, ale realnie to moja pierwsza styczność z jakimś nie """znanym""" war metalem

Do Blasphemy i Archgoat dodaj jeszcze Goatpenis i koniecznie Revenge i możesz śmiało się pochwalić, że słyszałeś prawie cały War Matal.

Csss, bo Kolega uwierzy i ominie go dużo dobrej muzyki. Przecież ten gatunek od samych protoplastów w postaci Sarcofago, Beherit, Blasphemy, po kolejne zespoły jak Axis of Advance, Proclamation, do współczesnych Adversarial, Diocletian, Void Meditation Cult, a przede wszystkim Teitanblood, obfituje w wiele wartościowych nagrań.

Faktem natomiast jest, że ogromna większość zespołów to klony, których nie sposób od siebie odróżnić.

[Wicih]

Ależ w żadnym wypadku nie odrzucają, chociaż z drugiej strony nigdy nad tym nie siadałem; wiem że istnieje coś takiego i bardzo lubię Archgoat i Blasphemy, ale realnie to moja pierwsza styczność z jakimś nie """znanym""" war metalem

Do Blasphemy i Archgoat dodaj jeszcze Goatpenis i koniecznie Revenge i możesz śmiało się pochwalić, że słyszałeś prawie cały War Matal.

Csss, bo Kolega uwierzy i ominie go dużo dobrej muzyki. Przecież ten gatunek od samych protoplastów w postaci Sarcofago, Beherit, Blasphemy, po kolejne zespoły jak Axis of Advance, Proclamation, do współczesnych Adversarial, Diocletian, Void Meditation Cult, a przede wszystkim Teitanblood, obfituje w wiele wartościowych nagrań.

Faktem natomiast jest, że ogromna większość zespołów to klony, których nie sposób od siebie odróżnić.

Kurde, im więcej nazw pada tym bardziej okazuje się że ja o tym war metalu coś wiem... po prostu byłem nieświęcie przekonany że to jest po prostu prymitywny black

[Wędrowycz]

@Jakub no proszę, mądrego to i miło poczytać. Otóż to! War metal ma znacznie więcej do zaoferowania niż te najbardziej popularne parę kapel na krzyż. Trzeba szperać, bo jak w każdym innym gatunku metalu mamy pełno średniaków, ale i trochę perełek, a im głębiej człowiek wejdzie, to może się okazać że jest tych ciekawszych rzeczy więcej.

Od siebie dorzucę też kilka rzeczy, jeżeli @Wicih coś tam buszujesz w klimacie - rodzime Bestial Raids (po rozpadzie kapeli też warto sprawdzić nowe oblicze tj. Venefices), Naked Whipper (! bo o tej kapeli jakoś wiele osób zapomina), Blasphemophagher, Morbosidad, Blood Revolt, Eggs of Gomorrh, Tetragrammacide, Truppensturm, Genocide Shrines, Weregoat, Heresiarch, Sadomator, pełniak Infernal Coil z 2018 r., Tyrants Blood (kolejny mocno pomijany zespół, któremu przewodzi Marco, niegdyś grający w Blasphemy zresztą), Wrathprayer, aha i perełka w postaci Damaar z Libanu.

Aha i jak mógłbym zapomnieć, rewelacyjny pełniak od rodzimego Temple Desecration

[Wicih]

A propos, mam gdzieś jakiś war metalowy artefakt; demówę jakiegoś bandu w małym nakładzie na taśmie. Muszę tego poszukać i zapostować w weekend bo kupiłem kiedyś z drugiej ręki, nie siadało i u mnie koniec historii

[Wędrowycz]

To zarzuć gdzieś jak wykopiesz. A pamiętasz może czy coś rodzime czy z zagranicy? U nas to tego zbyt wiele nie było dotąd.

[Wicih]

To zarzuć gdzieś jak wykopiesz. A pamiętasz może czy coś rodzime czy z zagranicy? U nas to tego zbyt wiele nie było dotąd.

Jestem prawie pewien że rodzime

[Wędrowycz]

To może Freezing Blood

[Wicih]

No zobaczmy gdy (/jeśli) uda mi się odkopać po przeprowadzce

[Wicih]

To zarzuć gdzieś jak wykopiesz. A pamiętasz może czy coś rodzime czy z zagranicy? U nas to tego zbyt wiele nie było dotąd.

Wrzuciłem w Kupiłem i się pochwalę. Ta kaseta to pierwsze demo Diabolikal Holokaust

[Andrzej Oktawa]

Coś mi się wydaje, że koncerty w Gdańsku i Katowicach się nie odbędą niestety ;/

[Wędrowycz]

Kozichuj na koniec wypuścił album, który zasadniczo wygląda bardziej jak kompilacja niedokończonych pomysłów plus dwa covery Blasphamagoatachrist. Na koniec nowa wersja znanego z demówki o tym samym tytule wałka - Jesus Coward.
Mamy tu zasadniczo miks tego co reprezentował zespół na przestrzeni lat, zarówno bardziej war metalowe wygary, jak również i oparte na tremolach black metalowe wyziewy. Wszystko jak dla mnie gra i buczy, tyle że jak wspomniałem wydane jest to w formie wieńczącego twórczość pełniaka o wymownej nazwie, ale zróżnicowanie powoduje skojarzenia raczej z kompilacją niż spójnym albumem. Tak czy inaczej, mnie się podoba.