yog pisze: ↑4 lata temu
Nie wiem do końca w jakim celu ten rząd obrazków, ale skoroś ciekaw to - panowie z Kovenanta ubierali się dość kobieco jeszcze za czasów swojego kwadratowego symfoniku - chujowe to ich granie było wtedy strasznie, takie skrzyżowanie najgorszych cech Emperora, Limbonic Art i Dimmu Borgir w jednym.
Ten rząd obrazków w celu jednym - black metal grali już wszyscy - pedały, transy, pedofile, punkowcy, ładne chłopaczki, dziewczynki, kobiety, faceci przebrani za baby, za szamanów, za dzikusów, nazisci, sowieci, lewacy, prawacy, faszysci, cyklisci i eskimosi. Czy przebranie się w kobiece łaszki i granie BM-u to coś nowego? Nie, zupełnie nie, bo już nawet prawdziwe transy grają taką muzę.
Logicznie rzecz biorąc skoro, w Twojej opinii, chłop przebrany za babę ma przywrócić kontrowersję do black metalu to jaka imba miałaby powstać gdy prawdziwy trans grałby black metal?! A, no nie było żadnego wielkiego ruszenia. To już większe kontrowersje towarzyszyły różowemu albumowi Deafheaven gdy prawdziwki prawie srali pod siebie że ładni chłopcy w punkowych koszulach są nazywani black metalem. To była kontrowersja, a nie chłop przebrany za babę.
Chłop przebrany za babę to najstarszy chyba żart, podejrzewam że ludzie jaskinowi już to robili by zdobyć poklask tłuszczy. A dla Polaków nie powinno to być żadne
novum bo przecież w co drugim kabarecie uważają to za swój
opus magnum, kwintesencje dowcipu.
Dla mnie jest to zwyczajnie śmieszne, tak jak zdjęcia The Konvenant. Nie przepadam za stylówką dla stylówki, która nie ma większego powiązania z graną muzyką. Ogólnie nie przepadam za stylówką, bo wolę muzykę. Gdy więcej gada się o stylówce niż o muzyce to mnie jednak zniechęca.
Ostatnią stylówką która mnie przekonała była stylówka gościa z Silencera - twarz tak zabandażowana że nie widać nawet oczu, świńske raciczki zamiast rąk. Wyglądało to prawdziwie przerażająco i całkowicie pasowało do granej przez Szweda muzyki. O i może jeszcze Sunn O))) - mnisi grający wolne drony w katedrach. Proste i efektowne.
Otóż, powiem Ci, było.
Kłamisz :<
Nie znam szczegółów tejże fabuły, ale jak to określiłeś, jeśli to jest ZARYS fabuły, to zarys fabuły /= fabuła, toteż hejty są poniekąd z dupy wyjęte, faktycznie. Zarysem fabuły może być np. zdanie: "główna bohaterka postanowiła zostać mężczyzną". Podkreślam jednak, że w temat nie wnikałem, nie wiem jaki to zarys fabuły i nie chcę wiedzieć, na wypadek, gdyby gra okazała się jednak zacna.
Nie, zarys fabuły to dość spory leak i ponad 90minutowy gameplay z cutscenkami. Dość sporo, reszty nie zdradzam.