Abigail

[Vexatus]

Nie wierzę, że nie zrobiłem do tej pory tematu o Abigail. Zespół tworzą muzycy udzielający się w takich japońskich zespołach jak Tiger Junkies, Barbatos, Cut Throat, Sigh czy Metalucifer. Panowie określają sami siebie jako najbardziej zły zespół w Japonii, a swoją muzykę nazywają Street Metal. Nie za bardzo wiem o co im chodzi, ale niech im będzie. Mogą ją sobie nazywać jak chcą, ale jest to Blackened Thrash/Speed Metal. Na koncie mają 6 pełniaków i niezliczoną liczbę EPek i przede wszystkim splitów. Podziwiam za wytrwałość i konsekwencję, bo chce im się ciągnąć ten wózek już prawie 30 lat. Satanik Metal Fucking Hell!!!

Skład:
Jero - Guitars Buried Alive, Barbatos (live), Metalucifer (live), Gorgon, ex-Genocide
Youhei - Drums (1992-1993, 1995-present) ex-Cut Throat, ex-Barbatos
Yasuyuki Suzuki - Vocals, Guitars, Bass (1992-present) Barbatos, Tiger Junkies, ex-Cut Throat, ex-Sigh (live)

▼ Byli muzycy

Yasunori - Guitars (1992-1993, 1995-?)
Asuka - Guitars (2002-2003) ex-Rise Above, ex-Gridlock

▼ Muzycy koncertowi

Satoshi Ishida - Guitars (2017-present) Spiral Wheel, Transgressor, Barbatos (live), ex-Magnesium, ex-Sabbat, ex-Metalucifer (live)
Jiro Ito - Drums (2019-present) Return, Barbatos (live)

Noboru "Jero" Sakuma - Guitars Buried Alive, Barbatos (live), Metalucifer (live), Gorgon, ex-Genocide
Shinichi Ishikawa - Guitars ex-Cut Throat, ex-Sigh
Joel Grind - Vocals, Guitars Joel Grind, Tiger Junkies, Toxic Holocaust, War Ripper, ex-Colon Rupture, ex-HellVomit, ex-Kunt Killer, ex-ChemiKiller, ex-Grave Mistake, ex-The Rapists, ex-Ramrod Raperokk and the Nasty Nymphos (live)
TND - Bass (2002) ex-Hawkmoon, ex-Malicious Secrets, ex-Torture Throne, ex-Barbatos (live), ex-Celestia, ex-Hirilorn, ex-Mütiilation (live)

Dyskografia:
1992 - Demo 1 [demo]
1993 - Blasphemy Night [demo]
1994 - Descending from a Blackend Sky [EP]
1995 - Promo 1995 [demo]
1995 - Screaming for Grace / Abigail [split]
1996 - Intercourse & Lust
1996 - Confound Eternal [EP]
2001 - Welcome All Hell Fuckers [EP]
2001 - The Bulldozer Armageddon Volume 2 [split]
2002 - Witchburner / Abigail [split]
2002 - Sexual Metal Holocaust [split]
2003 - The Gig of Wrath [live]
2003 - Kamikaze Splitting Roar [split]
2003 - Forever Street Metal Bitch
2003 - Diabolical Nights of Infernal Destruction [live]
2003 - Alkoholik Metal Blasphemers [split]
2004 - Spell of the Pentagram [live]
2004 - Fucking Louder than Hell
2004 - Evilized Japan [split]
2005 - Posesion Demoniaca [live]
2005 - Outbreak of Evil Vol. 2 [split]
2005 - Abigail Loves Ilona, as She Is the Very Best [kompilacja]
2005 - Alive... in Italy [live]
2005 - Hexenkreis / Live in Germany 2004 [split]
2005 - Ultimate Unholy Death
2005 - Eastern Force of Evil: Abigail's Tribute to Sigh [EP]
2006 - Alive... in Thailand [live]
2006 - Satan's Revenge Live!!! [split]
2006 - Tribute to Acid - Acidiehardmaniaxe Far East EP [split]
2006 - Alive... in USA [live]
2006 - Morbid Upheaval / Abigail [split]
2007 - The Early Black Years (1992-1995) [kompilacja]
2007 - Thrash Revenge on Skull Island [split]
2007 - Apocalyptic Ningtmare Continues [split]
2007 - A Celtic / Japanese Alliance [split]
2007 - Abigail's Tribute to NME [EP]
2007 - Far East Necromancers [split]
2007 - Street War Metal Kommand [split]
2007 - Speed Metal Motherfuckers [split]
2008 - Speed n' Spikes Vol. III [split]
2008 - Street Metal Alcoholocaust [split]
2008 - The Eastern Desekratorz [split]
2008 - Alive... in Singapore [live]
2008 - Holocaustik Metal Sexxxekution Whoreslaughters [split]
2008 - Kamikaze Metal Attack over Finland [video]
2008 - Apocalyptic Necroholocaust [split]
2008 - Alive... in Tokyo [live]
2009 - Syphilitic Vaginas / Abigail [split]
2009 - Sweet Baby Metal Slut
2009 - Raw Black Thrashing Madness [split]
2009 - Alive in... Osaka [live]
2009 - Satan Plays Speed Metal [split]
2009 - Live 2002 [EP]
2010 - Nuke 'n' Puke [split]
2010 - Russo-Japanese Metal War [split]
2010 - Farewell to Metal Slut [split]
2010 - Alive in... Germany [live]
2010 - Alive... in Tokyo Part 2 [live]
2010 - Thrash Metal Superstars [split]
2010 - United Alkoholic Speed War Metal [split]
2010 - Pictavian Samurais [split]
2010 - Tribute to Gorgon [EP]
2011 - Reaper's Night [split]
2011 - Camlann / Retaliation / Abigail [split]
2011 - Drink Beer. Listen Hell Metal! [split]
2011 - Fucking Satan [split]
2011 - Alive in Nagoya [live]
2011 - The Lord of Satan [kompilacja]
2011 - United Metal Massacre [split]
2011 - Tribute to Gorgon Part 2 [EP]
2011 - Hellbastards of the Underground [split]
2012 - Evil Metal Massacre [live]
2012 - Satanik Apokalyptic Kamikaze Kommandos [split]
2012 - Alive in... Bangladesh [live]
2012 - Alive in... India [live]
2012 - Alive in Sappolo [live]
2012 - Blasphemous Live Fornication [split]
2013 - Abigail / Syphilitic Vaginas / Nunslaughter [split]
2013 - Abigail / Hell's Bomber [split]
2013 - Axis of Evil [split]
2013 - Abigail / Lucifer's Sanctuary [split]
2013 - Tribute to Gorgon Part 3 [EP]
2013 - Tribute to Gorgon the Bootleg [EP]
2013 - Tribute to Gorgon the Live [EP]
2013 - Live at Road to Hell Vol 3 [live]
2014 - Black Mass Prayer [EP]
2014 - Region of the Underworld [split]
2014 - Live at El Puente Yokohama [live]
2014 - Farewell to Metal Slut in Nagoya [live]
2014 - We Are Ugly Motherfuckers... Fuck You!!! [split]
2015 - Alive in....Thailand (We're the Pussy Hunter) [EP]
2015 - Tribute to Gorgon the Box [boxed set]
2015 - Abigail / Necrocannibalistic Vomitorium [split]
2015 - Live at Grind Freaks in Nagoya [live]
2015 - Eastern Black Metal Yakuza [kompilacja]
2015 - The Best of Black Metal Yakuza [kompilacja]
2015 - Bloody Your Lovely Pussy! [split]
2015 - Massive Kamikaze Attack [live]
2016 - Sweet Baby Metal Slut Gig [live]
2016 - Satan, Bitches & Rock 'n' Roll [split]
2016 - The Final Damnation
2016 - Alive...in France [live]
2016 - Sacrilegious Fornication Masscare... Filthy Desekrators! [split]
2016 - Too Wild for the Crowd [split]
2016 - Live Yakuza [live]
2017 - Abigail / Black Knife [split]
2017 - Live Crescendo 97 [live]
2017 - Abigail / Vuil [split]
2017 - Ananda [split]
2017 - Live at Antiknock Tokyo [single]
2017 - Necro Romantic / Sex & Metal [split]
2017 - Demon / Cadaver Synod [split]
2017 - Satanik Rock 'n' Roll Fucking Hell [split]
2017 - Abigail / Profane Creation [split]
2017 - The Goat Samurai Alliance [split]
2017 - Magnificence in Luciferian Fierceness [split]
2017 - Blasphemy Night in Beijing - 垂死邪典金属の夜 [live]
2017 - Blitzkrieg Satan [split]
2018 - Necromantic Command [split]
2018 - Live, Fire and Blasphemy [split]
2018 - 乱心肉獄 [split]
2018 - Sordid Dogs / Abigail [split]
2018 - Far East Black Metal Onslaught [EP]
2018 - Alive... in Chicago [live]
2018 - Possessed by Heavy Metal [split]
2019 - Burning Kamikaze / Eternal Curse [split]
2019 - Abigail/Compulsion to Kill [split]
2019 - Abigail / Stupid Babies Go Mad [split]





MA: https://www.metal-archives.com/bands/Abigail/1282
BC: https://drakkar-productions-official.bandcamp.com/music
BC: https://nuclearwarnowproductions.bandcamp.com/music

[Hajasz]

Do dzisiaj mam dwa pierwsze demosy i tak jak w latach 90-tych tak i teraz kultu nie stwierdziłem. Nie miałem ochoty na sprawdzanie debiutanckiej płyty, że nie wspomnę o reszcie dyskografii. Strasznie przeciętne granie, black metal na poziomie tęczowego music boxu w dodatku jak na japońskie standardy przechujowo nagrany. Najjaśniejszy punkt to covery, które nawet dzisiaj na ich koncertach są bardziej żywiołowo przyjmowane niż autorskie numery.

[Canidia]

Miałam ostatnio przyjemność posłuchać ich na żywo w warszawskiej Hydrozagadce i uważam, że mimo tylu lat działalności zespół nadal bardzo dobrze się trzyma. Właśnie ta energia, żywotność i wciąż młodzieńczy entuzjazm nakręca Abigail do aktywnego działania, co porywa również publiczność. Ich muzyka to nie żaden majstersztyk, ale słucha się przyjemnie.

[DiabelskiDom]

Ostatnimi czasy w zasadzie dzień w dzień tłukę jakąś Japonię, jak nie Sigh to Sabbat czy właśnie Abigail. Jeśli Abigail to najczęściej debiutancki Intercourse & Lust, który podoba mi się najbardziej z całej dyskografii. Najbardziej blackmetalowy, gdzie thrash i speed metalu jest najmniejsza ilość w porównaniu do reszty pełniaków, co oczywiście nie znaczy, że ich tam nie ma. Utwory to dzicz i barbarzyństwo, które są, co ważne, bardzo ładnie opakowane w motoryczne, pędzące do przodu i podbite thrashem blackmetalowe riffy. No właśnie, riffy. Mimo wszechobecnego łomotu album aż kipi od świetnych zagrywek na wieśle, w praktycznie każdym utworze mamy wbijający się w pamięć motyw prowadzący.

W związku z faktem, że to bardziej blackowy album od reszty, jawi się on też jako bardziej ponury. Na następnych, gdzie wspomniany speed, thrash i punk bardziej doszły do głosu czuć bardziej, że tak to ujmę luzackie nuty a tutaj mamy w większości napierdalanie z wściekłym, chyba celowo nagranym na gorszym sprzęcie wokalem (bo jego głośność czasem aż rozrywa flaki ). Zła, blackmetalowa i wkurwiona płyta, bez ulicznych, metalowych kurewek i zalewania pały 666 litrami sake. Zajebisty w opór materiał. Im częściej leci tym bardziej żałuję, że jednak nie zdecydowałem się jechać na ostatni ich gig.

[Vexatus]

W związku z faktem, że to bardziej blackowy album od reszty, jawi się on też jako bardziej ponury.

Na jedynce czasem wpadają nawet wręcz w deathmetalowe klimaty, ale na szczęście nie ma tego zbyt wiele.



No po prostu uwielbiam gości! Kiedyś polecę do Toyko tylko po to, żeby się z nimi nachlać.

[DiabelskiDom]

W sumie to sobie włączyłem wczoraj ostatni, duży album i jak to zwykle bywa, na jednym odsłuchu jednej płyty się nie skończyło. Odkąd przysiadłem do Abigail tak porządnie, to strasznie mi się ten zespół wkręcił. Oprócz świetnego debiutu kurewsko podoba mi się też Forever Street Metal Bitch, który to sobie do kompletu z jedynką sprawiłem w pierwszym wydaniu z nierysowanymi a prawdziwymi (ta, jasne) cyckami na froncie, gdzie już kierunek, jak to nieprzychylni określają "głupkowatego black/thrashu" jest pewny i stały. Sweet Baby Metal Slut to także bardzo dobry, totalnie hiciarski i rozrywkowy kawał muzycznie czystej, metalowej esencji. No i, żeby najlepsze regularne pełniaki wspomnieć do końca, to właśnie wymieniony na początku posta The Final Damnation, na którym zdecydowanie więcej heavymetalowo-speedowych pasażyków na wieśle, co ogólnie w muzyce zespołu w fajny sposób urozmaiciło i rozwinęło styl.

[Hajasz]

Tak w kwestii ciekawostki to kitajce musieli jeszcze z własnej kieszeni wyłożyć kasę za to, że im się zachciało Jenny Jameson na okładce.

Doszło do ugody pomiędzy gwiazdą filmów xxx a Drakkar na takich warunkach, że 80% ze sprzedaży tej płyty leciało na konto Jenny. W tej sytuacji Drakkar wymusił na Abigail pokrycie strat. Oczywiście żadne wznowienie tego albumu nie mogło już mieć oryginalnej okładki.

[yog]

Jakoś mi do tej pory brakło weny, żeby się w temacie Abigail wypowiedzieć i nie inaczej jest dziś, ale może kogoś zainteresuje, może ktoś polskie koncerty przegapił... Alive... in Poland, limit do 135 kopii nakładem H.M.S.S. Records jest już dostępne.



PS. Ultimate Unholy Death zdecydowanie najgorszy album.

[DiabelskiDom]

Bilet na warszawski koncert kupiony. Nie mogę odżałować, że te 5 lat temu nie pojechałem, ale tuszę, że teraz wrażenia zrekompensują mi to z nawiązką.

Z kim się widzę?

[DiabelskiDom]

No właśnie, przecież metalowy weekend obejmował dwa gigi! Oprócz soboty z normalnym black metalem był jeszcze piątek z japońskim black/thrashem!

Pięć lat temu nie udało mi się dotrzeć na Abigail, czego nie mogłem odchorować przez długi czas. Na szczęście tym razem wszystko poszło zgodnie z planem. Bardzo dobrze, że zespół gra przekrojowo i mieliśmy srogą reprezentację najlepszego albumu, czyli debiutu. Hail Yakuza czy Mephistopheles pozwoliły prymusom z pierwszej linii maniacs nakurwiać banią jeszcze intensywniej. Ale to nie wszystko, bo właściwie każdy album miał jakiegoś reprezentanta. A Satanic Metal Fucking Hell to nawet dwa razy poszło, drugi raz na trzecim (!!) bisie. Kto nie widział wcześniej, ten może się cieszyć, a ten, kto nie widział i nie zobaczył teraz może żałować jeszcze bardziej niż ja pięć lat temu.

Supportów nie znałem, ale otwierający Black Mass baaardzo pozytywnie zaskoczył. Nawet wymieniając wrażenia z Nadredaktorem doszliśmy do tych samych, prostych wniosków - totalny Show No Mercy worship. Oj, oj, no dosłownie czekało się, kiedy wjedzie Araya z I am the Antichrist. Ale tak fajnie i z taką pasją to było odegrane, że nie było wątpliwości natury "kalki".

Drugi support też okej, ale bardziej podobał mi się otwieracz. Dużo bardziej.

No i metalowy weekend edycja jesienno-zimowa, sfinalizowany świetnym świętem prawdziwego black metalu w Trójmieście. (Prawie) każdemu życzę takich weekendów!