Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

kurz pisze: 3 tyg. temu
deathwhore pisze: 3 tyg. temu Ja często chodzę w dresie. Faktycznie Behemoth nie lubię.
Na nogach Air Jordan, na jajach adiidaboa, na barach flek, na łysej głowie czapka, pod spodem czarna Zara i zajebista bluza z kapturem, kalesonów brak, w uszach airpods 5 pro, w głowie follow The leader, w torbie czerwone buty zajebiście trzymające się parkietu, przepocona koszulka, także czarna Zara, tylko takie noszę, zajebista energia po dwóch godzinach siaty, przed nosem kierownica zajebiście szybkiego samochodu typu skoda, gotowego do ultra szybkiego skoku na podrzędną drogę przy podrzędnej szkole, z zajebistą halą, zaraz włączę Satanist, bo lubię, ktoś chce wpierdol?
Cudowne. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.

Tagi:
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3478
Rejestracja: 5 lat temu

kurz

Dziękuję za miłe słowa. Strumień świadomości jest fantastyczny, ale potrzebuje impulsu, a tutaj był. I jak tu nie kochać Nergala?
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Jak tu nie kochać forum. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3066
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

kurz pisze: 3 tyg. temu Dziękuję za miłe słowa. Strumień świadomości jest fantastyczny, ale potrzebuje impulsu, a tutaj był. I jak tu nie kochać Nergala?
Z Nergala beka jest, ale trzeba obiektywnie przyznać, że kilka ładnych nutek zapodał. Jedni wolą leśne blekowe początki, inni bestialski def metylowy wyziew. Dla każdego coś miłego. Debiut Me in that Man, też niezły.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Myślę, ze najbardziej "zabawne", że wśród tych wszystkich niby "szatanistów" jakoś ładnie się przyjęła katolska mentalność oceniania i krytykowania, co jest innego. Zwłaszcza w naszym kraju. Naprawdę mało mnie grzeje, co ten człowiek robi prywatnie. Co zabawne/ straszne więcej jest krytyki Nergala niż danych kolesi z kapel podejrzanych o pedofilię, bicie żony. Ale jak mówiłem: katolska mentalość, gdzie xiądz rucha dzieci, mąż pizga domowników i jest ok.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3066
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

To jakaś żaluzja do mnie? Taki ze mnie katolik, jak z prof. Wolniewicza, jeśli rozumiesz...
No i jak typ z kapeli X bije żonę, albo puszcza śmigło do pedoporno, to też to robi prywatnie, więc co to nas obchodzi?
Tak. Nergal robi te akcje publicznie i można oceniać poziom żenady. No chyba, że machanie dildem z Jezuskiem, to sztuka z przekazem dla młodycbh, wykształconych z dużych miast.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Evol77
Posty: 6
Rejestracja: 4 mies. temu

Evol77

Sztuką jest oddzielić jedno od drugiego. Mi kurat to przychodzi łatwo i o ile, faktycznie Nergal jako Adaś wkurwia jak każdy zcelebrytyzowany fircyk, tak muzycznie leżą mi jegom projekty bardziej, niż taka hipstersko zawadiacka Gruzja na ten przykład.
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 748
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

Temat oddzielania twórcy od jego dzieła jest znany od dawna. W przypadku Behemoth nie mam z tym problemu. Ogólnie w przypadku black metalu i okolic to temat dość oczywisty, bo jednak wizerunek sceniczny, osobowość itd. mocno odbiegają od życia ;) Ale wracając do tematu, wydaje mi się, że pajacowanie Darskiego w socialach to po prostu strategia promowania jego licznych aktywności i biznesów typu handel starym merchem różnych zespołów, salony barberskie czy wcześniej knajpa, a prywatnie może być spoko gościem. Na potwierdzenie domysłów mam niewiele. Dosłownie parę lat temu w Sopocie szedłem do takiej fajnej kawiarni poza głównym traktem - Las (polecam kawiarzom). Patrzę, a tu Darski ubrany całkowicie przeciętnie siedzi na schodach obok i popija kawę. Zawahałem się chwilę, ale w końcu gościa kojarzę to dobrze wychowany mówię mówię "dzień dobry" i idę dalej. Koleś mówi "dzień dobry" i wyskakuje z hasłem, że "kocham, kurwa, ten album" pokazując na moją koszulkę "Abigail" wiadomego wykonawcy. Dwa słowa jeszcze zamieniliśmy o KD i kawie, mówił, że jako kawosz i tubylec żadnej lepszej nie kojarzy. O fotkę nie prosiłem, bo nie mam takiego mentalu (nie mam fot z większości spotkań z Cradle, całe szczęście sporo mam) i tyle. Pajacowanie? Zero. Najnormalniejszy na świecie koleś, chociaż bez wątpienia z takim ofensywnym ekstrawertycznym zacięciem, czego osobiście nie lubię.
Obrazek
Evol77
Posty: 6
Rejestracja: 4 mies. temu

Evol77

TheAbhorrent pisze: 3 tyg. temuz takim ofensywnym ekstrawertycznym zacięciem
Wszyscy artyści w oparach lepszej kawy tak mają. Atencja i łechtanie ego jest u nich pierwszą potrzebą życiową.
Prywatnie podobno Nergal bardzo ok. Tak w zasadzie z pierwszej ręki to podobno.