Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

^Świetny kawałek. Nowa płyta tematycznie nawiązywać ma do poprzedniej a muzycznie słyszę, że będzie inaczej
A news o możliwej współpracy z Broadrickiem palce lizać
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE

Tagi:
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7267
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

brzask pisze: rok temu A news o możliwej współpracy z Broadrickiem palce lizać
Ciekawe co by z takiej współpracy wyszło. Gatunkowo i stylistycznie to JKB i BaN jakoś mi do siebie nie pasują, ale to czyni tego typu informację jeszcze bardziej interesującą.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5866
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Pewnie szykuje się coś w stylu Greymachine lub Valley of Fear.

Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3457
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Drugi singiel z nadchodzącej nowej płyty.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3457
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Całość do odsłuchu udostępniono na kanale Black Metal Promotion.


to samo z bc producenta
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Co tu można więcej napisać.. Muza na Nehab czyli drugiej części Disharmonium dalej pierwsza klasa - jest duszno i przytłaczająco a dźwięki wręcz wgryzają się we wszystkie komórki ciała wypełniając je czymś halucynogennym:)
Jeśli jest jakaś różnica w odniesieniu do części pierwszej to mamy tym razem chyba nieco więcej grania w średnim tempie a mniej w szybkim? Tak mi się wydaje po trzech okrążeniach. Oba materiały są świetne...ale liczę chyba mimo wszystko na jakieś zaskoczenie na zamknięcie (kolejnej już) trylogii BAN.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1164
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Teraz to już przegięli pałę z kakofonią i wyszła sroga siara. Queer black metal.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
kyu
Fallen Angel Of Doom
Posty: 344
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: bory tucholskie

kyu

No jest ostrzej niż na poprzedniej płytce, bezkompromisowa kontynuacja. Ale jednak wolę wracać do klimatów "Hallucinogen".
Awatar użytkownika
Destro
Master Of Puppets
Posty: 150
Rejestracja: 7 lat temu

Destro

Miło patrzeć, a raczej słuchać zwyżkową formę od czasu Hallucinogen. W końcu zespół znalzł odpowiednią drogę dla swojej niesamowitej muzyki. Pogratulować tylko trzech ostatnich arcydzieł :twisted:
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

Derelict pisze: rok temu Teraz to już przegięli pałę z kakofonią i wyszła sroga siara. Queer black metal.
no co ty. pedalska muzyka to ta z okladkami od moyena. Kutasek na kutasku co by poudawać przed mamę że to o szatana się rozchodzi... 😉
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3142
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Mnie się strasznie podoba ta kakofonia. Czaruje, zabiera w inny psychodeliczny świat. Piękny album. Aaaa a i okladeczka przepyszna.
"Between Shit and Piss we are Born"
Lis
Moderator globalny
Posty: 1974
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Na dzień dzisiejszy trochę męczą mnie te dysonanse, BAN najbardziej lubię gdy grają ten swój zindustrializowany epicki inspirowany Bathory bm, jak na debiucie czy świetnej trylogii Memoria Vetusta. I tak, trzecia część też jest świetna, dziś w ramach pokuty gryzę się w palec którym kiedyś wypisywałem okropne rzeczy pod adresem tej pięknej muzyki.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Ilu fanów, tyle opinii/odczuć - u mnie akurat odwrotnie bo jednak nieco bardziej lubię np trylogię 777 od Memoria Vetusta choć ta też jest bdb. Jak tak popatrzę czego częściej słucham w ostatnich latach to widzę tu znaczną przewagę siódemek i albumów spod znaku Odinist oraz The Work Which Transforms God
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
darnoksss
Master Of Reality
Posty: 226
Rejestracja: rok temu

darnoksss

The Work Which Transforms God to dla mnie jeden z najwspanialszych albumów w całym BM. Pamiętam, że poznałem go w tym samym czasie co Fas - Ite, Maledicti, in Ignem Aeternum wiadomego wykonawcy. Do TWWTG wracam dużo częściej mimo, że omegę równiez uwielbiam. To co mi najbardziej robi w tym albumie to ten odhumanizowany i bardzo gęsty klimat. Ta muza brzmi bardziej jakby nagrały ją złe maszyny a nie ludzie. Zwłaszcza ten utwór to dla mnie prawdziwy odlot:

polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

darnoksss pisze: rok temu The Work Which Transforms God /.../
To co mi najbardziej robi w tym albumie to ten odhumanizowany i bardzo gęsty klimat. Ta muza brzmi bardziej jakby nagrały ją złe maszyny a nie ludzie.
Słuchałem sporo nowego albumu tj. drugiej części Disharmonium /Nehab/ w ostatnich tygodniach. Masz tu nieco kontynuacji takiej właśnie, nazwijmy to, myśli - ale w ujęciu 2 dekady później
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3457
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Blut Aus Nord opublikował klip do kawałka "Nameless Rites"
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Wywiad z okresu Disharmonium – Undreamable Abysses z grafikiem Maciejem Kamudą robiącym aktualnie okładki m.in. dla BaN.

https://www.debemur-morti.com/en/news/7 ... amuda.html
Obrazek
Tak np. wyglądały pierwsze szkice
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3457
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Debemur Morti Productions wznowiło na CD "Memoria Vetusta II: Dialogue with the Stars". Żadnych bonusów i dodatków oraz oryginalna okładka na plus, zapakowanie w digipack raczej na minus.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 508
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Jestem pod wrażeniem Ultima Thulée , atmo bm w jednolitym klimacie na całym albumie, bez cienia popy. Zapadające w pamięć fragmenty, momentami muza wręcz refleksyjna. Ulubiony z wymienionych.
Drugi BAN zakupiony to Deus salutis meæ. Jest w miarę ok, psychodela cierpienia - ciężki klimat, muza raczej na odpowiedni nastrój. Rzadko wracam. Później słuchałem Enemy of Man od K. i choć polski album wyszedł wcześniej, to jakoś mnie się to kojarzy jedno z drugiem.
Hallucinogen zupełnie inna bania, ale też fajna i kolorowa jazda. Wracam często, znów świetnie użyte gitary, mix bogaty w warstwy chórków i nie chórków. Drugi ulubiony.
TEAM - sporadycznie słuchałem tej elektronicznej, jest ok jako ciekawostka ubogacająca dysko na pewno. Spokojne, przyswajalne.
MORT - parę razy na sen, nieźle wykręcone, malowniczo gniecie i zabiera łeb całkowicie, porównywalnie z klimatem do Deus Salutis.
Odinist - całkiem okej, chyba lepsze, choć w jakimś stopniu podobne do wydanego 10 lat później Deus Salutis.
Czekam na Memoria Vetusta I: Fathers of the Icy Age aż przyjdzie na kompakcie, bo słuchanie z digitala drapiąc dupę albo przewracając się z boku na bok to tak średnio idzie się zanurzyć i coś zapamiętać konkretnego.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5038
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Memoria Vexatusa jest bardzo nastrojową i refleksyjną muzyką z gatunku black metal, jakże różną od późniejszych nagrań zespołu, na których poszli grać awangardowo. Zmiana stylu jest moim zdaniem kolosalna i doprawdy trudno mi orzec jednoznacznie, który z etapów twórczości zespołu bardziej przypada mi do gustu. Zatem zachęcam bez ohyby zapoznać się z pierwszymi wydawnictwami tej niebywale zasłużonej dla blackmetalowej sceny kapeli. Zapewniam, że będzie to podróż równie magiczna, jak w przypadku Mort, Odinist, czy pracy, która przemieniła Boga, jak również trylogii "777" także bardzo przez moją skromną osobę cenionej. Albowiem zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam: BaN nie nagrało słabej płyty. Kto twierdzi inaczej, jest jebanym pedałem. Niekoniecznie z Gniezna.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4506
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

blue_calx pisze: 2 mies. temu Jestem pod wrażeniem Ultima Thulée , atmo bm w jednolitym klimacie na całym albumie, bez cienia popy. Zapadające w pamięć fragmenty, momentami muza wręcz refleksyjna. Ulubiony z wymienionych
Proste, zajebisty, pod właściwie każdym względem album. Właśnie sobie odpaliłem, bo musiałem się czymś odtruć po gównie, jakim okazało się Our Survival Depends On Us. No, ale po co pisać o zespole dla ciot, skoro można napisać dwa słowa o świetnym albumie, jakim jest debiut bohaterów niniejszego wątku?
To jest jedna z płyt, gdzie co kawałek krzyczysz "ale zajebiste!" a potem, następny w kolejności pojawia się jeszcze lepszy od poprzedniego. Każdy ma indywidualny, jak napisałeś, zapadający w pamięć motyw przewodni podkreślany choćby linią parapetu. Jednocześnie żaden nie traci posępnej, mroźnej aury oraz nie schodzi poniżej wybitnego poziomu blackmetalowego atmosferykowania w najlepszym, niepedziowym wydaniu. Och, a zamykacz to już totalnie kulminacja tego, co napisałem.

Bezdyskusyjnie jedna z dwóch najzajebistszych płyt Blut Aus Dem Nordem. Drugą jest, rzecz jasna, Mistyczna Bestia Rebelii.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18037
Rejestracja: 8 lat temu

yog

DiabelskiDom pisze: miesiąc temu Bezdyskusyjnie jedna z dwóch najzajebistszych płyt Blut Aus Dem Nordem. Drugą jest, rzecz jasna, pierwsza Memoria Vetusta.
Wszystko się zgadza.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kyu
Fallen Angel Of Doom
Posty: 344
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: bory tucholskie

kyu

Kurde a ja od dłuższego czasu najczęściej sięgam po Hallucinogen, taka ze mnie pizda, a nie prawdziwek!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18037
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Dawno nie było słuchane, a że ostatnio zasiliło półkę, to porozmawiamy w nocy z gwiazdami...

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

^ Bardzo lubię MV II - słuchając tych melodii czuć wielką przestrzeń i można wznieść się w górę i poszybować gdzieś ponad lasami, koronami drzew.
Z drugiej strony Vindsval ma płyty do których znacznie częściej wracam i zostaję z nimi na dłużej ...a z nią akurat jest tak, że zazwyczaj po jednym przesłuchaniu tak się tymi dźwiękami nasycę, że to mi wystarcza na długo.
To pierwsza płyta BaN jaką kupiłem na winylu... i jak rozpakowałem to akurat inny kolor był w środku niż zamawiałem:)
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3147
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

kyu pisze: miesiąc temu Kurde a ja od dłuższego czasu najczęściej sięgam po Hallucinogen, taka ze mnie pizda, a nie prawdziwek!
Bo to świetna rzecz. W zasadzie kapela/projekt bez słabego wydawnictwa.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 185
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Ten zespół to mój blackmetalowy wyrzut sumienia bo nie poznałem go tak dobrze jak bym chciał i jak zapewne na to zasługuje.
Ma to natomiast ten plus, że raz na jakiś czas kupuję sobie jakąś ich płytę i ją odkrywam.
Kolejny plus jest taki, że od razu kupuje winyl i nie dubluję muzyki z CD.

Strasznie różnorodne granie!
Moje pytanie, co byście polecili dobrać w następnej kolejności. Mam Ultima Thulée (starsze wznowienie), Memoria Vetusta II (po kolorku winyla wnioskuję, że to samo niedawne wznowienie co @yog) oraz Hallucinogen (pikczerek - zawiedli mnie, że obraz grzybka jest powielany - pasowałby fraktal a wówczas musiałby różnić się w szczegółach a jak jest powielany ten sam obraz to wygląda wbrew intencji - nienaturalnie).
Od razu nadmienię, że chodzi mi o cos starszego, bo ostatnio męczą mnie dysonanse.
W koszykach od dawna mam Memoria Vetusta I i The Work Which Transforms God jakoś się nie złożyło bym dodał je do zamówienia. Podobnie mam z kilkoma płytami Primodial.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3147
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

777 Sect, ogólnie cała ta trylogia. Warto mieć, albo choć się zapoznać. Każda część nieco inna.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2055
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Proponuję zatrzymać się dłużej na "The Work Which Transforms God" i "The Mystical Beast of Rebellion", dwóch potężnych płytach. Znajdziesz tu wszystko co najlepsze i przede wszystkim sporo agresji.
Zresztą przeglądnij wątek i jest o nich sporo.

A dla równowagi włączyłbym np. też dwie ostatnie , czyli pierwszą i drugą część "Disharmonium" - spokojniejsze motorycznie ale równie mroczne ..., spacerujące po ciemnych zakamarkach wszechświata.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 185
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Dzięki! Dzieki!

Próbuję przebrnąć przez te 7 stron Waszych postów w tym temacie, przegryzając się mozolnie przez to co jest a co nie jest postmetalem, itp. :lol:

A w tle leci The Work Which Transforms God i teraz sobie przypominam, dlaczego ten album był na wąskiej liście BaN do zakupu. Dźwięk z komputera nie oddaje wszystkiego ale to chyba będzie mój kolejny nabytek od tej kapeli.
Memoria Vetusta I i III zaczekają, mam wbród innego Viking-metalu oraz II a ten album jednak jest inny niż... no właściwie to nawet nie wiem z czym mógłbym go zestawić do porównania. I to jest PLUS!

Trylogię 777 będę musiał dopiero sprawdzić. O ile te ww., czy Disharmonia to jednak słuchałem, to "środkowy" materiał właśnie przeszedł obok mnie.

Jesze 1 pytanko, bo kiedyś się natknąłem na album i to chyba był ich, który był tak gęsty i duszący, że po odsłuchu czułem się jakbym przebył jakąś ciężka chorobę. I nie mam tu na myśli tylko halucynacji gorączkowych ale jakby toczył mnie jakiś rak od wewnątrz. Wówczas mnie to odrzuciło ale czasem mam nastrój i na takie rzeczy. Coś podobnego mam (w kwestii uczucia) słuchając niektórych rzeczy Dethspell Omega, np. "Fas". Który to mógł być materiał?
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4506
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Obstawiam MoRT. Chyba najbardziej (obok przedostatniej) duszna, smolista i gryząca.

Ja ze swojej strony powiem tyle, że na placku nie mam nic, jednie na cedeczko kilka pozycji, ale jeśli chodzi o polecanie, to moje najulubieńsze materiały Blut aus dem Nordem to, jak podkreślałem wielokrotnie, Mystical Beast of Rebellion oraz Ultima Thulee. A z nowych, to Hallucinogen. Pierwsza Memoria fajna, natomiast nigdy specjalnie nie porwały mnie druga i trzecia. Ale też dawno nie leciały, więc może i zmienię zdanie, jak posłucham?
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2056
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

No, to brzmi jak MoRT. Lubię ten album, choć rzadko włączam. Klimat jakby człowiek się podle czuł i jeszcze zszedł do kanalizacji, gdzie przeżywa nieprzyjemne halucynacje.

The Work Which Transforms God to z kolei dowód na fenomen francuskiej sceny black metalowej i idealnie wyważone proporcje między napierdalaniem, a bardziej niepokojącym industrialnym klimatem. Miałem swego czasu wkrętę na początek utworu Axis, bo tam to zawycie na początku połączone z szybkim napierdalaniem robiło robotę. To chwilowe wycie na wejściu jakoś tak sympatycznie kojarzy się z początkiem World of Plague od Craft. Kiedy myślę o Blut Aus Nord, to przede wszystkim o tym albumie. Ale pewnie nie znam nawet połowy dyskografii, tyle tego. :)
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18037
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Posłuchałem trochę tej drugiej Memorii Vetusty i ładne jest to granie, miłe dla ucha melodyjki gitarki grają, w sumie chyba wokalu tam za wiele nie ma, ale w przeciwieństwie do jedyneczki - będącej moim faworytem w dyskografii - nie jest tak piosenkowo. Przychylam się raczej do opinii użytkownika brzaskoskiego. Raz na jakiś czas jak najbardziej, jeszcze jak, ale na dogłębniejsze katowanie mnie do tej pory nie wzięło.
Destroy their modern metal and bang your fucking head