Funeral Storm

[Hajasz]

Ej ty!!! Tak, tak, do ciebie mówię chłopcze w śmiesznej koszulce. Dlaczego ona pachnie miesięcznym paprykarzem albo chujowym miodowym piwem co się ulało??? Wstawaj, wstawaj bo oto właśnie rodzi się historia a ty trzymaj mocno za gwint. Umarł król i narodził się król.

Ty, który tak doceniasz grecką scenę oto strzał na pysk a jest rok kierwa 2002 kiedy podobno powstał Fuineral Storm. Zobacz na skład a leszczy nie uświadczysz. Pewnie powiesz no i chuj. Zgadza się na początku był wielki chuj bo akcja zaczyna się 10 lat później kiedy pojawiają się pierwsze epizody niczym z serialu aż w końcu akcja się rozkręca po bagatela 17 latach.

Arcane Mysteries to debiutancki album i kosi ta siła a pizdeusze wszystkich nacji nie wiedzą co się dzieje!!! A tam niczym sojusz nuty z najlepszego rottinga i varathrona. Przecież gdyby to nagrał, któryś z w/w zespołów to makowców by starczyło na 25 lat. Napierdalamy debiut a tam tak nieśmiało akcja się rozkręca by w końcu pierdolnąć po całości od Necromancera, które obie części słyszę na Thy Mighty Contract!!! Jadą bezczelnie a Wacław o mało co by mi zębów nie wybił. Aspekt drugi co tam się odprawia na grubym to już ekstaza może nie upodlenia ale jest w chuj zajebiście. Outro na basie to coś czego się nie zapomina. Jedyny mały zgrzyt to cover Varathron na koniec płyty. Po co???

Dobra, dobra. Ciszej, ciszej tam hołoto pierdolona. Teraz wjazd z drugim albumem z 2024 roku czyli Chthonic Invocations i lecimy dalej ku chwale greckiej miłości. Tak się kierwa gra grecki blek na pierdolonej pełnej. Tutaj jest trochę szybciej niż na debiucie ale smród południowego bleku rozwiewa się nawet w obskurnym garażu obwieszonym chujowymi foliówkami.

I co teraz siedzisz w kącie na karnym jeżyku a mama krzyczy KURWA kto posprząta ten burdel w twoim pokoju!!! No i tacy to z was blek metalowcy co to kutasy mają w uchu nie słyszą kiedy ktoś woła chodź, chodź.

Skład:
Wampyrion - Guitars (2002-present), Vocals (2002-2015), Bass, Drum programming (2016-present) Disharmony, Karkinos, Oath of Hermon, Soulskinner, Alcath, Aphorism, Nano Infect, Neural Embryonic, SynthetiC, ex-Archaeos, ex-Erebus Dominion, ex-Gospel of Grief, ex-Impenetrable Darkness, ex-Lykaionas, ex-Mors in Tabula, ex-Mortuus Sum, ex-Serpent Path, ex-Condemned, ex-Darkness Within, ex-Dunkelheit (Grc), ex-Panic-Striken, ex-Raven Throne (Grc)
Stefan Necroabyssious - Vocals (2015-present) Katavasia, Thyrathen, Varathron, Zaratus, ex-Kawir, ex-Sickness Mind, ex-Terra Vivante, ex-Wolf
Arcania - Guitars (2017-present) Karkinos, ex-Aherusia, ex-Passengers in Panic
Merihem - Guitars (rhythm) (2019-present) Gospel of Grief

▼ Byli muzycy

Shokraam - Bass
Liosthir - Bass
Da'at - Bass (?-2016) ex-Serpent Path, ex-Chaoshorde, ex-Flesh Martyr, ex-Arsonist Templa
Storm - Drums Mørke Riket
Manic - Drums (?-2007)
Azathoth - Drums Pure Violent Hedonism, ex-Serpent Path (live), ex-Arsonist Templa
Panagiotis - Guitars Venomorph
Morticia - Guitars (?-2007)
Tiphareth - Guitars
Necromessiah - Bass (2012-?)
Iamos - Guitars (2012-?)
N.C. - Keyboards (2015-2018) Deviser, Chaosbaphomet (live), ex-Zion, ex-Kawir
Skullblaster - Drums (2017-2018) Forgotten, Thrashinkat, Torture, ex-Caedes Cruenta, ex-Divine Element, ex-Erebus Dominion, ex-Gospel of Grief, ex-Metalmorfosis, ex-Nadiwrath, ex-Dødsferd (live), ex-Slaughtered Priest (live), ex-Drunk Earth, ex-Mortal Threat, ex-Astral Aeon (live), ex-Insidius Infernus (live)
Sabbat - Guitars (2017-2018) Darklon, Silent Oath, Sacred Flame, ex-Crimson Fire, ex-Strikelight

▼ Muzycy koncertowi

Bael - Guitars (?-2015) ex-Serpent Path
Phlegethon - Guitars (rhythm) (2014-2015) ex-Arsonist Templa, ex-Serpent Path
Damien - Drums (2019-?) Inner Fear Project, Oath of Hermon, ex-Inner Fear, ex-Black Sun, ex-Fovitron, ex-Horus Legion, ex-En-Garde

Dyskografia:
2012 - Inverted God [split]
2013 - Spiritual Flesh Around the Cycles of Inexistence [split]
2016 - Primal Shadow World [kompilacja]
2017 - Funeral Rite [split]
2019 - Arcane Mysteries
2021 - The Ancient Calling [split]
2021 - Mistress of the Night [single]
2024 - Chthonic Invocations



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Fu ... 3540378177
BC: https://funeralstormgreece.bandcamp.com/music

[HUMAN]

Napierdalam na pełnej w/w albumy . Dzięki za temat .

[TITELITURY]

Któż gdybym krzyczał, usłyszałby mnie z kucowskich zastępów ? I nawet gdyby któryś wziął sobie ten zespół do serca, iluż by ich było ? Stań w świetle promieni słońca odbijających się od złotej puszki miodowej Perły i rozejrzyj wokół ! A jeśli wzrok osłabiają nieznośne refleksy światła, załóż na bezcenny kapitel ciała, głowę, swą czapkę, która da oczom ukojenie. Czy widzisz ? Kilkanaście stron w tematach o zespołach dla dzieci, a te traktujące o dobrych kapelach pominięte milczeniem. Perły przed wieprze, perły miodowe !

Lecz jeśli do garażu wybierasz się w podróż, niech będzie to podróż krótka. Omijaj meneli rozpartych na chodnikach oraz osamotnione dziewczynki bawiące się w matki bez ojców, by dotrzeć do obskórnej nory pełnej badziewnych reklamówek. Tam odkryjesz piękno i magię Funeral Storm, zespołu znanego mi od dawna i jakże lubianego, absolutnie koniecznego warunku szczęścia każdego entuzjasty greckiej sceny. Nieprzesadna melodyjność, doskonale wkomponowane klawisze oraz wokal Stefana stanowią o magii tej muzyki, będącej w swej istocie powrotem do najlepszych, złotych lat greckiej sceny. Ale, ale ! Wymieniając płyty zapomniałeś o splicie z Syntheleią. Cóż za karygodne niedopatrzenie, za które będę cię w przyszłości poił perłą miodową, dopóki w przepastnej przestrzeni Twoich reform kał nie wymiesza się z moczem ! Na tym wydawnictwie bowiem dwa znakomite greckie zespoły pokazują na co je stać, co dla każdego powinno być sumptem do zgłębienia muzyki rzeczonej Synthelei. Która jest równie dobrym zespołem. Ale nie dla użytkowników tego forum.

[Hajasz]

Wymieniając płyty zapomniałeś o splicie z Syntheleią. Cóż za karygodne niedopatrzenie

Chyba kiedy czytałeś ten temat siedziałeś na kiblu i w momencie kiedy było disko akurat leciał prysznic z dupy powodując zamknięcie oczów a potem to odczucie ulgi sprawiło, że oczy mgłą zaszły. Split nazywa się The Ancient Calling i jest w disco. Kierwa.

[TITELITURY]

Ale nie napisałeś jaki jest zajebisty !

[Hajasz]

Bo nie słucham splitów.

[TITELITURY]

Odpowiem jak mój wójek, kiedy zapytał, czy lubię piłkę nożną, a ja odpowiedziałem, że leję na nią ciepłym moczem: niedobrze, niedobrze.

[kataton88]

by w końcu pierdolnąć po całości od Necromancera, które obie części słyszę na Thy Mighty Contract!!! Jadą bezczelnie a Wacław o mało co by mi zębów nie wybił.

Bo tylko za inspirowanie się (eufemistycznie ujmę, bo znów wstydliwego orta w zrzynie / rżnięciu walnę) Mgłom jest chuj w dupę i 0% na MA.
Ale nie powiem, morda się cieszy na tym kawałku / tych kawałkach.

I nie siejcie defetyzmu. Jak sama nazwa wskazuje, to kwestia niedoboru fety i innych greckich specjałów.
Grecy to generalnie chuje, brudasy i nieroby, bazujące na tym, że są spadkobiercami wielkiej kultury dymania w kakało. Słowem, Bułgarstwo stoi wyżej.
Ale że się opierdalają, nie myją i szamają tę fetę, to jednak (albo właśnie dlatego) w BM umieją. Te melodie, to dawkowanie patosu - noż kurwa, im to wychodzi, a innym jakoś nie.

Splitu też nie znam Ani Syntelei. Teraz sprawdzam i pewnie się odbiłem onegdaj, jak w lyrical themes stało Cthulhu mythos. U Greków, kurwa mać.

[Hajasz]

Grecy to generalnie chuje, brudasy i nieroby, bazujące na tym, że są spadkobiercami wielkiej kultury dymania w kakało. Słowem, Bułgarstwo stoi wyżej.

Bułgarstwo i ukraiństwo to najniższe niziny społeczne i wie to cała Europa. Nadstawiali dupsko temu, kto wjechał w ich kraj. Najpierw Germania a potem Ruscy.

[Vexatus]

Grecy to generalnie chuje, brudasy i nieroby, bazujące na tym, że są spadkobiercami wielkiej kultury dymania w kakało.

W dodatku przyczynili się do powstania (tfu!) demokracji...

[kataton88]

Reasumując, Grecy choć nie mają srogich zim, śniegów i innej chujni, mieli mnóstwo indegriencyj, żeby właśnie tam grać z przytupem (!!!) BM.

Hajasz - a polecisz coś z Bułgarii? Ktoś tam się temu mentalnemu bułgarstwu metalowo przeciwstawił?

[Hajasz]

Hajasz - a polecisz coś z Bułgarii? Ktoś tam się temu mentalnemu bułgarstwu metalowo przeciwstawił?

Nie znam nic a może nie chcę znać. Nie interesuje mnie bułgarskie i ukraińskie granie. Wszystko to tylko gównem jest.

[TITELITURY]

Chyba Ty. Ukraiński bm najlepszy, ale co ja to będę tłumaczył komuś, kto wydaje pieniądze na najnowsze płyty polskiej Arkony. Dla takich jak Ty jest black metal polecany przez Blinda. Ukraińska scena , to za wysokie progi.

[Hajasz]

Ukraińska scena to zabawny oksymoron.

[kurz]

Przesluchalem parę razy ostatnia płytkę, zresztą nawet teraz leci w uszach. Przyznaję, bardzo dobry rokendrol. Jest lekko i przyjemnie, ale dlaczego nie.

[kataton88]

Bo BM powinien być czarny i gęsty jak smoła?

[Vexatus]

Bo BM powinien być czarny i gęsty jak smoła?

Czarny i gęsty jak sperma Szatana!

[kataton88]

Nie, bo powinien być przy tym wtórny jak moja smolista paralelka.
A pan Szatan powinien już dawno iść do androloga.

[DiabelskiDom]

Ostatnio obywatel @kurz brzydko pisał o Kolumbijskiej Pedożabie, że właśnie lekko, przyjemnie i co to za black metal w ogóle.

Dlatego liczę, że się poprawi i pójdzie po rozum do łysej głowy!!!

[kataton88]

No właśnie! Nikt nie spodziewał się kolumbijskiej (jest tu opcja przekreślenia słowa jako niepoprawnego?) hiszpańskiej inkwizycji!!!
Tu fajny rokendrol, a tam chujowy blek. Tzn. w sumie rozumiem nawet, ale wolałbym, żeby obywatel sam to zeznał. Po próbie wody, będąc przypalanym żelazem, słuchając Inquisition itd.

[TITELITURY]

Przesluchalem parę razy ostatnia płytkę, zresztą nawet teraz leci w uszach. Przyznaję, bardzo dobry rokendrol. Jest lekko i przyjemnie, ale dlaczego nie.

Dobry metal jest dla Was tylko przerażenia początkiem!

Grecka scena ma to do siebie i dlatego go lubię: zachowuje balans między melodyjnością, a brutalnością. Heavymetalowa motoryka rozbija się tu o tremola i proste partie perkusji. W różnych zespołach akcenty rozkładają się inaczej, ale zasada jest niezmienna. Ten należy jednak do tych mniej subtelnych.

Ukraińska scena to zabawny oksymoron.

Sam jesteś oksymoron. Przystojny Hajasz.

[kataton88]

Dobry metal jest dla Was tylko przerażenia początkiem!

Ale BM ma być brzydki i smolisty! Czyli - a contrario - jest początkiem ukojenia i akceptacji (?).

W sumie fajny kontekst. Ten sparafrazowany cytat jest mottem najlepszej powieści Somozy, gdzie ta sztuka wyrywa się spod kontroli i służy tylko debilnemu szokowaniu. Jak to się ma do BM, który z definicji miał na myśli te art-szoki, a teraz stał się bezpiecznym gatunkiem? I w zasadzie trudno przekroczyć jakiekolwiek granice?

[kurz]

Przecież skomplementowalem ten album. No nie jest brutalny, czy agresywny, na pewno nie jest smolisty, jest po prostu fajnym rokendrolem, w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. A czy to blek czy nie blek w ogóle mnie nie interesuje.

Edit. Fajny opis grupy. Na Pana Chorążego zawsze można liczyć.

[TITELITURY]

I w zasadzie trudno przekroczyć jakiekolwiek granice?

Ja już od dawna powtarzam, że jedynym niebezpiecznym gatunkiem metalu jest nsbm, ponieważ uderza w ogólnie przyjęty i akceptowany przez wszystkich światopogląd. Gdy na stronach internetowych dla kobiet pisze się o podduszaniu :
https://strefaprzyjemnosci.pl/podduszan ... zyjemnosc/
Anima Damnata staje się tylko muzycznym komentarzem na ich marginesie. Dlatego zawsze śmieję się, kiedy jakiś metalowiec mówi o tym, że jest ekstremalny albo przekracza granice, czy coś w ten deseń. Teraz Holocausto wypuścił nowy teledysk tej swojej śmiesznej kapeli. Pokazali ujęcia z niego pod tematem w prasie , że tak powiem, "niebranżowej" . Większość się śmiała z pajaca i tylko kuce płakały, że nie rozumie nikt czym jest metal i wypowiada się o rzeczach, o których nie ma pojęcia.

Ale BM ma być brzydki i smolisty! Czyli - a contrario - jest początkiem ukojenia i akceptacji (?).

Na mnie ma uspokajający wpływ. Jak przy tej muzyce czilałtuję.

[Vexatus]

Posłuchałem kilku fragmentów pierwszej płyty i nawet całkiem spoko ten Fiuteralny Srom. Słychać ten charakterystyczny specyficzny klimat greckiej sceny. Bendzie suhane!

[brzask]

Posłuchałem tej nowszej płyty i bardzo chciałbym napisać coś pozytywnego ale ...

ten jarmark i sztuczny okultyzm prezentowany przez Greków nie pozwala mi na to niestety - delikatnie brzmiące gitary, wszystko ładnie i grzecznie odegrane do rytmu i do taktu, tanie melodyjki grane w tle na klawiorach + o zgrozo...ta plastikowa perkusja z automatu..., nie no sorry nie tego szukam w black metalu.
Chłodu brak, diabła a tym bardziej piwnicy nima za to pełno słodyczy i nie wiem jak to nazwać - po prostu teatrzyk?. Przeciętne bardzo. I nie uratuje tego sam Stefan swoimi niezłymi oczywiście wokalami. Ktoś powie że to trochę specyfika greckiej sceny i ta muza F.S. się w nią wpisuje, no ok.. ale w średnim kierunku obecnie to zmierza w takim razie. By nie sięgać do jakiś kultowych greckich rzeczy bo na to nie pora...to z tych nowszych to ja sobie poprostu pozostanę przy takim Katavasia czy Nocternity.

[Vexatus]

delikatnie brzmiące gitary, wszystko ładnie i grzecznie odegrane do rytmu i do taktu, tanie melodyjki grane w tle na klawiorach

Czyli typowy grecki melodyjny Black Metal na pełnej. Wszystko się zgadza. Obok Necromantia czy innego Varathron to nawet nie leżało... ale i tak sobie posłucham wieczorem. Dupy mi to nie urwie, ale to całkiem przyjemne granie.

[TITELITURY]

pozostanę przy takim Katavasia czy Nocternity

Nocternity jest greckie tylko z nazwy. katavasia jest bezapelacyjnie lepsza, ale czy tam nie ma perkusji z kartonu i melodyjek ? Hmmm...

[kataton88]

Dupy mi to nie urwie

Nie mów hop przed zachodem słońca.

Tak jak kurzasty napisał: trzeba do tego podejść bez etykietek i ociekającego smołą kija w dupie. Bo to fajna, pozytywna (!) muzyka. Stąd też ta moja wycieczka w kwestii tej smoły i czy współczesnemu, prawilnemu BM- etylowcowi przystoi tego słuchać. Pewnie nie!

[Vexatus]

czy współczesnemu, prawilnemu BM- etylowcowi przystoi tego słuchać. Pewnie nie!

To akurat nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Ja tutaj regularnie jestem wyśmiewany za słuchanie różnych dziwnych rzeczy przez niektórych znafcuf...

[brzask]

Tu nie chodzi o to czy przystoi (z tego co obserwuję to na tym forum nie ma na szczęście tego typu ludzi), jebać to - albo coś ci siedzi albo nie...a tu dostałem po twarzy poprostu plastikiem i mówię nie.

O Nocternity pisaliśmy już w kilku miejscach i trochę celowo podpuściłem bo dla mnie ta współczesna grecka scena właśnie tak wygląda...., że jedna z najfajniejszych rzeczy jest tylko częściowo grecka;)

[TITELITURY]

Dla mnie wygląda to tak, że przyjebałeś się do greckiego bm , że jest greckim bm. I ok, nie mam z tym problemu, każdemu jego porno - jak mówi mój kolega. Tylko, że oni grają jak chcą, a unleashed nie, a to robi. Ja tam taki plastikowy bm bardzo lubię, bo minimalistyczne tremola w muzyceca la Norwegia nie zawsze wychodzą, za to heavy metal nie jest moją bajką, a tu dostaję coś pomiędzy. I pamiętam jeszcze, jak za gówniarza zafascynowanego norweską sceną, bo to jest pierwszy black metal z jakim każdy młody metalowiec ma do czynienia, kiedy wychodzi poza komercję, jak za tego gówniarza kupiłem w Pagan Records His Majesty at the Swamp I po pierwszym odsłuchu na długi, długi czas rzuciłem tę płytę w kąt majac identyczne odczucia jak te opisane przez ciebie powyżej. A przecież to album o wiele lepszy od Funeral Storm w całokształcie. Także doskonale rozumiem Twoje @brzaskq zdanie. Ale w swojej lidze bohaterowie tego tematu są bardzo dobrzy. To nie cukierki jak Ioth Iria. Chociaż słucham tej najnowszej płyty Mutilatora i jest całkiem w pytę.

[kurz]

Plastikowe, czy nie, słucha się tego po prostu doskonale.
Warhol też nie był zbudowany z drewna.

[brzask]

Problem w tym że mi się nie słucha tego dobrze i tyle, po prostu nie dla mnie takie granie...ale jeśli są odbiorcy to nie widzę problemu koledzy!;)

Titek, nie, nie przyjebałem się do greckiego bm z zasady bo lubię tu sporo - szczególnie kilka starszych nieśmiertelnych ciosów pokroju 'Scarlet Evil Witching Black' .. ale i początki Rotting Christ i Varathron, który wspomniałeś, są też jak najbardziej do posłuchania od święta