TITELITURY pisze:
Podobnie muzycznie. Gdyby ten falszujacy wokal był tam dla śmiechu, no to jeszcze. Ale nie. Facet nie potrafi śpiewać, a niestety to robi. I nawiasem mówiąc, a propos kiczu, ten wyrwał się spod kontroli także Gruzji. Chłopaki chcieli być ekstremalni i wprowadzić do BM coś nowego, ale przedobrzyli. Ale to tak na marginesie.
100% zgody
sunflower pisze: ↑4 lata temu
Zupełnie nie wiem skąd się tutaj wziął Lifelover w kontekście DGB, ale ok, polecić ten zajebisty (a dla niektórych skrajnie chujowy) zespół zawsze warto.
Z cyklu metalowa wiocha na scenie/teledysku. Samą muzykę lubię, swego czasu nawet bardzo. Niemniej jednak nienawidzę pajacowania na scenie, jakiegoś gibania się, kaczuch, napierdalania alkoholu bez przerwy czy lizania się z Maniakami. Wolę już nawet stojące kłody w kapturach.
yog pisze:
Małoletni fani Anji Orthodox i Moonspella z pewnością są zachwyceni. Zapewne się dzisiejsze Pestilence z Besattem i Det Gamle w Rude Boyu wyprzedało za ich sprawą. Swoją drogą, zatytułowano tam ich jako Dark Black Metal. I dla mnie to nie jest, szczerze powiedziawszy, gothic, a raczej ten mityczny dark metal, ale pewnie każdy ma inną definicję tegoż gatunku.
Gdybyś takie słowa wypowiedział w 1994, gdy Bethelehem wydawało Dark Metal(mieli oddanych fanów, jeden 14-latek zbudował im ołtarz i przejawiał mocno agresywne objawy). Ale wróćmy do tematu. Ten teledysk ma bardzo mało wspólnego z metalem, a z black metalem jeszcze mniej. To taki gotycki rock z okazjonalnym blackowym wokalem(ale takie same pewnie robił Gienek Loska gdy zalał się w trupa).
Na Metal-Archives opisani są jako Black/Thrash Metal. Może to jest ten legendarny depresyjny trash, bo depresji od tego można dostać.