Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

Narrenwind

#1

Hajasz 5 lata temu

Obrazek
Narrenwind to kolejna polska nowość wypuszczona przez Pagan Records. Ów duet tworzą Ævil i Klimørh czyli znowu przebija się nazwa Non Opus Dei.

Sam projekt działa od tego roku i właśnie wydał debiutancki album Mojej bolesnej śnię dobrą śmierć. Narrenwind na płycie prezentuje nowoczesne polskie oblicze black metalu. Na całe szczęście muzyka tu gra a nie tworzy jakieś bezsensowne połamańce, które w sumie do niczego nie prowadzą.

Brzmienie czytelne, muzyka odegrana raczej w wolnych i średnich tempach, bardzo dobre wrzeszczące wokale w kilku kawałkach dosyć mocno przypominające wrzaski z Min Tid Skal Komme. Teksty dobre w całości po polsku i mimo, że wokalista uskutecznia wrzask to wszystko da się zrozumieć.

Od czasu do czasu pojawią się jakieś klimatyczne zagrywki tudzież normalny wokal. Słucham tego dzisiaj prawie cały czas bo jakoś tak mi fajnie weszło i wyjść nie chce.

Skład:
Ævil - All instruments (2018-present) Sauron, Weresoul, ex-Ivil's Pandemonium Carnival, ex-Cardiac
Klimørh - Vocals (2018-present) Non Opus Dei, Yfel 1710, ex-Volfenkreuz, Alne, ex-Mordgier

Dyskografia:
2018 - Wydłużam cień boga ciemności [single]
2018 - Wiatr głupców [single]
2018 - Mojej bolesnej śnię dobrą śmierć
2019 - Ja, Dago
2020 - The Joker, the Thief and the D​.​R​.​A​.​G​.​O​.​N. [EP]
2020 - I, Shaman
2020 - Na pohybel skurwysynom wszelkim [EP]
2020 - Nothing Could Persuade Me That This World Is Not the Fruit of a Dark God Whose Shadow I Extend [single]
2021 - A jesteś skazańcem [single]
2021 - Jest Dziewięć Kluczy do Królestwa Cieni




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Na ... 3540448022
BC: https://paganrecords.bandcamp.com/music
BC: https://narrenwind.bandcamp.com/music
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6053
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#2

Wędrowycz 5 lata temu

Właśnie poleciało to:



i jestem jak najbardziej na tak. W zasadzie wszystko w czym macza palce Klimørh mi pasuje. Facet po prostu umie w komponowanie ciekawego i urozmaiconego grania. Muzycznie to delikatne skojarzenie miałem z projektem pobocznym chłopaków z Blaze Of Perdition tj. Oremus.

Idąc za postem na pejsbuku 7G Mega-Sin:
Narrenwind to projekt Ævil'a i Klimørh'a. Powstał dość spontanicznie – dokładnie 24 czerwca 2018. „Wtedy to zaczepiłem Klimørh'a z pytaniem czy nie miałby ochoty zrobić czegoś razem, wiedziałem że jest zajęty nowym Non Opus Dei, także spodziewałem się odmowy” – wspomina Ævil. „Było coś magicznego w tej współpracy. Zaczęliśmy od szkieletu jednego kawałka a już 24 września była gotowa płyta. W międzyczasie wyklarował się również koncept na nazwę, oprawę graficzną – właściewie całość.”

Komentarz Klimørh'a: „Diabelstwo, osamotnienie, szaleństwo, zbrodnia, grzech ... 8 utworów, w tym 3 z tekstami polskich poetów przeklętych (Kazimierz Ratoń, Rafał Wojaczek, Tadeusz Miciński). Debiut projektu zrodzonego pod wpływem Wiatru Głupców, który niesie opowieści. Wszak nasze życie jest opowieścią. Czy Twojej ktoś chciałby wysłuchać? Tytuł płyty dyktował sam Rafał Wojaczek podczas rytuału nekromancji.”
Edit 22.12.2018 g. 6:09

Właśnie słucham sobie tego albumu i mnie cholernie się podoba. Średnie i wolne tempa, marszowe rytmy, black metal urozmaicony i wpadający w ucho, a przy tym charakterystyczne wokale Klimorha. Pachnie śmiercią, zepsuciem i rozkładem mocno, ale ma też w sobie coś z klimatu filmu "Siódma Pieczęć" Bergmana, zresztą stąd moje powyższe skojarzenia z Oremus, bo tam podobnie to wygląda. Jest jeszcze coś, bo Marduk na "ROM 5:12" i późniejszych płytach, podobnie jak i Funeral Mist potrafili uchwycić melodie budzące skojarzenia luźne ze średniowieczem, tutaj w Narrenwind też to samo słyszę.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6053
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#3

Wędrowycz 5 lata temu

Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#4

Vexatus 5 lata temu

Hajasz pisze:
5 lata temu
Narrenwind na płycie prezentuje nowoczesne polskie oblicze black metalu. Na całe szczęście muzyka tu gra a nie tworzy jakieś bezsensowne połamańce, które w sumie do niczego nie prowadzą.
Włączyłem, posłuchałem pierwszego kawałka i wyłączyłem z mocnym postanowieniem uważnego przesłuchania wieczorem, bo to zdecydowanie muzyka, która wymaga skupienia. Bardzo fajne granie - z tego jednego kawałka wynika, że klimat ten materiał może mieć naprawdę świetny.
Wędrowycz pisze:melodie budzące skojarzenia luźne ze średniowieczem
No właśnie to samo przyszło mi do głowy. :)
Awatar użytkownika
ptrknknc
Master Of Puppets
Posty: 173
Rejestracja: 5 lata temu

#5

ptrknknc 5 lata temu

Przesłuchałem ten "Boga znienawidź", chyba podziękuję temu projektowi. Wrócę do niego za jakiś czas, by nie zmienić zdania.
Prawda to Metal. I piwko.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#6

Hajasz 5 lata temu

ptrknknc pisze:
5 lata temu
Przesłuchałem ten "Boga znienawidź", chyba podziękuję temu projektowi. Wrócę do niego za jakiś czas, by nie zmienić zdania.
Człowiek, którego masz tak dumnie w awatarze pewnie powiedział by ci połykasz czy roztrząsasz.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#7

yog 4 lata temu

Druga płyta Ja, Dago w preorderze w Paganie i zwiastuje ją kompozycja Ród Olbrzymów:



Tak se wklejam, zespołu dotąd chyba nie słyszałem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#8

kurz 4 lata temu

yog pisze:
4 lata temu
Tak se wklejam, zespołu dotąd chyba nie słyszałem.
Żałuj, bo to bardzo dobre granie
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#9

yog 4 lata temu

Drugi kawałek z klasycznym Aleksandrem Newskim Siergieja Eisensteina w ramach teledysku:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#10

yog 4 lata temu

A dziś - premiera Ja, Dago.

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#11

Vortex 4 lata temu

Przesłuchałem, ale kompletnie mi to nie podpasowało, nie kleiło mi się tutaj nic. Te recytacje na początku już mnie nieźle odtrąciły, a dalej również nic dla siebie nie znalazłem.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#12

Hajasz 4 lata temu

Ja, Hajasz mówię, że ten nowy album to nieudany eksperyment. Niby to miało być połączenie pogańskiego grania z RAC a wyszło... No właśnie co wyszło?

Momenty kiedy wokal śpiewa jakby żywcem pod styl K88 są nawet miłe dla ucha ale kiedy zaczyna to się mieszać z niby black metalem czy tam też pogaństwem to wychodzi żałośnie. Kiedyś dawno temu w latach 80-tych był serial Znak Orła, w którym w jednym z odcinków Mieszko zajebał zdrajcę Hanysa elegancko rzucając mu siekierkę w plegary. Tu mam podobne odczucia i nawet nie mówię tu o jakiejś zdradzie tylko o kompletnym pogubieniu się przez muzyków. Już sama okładka jakby żywcem skopiowana z albumu Nów z 2004 na samym starcie przekreśla wszystko a dalej... Kurwa dalej to mi już nawet nie chce się gadać.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Odrowąż
Master Of Puppets
Posty: 165
Rejestracja: 6 lata temu

#13

Odrowąż 4 lata temu

Dla mnie to płyty nagrane przez dwa inne zespoły, tak przynajmniej brzmią. Pierwsza nudna ale słuchalna, druga misz-masz kupa jak hujów sto. Aż muszę zajebać Grave Desecrator na odmuleni po tym sztinksie.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4602
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#14

TITELITURY 4 lata temu

Hajasz słyszy R. A.C w Wolf's Moon i słyszy go tutaj. Hajasz musi zrozumieć, że wokal Szczerego lub przypominający głos tego utalentowanego muzyka, to zbyt mało, aby można było mówić o R. A. C.

Obiektywnie rzecz biorąc muzyka świetna, subiektywnie chujowa, ponieważ nie w moim guście. Za mało pierdolniecia, a szkoda. Gdy panowie przyśpieszają nieco, zaczyna mi się podobać. Dobry zespół, cóż z tego, jeśli smęci. Do tego Wojaczek, mentor zbuntowanych nastolatków z przerostem ego z czasów, gdy czytanie było jeszcze czynnością powszechną i zastępowało słuchanie hip - hopu. Zupełnie na antypodach mojej, że tak się wyrażę, wrażliwości artystycznej. Ale gdyby ktoś chciał mnie postawić przed bardzo ważnym życiowym wyborem, którą płytę mogę zabrać na bezludną wyspę, Narrenwind, czy którąś z ostatnich KSM, wybrałbym Narrenwind. Liczę, że kiedyś nagrają coś ostrzejszego.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#15

yog 4 lata temu

Pierwsza płyta spoko, fajna i przyjemna, druga mniej. Znaczy w sumie nie jestem pewien, bo słysząc pierwszy kawałek troszeczkę się zażenowałem, tak jakoś niefartownie wypadło w odsłuchu jednego po drugim.

Tymczasem trzecia płyta w drodze i promuje ją maxi-singielek The Joker, the Thief and the D.R.A.G.O.N. zawierający jeden utwór własny, a drugi cover Hendrixowego All Along the Watchtower, który to - jak każdy fan rocka z pazurem wie - napisał Bob Dylan, więc może to cover jego, a nie Jimiego. Kto wie, kto wie.

Obrazek zaczerpnięto natomiast z La noche de Walpurgis autorstwa pana nazwiskiem Mariano Barbasán Lagueruela.



Album nosił będzie tytuł I, Shaman.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#16

yog 3 lata temu

Trzeci album Narrenwind - I, Shaman - ma dziś z lekka niespodziewaną premierę cyfrową:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#17

Hajasz 3 lata temu

Przywitałem dzień z płytą I Ishahn a nie I, Shaman no i nie było to radosne przebudzenie. Wszystko co do tej pory znałem od Narrenwind odeszło w zapomnienie a nowy album należy do tych z kategorii poważny ambitny black metal. Tylko czy to jest jeszcze black metal ?

Ja już mam wątpliwości bo płyta to jakieś takie dziwne połączenie tego co gra Ishahn z Dream Theatre, Running Wild i momentami (ale na prawdę momentami) black metalem. Dotrwałem do końca i odetchnąłem z ulgą. Nie lubię takich albumów i nigdy nie polubię chociaż otwierający kawałek najlepszy na płycie nie zapowiadał, że dalej będzie tak ciężko. Zmianie uległa też warstwa tekstowa teraz w całości po angielsku.

Po tytule można się było spodziewać jakiejś szamańskiej muzyki ale nie. Otrzymaliśmy progresywny metal, który kierowany jest do ludzi lubujących opisywać okrąg na kwadracie i odwrotnie.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2890
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#18

Szajtan 3 lata temu

Narrenwind nie zwalnia tempa!

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Molotow 666
Tormentor
Posty: 983
Rejestracja: 6 lata temu

#19

Molotow 666 3 lata temu

I bardzo dobrze! NARRENWIND ostatnio mnie pochłania bez końca.... Ma to urok przezajebisty!!!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#20

yog 2 lata temu

Czwarty album Narrenwind w drodze. Nazywać się będzie Jest Dziewięć Kluczy do Królestwa Cieni, zaś rozpoczynać go ma kawałek A jesteś skazańcem. Podobno w teledysku wykorzystano zdjęcia z filmu Szalony paź (1926) w reżyserii Teinosuke Kinugasa. Nie wiem, nie widziałem.



Teledysku, bo film i owszem, jako że to żelazny klasyk japońskiej szkoły grozy i surrealizmu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2890
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#21

Szajtan 2 lata temu

Wydaje się, że zespół na dobre zamknął epicko-blackmetalowy rozdział swojej twórczości i śmiało podąża ku nowym lądom.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2890
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#22

Szajtan 2 lata temu

Premiera Narrenwind! Zdecydowanie offowe, noizowe, szalone a jednocześnie oryginalne i jedyne w swoim rodzaju.

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1651
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#23

brzask 2 lata temu

Pierwsza płyta bdb, druga i trzecia nie wiem o co im chodziło za bardzo na nich...,ale TU znów jest świetnie. Takie nowo falowe klimatyczne granie ze sporą dawką elektroniki. Dopiero słucham i chętnie bym zakupił choć widzę, że na razie tylko kaseta dostępna

Ta płyta to rewelacja
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#24

Vexatus 2 lata temu

Przesłuchałem tylko jeden kawałek na BC (bo nie mam już dzisiaj za bardzo czasu na więcej) i zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie. Black Metalu w tym będzie zapewne tyle ile przysłowiowy kot napłakał, ale coś czuję, że bardzo mi się spodoba.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1651
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#25

brzask 2 lata temu

Vexatus pisze:
2 lata temu
Black Metalu w tym będzie zapewne tyle ile przysłowiowy kot napłakał, ale coś czuję, że bardzo mi się spodoba.
No mało, ale słucha się wybornie
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2890
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#26

Szajtan rok temu

Za niespełna tydzień światło dzienne ujrzy nowy minialbum Mona Turbo Lisa.
Próbka tego materiału - cover/wariacja na temat "Nim wstanie dzień" Edmunda Fettinga, piosenki z filmu Prawo i pięść JERZEGO HOFFMANA z 1964.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1651
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#27

brzask rok temu

Bardzo dobre info a sam kawałek mroczny i klimatyczny...gitarki swą melancholią przypominają mi trochę album Disintegration- jednego znanego zespołu z wysp.. Liczę na cd lub lp i przy okazji może też na wydanie w końcu poprzedniego
Jest Dziewi​ę​ć Kluczy do Kr​ó​lestwa Cieni /który jak dla mnie wygrał spokojnie np. w 2021 z Futuristą WTZ/
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 873
Rejestracja: 6 lata temu

#28

Nathas rok temu

Jak już nie raz wspominałem też po cichu liczę na cedeczko z 9 Kluczami, może kiedyś wydadzą. W temacie nowej płyty będę powściągliwy, nie rozpalam nadziei, posłucham całości.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#29

Hajasz rok temu

W końcu jakaś dobra dusza udostępniła mi we FLAC ostatnie dzieła zespołu czyli EP'kę Na pohybel skurwysyną wszelkim i płytę Jest 9 kutasów.
Przeprawa to na wskroś ciężka była bo to już muzyka eksperymentalna, awangardowa, pojebana, dziwna, chora. Kiedy skończyła się EP'ka to aż odetchnąłem z ulgą bo ciężko się słucha kawałki bez żadnej lini zaczepienia, motywu głównego. Tu się wszystko zmienia, łamie, kruszy. Melodia pojawia się na chwilę by zaraz ściąć ją do poziomu grania eksperymentalnego. Płyta niewiele temu ustępuje. Raptem 3-4 kawałki są "znośne" w odsłuchu a cała reszta to sam nie wiem co. Chyba zaczynam doświadczać objawień kolegi Tabalugii bo mi też te wszelkie black metale, które zeszły na drogę awangardy i eksperymentów zaczynają mierzić bo zaczyna się taki nieogłoszony wyścig, kto nagra bardziej pojebaną płytę. Kandydatów jest wielu tylko do jakiego celu to zmierza bo w przypadku Narrenwind, którzy każdy kolejny materiał tworzą paląc za sobą poprzednie mogą dojść do momentu bez odwrotu i mogą znaleźć to czego szukają i okaże się, że nie będzie to przyjemne doświadczenie. Finalnie było kilka fajnych zagrywek, znacznie więcej tych irytujących. Chyba wchodzą w regiony, w które ja się nie będę zapuszczać. Poinformujcie tylko mnie kiedy któraś z tych ekip znajdzie ten artefakt do dupy abym mógł spokojnie zasnąć.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1651
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#30

brzask rok temu

Nowa EPka 'Mona Turbo Lisa'
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Ævil
Posty: 1
Rejestracja: rok temu

#31

Ævil rok temu

Witam serdecznie,

Jeżeli ktoś z Was miałby ochotę na fizyczny nośnik - wypuściliśmy właśnie "Jest Dziewięć Kluczy do Królestwa Cieni" na CD. Polecam w szczególności pakiet z koszulką, bo Klimorh ma pół chaty zawalone pudłami z merczem i z chęcią by te przestrzenie odzyskał :)

Obrazek
Obrazek

https://narrenwind.bandcamp.com/merch/j ... welcase-cd



./Pzdr
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2890
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#32

Szajtan 11 mies. temu

Hołd Narrenwind dla klasyki Darkthrone. Polskojęzyczna wersja tytułowego utworu z albumu "Under a Funeral Moon".

"POD FUNERALNYM KSIĘŻYCEM"
Ostatecznej ofiary nadszedł dzień
Chłodna stal rozrywa żyły me
Skórę mą plami krew
Srebrna czara napełnia się

Pijąc gorzką krew
Tonę w trumny mroku
rogi kozła w dłoniach
ramiona w górę, patrzę w ćmę
słyszę z piekieł zew
Od brata co w przeklętych świecie jest

Wiatr wyje wśród nagich drzew
Księżyca blask rozprasza pól czerń
Pod stopami cmentarny trakt
Tam bracia w duchu wiodą mnie

Przystanęli w cieniu dęba
Nocny pogrzeb zaczyna się
Spoczywam w bluźnierczym śnie
Spuszczają do grobu mnie

Kruk śpiewa mą ostatnią pieśń
Wilki wyją - pożegnalny zew
Nad pochówkiem księżyc płonie mocniej tak
Bo zbliżam się - osiągam cel

Tej październikowej nocy
Uchylają się bramy mroku
Mroczne dusze oczekują mnie
- Szatański spisek zawiąże się

Kwiaty zagłady
Wzrastają, kwitną
Ujrzysz
naszą nieśmiertelność!
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Black Metal”