Orkan
Posty: 90
Rejestracja: 6 lata temu

Sierść

#1

Orkan 4 lata temu

Obrazek
Lecimy na fali dziwó. Black Metal / Noise Rock / Post Punk From Poland. Świeżynka. Znalazłem to przed momentem i nie wiem co powiedzieć. Nie wiem nawet co o tym myśleć, poza tym, że jest to popierdolone, po co to powstało i nie wiadomo czy nawet komukolwiek potrzebne. Mimo wszystko z akademickiej ciekawości słucham, bo czuję się zaintrygowany, czego nie czuę choćby w przypadku gimnazjalnego wybryku typu Gruzja.

Od 11 minuty robi się naprawdę dziwnie.

EDIT: Pojebane to ;D



BC: https://siersc.bandcamp.com/music

Tagi:
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#2

dj zakrystian 4 lata temu

Stoi za tym niejaki Jakub Lemiszewski. Ma tez pare innych posranych projektow.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#3

Canidia 4 lata temu

Zespołu jeszcze nie słuchałam, ale rozpoznaję pracę jednej z moich ulubionych polskich artystek, Aleksandry Waliszewskiej. Za to już duży plus.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#4

Pan Efilnikufesin 4 lata temu

Canidia pisze:
4 lata temu
Zespołu jeszcze nie słuchałam, ale rozpoznaję pracę jednej z moich ulubionych polskich artystek, Aleksandry Waliszewskiej. Za to już duży plus.
Ola potrafi dojebac obrazkiem.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4602
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#5

TITELITURY 4 lata temu

Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1330
Rejestracja: 6 lata temu

#6

Belzebóbr 4 lata temu

Tragedia ta dzisiejsza sztuka, takie rysunki to długopisem z kolegą mazaliśmy na lekcjach w elo, szkoda, że wyjebałem zeszyty.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 860
Rejestracja: 6 lata temu

#7

mork 4 lata temu

Moda na tego typu muzyczne gnioty z "sz", "ć", "ś" w nazwie, jak hajp na kolejne Batushki.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#8

dj zakrystian 4 lata temu

mork pisze:
4 lata temu
Moda na tego typu muzyczne gnioty z "sz", "ć", "ś" w nazwie, jak hajp na kolejne Batushki.
Ale to powstalo przed Batuszka....poza tym kompletnie inne
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#9

Pan Efilnikufesin 4 lata temu

Belzebóbr pisze:
4 lata temu
Tragedia ta dzisiejsza sztuka, takie rysunki to długopisem z kolegą mazaliśmy na lekcjach w elo, szkoda, że wyjebałem zeszyty.
Podaj przyklady nietragedii.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#10

yog 4 lata temu

Ciekawe granie, aczkolwiek znacznie chętniej bym to traktował jako ekstremalnego post-punka ze szczyptą szatańskiego opętaństwa wilgotnej piwnicy, niźli jako black metal, choć podobieństwa do surowej odsłony tego gatunku jakieś tu znajdziemy, szczególnie w trzecim utworze, poświęconym tak krwi, jak i łzom.

Okładka zajebista.

Z bandcampa można pobrać za darmo.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#11

Vexatus 4 lata temu

Anarcho-konserwatystka
to jakiś oksymoron... Co do samej muzy to mnie to nawet całkiem pasuje, ale chyba nikt choćby z grubsza śledzący moje posty na tym forum nie powinien być tym zdziwiony, bo lubię takie dziwactwa. Choć z Black Metalem ma to tyle wspólnego co różowy kot z okładki napłakał. Czy tam dwa koty...
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#12

Canidia 4 lata temu

Te koty z okładki są fantastyczne.

A anarcho-konserwatystka to wiadomo, oksymoron, ale adekwatny do sztuki proponowanej przez artystkę.

Nie rozumiem wrzucania Sierści do jednego wora z Batushką czy innymi "gniotami". Toż to zupełnie inna bajka, a Sierść w swojej chaotyczności wzbudza intensywne poczucie niepokoju. Ciężko mi to jednoznacznie ocenić, ciekawe, ale na pewno nie do słuchania na co dzień. Określenia @yoga imo bardzo trafne.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4602
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#13

TITELITURY 4 lata temu

Anarcho - konserwatyzm, to coś w stylu Baise Ma Hache. Motory, konfederatki, picie whisky wyłącznie w białym towarzystwie, seks hetero i jedzenie mięsa oraz potraw z glutenem.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Metalized
Tormentor
Posty: 417
Rejestracja: 6 lata temu

#14

Metalized 4 lata temu

Dobrze, ze się na czymś co wabi się Sierść i para Black Metal / Noise Rock / Post Punkiem nie znam to i nie czuje potrzeby skonfrontowania z w/w. Chociaż nazwa wpierdala sie w oczy( dlatego zerknąłem do tematu) a okładka z kotami jest intrygująca. Wole kozły ( nuklearne) ale pewnie kiedyś to i sprawdzę, dżemu nie.
Awatar użytkownika
Sacrum_Profanum
Master Of Reality
Posty: 291
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Kanalizacja

#15

Sacrum_Profanum 4 lata temu

Metalized pisze:
4 lata temu
dżemu nie.
Co masz do Rysia?
A Sierść była ok, nie miałem troche klimatu na taką muze jak to sprawdzałem ale na bank siąde do tego bo bylo to dość intrygujące.
Okładka też dziwna ale zajebista.
卐 卐 卐 POPEŁNIJ SAMOBÓJSTWO - PRO BONO PUBLICO 卐 卐 卐 BLACK METAL TO KILOF
Awatar użytkownika
Metalized
Tormentor
Posty: 417
Rejestracja: 6 lata temu

#16

Metalized 4 lata temu

Nic nie mam do Rysia- np szacunku haha. To tylko gra sów- miast czemu nie - dżemu nie, bom złośliwy typ co nie umie zrozumiale pisać
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#17

yog 4 lata temu

Słuchałem ostatnio i reszty, czyli chyba epki i albumu oraz live w Chmurach i mam wrażenie, że więcej w tym było kiedyś blacku niż na Kotkach, a najbardziej to mi się podobał ten live właśnie, niezmienie freestylerski, jakieś noisy, jakieś ambienty, jakieś chuj wie co, ot se grają co dusza zapragnie i w tym mi poniekąd przypomniało progresywne jazzowanko Kur z Na żywo w Pstrągu, tylko tu raczej mniej wiadomo, o chuj chodzi.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#18

Canidia 4 lata temu

Z tego co kojarzę to oni ostatnio mieli jakąś premierę w Chmurach czy coś takiego, ale wtedy widząc wydarzenie nie wiedziałam zupełnie, co to jest i o co chodzi. Teraz trochę żałuję, że się nie wybrałam.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
sunflower
Posty: 44
Rejestracja: 5 lata temu

#19

sunflower 4 lata temu

Znam ich od dłuższego czasu, zaintrygowali mnie kiedyś tytułem płyty "Spoko że wszyscy umrzemy" :) Byli wtedy jeszcze na metal archives, teraz już ich nie ma :) Tytuły, okładki, kotki, i ogólny luzik sprawiają, że myślę o nich z dużą sympatią, acz muzyki średnio mi się chce słuchać :)

Wróć do „Black Metal”