Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Watain

#1

Wędrowycz 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Kapela black metalowa, założona w 1998 r. w szwedzkim mieście Uppsala.

Tak naprawdę to jeden z pierwszych zespołów, które zapoczątkowały swoistą modę na tzw. religijny black metal czy też ortodoksyjny black metal. W sumie to te nazwy nie mają większego znaczenia, bo muzycznie jest to hołdowanie pierwszym materiałom Mayhem z bardziej satanistycznym przekazem niż dotąd, dodatkowo wzbogacone typowymi dla szwedzkiego metalu melodiami, zainspirowanymi m.in. nieodżałowanym Dissection.

Kapela słynie także ze swoich występów na żywo, na których wykorzystują całą masę różnych gadżetów od łancuchów, zwierzęcej krwi, aż po różne elementy pirotechniczne. Ja widziałem kapelę już chyba ze 3 razy i faktycznie za każdym razem świetnie się prezentują na żywo.

Akurat zbliża się powoli nowy album kapeli, więc choć nie chciało mi się bardzo, to postanowiłem założyć wątek i zaprosić do dyskusji o zespole.

Skład:
E. - Bass, Vocals (1998-present) ex-Fucking Funeral, No Future, ex-Necronaut (live), ex-Necrophobic (live), ex-Dissection (live), ex-Bloodsoil, ex-Disvröv
H. - Drums (1998-present) ex-Die Hard
P. - Guitars (1998-present) Unpure
▼ Byli muzycy
C. Blom - Guitars (1998-2000) ex-Fucking Funeral
▼ Muzycy koncertowi
Alvaro Lillo - Bass (2007-present) Execrator, Kako Daimon, Undercroft, Xalpen, ex-Hellfire, ex-Hostile Reaction, ex-Detraktor (live)
H. Death - Guitars (2008, 2013, 2014, 2015-present) Degial, Unpure, Vorum, ex-Degial of Embos, ex-Invidious, ex-Katalysator, ex-Malign (live), ex-Hverg, ex-Kane
E. Forcas - Drums (2015-present) Degial, ex-Degial of Embos, ex-Graveless, ex-Repugnant, ex-Die Hard (live), ex-Malign (live), ex-Veternus

John Doe - Guitars Craft, ex-Transitus Mortalis, The Eternal Void, ex-Shining, ex-Twin Earth
Håkan Jonsson - Drums (1998-2015) ex-Die Hard
Tore Stjerna - Guitars, Bass (2000-2002) Nex, ex-Chaos Omen, ex-Dimness, ex-Katharsis, ex-Necromorbus, ex-Psyconic Excess, ex-Zavorash, ex-Corpus Christii, ex-Funeral Mist, ex-In Aeternum, ex-Ofermod, ex-Into Desolation
Y. - Bass (2001-2005) Malign, ex-Belthan, ex-Werewolf, ex-Svartsyn, ex-Triumphator (live)
Set Teitan - Guitars (2007-2018) ex-Dissection, ex-Spiritual Ceremony, ex-Aborym, ex-Bloodline
S. L. - Guitars (2010, 2012) (R.I.P. 2014) ex-Red King Rising, ex-The Temple of Azoth, ex-Godhead, ex-Powervice, ex-Selim Lemouchi & His Enemies, ex-The Devil's Blood
Gottfrid Åhman - Guitars (2013) Reveal, ex-In Solitude, ex-Repugnant, ex-Invidious, ex-Katalysator, No Future, ex-Immaculate, ex-Magina, ex-Obscene Infinity


Dyskografia:
1998 - Go Fuck Your Jewish "God" [demo]
1999 - The Essence of Black Purity [single]
1999 - Black Metal Sacrifice [live]
2000 - Rabid Death's Curse
2001 - The Ritual Macabre [live]
2001 - The Misanthropic Ceremonies [split z Diabolicum]
2002 - Promo 2002 [demo]
2003 - Casus Luciferi
2007 - Sworn to the Dark
2010 - Reaping Death [single]
2010 - Lawless Darkness
2012 - Opus Diaboli [video]
2012 - The Vinyl Reissues [boxed set]
2013 - All That May Bleed [single]
2013 - The Wild Hunt
2013 - Fuck Off, We Murder [single]
2013 - Outlaw [single]
2015 - Tonight We Raise Our Cups and Toast in Angels Blood: A Tribute to Bathory [live]
2015 - Stellar Descension Infernal in Budapest [live]
2015 - Satanic Deathnoise from the Beyond - The First Four Albums [boxed set]
2016 - Sathanas / Luciferi Tour EP [split z Mayhem]
2017 - Nuclear Alchemy [single]
2017 - Rock Hard Sampler Jan 2018 [split]
2018 - Trident Wolf Eclipse



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Watain/5173
BC: https://watainsom.bandcamp.com/music
Odium Humani Generis

Tagi:
Awatar użytkownika
Destro
Master Of Puppets
Posty: 130
Rejestracja: 6 lata temu

#2

Destro 6 lata temu

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4629
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#3

TITELITURY 6 lata temu

Lubię do Lawless Darkness, choć Casus Luciferi uznaję za jedną z najlepszych płyt w historii tej muzyki. Watain po tej płycie stał się jakby ostrzejszą wersją Dissection, po tym jak któryś z grajków wsparł kapelę Jona, co bardzo mi przypadowało. Takie szlagiery jak np. "Waters of Ain" wciąż robią mi dobrze. Wielu już wtedy postawiło krzyżyk na zespole, kiedy ich styl uległ ewolucji, ale ja słuchałem dalej. Dzikiego Łowu jednak zdzierżyć nie byłem już w stanie. Ten przynudny "Bathory worship" nawet nie daje dosłuchać się do końca. Wszystko tam takie patetyczne, że miejscami miałem wrażenie jakbym słuchał jakiegoś gotyku. Dodatkowo odstręcza mnie to, jak się ci ludzie zachowują. Ja rozumiem - sztuka. Ale oni już gwiazdorzą chyba bardziej, niż Darski, który ostatnio zaczął wspierać tego pedała, prezydenta Dupska, imć Pierdolonkę. Nie przekreślam jednak Watain i zawsze z ciekawością zerkam, co też tam koryfeusze w chórze rzeligijnego black metalu dłubią.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 6 lata temu

Widziałem na żywo dwa razy - za pierwszym poszliśmy do domu (na piwo), za drugim - wyszliśmy na piwo. Łącznie widziałem 3 kawałki tego festynu. Pierwszy raz miałem nieprzyjemność byś świadkiem tego cyrku spod barierek.

Z płyt ich próby blacko-thrashowe nuda, potem też nuda, ale oryginalniejsza nieco, na Lawless Darkness cośtam pograli, ale najlepszy kawałek to ostatni i pewnie większość go napisał Selim z The Devil's Blood (wspomniane przez titelitury Waters of Ain). The Wild Hunt nuda, chociaż w innym wymiarze niż wcześniejsze próby.

Dziwna to jest kapela, bo z jednej strony można by uznać, że najbardziej tru Satanasy z nich z tych wszystkich samozwańczych teologów, a z drugiej taką to komerchą bije, że im chyba ktoś płaci za promowanie satanizmu i się na muzie nie skupiają :D :D

A w Dissection w czasach około-reinkaosowych to grał Eric, lider Watain :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#5

deathwhore 6 lata temu

W sumie to tej kapeli znam tylko debiut i to jest kawał solidnego, dość brutalnego black metalu, bez pierdolenia tych natchnionych melodyjek, udziwnionych, acz przewidywalnych dysonansów. Ot, solidny, wściekły black metal w stronę Mayhem, istotnie. Dalej znam tylko jakieś numery promocyjne i nie bardzo mnie obchodzi ta muzyka. Próbowałem oglądać dvd i ich tłumaczenia, dość żenujące, pojawiającej się, dość oczywistej, symboliki, dość szybko mnie zniechęciły.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#6

Wędrowycz 6 lata temu

Debiut jest taki właśnie bardziej prosty, brutalniejszy i mocno hołdujący klasycznej drugiej fali black metalu, stąd zapewne Twoje skojarzenia z "DMDS".

Podobnie jak kolega TITELITURY moim ulubionym albumem od początku pozostaje "Casus Luciferi", który łączy wszystko to co najlepsze w "DMDS" Mayhem z melodyjnością Dissection, przy czym płyta jest elegancko wyważona i dzięki temu nie mamy tu przesycenia melodiami.

"Sworn To The Dark" również lubię bardzo i pamiętam że przez pierwsze pół-roku/rok po wydaniu słuchałem tej płyty prawie codziennie jeżdżąc i wracając z pracy, stąd przewałkowaną mam ją bardzo mocno. Dla mnie to Dissection na sterydach (czyt. w wersji brutalniejszej). Melodyjny satanistyczny black metal w bardzo dobrym wydaniu. Same hity w sumie są na tym albumie i chyba przez tą przebojowość oceniam go deczko słabiej od "Casus...".

"Lawless Darkness" - tu miałem trochę kuku, bo spodziewałem się kontynuacji bardzo dobrej "Sworn..." a otrzymałem jakby odpady z tej płyty. Po dłuższym obcowaniu okazało się, że te odpady nie są wcale złe, a wprost przeciwnie. Kawał dobrego grania, któremu moim zdaniem niczego nie brakuje.

Od powyższych albumów odstaje "The Wild Hunt", na którym panowie polecieli w eksperymenty i nie wyszło to zbyt dobrze. Słychać więcej niż zwykle inspiracji Bathory (z okresu od "Hammerheart" wzwyż), ale także jakieś gotycko-rockowe naleciałości, które niezbyt pasują do samej kapeli, być może Selim ich w to wkręcił, kto wie?

Jestem aktualnie w trakcie odświeżania sobie całej dyskografii Watain, więc zrewiduję swoje zdanie o wszystkich materiałach. Narazie leci "Sworn To The Dark" i do tej płyty włącznie w powyższych opiniach nic się u mnie nie zmieniło. Celowo pomijam wszystkie dema/single/splity/epki/koncertówki bo moim zdaniem za wyjątkiem "Puzzlez Ov Flesh", który tak naprawdę jest przedsmakiem "Casus Luciferi" nie ma wśród nich nic dobrego, więc można je sobie odpuścić.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#7

pp3088 6 lata temu

Dziwna to kapela. Cyrk na żywo mało mnie obchodzi, bo nie widziałem, nie chcę widzieć i nie zobaczę. Prawdopodobnie. Co do muzyki. 1 demo i koncertówki z 1999 oraz 2001 to jakaś parodia. Nagrane gorzej niż sławetne demo Behemotha, myślę że upośledzony szymapans potrafiłby to lepiej zagrać. Totalny szmelc.

Potem mamy Rabid Death`s Curse, czyli jak wspomniał @deathwhore brutalny black metal w starym stylu. Fajne wydawnictwo, niby nic odkrywczego ale słucha się dobrze. Od Casus Luciferi okres zwyżkowy. Najlepsza płyta moim skromnym zdaniem to Sworn to The Dark. Potem zaczyna się nudziarstwo. Pierwszym krokiem był Lawless Dark, gdzie momentami wchodzimy w popelinowanie, które nawet mnie potrafiło przynudzić. Dalsze rozmycie to nijaki The Wild Hunt. Gdyby takie polowania uprawiali pierwotni predatorzy to dziś życie nigdy nie wyszło by na ląd, prawdopodobnie w połowie połowu na dzikiego zwierza to polujący stałby się ofiarą.

Ciężko mi sobie wyobrazić te opisane przez was koncerty pod jakikolwiek kawałek z ostatniej płyty. Pompatyczność i napinanie się przy tak wydmuszkowatej muzyce jest dla mnie czymś abstrakcyjnym i komicznym. Kurde, może nawet bym się wybrał zobaczyć taką szopkę.

1998 - Go Fuck Your Jewish "God" (demo) - 1/10
1999 - The Essence of Black Purity (ep) - 5/10
1999 - Black Metal Sacrifice (koncertówka) - 1/10
2000 - Rabid Death's Curse (pełniak) - 6/10
2001 - The Ritual Macabre (koncertówka) - 1/10
2003 - Casus Luciferi (pełniak) - 6.5/10
2007 - Sworn to the Dark (pełniak) - 8/10
2010 - Lawless Darkness (pełniak) - 7/10
2013 - The Wild Hunt (pełniak) - 3/10
Easily one of the most pretentious and watered down black metal albums I've ever heard in my life. The Wild Hunt is a mass of generally semi decent riffs drowned in overproduction and the common bells and whistles you would expect from any higher budget metal release. Electronic drums, Spanish sounding acoustic guitars, bongos, cheesy "evil" and spooky" sounding vocal effects and a myriad of other useless things.
To tyle w kwestii eksperymentów @Wędrowycz.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#8

Wędrowycz 6 lata temu

pp3088 pisze:
6 lata temu
Easily one of the most pretentious and watered down black metal albums I've ever heard in my life. The Wild Hunt is a mass of generally semi decent riffs drowned in overproduction and the common bells and whistles you would expect from any higher budget metal release. Electronic drums, Spanish sounding acoustic guitars, bongos, cheesy "evil" and spooky" sounding vocal effects and a myriad of other useless things.
To tyle w kwestii eksperymentów @Wędrowycz
Dobre podsumowanie, ale tak jak wspomniałem przesłucham raz jeszcze i sprawdzę jak się po czasie będzie się broniła. Podejrzewam, że tak jak pisałem wyżej.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#9

Marduk666 6 lata temu

Bardzo lubię albumy, jasełka sceniczne mnie nie obchodzą, po przesłuchaniu The Wild Hunt nie wierzyłem, że to ten sam zespół, wymiękli na tym wydawnictwie strasznie. Nowy kawałek daje nadzieje, że na najnowszym pełniaku będzie ok, zobaczymy. Średnio lubiany Lawless Darkness mi wszedł znakomicie od pierwszego odsłuchu, bardzo zajebisty albumik.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4629
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#10

TITELITURY 6 lata temu

Ten nowy teledysk, to kicz pierwszego sortu. Jakbym oglądał jakieś dymane burgery lub inną z grona tych kapel, które robią hajs na zbuntowanych nastolatkach. Ale muzycznie rzeczywiście to lepsze, jakby powrót do "Sworn to the Dark". Eryczek w jakimś wywiadzie powiedział, że grają różną muzykę w zależności od tego, co im jakieś tam diabełki podpowiadają, ale prawda jest taka, że chyba "Wild Hunt" był wyskokiem, a teraz wracają do stylu wypracowanego po "Casus Luciferi" i tego już będą się trzymać, czasem może dla zgrywy nagrywając coś innego. Jeśli tak, to mi w to graj, bo ja ten styl lubię. Może nie bardzo, ale na tyle, żeby zainwestować peeleny w płytę, która pewnie będzie w chuj droga, ale i tak tańsza od limitowanej edycji spoconych męskich stringów z logiem zespołu, które muzycy nosili podczas porannego joggingu lub spierdalania po Sztokholmie przed ciapatymi ubogacaczami kulturowymi.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#11

yog 6 lata temu

Ten teledysk to chyba do fanów Mad Maxa i było kiedyś coś takiego na Discovery "Wojny na złomowisku" (Scrapheap Challenge to się nazywało). Tych trygortów to tam najebali tyle, że ciężko uwierzyć, aby sami z siebie się nie naśmiewali.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Knuropatwa
Posty: 14
Rejestracja: 6 lata temu

#12

Knuropatwa 6 lata temu

Nowy singiel, płyta wychodzi 5 stycznia:

Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 337
Rejestracja: 7 lata temu

#13

synu 6 lata temu

Jakoś nigdy na dłużej nie posiedziałem z tymi grajkami, w zasadzie chyba tylko Lawless Darkness słyszałem więcej niż raz. Za to nowy numer łaskocze całkiem sympatycznie. Zobaczymy jak pełniak, może być ciekawie.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4629
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#14

TITELITURY 6 lata temu

Fajny ten nowy kawałek. Wszystko wskazuje na to, że to będzie co najmniej niezła płyta.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#15

dj zakrystian 6 lata temu

Chyba wyciągnęli wnioski po nudnawej Wild Hunt. Eksperymentowanie im kiepsko wychodzi, ale w bardziej klasycznej formie BM nagrali kilka sztosów.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Knuropatwa
Posty: 14
Rejestracja: 6 lata temu

#16

Knuropatwa 6 lata temu

Dziś kilkanaście razy przesłuchałem ten kawałek i muszę powiedzieć, że wpada w ucho. Zobaczymy jak wyjdzie całość.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#17

Wędrowycz 6 lata temu

Przesłuchałem właśnie "Trident Wolf Eclipse" w całości, mogę zatem co nieco się wypowiedzieć. Zacznę od tego, że album zdecydowanie mniej kombinatorski niż poprzednie dwa, a to w sumie na plus w mojej opinii. Po drugie słychać, że panowie wzięli sobie za punkt honoru powrót do grania typowego szwedzkiego black metalu z jakiego słynęli. Może jest to ukłon w stronę starszych fanów, może chłodna kalkulacja bo ostatnie dwie płyty chyba nie sprzedały się tak dobrze jak "Casus..." czy "Sworn...". Nic odkrywczego tu nie uświadczymy ot granie w stylu miksu Dissection, Mayhem, trochę Bathory i nieco thrash metalowych i death metalowych elementów tu i ówdzie. Jest ogólnie dobrze, ale i tak czegoś mi brakuje, bo album mnie nie porwał. Znajduję wiele fajnych momentów, ale jako całość nie zbliża się ani do "Sworn To The Dark" ani tym bardziej "Casus Luciferi" a widzę, że wiele osób twierdzi, że nowy album to wypadkowa między wspomnianymi dwoma. Może z czasem podskoczy w ocenie, może nie, zobaczymy.

Narazie te kawałki na które zwróciłem szczególną uwagę to "Teufelsreich", "Ultra (Pandemoniac)" i "Antikrists Mirakel" czyli bonusowy wałek.

PS: dobrze, że nie było tym razem szumnych zapowiedzi typu "“On June 7th, 2010, Black Metal shall be reborn.” jak to miało miejsce w przypadku "Lawless Darkness".
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#18

yog 6 lata temu

Podpowiem, czego brakuje: szczerości :)

Wszyscy nagle do true black metalu wracają, bo się chujowe eksperymenty słabo sprzedają :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#19

Wędrowycz 6 lata temu

No bo tak serio, to na chuj komu nie wiadomo jakie eksperymenty w black metalu. Eksperymentować to potrafią tylko wybrani w stylu Mayhem, Blut Aus Nord, Deathspell Omega, czy Dodheimsgard. Reszta powinna sobie takie wymysły darować. Watain również.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#20

dj zakrystian 6 lata temu

https://www.metalnews.pl/newsy/watain-p ... koncercie/

Jak widać Hitler bardziej mroczny od szatana. Co ci blek metylowcy tacy wrażliwi? Tłumaczą się z Adiego, chyba pomylili gatunki i powinni grać jakiś folk, względnie gotyk.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#21

DiabelskiDom 6 lata temu

Przecież lewą ręką to nie naziole hajlują tylko jakieś KKK itp :v
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1689
Rejestracja: 6 lata temu

#22

porwanie w satanistanie 6 lata temu

dj zakrystian pisze:
6 lata temu
Co ci blek metylowcy tacy wrażliwi? Tłumaczą się z Adiego, chyba pomylili gatunki i powinni grać jakiś folk, względnie gotyk.
Nie wrażliwi, tylko zawodowcy. Znaczy z muzyki żyją, czyli głównie z koncertów. A jak się przekłada nazi-renoma na możliwość koncertowania w sensownych (z biznesowego punktu widzenia) miejscach tłumaczyć chyba nie trzeba. ;)
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#23

Wędrowycz 6 lata temu

Takie newsy są już nudne w chuj. To w końcu black metal a nie rurki z kremem. Wszyscy obecnie takie wrażliwe pizdeczki się zrobili w metalowym światku.
Nawet gdyby i sobie tam pohajlował ze sceny, to i co z tego?
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#24

yog 6 lata temu

DiabelskiDom pisze:
6 lata temu
Przecież lewą ręką to nie naziole hajlują tylko jakieś KKK itp :v
od razu znać eksperta :v
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2971
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#25

Vortex 6 lata temu

Wędrowycz pisze:
6 lata temu
Przesłuchałem właśnie "Trident Wolf Eclipse" w całości, mogę zatem co nieco się wypowiedzieć. Zacznę od tego, że album zdecydowanie mniej kombinatorski niż poprzednie dwa, a to w sumie na plus w mojej opinii. Po drugie słychać, że panowie wzięli sobie za punkt honoru powrót do grania typowego szwedzkiego black metalu z jakiego słynęli.
To też właśnie rzuciło mi się na myśl podczas odsłuchu. Fakt jest też taki że płyta dupy nie urywa, ale nawet przyjemnie się jej słucha.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#26

pp3088 6 lata temu

porwanie w satanistanie pisze:
6 lata temu
dj zakrystian pisze:
6 lata temu
Co ci blek metylowcy tacy wrażliwi? Tłumaczą się z Adiego, chyba pomylili gatunki i powinni grać jakiś folk, względnie gotyk.
Nie wrażliwi, tylko zawodowcy. Znaczy z muzyki żyją, czyli głównie z koncertów. A jak się przekłada nazi-renoma na możliwość koncertowania w sensownych (z biznesowego punktu widzenia) miejscach tłumaczyć chyba nie trzeba. ;)
Dokładnie - to zrozumie każdy zdrowo myślący człowiek. Na cholerę im powiązania z naziolami jeżeli nimi nie są. Bo nazizm był zły, a oni śpiewają o złu i szatanie itp itd? Śpiewają też o morderstwach a o ile mi wiadomo nikt z nich nikogo nie zabił, więc co? Też pizdy?
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#27

dj zakrystian 6 lata temu

Chodzi o to, że w ogóle się z czegoś tłumaczą, to nie trv. Watain się na takich kreował, przynależność do tej satanistycznej organizacji co sp. Jon z Dissection, kozackie wywiady z Erikiem, jak to on nienawidzi wszystkiego co bozia stworzyła i kocha zło wszelakie, to po prostu część image zupełnie jak Kvarforth, tylko tamten już się nie kryje, że nie jest takim trv złym blek metylem.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#28

pp3088 6 lata temu

dj zakrystian pisze:
6 lata temu
Chodzi o to, że w ogóle się z czegoś tłumaczą, to nie trv. Watain się na takich kreował, przynależność do tej satanistycznej organizacji co sp. Jon z Dissection, kozackie wywiady z Erikiem, jak to on nienawidzi wszystkiego co bozia stworzyła i kocha zło wszelakie, to po prostu część image zupełnie jak Kvarforth, tylko tamten już się nie kryje, że nie jest takim trv złym blek metylem.
Na czynienie zła też trzeba mieć pieniądze, a te są z koncercików. Raczej na wodzów szwedzkiej rzeszy nie zostaną wybrani :D

Tak na poważnie to macie trochę racji - bo pozerka niezwykła przy tym Watainie.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#29

yog 6 lata temu

Tym razem metalsucks na tropie nazistów u swoich ulubieńców z Watain. Ile tras zostanie odwołanych?

http://www.metalsucks.net/2018/03/27/wa ... es-online/
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 337
Rejestracja: 7 lata temu

#30

synu 6 lata temu

Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 655
Rejestracja: 7 lata temu

#31

Nebiros 6 lata temu

Jakoś nigdy do mnie ich muza nie przemawiała. Przeciętniacki black, ze średniawym wokalem grająym średniawe riffy. Jedynie Casus Luciferi jest jakoś tam warta uwagi. Szczególnie dziwi mnie fakt, że na plakatach promujących festy, Watain widnieje sobie dumnie na samej górze, a gdzieś tam z 1-2 linijki niżej jakieś Emperory, Mayhemy itd...

Słyszałem natomiast, że dają dobre koncerty :)
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#32

DiabelskiDom 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Tym razem metalsucks na tropie nazistów u swoich ulubieńców z Watain. Ile tras zostanie odwołanych?

http://www.metalsucks.net/2018/03/27/wa ... es-online/
Ja czekam na info, że to pedofil.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#33

dj zakrystian 6 lata temu

Pedofil i nazista, gwałcił hitlerjugend. A ostatni Watain średniacki, do Casus czy Sworn nie ma podjazdu.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#34

yog 6 lata temu

Nebiros pisze:
6 lata temu
Słyszałem natomiast, że dają dobre koncerty :)
Co kto lubi, wiadomo, ale widziałem 2 razy i za żadnym nie wytrwałem więcej, niż 3 kawałki. Z płyt jeszcze idzie posłuchać, na żywo to już widać ewidentnie, że Watain to cyrkowe widowisko, a nie zespół muzyczny.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#35

Wędrowycz 6 lata temu

Ja mam skromną prośbę o nie wrzucanie bzdurnych newsów z metalowego odpowiednika "gówna wybiórczego" tj. metalsucks. To pizdusie, pewnie lewaki, geje, murzyny i żydy w jednym.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#36

yog 6 lata temu

Owszem, szef Metalsucks jest Żydem, tak się składa :) Ze 2 lata temu spoko było, z dystansem itp, ale niestety postanowili wskoczyć w popularny w USA trend absurdalnego lewactwa, który chyba bardzo trafia do młodzieży z kłopotami z akceptacją itp. i absolutnie zapomnieli o tym, że metal = fuck you. Od tej akcji z Destroyerem 666 to już lecą od jednego takiego newsika do drugiego, w międzyczasie jakieś chujowe metalcory promując. Myślę, że im się te newsy kurewsko klikają i teraz to już tylko coraz bardziej będą lecieć w takie antifa-wannabe.

Pewnie sam jestem lewakiem wedle większości klasyfikacji (a już z pewnością w oczach "prawaków"), ale jednak są jakieś granice w robieniu kurwy z logiki.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#37

Wędrowycz 6 lata temu

Luz @yog, prawaki to też w większości zjeby ostre ;) ale lewactwo to już leci ostro w jak to elegancko określiłeś "robieniu kurwy z logiki" i te ich wypowiedzi publiczne raz wywołują u mnie niekontrolowane napady śmiechu, innym razem politowanie, a jeszcze innym czysty rasowy wkurw i chęć wyrwania chwasta (chwastów w tej ilości ciężko wyrwać, Bogusiów L. musiałby być istny legion).

Mam cichą nadzieję, że Seta z powodu takiej pierdoły jednak nie wywalili, bo jest on naprawdę świetnym gitarzystą. Mimo wszystko ostatni album wydaje mi się miałki i bezpłciowy. Szkoda, bo kapela się naprawdę dobrze zapowiadała.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#38

yog 5 lata temu

Nie wiem, może ktoś lubi wywiady z Watain na przykład?

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#39

Canidia 4 lata temu

Kolejne nowinki z blakmetalowego świata. Może kogoś zainteresuje, wklejam część wpisu z fanpejdża Black Metal Artists:
We regret to inform you that US authorities has decided to ban Watain's guitarist Pelle Forsberg from entering their country. Erik, Alvaro, Hampus and Emil have after a week of uncertainty just arrived in the States, unfortunately not in time to go through with tonight’s show in Houston.


Here is what happened:
Upon his entry to the States last week, Pelle was unprovokedly taken into custody, locked up in a cell and interrogated during an entire night, only to finally have his newly approved US Working Visa -which he has been granted 5 times prior to this one- revoked and made void. He was thereafter deported back to Mexico where he had been prior to the tour. This radical and fatal decision, made by a random custom officer who happened to be on duty that day, was based on google searches on Watain made during the Pelle's incarceration, as well as private pictures found on his phone of motorbikes, hunting and various things related to Satanism, Black Metal and counter culture in general. Stuff this officer didn't understand, or like.


As if this was not enough, the US border authorities furthermore also decided to direct their suspicion towards the rest of the band as well, one day before we were scheduled to leave, forcing us to discard of our tickets and stay home.


However, after several days and nights of hard and excruciating -and obviously ridiculously expensive- work from lawyers and management (anyone who has tried to question a claim made by US authorities in the past years could possibly relate here), we were finally given permission for the other four Watain members to enter the States. This means Watain will be forced to perform as a four piece on this tour, with Alvaro on guitar and Erik handling bass and vocals. We have barely had time to rehearse, and since Pelle has many other duties in Watain other than playing guitar, many things have had to be re-organized. We have already lost several thousands of dollars in lawyer costs, new last minute flights, new visa embassy appointments and so forth.


We do not ask for your pity here, everyone who chooses to do what we do has to be prepared to meet opposition in all its shitstained, imbecile shapes every now and then. But we do ask for your understanding. And if you want to truly support Watain in this critical time, coming out to the shows and buying tour merch will now be more appreciated than ever, since the economical damage is quite severe already. Other than that, this entire debacle has only filled us with more anger and force, now ready to be unleashed on the 26 shows ahead.


Pelle had nothing illegal on his phone. He did not behave suspiciously or provokingly. All this comes down to one grumpy officer doing the last hours of his shift, disapproving of Pelle's appearance, private life or ways of expression. We would like to remind you that this is not a cautionary tale from 1980s Soviet, this is Trump-administered border policy in today's United States. This is what you get with an imbecile, Christian, racist ape ruling the nation and "defending it at all cost" from anything that can be considered alien and therefore unacceptable and potentially dangerous.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#40

dj zakrystian 4 lata temu

Nebiros pisze:
6 lata temu
Jakoś nigdy do mnie ich muza nie przemawiała. Przeciętniacki black, ze średniawym wokalem grająym średniawe riffy. Jedynie Casus Luciferi jest jakoś tam warta uwagi. Szczególnie dziwi mnie fakt, że na plakatach promujących festy, Watain widnieje sobie dumnie na samej górze, a gdzieś tam z 1-2 linijki niżej jakieś Emperory, Mayhemy itd...

Słyszałem natomiast, że dają dobre koncerty :)
Casus Luciferi najlepsze, Sworn to the Dark tez daje rade jak i kolejna Lawless Darkness, ale tam juz pojawiaja sie zamulacze. The Wild Hunt do dzis w calosci nie przesluchalem. Swietne brzmienie ma, ale chyba nie o to w bleku chodzi.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
KorgullExterminator
Master Of Reality
Posty: 289
Rejestracja: 7 lata temu

#41

KorgullExterminator 4 lata temu

Gowno muzycznie i wizualnie. Pozerka i kopia prawdziwego black z Szwecji. Poczatkowo traktowalem ich powaznie, podjechali jako druga fala szwedzkiego blacku, brud, satanizm, nikt o nich na poludniowym brzegu Baltyku nie slyszal. Z tymze to bylo na poczatku tego tysiaka w historii od padlego pana krzescijan. Potem sie pojjawili w kazdym gownopismie jak te tanie rozkladowy co pokazuja krocza za kilkaset zyka i czar prysl. Nie slucham, nie chodze na koncerty, spotkalem kiedys tego krotkiego na ulicy pozerka to nawet nie podbilem. Dimmu Borgir ze Szwecji.
Awatar użytkownika
Sacrum_Profanum
Master Of Reality
Posty: 291
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Kanalizacja

#42

Sacrum_Profanum 4 lata temu

A ja to parę ich kawałków lubię, nawet nie słyszałem całego krążka żadnego. Te parę kawałków to Sworn to The Dark, Light That Burns the Sun i coś czego tytułu nie pamiętam... i tyle? Nie kumałem o co ten cały najazd na te ich kapele, dopóki nie spojrzałem jak te pajace wyglądają. Groźne miny i wymalowani bardziej niż niejedna dziwka. Chuj mnie czy to wystarczający powód żeby nie lubić, te trzy kawałki lubię a tak to nie mam zamiaru sobie tym zatruwać głowy..lepiej posłuchać Peji.
卐 卐 卐 POPEŁNIJ SAMOBÓJSTWO - PRO BONO PUBLICO 卐 卐 卐 BLACK METAL TO KILOF
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#43

yog 4 lata temu

Sacrum_Profanum pisze:
4 lata temu
Nie kumalem o co ten caly najazd na te ich kapele, dopóki nie spojrzałem jak te pajace wyglądają.
Na gigach to już po bandzie, ognie wszędzie buchają, śmierdzi i te ich jebane trójzęby gdzie się da. Cyrkowy black metal taki.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Sacrum_Profanum
Master Of Reality
Posty: 291
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Kanalizacja

#44

Sacrum_Profanum 4 lata temu

Hah, te trójzęby pewnie bo są tajnymi wysłannikami Posejdona:D. Dlatego jebać takie szopki, najlepszy BM koncert jaki widziałem (na jutubie oczywiście) to jak odgrywali całe DMDS. Jakieś czytania z ksiąg, wszystko jak jakiś rytuał ale bez przesadzenia a to co piszesz, rzeczywiście brzmi jak teatrzyk dla niedorozwojów. Tylko Rammstein może strzelać płomieniami na koncertach i się podpalać i się nie będę z tego śmiał.

No i żurom na wizji też ma przyzwolenie, tylko muszę go nauczyć jak wykonać poprawnie samospalenie, bo niedojebany w tej kwestii jakiś.
卐 卐 卐 POPEŁNIJ SAMOBÓJSTWO - PRO BONO PUBLICO 卐 卐 卐 BLACK METAL TO KILOF
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 655
Rejestracja: 7 lata temu

#45

Nebiros 4 lata temu

Muzycznie to do pewnego momentu byla bardzo konkretna kapela. Casus Luciferi mocno katowalem swego czasu, moze zadni z nich tam odkrywcy, a raczej nasladowcy, ale robili to bdb. Potem jak zawsze sie cos zjebalo. :)

Bardzo klimatyczny płyt ze swietnie tlukaca perka

Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4629
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#46

TITELITURY 4 lata temu

Bo Eryczkowi bardzo zaszkodziło granie w Dissection, uważam. Wcześniej mieli swój styl, może niezbyt oryginalny, ale w sposób, w jaki można być nieoryginalnym w black metalu, czyli grając to samo, ale jednak w inny sposób. Potem Dissection wjechało na ostro i zrobił się z tego klon kapeli Jona, gdzie nawiązania były zbyt wyraziste, żeby ta muzyka miała jakiś własny sznyt, odróżniający ją od reszty. Dwóch płyt po "Casus..." słucham i lubię, ale tylko dlatego, że lubię cukiereczki, zdając sobie jednak sprawę z tego, że są gorsze od dwóch poprzednich. A potem zaczęło się już zarabianie na graniu, a wiadomo, jak jest biznes, musi być target. Jaki target jest najlepszy dla kapeli, która chce zarabiać? Gówniarze, którzy dostają hajs na płyty od rodziców, czyli przedział wiekowy 15 - 25 lat. I taka to jest muzyka. Efekciarska.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Okkultist
Master Of Puppets
Posty: 130
Rejestracja: 3 lata temu

#47

Okkultist 3 lata temu

Jak zwykle dużo hejtu na Watain, a ja tam ich muzykę lubię, hehe. No i tą otoczkę związaną z religijnym black metalem. Rabid Death's Curse to dosyć dobry debiut, którego od czasu do czasu sobie słucham. Surowy black w stylu Darkthrone, ale słychać też trochę wczesnego Bathory. Jest kilka ''hitów'' min. On Horns Impaled. Niby nic nadzwyczajnego, ale niezły początek.

Za to drugi w kolejności Casus Luciferi to już opus magnum. Oczywiście najlepsze, co Watain wydali i jeden z najlepszych blackowych albumów. Świetne rozwinięcie Mayhem ''DMDS'' z dodatkiem szwedzkiej melodyki Dissection. Bardzo równy i agresywny z fenomenalnymi tekstami ku chwale Diabła. Niesamowity album, którego przyjemnie się słucha od początku do końca, bo nie ma tam nic słabego.

Za to Sworn to the Dark to już pójście w stronę melodic black metalu znanego z Dissection. Chociaż nie tylko, bo black/thrashowe kawałki à la wczesny Bathory też tam się znalazły. Słabszy krążek niż poprzedni, ale nadal bardzo dobry i pełny ''hitów''.

Lawless Darkness to już prawie zupełnie co innego. Co prawda nawiązuje do Mayhem, Dissection i momentami thrashowego Bathory, ale jest on bardzo długi i pełny heavy metalowych solówek (w tym samego Selima). Odstaje od poprzednich pełniaków, ale posiada naprawdę sporo ciekawych momentów, włącznie z kończącym album Waters of Ain.

Jeśli ten album odstawał od poprzednich to co powiedzieć o The Wild Hunt? No tym to z pewnością podzielili fanów. Przez długi czas też nie mogłem go docenić, ale w końcu jak to zrobiłem to było warto. Jest tam dużo zarówno dobrego black metalu, do którego przyzwyczaił wszystkich Watain, jak i eksperymentowania. Nie tylko heavy metalowe/rockowe ballady z czystym wokalem à la Bathory ''Hammerheart'', The Devil's Blood, In Solitude, ale też death metalowe riffy bardzo przypominające Morbid Angel (konkretnie ''Angel of Disease'') na Outlaw. Standardowo jest też nawet sporo thrashu. The Wild Hunt to kompletnie inny album i tym najbardziej wyróżnia się w całej dyskografii Watain. Niemniej jednak uważam, że warto dać mu szansę.

Trident Wolf Eclipse było kolejnym zaskoczeniem, bo chyba mało kto po poprzednim eksperymentalnym pełniaku spodziewał się powrotu Watain do korzeni, czyli grania w stylu Mayhem ''DMDS'' i Dissection. Bardzo dobrze, że do tego znowu dołożyli trochę black/thrashowego Bathory i że właśnie taki kawałek otwiera ten album. Może nie jest to jakieś wybitne dzieło, ani ich najlepszy album, ale jest co najmniej dobry.
World Without End
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#48

Nekroskop 3 lata temu

Okkultist pisze:
3 lata temu
(...)co powiedzieć o The Wild Hunt? No tym to z pewnością podzielili fanów. Przez długi czas też nie mogłem go docenić, ale w końcu jak to zrobiłem to było warto. Jest tam dużo zarówno dobrego black metalu, do którego przyzwyczaił wszystkich Watain, jak i eksperymentowania.
Bardzo wyważone słowa. Ja tylko powiem, nie odnosząc się do albumu jako całości, że They Rode On to jedna z bardziej imponujących ballad metalowych, jakie słyszałem - zaśpiewana bardzo ciekawie i bez żenady.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#49

deathwhore 3 lata temu

Taki numer na skrzyżowniu Current93 i Aerosmith. Co nie jest wcale zarzutem.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#50

Nekroskop 3 lata temu

deathwhore pisze:
3 lata temu
Taki numer na skrzyżowniu Current93 i Aerosmith. Co nie jest wcale zarzutem.
Ja tam trochę Nicka Cave'a usłyszałem, za co pewnie zaraz posypią się tzw. szlagi.

Wróć do „Black Metal”