Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5829
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Nåstrond

Hajasz

Obrazek

Obrazek

Nåstrond to jeden z najlepszych szwedzkich zespołów black metal o ile nie najlepszy. Stawiam go na równi z Arckanum choć muzycznie to dwa różne światy.

Od początku w niezmienionym składzie duet ów został założony w 1993 roku. Wkrótce wydają dwie taśmy demo bardzo dobrze przyjęte w podziemiu i ultra kultową EP'kę Digerdöden. Papierki na album podpisują z wtedy dobrze kojarzoną Napalm Records, która wypuszcza totalnie masakrującą płytę Toteslaut.

Album ten to esencja black metalu z okrutnym chropowatym brzmieniem, kraczącymi wokalami i świetnymi pasażami klawiszów, które tworzą niepokojące tło. Dodatkowo kontrowersyjne wypowiedzi muzyków w wywiadach powodują, że wokół zespołu robi się hałas. Rok później wychodzi drugi album, który tylko ugruntowuje pozycję zespołu na scenie. Muzycznie ciągle szokująco (połączenie perkusji i automatu perkusyjnego), szorstkie brzmienie i ortodoksyjny black metal. Jedyna nowość w stosunku do debiutu to całość zaśpiewana po angielsku z jednym wyjątkiem.

Duet milknie na osiem lat by w 2004 roku samemu wydać swój najbardziej szokujący album Celebration of the Four trwający ponad godzinę opus zamknięty w pięciu kawałkach można swobodnie nazwać szwedzką wersją Cultes Des Ghoules. W kolejnych latach ukazuje się tylko parę splitów i kompilacja. Po kolejnych czterech latach jakie upłynęły od wydania ostatniej płyty ukazuje się ostatni album Muspellz Synir, który jest powrotem do brzmienia i kompozycji z początkowego okresu istnienia.

W 2016 roku Nåstrond w kolaboracji z Acherontas wydaje album rytuał, który przeraża i poraża dźwiękami, które zawiera. Dzieło doskonałe i już kultowe.
Wkrótce po wydaniu tej płyty zespół zakończył działalność.

Skład:
Arganas - Drums, Percussion, Tapes (1993-2016) Beneath Slumber, ex-Cabal
Karl NE (aka Draugr) - Vocals, Guitars, Keyboards, Tapes (1993-2016) The Silent Mistery, ex-Shibalba

Dyskografia:
1993 - The Black Winter [demo]
1994 - From a Black Funeral Coffin [demo]
1995 - Digerdöden [EP]
1995 - Toteslaut
1996 - Age of Fire
2003 - From a Black Funeral Coffin [kompilacja]
2004 - Celebration of the Four
2004 - Conquering the Ages [kompilacja]
2005 - Times of Mist / Vargtid [split]
2007 - Nåstrond / Myrkr [split]
2008 - Muspellz synir
2016 - Chthonic Libations [kolaboracja z Acherontas]





MA: https://www.metal-archives.com/bands/N%C3%A5strond/7218
BC: https://metalhit.bandcamp.com/music
BC: https://zazensounds.bandcamp.com/music
BC: https://nastrond-no.bandcamp.com/music
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6251
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Poznałem jakoś w 2007 r. przy okazji splitu z Myrkr. Potem rok później nieźle mnie porwał "Muspellz Synir", który to zakupiłem sobie do kolekcji i póki co jest to jedyny ich materiał jaki posiadam. Lata poleciały, jakoś rzadko do niego wracałem.

Ostatnimi czasy chętnie powracam do tego, co kiedyś mnie jarało, lata temu i sprawdzam jak się broni. Przy okazji, jak w przypadku Nastrond właśnie, od razu badam inne materiały z dyskografii które dotąd pomijałem. Poleciałem sobie chronologicznie, począwszy od demka "From a Black Funeral Coffin". O ile demko niczym specjalnym się nie wyróżnia, o tyle epka z 1995 r. "Digerdöden" to już naprawdę dobra rzecz. Potem pełniak "Toteslaut" tylko podwyższa poprzeczkę. Zespół nieco odstaje od reszty szwedzkiej sceny black metalowej. Kombinuje z brzmieniem, zarówno gitar jak i perkusji. Urozmaica mocno swoje wydawnictwa. Okrasza nastrojowymi i niepokojąco brzmiącymi klawiszami. Dodatkowo z tego co widzę zgłębia różne ujęcia, niekiedy egzotyczne, szatana, ale i okultyzm.

Mamy tu coś więcej niż sam black metal, mamy rytuały w muzycznej formie, pewien mistycyzm i lekką dozę niepokoju czy wręcz grozy przed niezbadanym.

Przed chwilą skończyło lecieć "Age Of Fire", a ja już czuję, że chcę sprawdzać dalej. Ponownie pozostaje tylko pytanie, czemu tak długo zwlekałem z wsiąknięciem w ich twórczość ;) W międzyczasie zespół zdążył się rozpaść.

Podsumowując gorąco zachęcam do zapoznania się z muzyką Nastrond wszystkim wielbicielom szwedzkiego black metalu, ale i greckiej sceny (gdyż pewnie skojarzenia z nią miałem tu i ówdzie). Napewno @yog i @DiabelskiDom powinni obadać co nieco, gdyż na tyle na ile poznałem Wasze gusta powinno Wam to podejść.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18096
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Słyszałem co prawda oba chyba najbardziej słynne albumy Nastrond, Toteslaut i Celebration of the Four, ale jak dotąd nigdy się nie wkręciłem na dłużej i parę lat już czekam na moment, w którym im więcej czasu poświęcę.
Destroy their modern metal and bang your fucking head