Behemoth

[DiabelskiDom]

Wszystko fajnie, tylko cały czas średniej jakości muzyka z tego wychodzi.

A więcej klimatu i atmosfery to akurat na The Satanist było, dzięki czemu płyta wypada naprawdę dobrze.

[EdusPospolitus]

Przesłuchałem w końcu i ja szału nie ma, odchodzi ta muzyka od ekstremy bardzo wyraźnie (co innego otoczka ), ale słucha się jej całkiem nieźle. Czy będę to tego wracał? Mimo wszystko raczej nie

[Astral]

Kurde, ale to słodkie i bezpieczne granie. Padaka straszna wręcz. Taki bezpieczny black metal z rozcieńczonymi, nijakimi riffami i monotonnymi wokalami pana Adama. Wygląda to tak, jakby zamiast przyjebać jak na płytach ze środkowego okresu, Adam szukał i kombinował, żeby w Noise Magazine o nim pochlebnie napisali, jakie to ma szerokie horyzonty i otwarty umysł. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby tylko to się broniło muzycznie - za takie Bartzabel powinien przez cały dzień czytać Pismo św. w ramach pokuty Taki bezpieczny metal dla słuchaczy Antyradia. Rozczulające jest jednak to, że niektórzy jebią z takiego Baise Ma Hache, że idą w stronę melodii i lukru, za to chwalą za to samo Behemoth. Uważam, że przed Adamem jeszcze długa droga i mógłby jeszcze porządnie przyjebać jak choćby na Zos Kia Cultus zamiast zbierać kasę na emeryturę.

[Hajasz]

Rozczulające jest jednak to, że niektórzy jebią z takiego Baise Ma Hache, że idą w stronę melodii i lukru, za to chwalą za to samo Behemoth.

Nie niektórzy tylko ja!!! BMH to całkiem inna kategoria, którzy rozpoczęli rewelacyjnie a zmierzają ku pączkom z różowym lukrem. Behemoth to całkiem inne granie a do tego poważny biznes, który ma przynosić profity. Tak kurwa będą o nich pisać w Mystic i Noise a w empiku będą w czołówce sprzedaży z prostego powodu bo ktoś wydał mnóstwo kasy na promocję, która ma mieć wymierne skutki. I ma.

[Wędrowycz]

Podziwiam, że chce Wam się aż tyle dyskutować nad tym albumem, przesłuchałem raz, jest dla mnie cienki jak dupa węża i zapewne minie spory czas zanim postanowię sprawdzić go ponownie.

[Vortex]

- za takie Bartzabel powinien przez cały dzień czytać Pismo św. w ramach pokuty

Z tym się zgodzę, mnie od razu też uszy zaczęły boleć jak dotarłem do tego wałka....

[Pan Efilnikufesin]

Siostra przywiozla jakies trzy tygodnie temu z Pyrlandii ' I Loved You At Your Darkest '.Rzucilem okiem na papierki,smiech na sali,pozniej rzucilem uchem na nutki,smiech na sali.Siostra lazila i pilnowala zebym jej plyty nie wurzucil do smietnika.Zaradna dziewczyna.Kocham siostre i szanuje wiec plyty nie wyrzucilem.

[Hajasz]

Się kurwa śmiej, pewnie posłuchałeś, ukręciłeś makowca a teraz to demona grasz, że Behemoth śmieszny jest ale jara niemiłosiernie. Co nie ?

[TITELITURY]

Behemoth to (...) poważny biznes, który ma przynosić profity.

Przepraszam bardzo, ale czy to ma być jakiś argument za zajebistością tego wodewilowego zespołu ? Bo wydaje mi się, że tak.

[pit]

To znaczy, że zawsze idą po prąd, a nie czekaj...

[porwanie w satanistanie]

Cóz, Hajasz jakiś czas temu wywodził, że chłopcy z Dimmuu Borgir pokazali wszystkim fucka nagrywając dokładnie to, czego się wszyscy po nich spodziewali, zatem...

[Pan Efilnikufesin]

Się kurwa śmiej, pewnie posłuchałeś, ukręciłeś makowca a teraz to demona grasz, że Behemoth śmieszny jest ale jara niemiłosiernie. Co nie ?

Nie rozumiem znaczenia slow: ''ukręciłeś makowca''.

[TITELITURY]

Laska po zjedzeniu makowca robi ci loda, a potem masz mak na fiucie, bo wcześniej lizała odbyt faceta, który jadł makowiec. Tak mniej więcej wygląda dystrybucja płyt Nergala i stąd zapewne porównanie.

[Pan Efilnikufesin]

Laska po zjedzeniu makowca robi ci loda, a potem masz mak na fiucie, bo wcześniej lizała odbyt faceta, który jadł makowiec. Tak mniej więcej wygląda dystrybucja płyt Nergala i stąd zapewne porównanie.

Interesujace.

Ciekawe co @Halas mial na mysli.

[porwanie w satanistanie]

Laska po zjedzeniu makowca robi ci loda, a potem masz mak na fiucie, bo wcześniej lizała odbyt faceta, który jadł makowiec. Tak mniej więcej wygląda dystrybucja płyt Nergala

no dobra, to mi zrobiło wieczór.

[Vexatus]

Skoro jest się w labelu razem z gwiazdami Dimmu Borgir to jak najbardziej wskazane jest czerpanie wszystkiego co przynosi zysk. Pierdolę czy pan Adam wypuszcza jedzonko dla psa czy prezentuje nową kolekcję majtek marki Belzebóbr o sorry Bartzabel. To wszystko jest tylko pośrednią formą biznesu bo i tak najważniejsza jest muzyka a ta ciągle stoi na wysokim poziomie.

No właśnie nie wiem o co tyle krzyku... Behemoth już od bardzo dawna jest po prostu przedsięwzięciem czysto biznesowym, które ma przede wszystkim przynosić kasę - muzykom oraz stajni. Ja z tym problemu nie mam. Nowy album przesłuchałem ileś tam razy i jakoś szczególnie mną nie wstrząsnął, ale też nie uważam, że to kiepska płyta, a wręcz przeciwnie - nawet mi się podoba.

[Astral]

Rozczulające jest jednak to, że niektórzy jebią z takiego Baise Ma Hache, że idą w stronę melodii i lukru, za to chwalą za to samo Behemoth.

Nie niektórzy tylko ja!!! BMH to całkiem inna kategoria, którzy rozpoczęli rewelacyjnie a zmierzają ku pączkom z różowym lukrem. Behemoth to całkiem inne granie a do tego poważny biznes, który ma przynosić profity. Tak kurwa będą o nich pisać w Mystic i Noise a w empiku będą w czołówce sprzedaży z prostego powodu bo ktoś wydał mnóstwo kasy na promocję, która ma mieć wymierne skutki. I ma.

Ale to, że Behemoth to maszyna komercyjna, nie może usprawiedliwiać mizerii muzycznej, jaką ekipa Nergala proponuje od dobrych kilku lat. A szkoda, bo gdyby Adamowi chciało się przysiąść nad kompozycjami, to naprawdę uważam, że wielu malkontentów takich jak ja by umilkło. A tak to wygląda po prostu, jakby strona komercyjna przeważała nad wartością muzyczną grupy.

[Czit]

Ale on tam kiedyś pierdział, że ten metal ekstremalny to dla niego chujnia muzyczna. Nie lubi tego i mu się to nie opłaca... albo na odwrót, nie opłaca mu się więc tego nie lubi i wychodzi co wychodzi, ale hajsy się zgadzają.

Ja na prawdę lubię Behemotha od Satanici po Evangelion, nawet Satanistę miejscami, ale to teraz to taka miałkość, że szkoda gadać.

[Hajasz]

Słuchajcie kmioty głosu mego jedynego prawdziwego. Otóż Behemoth obecnie odbywa trasę po USA i wszystkie koncerty wyprzedane.

Pewnie zapytacie o co chodzi ? No chodzi o to, że najlepsi grają na całym świecie, że nie martwią się o sprzedaż biletów.

Ktoś chce sprawdzić to na YT jest tego sporo.

[yog]

A to jest jakiś wyznacznik zajebistości muzy, wyprzedane trasy po USA?

[Hajasz]

A jak myślisz ?

[yog]

Oczywiście, że nie.

Tak w ogóle to w sumie taka ciekawa kwestia, się okazuje - tego boxa o dziwacznej nazwie The Metal Mind Years to wydaje angielska wytwórnia Dissonance Productions (kontrolowana przez Plastic Head Distribution), a nie Metal Mind

[Hajasz]

No i widzisz znowu popełniasz błąd.

[Lis]

Pink też ma teraz trasę i wszystkie bilety wyprzedane, czyli robi zajebistą muzykę?

A tak na poważnie, nowy album mi się podoba, nie będę tutaj wyrocznią, bo w tym przypadku to jednak kwestia gustu, ale bawię się dobrze przy nowej płycie. Zdecydowanie wolę te nowe oblicze niż powielanie w kółko Thelemy.6. Praktycznie każdy numer dobrze buja. Do czego mogę się przyczepić to za dużo chyba tych chórków, orkiestracji. No i jednak wydanie The Satanist, te liryki stylizowane na AO Spare,a były fajniejsze niż te obrazy.

[dj zakrystian]

Bartzabel to najciekawszy track z tej plyty. sam nergal tak nawijal w jednym interwiu. Reszta brzmi jak podrasowane odrzuty z satanist i evangelion.

[pit]

liryki stylizowane na AO Spare,a były fajniejsze niż te obrazy.

Ciekawostka. Podobno ten rodzaj staroangielskiego (z ov, thou itd.) używany często w książkach Austina, za czasów jego młodości żył już tylko w katalogach meblowych.

[yog]

Bez przesady, thou w Biblii chyba co drugie zdanie pada na zmianę z thy

[Lis]

Ciekawostka. Podobno ten rodzaj staroangielskiego (z ov, thou itd.) używany często w książkach Austina, za czasów jego młodości żył już tylko w katalogach meblowych.

Chodziło mi bardziej o przedstawienie we wkładce niż o treść.

Co do takich archaizmów w anglojęzycznych tekstach zespołów metalowym, to masa takowych była w lirykach Cradle Of Filth, sięgających nawet do anglosaskiego np. Lo! Fajna sprawa

[yog]

Lo! chujowe trochę jest, Cultes des Ghoules na koszulce z Coven ma jakiś tekst z tym i to wygląda jak LOL :<

[pit]

Bez przesady, thou w Biblii chyba co drugie zdanie pada na zmianę z thy

Może "thou" nie jest najlepszym przykładem. Mimo to jestem praktycznie pewien, że Austin naprawdę brał to z rozmaitych broszur, zawsze był fanem zbieractwa, religii niekoniecznie.

[yog]

Adaś kolejny raz robi z siebie kretyna:

[Vexatus]

O co znowu tyle krzyku?

[yog]

o:

a) hipokryzję
b) buractwo

[Lis]

Nie chcę go bronić za wszelką cenę, ale czy ja wiem czy kretyna, nie zna strony, piszą głupoty, to zareagował, jak ktoś przede mną udaje idiote to w pierwszym kontakcie nie wiem czy faktycznie jest idiota czy udaje.

[Vexatus]

O co z tym zdjęciem z koncertu chodzi? Mam chyba dzisiaj pomroczność jasną, bo nie za bardzo czaję o jakie gesty chodzi.

[yog]

No i w tym właśnie poście wygarnia, jak to Democrasy pozwala lowlifom "to voice their opinions without even investigating"

A tak ogólnie to beka ostra, że po angielsku to pisze.

Jakieś tam podejrzenia, że niby ustawka, ale mi się nie wydaje, nawet jeśli by Weltrowski tego peja prowadził rzeczywiście, co uważam za mocno niewykluczone (fotka rozbitej szyby w aucie z trójmiasta się tam pojawiła jako "atak na nich"). Wątpię jednak, bo ostry przypał, choć może już aż tak ma wyjebane Adaś?

Ogólnie to krzyku chyba rzeczywiście sporo, bo jakieś tam lajki rozdałem w komentarzach i mi to fejsa zawiesiło niemalże, tyle komentarzy chyba ma fejs do przeliczenia, że aż się gubi i mi nic na głównej stronie nie wyświetla, bo algorytmy nie wyrabiają (totalna konfabulacja z mojej strony, że ten post jest tego powodem, ale zbieżność czasowa niesamowita).

@Vexatus to jest bekowa stronka, która sobie robi jaja z polskiej muzyki i generalnie fanów, postując rzeczy w stylu "nie chcemy Toola w Polsce itp.", robi wywiady z Luczykiem i tak dalej. Większość uważa, że oni serio o polską kulturę walczą radykalizmem i jest to kurde czasami w chuj śmieszne, co tam ludzie wypisują A gest to zapewne miało być albo że niby heil hitler, albo i szatanistyczne pozdrowienie, bo tam Behemot jest na czarnej liście artystów za promowanie zepsutych antypolskich wartości ;p (o tych Problemach polskiego rynku muzycznego mówię)

[Vexatus]

@Vexatus to jest bekowa stronka, która sobie robi jaja z polskiej muzyki i generalnie fanów

Wiem co to za stronka. Pytałem o to zdjęcie, bo mam dzisiaj znowu problemy z oczami. Nie takie jak jakiś czas temu, kiedy, nie zaczaiłem po zdjęciu z MA, że w Sacrificulus bębni kobieta, ale mogę szczerze napisać, że ja na tym zdjęciu nic szczególnego nie widzę... bo ogólnie niewiele teraz widzę...

Pan Adam Democrasy Darski znowu się wygłupił...

[karp]

A i jaki szczerzy się zrobił pod tym postem!

[yog]

Też bym pani Loli szczerze odpowiedział, bo to bardzo urocza persona

[Epoxx]

No i w tym właśnie poście wygarnia, jak to Democrasy pozwala lowlifom "to voice their opinions without even investigating"

A tak ogólnie to beka ostra, że po angielsku to pisze.

Jakieś tam podejrzenia, że niby ustawka, ale mi się nie wydaje, nawet jeśli by Weltrowski tego peja prowadził rzeczywiście, co uważam za mocno niewykluczone (fotka rozbitej szyby w aucie z trójmiasta się tam pojawiła jako "atak na nich"). Wątpię jednak, bo ostry przypał, choć może już aż tak ma wyjebane Adaś?

Ogólnie to krzyku chyba rzeczywiście sporo, bo jakieś tam lajki rozdałem w komentarzach i mi to fejsa zawiesiło niemalże, tyle komentarzy chyba ma fejs do przeliczenia, że aż się gubi i mi nic na głównej stronie nie wyświetla, bo algorytmy nie wyrabiają (totalna konfabulacja z mojej strony, że ten post jest tego powodem, ale zbieżność czasowa niesamowita).

@Vexatus to jest bekowa stronka, która sobie robi jaja z polskiej muzyki i generalnie fanów, postując rzeczy w stylu "nie chcemy Toola w Polsce itp.", robi wywiady z Luczykiem i tak dalej. Większość uważa, że oni serio o polską kulturę walczą radykalizmem i jest to kurde czasami w chuj śmieszne, co tam ludzie wypisują A gest to zapewne miało być albo że niby heil hitler, albo i szatanistyczne pozdrowienie, bo tam Behemot jest na czarnej liście artystów za promowanie zepsutych antypolskich wartości ;p (o tych Problemach polskiego rynku muzycznego mówię)

Ja to i tak mam ciągle bekę, że ludzie tam nie kumają, że idzie troll za trollem i się nagażują grubo w posty.

[Ryszard]

Sram wlasnie czyli trace czas.... telefon w reku i przewijam brutala.... o nowe posty w watku behemoth..... eeee no nie, tak raz na jakiś czas to rozumiem, ale aktywnie sledzic poczynania nergala tylko po to by codziennie napisac jaki to on..... to nawet ja tak nie mam. Nudy.

Moze w koncu nowej plyty poslucham zamiast jechac po nim sam nie wiem po co.... czasami mysle ze gdyby nergal byl pedofilem zamiast gwiazda rocka mialby w polsce latwiej..

Przyznam sie szczerze ze chlop mi imponuje bo wkurwiajac wszystkich pokazuje jakim zjebanym narodem w sumie jestesmy. Nie, nie zjebanym. Przezartym komuna i ormo agentura, zaprogramowana i niestety na zawsze z nami. Czas podetrzec dupe, czas konczyc...

[yog]

Straszny masz Rysiu ból dupy, że ludzie mogą się śmiać z człowieka światowego sukcesu

Przecież on nawet o to zabiega, wszyscy trzymamy się za rączki w pokojowym uścisku miłości.

[Ryszard]

Zal, Nie? Moze tylko spodziewam sie wiecej niz dostaje - To mowie ja #1 troll

[Wędrowycz]

@Epoxx trafił w sedno, tam kolejna wymiana zdań przez trolli, nie wiem czym tu się ekscytować. Nergal to trochę tak jakby odkrył internety w tym roku, a może go takie rzeczy odmładzają? chuj wie, napewno robi z siebie idiotę publicznie. Mnie osobiście to nie interesuje, nowy Behemocz dalej dla mnie parująca kupa.

[yog]

Czym tu się ekscytować, behemot mnie nie interesuje, ale posta strzelę

[Wędrowycz]

No bo bawi mnie ta ciągła dyskusja w stylu bab z pudelka w tym temacie. Zamiast pogadać coś o muzyce, to pierdolenie ciągle o nowych idiotyzmach ze strony Adasia itp. i stąd mój post.

[yog]

Bo o czym tu innym gadać A Adam skrupulatnie dba o to, aby o nim choć raz w tygodniu przy kawce w pracy podyskutowano

[HUMAN]

o jakiej muzyce w tym temacie , pozbawionej duszy .............nastawionej na jebany zysk...........to tak genialny kurwa album

[Ryszard]

Zoska mi wchodzi bo pewnie tak jej blisko do deicide i morbidow. Natomiast reszta dyskografii... od demowek to juz nie moja bajka. Nie lubie behemociej atmosfery i brzmienia. Poza tym albumy zlewaja sie mi ta ich charakterystyka dzwiekowa w jedno. Moc i sila jest ale w moim przypadku tylko poteguje efekt zmeczenia. ogolnie to b.duzo polskich bandow brzmi dla mnie nieciekawie.

Dzialalnosc celebrycka mnie nie interesuje ale ja lubie trollke i pierdolenie glupot. Po za tym Nergal jest zajebisty i chuja mu kto moze zrobic. eheheh

[KorgullExterminator]

Deicide Morbid Angel land. Czas zatrzymal sie tutaj jak na polskiej wsi. Tecze sponiewieraja niebo. Ciekawy poranek przy gorzkim alkoholu. Nie lubie kawy. Nie wiem. Nie wiem czemu. Lubie mame. Jest taka stereotypowa. Taka konwencjonalnie prosta, a zarazem wie wiele o zyciu. Taka konserwatywna. Nie wiem czemu, boje sie jej wnetrza. Kocham ludzi. Ojca. Dziecko. Nie kocham Adama. Poslucham. Popatrze. To nie jest moj bohater. Jak Mike Patton. Smoki japonskie i chinskie sa super. Na tatuazach. Yeee. Kiedy kowboj wystrzeli 15 naboi i zabije. Wtedy spie spokojnie. W USA bron jest legalna. Waz musi czasem zrzucic skore. To nie boli. Bo glowa kocha byc wolna. Tylko raz. I do konca. W brzydkim.. Brzydkim usmiechu.