Wrath of the Weak

[Lis]

Amerykański jednoosobowy projekt działający od 2004 roku. Podopieczny Profound Lore Records, czyli jednego z najlepszych obecnie katalogów. Część wydawnictw to transowy lo-fi black metal, zamiast lasów czy zimowych pól, przemierzający kilometry pordzewiałych kabli, drutów i innego złomu. Druga połowa dyskografii generuje dźwięki z pogranicza noise i ambient. Ładna i klimatyczna muzyka.

Dyskografia:
2006 - Sampler [EP]
2006 - Wrath of the Weak
2007 - Just a Momentary Diversion on the Road to the Grave [EP]
2008 - Alogon
2009 - Persse [EP]
2010 - Solace
2016 - Weight [EP]

Skład:
J. - All instruments, Vocals Automatic Meat Recovery, Nested

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Wr ... Weak/85296
BC: https://wrathoftheweak.bandcamp.com/music

[DiabelskiDom]

Bardzo lubię "Alogon". Trans, szum, hałas i spowolnione podróże w technikolorze. Pamiętam, że kilka lat temu przez trzy czy cztery dni nie słuchałem niczego innego oprócz tej płyty, tak bardzo mi się wkręciła.

[yog]

Pomysł na debiucie może i niezły, ale ten trans się gdzieś rozłazi i gubi w trakcie, podczas przeszło godziny zdążyłem się rozkojarzyć wiele razy. Jeszcze sobie obadam to ponownie w wolnej chwili i zobaczę, jak się rozwija projekt dalej, bo ściągnąłem z bandcampa za darmo te albumy i jestem hardkor.

Edit: Za drugim razem lepiej. Tak btw. to w przedostatnim kawałku, Secret Speech Between the Walls koło pierwszej minuty leci zza ściany riff z Transylvanii Mutiilation Potem chyba Burzumy jakieś, tak z pierwszego odsłuchu zapamiętałem

[yog]

No i sprawdziłem też dwójeczkę, a tutaj już znakomita płytka. Zapewne mówię tak dlatego, że od dwóch dni katuję wyłącznie Immortal, ale przypomina mi to właśnie taką hałaśliwą, repetytywną wersję muzyki synów północnej ciemności. Totalnie się nie dziwię, jak się to komuś (np. Diabelskiemu Domowi) wkręciło na kilka dni.

Edit: Trzeci album też dobry, jednak dwójka zdaje się "to jest to" w przypadku tego projektu.

[Lis]

Myślałem że poza mną i Diabelskim, i zainteresowanym Yogiem, nikt w tym kraju tego nie słucha, a tu dzis w Empiku w nowym Noise widzę Alogon w rankingu płyt black metalowych które warto znać, no i dobrze, bo Wrath Of The Weak to jeden z najlepszych black metali, przynajmniej dla mnie