Strona 7 z 8

: 27 maj 2019, 14:33
autor: deathwhore
Sinister > Coven > Henbane > Haxan

Tak to wygląda, że każda kolejna płyta coraz lepsza. Nie ujmując nic debiutowi, bo znakomicie się tego słucha.

Re: Cultes des Ghoules

: 27 maj 2019, 15:25
autor: Deathhammer
Jak już się bawimy w wyliczanki:

Henbane > Sinister => Spectres > Haxan > Coven

resztę mam zbyt słabo osłuchaną.

Coven ma absolutnie genialne momenty(choćby ten szaleńczy śmiech w pierwszym utworze czy solówka w ostatnim), ale też niestety momentami trąci zwyczajną nudą. Sorry, ale żeby móc ciągnąć jeden riff przez kilka minut bez jakiejkolwiek progresji, to trzeba go czymś obudować; to udaje się najnowszej, nie udaje się zaś Coven. Mimo wszystko lubię czasem pierdolnąć tę ostatnią, bo ma po prostu świetny, unikalny klimat.

Re: Cultes des Ghoules

: 27 maj 2019, 15:33
autor: Orkan
Tylko Henbane.

Re: Cultes des Ghoules

: 28 maj 2019, 22:05
autor: Marduk666
Lubię takie licytacje - która gorsza, która lepsza?? Bardzo mnie to zachęca do posłuchania całej dyskografii, a później wychodzi, że każda lepsza od poprzedniej i następnej niezależnie od kolejności słuchania. Co to oznacza? Że zespół przeskurwysyn!

Re: Cultes des Ghoules

: 11 cze 2019, 17:57
autor: kurz
„spectres over transylvania„ powinno się puszczać na seminariach dla blackmetalowców spod znaku kozła i nie tylko.

: 11 cze 2019, 18:53
autor: Metalized
Ostatni album nawet sobie sprawiłem, całkiem fajny , Coven słuchałem z empeczów kilkakrotnie i nie chce nijak nadal posmakować, przegryzam nietoperzami, nic, wypiję krew wyciśniętą z lochowych pająków, efektu brak. Trochę tam czuje sie na podobno dobrym spektaklu teatralnym kiedy ja chcialem na piwo do piwnicznego pubu. Nie pasuje mi i tyle.

Re: Cultes des Ghoules

: 11 cze 2019, 23:00
autor: yog
kurz pisze:
4 lata temu
„spectres over transylvania„ powinno się puszczać na seminariach dla blackmetalowców spod znaku kozła i nie tylko.
Powinno się puszczać każdemu i bez przerwy, aż zadeklaruje, że zbierze całą dyskografię, na wszystkich nośnikach ;)

Re:

: 12 cze 2019, 12:38
autor: kurz
Metalized pisze:
4 lata temu
Coven […] Trochę tam czuje sie na podobno dobrym spektaklu teatralnym kiedy ja chcialem na piwo do piwnicznego pubu.
Bo tę panią powinieneś na wódeczkę zaprosić i tam wysłuchać (w tym pubie w sensie), i to byłby taki spektakl w cztery oczy.

yog pisze: Powinno się puszczać każdemu i bez przerwy, aż zadeklaruje, że zbierze całą dyskografię, na wszystkich nośnikach ;)
To nie jest dobry pomysł, za dużo prawdziwych słuchaczy diabła byłoby na świecie. Zabrakło by punktu odniesienia.

: 12 cze 2019, 18:42
autor: Metalized
Hmmm może las i wódka :D

: 12 cze 2019, 19:34
autor: kurz
I kocyk + jaja na twardo

Re: Cultes des Ghoules

: 12 cze 2019, 19:52
autor: Wędrowycz
Preferuję piwska + las + black metal - taka kombinacja robi mi bardzo dobrze, aha i jak coś mówię o samotnych wypadach, bo takie również wolę. W szczególności jak męczy mnie już bycie duszą towarzystwa i chcę poczuć w końcu kurwa odrobinę gorzkiej mizantropii.

: 12 cze 2019, 21:41
autor: deathwhore
Dobry buszek i przyroda, jakakolwiek.

Re: Cultes des Ghoules

: 21 wrz 2019, 13:07
autor: GHC
Demo na vinylu dostępne


: 21 wrz 2019, 14:31
autor: yog
O tak, to było potrzebne.

: 21 wrz 2019, 14:40
autor: deathwhore
Nie było.

: 21 wrz 2019, 14:52
autor: yog
Jak najbardziej, co 45 zł za winyl, to nie 100-200 za cd :)

: 21 wrz 2019, 14:57
autor: deathwhore
W dalszym ciągu to potrzebne nie było. Ten materiał. Płacenie takich pieniędzy tylko dlatego, że tam jest logo CdG jest równie logiczne jak wydawanie tego na winylu.

Re: Cultes des Ghoules

: 21 wrz 2019, 15:17
autor: Wędrowycz
Nie było to potrzebne bo to zwyczajnie najsłabszy materiał CdG, chyba że tak jak ja ktoś chce go mieć jako uzupełnienie kolekcji.

: 21 wrz 2019, 16:32
autor: yog
Jasna sprawa, że to materiał głównie kolekcjonerski, kierowany do największych maniax i tym bardziej zacnie, że się Angel of Poison and Death ukaże pierwszy raz na winylu, a nie jako reedycja cd. Okładka fajna, logo CdG też zawsze na propsie, ale też i najzwyczajniej sobie czasem lubię posłuchać, zaczątki ich stylu tam są. Włączyłem sobie to i tak myślę, że wokal w opisywanym przeze mnie niedawno portugalskim Terror Noxpheratur to brzmi totalnie jak ten tutaj, też taki ogłuszająco-pulsujący huk z krypty.

Ciekaw jestem, czy ten jeszcze wcześniejszy Rehearsal też kiedyś ujrzy światło dzienne. Zapewne. Nie powiedziałbym złego słowa, gdyby np. w postaci kompilacji z demosem Treading the Darker Paths to wyszło, bo ten drugi to czasem co prawda widuję na allegro czy ebayu, ale głupio płacić 200+ zł za kserokopię.

Re:

: 21 wrz 2019, 21:48
autor: Andrzej Oktawa
yog pisze:
4 lata temu
Ciekaw jestem, czy ten jeszcze wcześniejszy Rehearsal też kiedyś ujrzy światło dzienne. Zapewne. Nie powiedziałbym złego słowa, gdyby np. w postaci kompilacji z demosem Treading the Darker Paths to wyszło, bo ten drugi to czasem co prawda widuję na allegro czy ebayu, ale głupio płacić 200+ zł za kserokopię.
Wydaje mi się, że było gdzieś powiedziane, że raczej nie ma szans (chęci ze strony zespołu) na wznowienie tych materiałów. A te kasety z TTDP, które co jakiś czas się w sieci pojawiają to na 90% są "bezczelne" kopie, a nie taśmy pierwotnie rozprowadzone przez zespół. No, ale nadzieja umiera ostatnia, też bym chciał reedycję w/w matexów.

: 22 wrz 2019, 08:06
autor: deathwhore
Bezczelne kopie czyli co? Xero i przegrywana taśma czegoś co było wydane jako xero i przegrywana taśma?

Re:

: 22 wrz 2019, 08:12
autor: Wędrowycz
deathwhore pisze:
4 lata temu
Bezczelne kopie czyli co? Xero i przegrywana taśma czegoś co było wydane jako xero i przegrywana taśma?
:mrgreen:
Tyle, że jeżeli ten materiał chodzi po 200+ zyla, to chyba faktycznie kogoś pojebało. Ja rozumiem, że pejsy rosną, bo i tak kupią tylko kolekcjonerzy.

Re:

: 22 wrz 2019, 10:14
autor: Andrzej Oktawa
deathwhore pisze:
4 lata temu
Bezczelne kopie czyli co? Xero i przegrywana taśma czegoś co było wydane jako xero i przegrywana taśma?
To był cytat z pana Marka.

Re: Re:

: 22 wrz 2019, 13:08
autor: yog
Wędrowycz pisze:
4 lata temu
deathwhore pisze:
4 lata temu
Bezczelne kopie czyli co? Xero i przegrywana taśma czegoś co było wydane jako xero i przegrywana taśma?
:mrgreen:
Tyle, że jeżeli ten materiał chodzi po 200+ zyla, to chyba faktycznie kogoś pojebało. Ja rozumiem, że pejsy rosną, bo i tak kupią tylko kolekcjonerzy.
Kultowy hord, 10-20 sztuk, to ile ma chodzić, 30? :P

A "bezczelne kopie" to mogą być równie dobrze z netu drukowane okładki i mp3 na kasecie :) Mogę ci wydrukować taką okładkę, krąży po internetach w 1700+ x 800 pikseli skan ;p

Re: Re:

: 22 wrz 2019, 13:25
autor: deathwhore
yog pisze:
4 lata temu
Wędrowycz pisze:
4 lata temu
deathwhore pisze:
4 lata temu
Bezczelne kopie czyli co? Xero i przegrywana taśma czegoś co było wydane jako xero i przegrywana taśma?
:mrgreen:
Tyle, że jeżeli ten materiał chodzi po 200+ zyla, to chyba faktycznie kogoś pojebało. Ja rozumiem, że pejsy rosną, bo i tak kupią tylko kolekcjonerzy.
Kultowy hord, 10-20 sztuk, to ile ma chodzić, 30? :P

A "bezczelne kopie" to mogą być równie dobrze z netu drukowane okładki i mp3 na kasecie :) Mogę ci wydrukować taką okładkę, krąży po internetach w 1700+ x 800 pikseli skan ;p
Za tyle, co demo na kasecie, za dychę. 30 za taśmę tego kalibru to byłaby oznaka pejsów. Metalowcy to widać jednak idioci.

: 22 wrz 2019, 13:32
autor: yog
Tak, tak, co tam sobie uważasz :)

Re: Cultes des Ghoules

: 22 wrz 2019, 14:28
autor: Wędrowycz
Ja się zgadzam z @deathwhore w tej materii. Poza tym Golasy, z całym szacunkiem jaki do nich mam, to nie Mayhem czy Burzum, żeby demka/rehy tyle kosztowały, serio.

: 22 wrz 2019, 14:56
autor: yog
A moim zdaniem to na Treading the Darker Paths jest świetny materiał, prawie dorównujący temu z Odd Spirituality i mogę go słuchać jak pojebany, a i Angel of Poison and Death poleciało u mnie wczoraj chyba z 10 razy i ani chwili się nie nudziłem. Jak najbardziej są to wydawnictwa mające wartość większą, niż czysto kolekcjonerska, tylko trzeba takie granie lubić.

: 22 wrz 2019, 15:54
autor: deathwhore
Tak, zarówno granie tego typu trzeba lubić, jak również serio mieć nie po kolei w głowie, żeby za demo płacić takie pieniądze. Przypomnijmy - za materiał demonstracyjny, wydany w takiej formie, jaką może sobie każdy w domowym zaciszu przygotować. W materiale na przegranej kasecie albo nawet zgranej na taśmę z mp3 z netu z odbitą na ksero albo wydrukowaną z pliku oprawą nie ma nic gorszego niż taki sam materiał przygotowany przez muzykanta danej kapeli w takiej samej formie. I nie ma absolutnie nic złego, że ludzie wymieniają się demówkami, ale patologią i spierdoleniem jest płacić za takie rzeczy 200zł. Albo 30zł.

: 22 wrz 2019, 16:08
autor: yog
Patologią jest też płacić za albumy 40 zł, skoro można sobie flac zgrać. Dla mnie sam fakt, że coś jest demosem nie czyni z tego czegoś mniej godnego uwagi, niż gdyby to było EP czy album, tego się nauczyłem słuchając Moonblood, a i często tych norweskich tuzów wolę dema od pełnych albumów (niekoniecznie mówię o Mayhem czy Burzum) :)

: 22 wrz 2019, 16:14
autor: deathwhore
Jeżeli ten "album" to byłoby wydanie na CDr bez nalepki i okładka z domowej drukarki, to tak, masz rację, to byłaby patologia. I chuja ma znaczenia czy piosenki tam są ładne czy nie.

: 22 wrz 2019, 16:19
autor: yog
Może duchowości Ci braknie, ażeby zrozumieć kult bluźnierczych relikwii ;)

: 22 wrz 2019, 16:37
autor: deathwhore
Serio, to że kasetę przegrał Marek albo Łukasz 13 czy 14 lat temu nie czyni z niej obiektywnie więcej wartej niż gdyby przegrał ją jakiś Mariusz albo Robert w 2018 albo 2019. Jeżeli to ten sam rodzaj duchowości co u katolików, każąca całować księdza w szalik, to owszem, takiej mi brakuje. Ale dla odmiany nie brakuje mi idealizmu i robienie kurwy z wymiany taśm - zarówno po stronie handlarza jak i kupującego - uważam za przejaw głupoty i wypaczanie idei podziemia.

: 22 wrz 2019, 16:53
autor: yog
Toteż nie kupuję, może gdybym z rąk samego Marka otrzymał, tudzież jakąś wzruszającą historię tego, jak ta taśma do jej właściciela dotarła i ile krwi za nią przelał, to bym się zastanowił ;)

Nie wiem jak dziś postęp technologii, ale jak pamiętam, to każda kolejna kopia kasety brzmi coraz gorzej ;p

Re:

: 22 wrz 2019, 18:09
autor: Andrzej Oktawa
deathwhore pisze:
4 lata temu
Ale dla odmiany nie brakuje mi idealizmu i robienie kurwy z wymiany taśm - zarówno po stronie handlarza jak i kupującego - uważam za przejaw głupoty i wypaczanie idei podziemia.
+1k , tym bardziej, że te taśmy nie szły do przypadkowych ludzi, którzy chcieli to kupić, a rzekomo zaufanych znajomych... aż któryś wrzucił do netu pliki empeczy i zdjęcia, a potem już poszło i każdy kto choć trochę potrafi obsłużyć jakiś program graficzny mógł(może) sobie wydrukować własną kopię i zgarnąć co pół roku na ebayu/allegro/discogs te ~2 stówki.
popieram @deathwhore , jebać kurwy i złodziei. Tylko patrzeć jak zaczną się pojawiać wszędzie reedycje 12" TTDP (czy 7" Odd Spirituality) za wielokrotność aktualnej ceny.
Wieczna wzgarda dla żydostwa w podziemiu! Jesteście wszy, kabotyny i machery, plwam na was!

a tak serio to nie popieram takich działań, tj. z góry zakładających wzbogacenie się na innych członkach, jakby nie patrzeć małego i dosyć hermetycznego(?), tzw. podziemia metalowego. Wiadomo, tak działa rynek, jak towaru mało, a zapotrzebowanie duże to i cena rośnie, dlatego jak dla mnie każde wydawnictwo mogło by być sprzedawane wg zasady 1os.-1szt., chociaż w przypadku dema CDG i to by nie pomogło gdy kopii było -naście, a chętnych pewnie dziesiątki lub setki. Dlatego fajnie jakby zespół nie wstydził się swojej przeszłości i przekonał się jednak do opcji opisanej przez @yoga i wydał taką przypominajkę porządnie np. w formie kompilacji demosów. Choćby po to, żeby trochę ukrócić poczynania tych, ekhm, w/w pań i panów.

Re:

: 22 wrz 2019, 18:11
autor: Hajasz
deathwhore pisze:
4 lata temu
Tak, zarówno granie tego typu trzeba lubić, jak również serio mieć nie po kolei w głowie, żeby za demo płacić takie pieniądze. Przypomnijmy - za materiał demonstracyjny, wydany w takiej formie, jaką może sobie każdy w domowym zaciszu przygotować. W materiale na przegranej kasecie albo nawet zgranej na taśmę z mp3 z netu z odbitą na ksero albo wydrukowaną z pliku oprawą nie ma nic gorszego niż taki sam materiał przygotowany przez muzykanta danej kapeli w takiej samej formie. I nie ma absolutnie nic złego, że ludzie wymieniają się demówkami, ale patologią i spierdoleniem jest płacić za takie rzeczy 200zł. Albo 30zł.
Święta racja. Black metalowy to kretyni więc ich wszyscy dymają wydawaniem wszelakich materiałów na wszelkich możliwych nośnikach w postaci boxów. Za demo nigdy nie płaciłem, zawsze była wymiana. Trzeba być nieźle pojebanym aby kupować wszelakie rehy, dema wydawane obecnie oficjalnie. Na rynku krąży więcej bootlegów z DSP niż oryginałów a kretyni i tak kupują to za prawie takie same ceny co oryginalne wydania. Black metal to obecnie najbardziej sprzedajna kurwa w dodatku o wątpliwej urodzie, która oferuje swoje marne wdzięki za duże pieniądze dzieciakom, które niedawno zerwały naszywki Korn z plecaków i katan tudzież rzuciły w kąt deskorolki i za duże portki.

Re: Re:

: 22 wrz 2019, 18:30
autor: Andrzej Oktawa
Andrzej Oktawa pisze:
4 lata temu
fajnie jakby zespół nie wstydził się swojej przeszłości i przekonał się jednak do opcji opisanej przez @yoga i wydał taką przypominajkę porządnie np. w formie kompilacji demosów. Choćby po to, żeby trochę ukrócić poczynania tych, ekhm, w/w pań i panów.
co ja w sumie pierdzielę, przecież właśnie sukcesywnie dostajemy te reedycje, tylko nie w formie kompilacji (które notabene często potrafią zabić klimat danego wydawnictwa). Angel już jest na trzech nośnikach, Odd na dwóch, zostaje TTDP, ale na reedycję Reha bym nie liczył, chociaż bym b.chciał.
Hajasz pisze:
4 lata temu
Black metal to obecnie najbardziej sprzedajna kurwa w dodatku o wątpliwej urodzie, która oferuje swoje marne wdzięki za duże pieniądze dzieciakom, które niedawno zerwały naszywki Korn z plecaków i katan tudzież rzuciły w kąt deskorolki i za duże portki.
Tutaj przywołajmy przykład Blasphemy, które poszło na kompromis i wydaje fciul tych reedycji, koncertówek i rehów (przy braku nowego materiału), a ponadto być może przyciągając w/w przez @Hajasza dzieciaków wypuściło również sygnowany ich logiem blat deskorolki :D
Obrazek

: 22 wrz 2019, 18:37
autor: yog
@Hajasz zapłaciłeś za swoją kasetę, a nie za tą, którą Ci wysłano. Brawo, nigdy nie zapłaciłeś za demo.

Odd Spirituality jest już po 150 zł na ebayu wystawiana ta reedycja, choć wciąż leży w Garazelu za 27.

Deskorolka jest na maksa blackmetalowa - antyspołeczna, autodestrukcyjna i niejednokrotnie poza prawem ;) Moja ostatnia była taka czarno-czerwono-biała właśnie, ze zrzucanymi bombami.

Re:

: 22 wrz 2019, 19:44
autor: Andrzej Oktawa
yog pisze:
4 lata temu
Odd Spirituality jest już po 150 zł na ebayu wystawiana ta reedycja, choć wciąż leży w Garazelu za 27.
/facepalm
yog pisze:
4 lata temu
Deskorolka jest na maksa blackmetalowa - antyspołeczna, autodestrukcyjna i niejednokrotnie poza prawem ;) Moja ostatnia była taka czarno-czerwono-biała właśnie, ze zrzucanymi bombami.
Moja nadal żyje i ma się dobrze, chociaż praktycznie jej nie używam, jeździ ze mną od jakiegoś miesiąca w bagażniku (znaczy ona w bagażniku, ja nie), a nuż się kiedyś przyda, a prezentuje się mniej więcej tak, o:
► Pokaż
Obrazek

Re:

: 22 wrz 2019, 20:08
autor: Hajasz
yog pisze:
4 lata temu
@Hajasz zapłaciłeś za swoją kasetę, a nie za tą, którą Ci wysłano. Brawo, nigdy nie zapłaciłeś za demo.
Nigdy nie zapłaciłem za jakieś demo. Wszystko było w ramach wymiany. Pierwsze demówy dostałem od znajomych a dalej to już poszło.

Re: Cultes des Ghoules

: 01 paź 2019, 22:25
autor: yog
Under the Sign of Garazel Productions pisze:W związku z wieloma pytaniami informuję, że płyty winylowe CULTES DES GHOULES "Angel of Poison and Death" nie zostały wyprzedane. Ogarniamy przesyłki, a kolejna partia płyt trafi do sklepu pod koniec tygodnia. Cena nie ulegnie zmianie.

Re: Cultes des Ghoules

: 02 paź 2019, 10:00
autor: Pioniere
Na sklepie to oni tego nie mają, to jak to zamówić?

Re: Cultes des Ghoules

: 21 paź 2019, 09:29
autor: Canidia
Są albumy, o których niewiele potrafię powiedzieć, a są też takie, o których mogłabym rozprawiać bez końca. Przykładem tych drugich jest jedna z moich ulubionych rzeczy od CdG, mianowicie Spectres over Transylvania. Niepozorna epka w każdej sekundzie wypełniona jest złowrogą atmosferą, a słuchając można przenieść się w środek ciemnego lasu i obserwować diaboliczny sabat. Zdecydowanie nie jest to płyta do słuchania w tle - wręcz przeciwnie, uważam, że jej urok można zrozumieć dopiero, gdy poświęcimy się słuchaniu w stu procentach.

Spectres zawiera jeden utwór trwający 25 minut, który ani przez chwilę nie jest monotonny. Mamy tu różne urozmaicenia budujące aurę tajemniczości, zła i zepsucia do szpiku kości. Uwielbiam moment następujący jakoś w 6 minucie, zarówno warstwę muzyczną, jak i następujący potem wiedźmi śmiech - który nie mógłby brzmieć lepiej.

Może na dniach zbiorę się do wyrażenia opinii o pozostałych albumach, ale obecnie jestem w trakcie ponownego przeżywania epki z 2011 roku - bo właśnie "przeżywanie" to znacznie odpowiedniejsze słowo niż zwykłe "słuchanie".

Dodam jeszcze, że jestem zachwycona także warstwą liryczną. Teksty CdG są absolutnym majstersztykiem, są genialnie skomponowane, wyważone, mroczne. Są idealne, piękne.

Re: Cultes des Ghoules

: 21 paź 2019, 16:53
autor: Orkan
Canidia pisze:
4 lata temu
Teksty CdG są absolutnym majstersztykiem, są genialnie skomponowane, wyważone, mroczne. Są idealne, piękne.
xD
Kielich krwi pełen, kielich z kości
Spełnij toast, królowo podłości
No, nie wiem dlaczego, lecz odnoszę wrażenie, że gdyby coś takiego napisał Besatt lub inny Dark Altar to wszyscy jebnęliby salwą śmiechu i wepchnęli zespół w otchłań zapomnienia. No ale, że to CdG to nie wypada :P

PS: Żeby nie było, to jeden z moich TOP3 naszych bandów:)

Re: Cultes des Ghoules

: 21 paź 2019, 16:58
autor: Canidia
@Orkan oczywiście, są to teksty bardzo patetyczne, ale oceniając je daj już całość, bo wyrwane z kontekstu wersy to sobie mogą zawsze brzmieć głupio ;)
Ty, co chora wyjesz z miłości
Lecz ziemskich nie starcza ci radości
Kielich krwi pełen, kielich z kości
Spełnij toast, królowo podłości

: 21 paź 2019, 16:59
autor: deathwhore
Nie znam tekstów tamtych dwóch, bo ich muzyka mnie nudzi, ale wątpię, żeby mieli tak poetyckie. Szkoda, że CdG tak mało po polsku śpiewa, bo Marek jak mało kto ma talent.

Re: Cultes des Ghoules

: 21 paź 2019, 17:37
autor: ptrknknc
To raczej nie jest tylko kwestia tekstu samego w sobie. Jest też równie ważna kwestia - interpretacja, a ta w Cedegie to coś wspaniałego.

Re: Cultes des Ghoules

: 08 lis 2019, 13:51
autor: Deathhammer
Odświeżyłem sobie ostatnio "Henbane", zostałem doszczętnie zniszczony i nasunęło mi się parę wniosków.

https://podziemnegarkotluki.blogspot.co ... t-tak.html

: 06 maj 2020, 21:56
autor: yog
Jako, że Angel of Poison and Death zaczął po 25 albo i 34 euro na discogsach latać, Garazel zapowiada w okolicy lipca drugie tłoczenie, również 500 sztuk.

Obrazek
Edit: Drugie bicie już dostępne.

Re: Cultes des Ghoules

: 10 sty 2021, 15:00
autor: Destro
Nowość od Marka :twisted: