Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Blodulv

Vexatus 5 lata temu

Obrazek

Obrazek

Blodulv to utworzony w 2002 roku szwedzki zespół grający BM.

Nie do końca wiadomo kto wchodził w skład zespołu oraz kto był odpowiedzialny za jaki instrument. Nie wiadomo również czy i kiedy zespół zakończył działalność, ale od ponad 10 lat nie wydali nowego materiału. Wszystkie trzy pełniaki trzymają podobny poziom, z EPkami i splitami bywa już różnie. Całkiem spoko granie, choć automat perkusyjny momentami trochę drażni.

Skład:
Grendel - All instruments
Orcus - Unknown
▼ Byli muzycy
Aeifur - Lyrics
Stig Hailovic - Unknown
Ulv - Unknown
Nidhogg - Unknown
Morn - Vocals Culted, Deadwood, Keplers Odd, The Ritual Inclusion of Code
Dyskografia:
2003 - Kristkrossare [demo]
2003 - Blodulv
2004 - The Havoc We Seek [split]
2004 - The Purest Cold Precision [split]
2004 - Total Human Demise [split]
2004 - II
2004 - Pagan Panzer [EP]
2004 - Satanic Murder Order [split]
2005 - De Vermiis Mysteriis [split]
2005 - Diatribe [EP]
2005 - III - Burial
2009 - Wehrkraft [kompilacja]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Blodulv/11310
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 5646
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz 5 lata temu

Kiedyś naprawdę lubiłem, ale ostatni raz słuchałem coś pod szyldem Blodulv tak na oko ze 2-3 lata temu. O dziwo ten ich prosty i surowy black metal dalej mi się podobał, a i automat perkusyjny nie kłuje w uszy nawet.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Vexatus rok temu

Wędrowycz pisze: Kiedyś naprawdę lubiłem, ale ostatni raz słuchałem coś pod szyldem Blodulv tak na oko ze 2-3 lata temu.
Ja do tej pory bardzo lubię tego prymitywnego i prostackiego RBM posłuchać. Mam wszystko co wypierdzieli i wydali na CD i dość regularnie do tych materiałów wracam, choć zwykle posłucham wszystkich 2 lub 3 razy pod rząd i zapominam o nich na kilka miesięcy. :) Jest sporo materiałów w tym gatunku, których mogę słuchać bez przerwy przez kilka dni.

Wróć do „Black Metal”