deathwhore
Tormentor
Posty: 4452
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

Re: Tetragrammacide

#51

deathwhore 4 mies. temu

Jakiś czas temu widziałem skan z Melody Maker, jakoś z 1980 roku, gdzie mądry pan redaktor pisał relację z koncertu Judas Priest i Iron Maiden. Narzekał, że teraz popularne są zespoły, których jedyną wartością jest tworzenie ściany dźwięku.

Zestawianie Tetragrammacide z Proclamation i stawianie jako przeciwwagi Angelcorpse jest o tyle komiczne, że Tetragrammacide to zespół kompozycyjnie znacznie bliższy kapeli Helkampa i Palubickiego, niż prostackiego Proclamation.
TITELITURY pisze: Nie, nie lubię progresji. Twierdzenie, że jeśli ktoś nie lubi takiej napierdalanki, jak ten ciapaty zespół, to zaraz musi być fanem Pink Floyd, jest takim uproszczeniem, że bania mała.
Kompletnie co innego napisałem. Może faktycznie ta bania jest za mała? To oczywiście drobna złośliwostka, ale widocznie muzyki słuchasz tak dokładnie, jak czytasz :D
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian

Tagi:
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#52

Derelict 4 mies. temu

Bo to już taki człek jest, że on sam chyba nie rozumie, co mu się w muzyce podoba a co nie. Z jednej strony mlask mlask umbrotka paprotka, czyli progresywny pepickowy avant garde black metal, z drugiej strony robiona kupa na furię :? :o

takie homoniewiadomo ten cycek. Tu chyba pierwsze lejce gra jakiś fetyszyzm ideowy, a nie poczucie estetyki muzycznej.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4645
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#53

TITELITURY 4 mies. temu

Nie ma w moim poprzednim wpisie zestawienia proclamation z Angelcorpse, także ta złośliwość to chyba do nas obu co najmniej. A jeśli słyszysz podobieństwa w Angelcorpse i tetracośtam, to co ja poradzę jak nic nie poradzę. Dla Ciebie Emperor, to "wsiurskie melodyjki".
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4452
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#54

deathwhore 4 mies. temu

TITELITURY pisze: Nie ma w moim poprzednim wpisie zestawienia proclamation z Angelcorpse, także ta złośliwość to chyba do nas obu co najmniej.
No nie ma niczego takiego w Twoim poprzednim wpisie, w moim też nie, więc ta złośliwość w Twoją stronę okazuje się zasadna po raz kolejny :lol:
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6278
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#55

Vexatus 4 mies. temu

"Typho-Tantric Aphorisms from the Arachneophidian Qur'an" to całkiem spoko płyta i nawet daje radę. Coraz mniej w ich muzyce Black i War Metalu, a coraz więcej deathmetalowej jazdy. Bardzo fajnie tylko brakuje mi w tym wszystkim noise'owego szaleństwa.
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5307
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#56

Hajasz 4 mies. temu

Taka płyta była bardzo potrzebna i na ironię zasługuje to, że nagrali ją ludki z Indii. Jak pisałem wcześniej żaden black metalowiec nawet niech się nie zbliża ani kiedy go zżera ciekawość niech lepiej idzie na burgera drwala bo tu po lekturze tej płyty spotka go tylko wypadający gwint. Będzie sapać, dąsać się ale o czarnej muzyce może zapomnieć, podobnie o war metalu i wspomnianym noise (swoją drogą ten noise z debiutanckiej płyty ma taką samą wartość jak ambient w black metalu czyli żadną). Jak słychać ekipa należy do tych myślących więc na nowym albumie zrezygnowała z tego, czego nie potrafiła grać!!! Za to należy im się pochwała. Natomiast co do zmiany gatunku to sam się zastanawiam czy był on spowodowany zmianą na miejscu perkusisty czy jednak to tak naturalnie wyszło bo nie da się ukryć, że kolosalną robotę robi tu wspomniany nowy garmen wspomagany poteżnym dźwiękiem grubego. W sumie interesujące jest też to, że taki zwyczajny zjadacz death metalu tu także wyłapie sowitego szlaga a i gwint mocno ucierpi bo mało jest takich intensywnych albumów w takim brzmieniu i takim wydaniu. To jest idealny przykład okiełznanego szaleństwa, które ani przez chwilę nie wpada w bezsensowny war metal albo noise, którego jedynym celem było załatanie braku pomysłów.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#57

yog 4 mies. temu

Zmiana (rzekoma, bo płyty nie słyszałem) jest podyktowana tym, że tam się został tylko wokalista. Gitarzysta nowy, tym razem wąsaty, a nie z Rosji, jak to było na debiucie, a perkusistę widziałem chyba na gigu maltańskiego Beheaded, no i mocno dawał radę, choć ich muza nie moja broszka za bardzo.

A debiut Tetragrammacide jak dla mnie jedna z topowych płyt w historii war metalu, a para-noisowe wstawki dobrze wprowadzały tam urozmaicenie w napierdalańsko.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6278
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#58

Vexatus 4 mies. temu

yog pisze:
4 mies. temu
A debiut Tetragrammacide jak dla mnie jedna z topowych płyt w historii war metalu, a para-noisowe wstawki dobrze wprowadzały tam urozmaicenie w napierdalańsko.
Dobrze gada!
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4645
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#59

TITELITURY 4 mies. temu

deathwhore pisze:
4 mies. temu
TITELITURY pisze: Nie ma w moim poprzednim wpisie zestawienia proclamation z Angelcorpse, także ta złośliwość to chyba do nas obu co najmniej.
No nie ma niczego takiego w Twoim poprzednim wpisie, w moim też nie, więc ta złośliwość w Twoją stronę okazuje się zasadna po raz kolejny :lol:
Hahaha, faktycznie! Chyba nie powinienem czytać nic w pracy zmęczony na szybko podczas fajki w palarni. :lol:

Ale i tak dzisiaj rano zaparzyłem sobie yerba mate i posłuchałem z przyjemnością unaussprechlichen kulten, więc proszę mi tu nie imputowac, że nie lubię metalu.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1852
Rejestracja: 7 lata temu

#60

Blind 4 mies. temu

Posłuchałem w końcu Tetragrammacide. Padło na nowy album. Nie żałuję.
Słuchając może lekko za długiego intra nic nie zwiastowało tego, że zaraz na tej pustyni zacznie się zamieć, która będzie miała wyjątkowo niszczycielską moc. Ten album jest strasznie barbarzyński i masywny. Z pozoru może wydawać się nudny, bo ot, cały czas napierdalanie do przodu z jakimiś tam krótszymi przystankami, ale no na gitarach dużo się dzieje, na perkusji to samo. Multum motywów, album wypełniony po brzegi tym jest. Album na wiele, wiele razy. Fajnie będzie do niego wracać i wyłapywać różne smaczki.

Nie jestem specem od południowoamerykańskiej sceny, więc jak słuchałem to miałem przed uszami takie zespoły jak Hate Eternal (ze względu na tę masywność i dostojne rżnięcie do przodu), Pseudogod (bo produkcja tego albumu mi o nich przypomniała z lekka) czy Nile (bo bywa egzotycznie). Oczywiście to wszystko zakopane po szyję w piasku.

A, jeszcze momentami moje myśli wędrowały ku Adversarial czy Golgothan Remains.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#61

Pioniere 4 mies. temu

@Blind barbarzyńskość debiutu była jeszcze intensywniejsza i nie zgodzę się tu z tymi przedmówcami, którzy twierdzą, że nowy album jest w tej materii czymkolwiek lepszy,, jedynie zawarty nań skomasowany wpierdol ma nieco inny charakter, nawiązując bardziej do dm-u oraz przez brak uzupełniających go dodatkowych środków wyrazu, kładących nacisk na bardziej core-owy wydźwięk.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#62

yog 3 mies. temu

Spoko ta druga płyta, ale mam wrażenie, że wiele z debiutu tutaj nie zostało za bardzo. Tutaj już nie ma warmetalowania, a jest jakieś około-morbidpędzlowanie. To takie po dwóch noworocznych odsłuchach stwierdzenie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
HUMAN
Tormentor
Posty: 1566
Rejestracja: 7 lata temu

#63

HUMAN 3 mies. temu

Jak mozna poproszę na priv . Bo nie lube kata w worze .
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#64

Derelict 3 mies. temu

To nie jest forum warezowe.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
HUMAN
Tormentor
Posty: 1566
Rejestracja: 7 lata temu

#65

HUMAN 3 mies. temu

HUMAN pisze:
3 mies. temu
Jak mozna poproszę na priv . Bo nie lube kata w worze .
MIAŁO BYĆ KOTA W WORZE a płyta będzie jednak zamawiana bo dobry materiał , zresztą kolejny od Nich .

Wróć do „Black Metal”