Strona 1 z 2

Baise Ma Hache

: 27 gru 2017, 12:20
autor: DiabelskiDom
Obrazek

Obrazek

Francuskie "nazi scums" jak to niektórzy zbulwersowani internauci raczą pisać, tak trochę jak Pestkowy Famine. Ale tu nie kącik utyskiwań nad szukaniem naziolstwa gdzie popadło tylko wątek o świetnej, blackmetalowej kapeli, nazywającej się "Wyruchaj mnie w siekierę" ;) Zakochałem się w ostatnim krążku, co tu dużo pisać i od kilku dni nie wałkuję żadnego innego zespołu. Ten barbarzyńsko-dekadencki (to pewnie przez ten język) klimat niesamowicie mnie ujął, tym bardziej, że pod jego płaszczykiem mamy zwarte i konkretne metalowe grzanie, nie odpływające w kabaret ani żulernię. Dodajmy do tego bardzo nośne riffy i ostrą, świdrującą produkcję (kłania się debiut Peste Noire na przykład) i mamy w rezultacie kapelę niby tradycyjnie podchodzącą do black metalowego rzępolenia a jednak wyróżniającą się na tle wielu współczesnych twórców.

Na koncie cztery duże płyty, dwa splity i EPka.

Skład:
John - Guitars, Bass, Drum programming, Vocals (additional) (2013-present)
Thorwald - Vocals (2013-present) ex-Requiem for the Deads
RMS Hreidmarr - Vocals (2018-present) Glaciation, The CNK, ex-Malveliance, ex-Count Nosferatu, Occulte, ex-Anorexia Nervosa, ex-My Darkest Dream, ex-Crack ov Dawn, ex-Mutilation, ex-Poison Girl 666
▼ Muzycy koncertowi
Negatif - Bass (2018-present) Negatif, ex-Dux
Camulus - Guitars (2018-present) Noctem Cursis, Walküre, ex-Mortusaeternam
Dyskografia:
2013 - Ab Origine Fidelis
2014 - Ultra-Rural [split]
2014 - Le grand suicide
2016 - Bréviaire du chaos
2017 - Le grand suicide / Bréviaire du chaos [boxed set]
2017 - Vive la mort! [EP]
2018 - F​.​E​.​R​.​T
2020 - The Pale Riders - L'appel du vide [kolaboracja]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ba ... 3540371848

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 10:12
autor: TITELITURY
Szkoda, że nie słyszę w tej muzyce tego, co Ty. Bardzo chciałem przebrnąć przez ich utwory, ale nie dałem rady. Może to sposób na granie, ale dla mnie jest ono zbyt chaotyczne, nieprzemyślane, a do tego dochodzi kiepska produkcja. Sądzę, że to kolejny zespół, który nadrabia brak umiejętności muzyków ideologią. Coś, czego nie musi robić faszystowskie włoskie Spite Extreme Wing, niestety chyba już nieistniejące ( tak mi się przypomniało ). Zresztą do dupy z takim faszyzmem, gdzie chodzi tylko o trymowanie brody, modne ciuchy i pretekst, żeby zamiast dykty walić łyskacza, a tak niestety można streścić w paru słowach dzisiejszą zachodnią "skrajną prawicę". Ten zespół i Peste Noire doskonale mi do takiego obrazu hipsterprawicy pasują.

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 10:41
autor: DiabelskiDom
Ale słyszałeś ostatni album? Bo to naprawdę spory krok do przodu względem starszych materiałów. Ja bym powiedział, że to właśnie pierwsze dwie brzmią jak gorsza wersja Peste Noire a na nowej już mają swoją tożsamość.

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 22:38
autor: Hajasz
To te zjeby, którzy na teledysku palili CD Mayhem czy coś mi się pojebało ?

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 23:05
autor: DiabelskiDom
Nic o tym nie wiem, ale może Ci się pomyliło z Sektemtum?

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 23:07
autor: Hajasz
^Racja. Wiedziałem, że coś nie tak bo nie mogłem tego wideo znaleźć na YT.

Re: Baise Ma Hache

: 28 gru 2017, 23:39
autor: yog
Sektemtum miało w teledysku Aut Caesar Aut Nihil kręcenie jointa na cd Grand Declaration of War i rzucanie nim przez okno samochodu (cd, nie jointem). Palenie było natomiast w trailerku płytki i tam się dostało rzeczywiście Live in Leipzig, a także Si Monumentum Requires... oraz winylowi After Death. Taake chyba też się dostało. Warto też wspomnieć o scence, w której dwóch panów sobie dogadza w kiblu, z czego ten, któremu jest dogadzane nosi koszulinę Mutiilation. Niestety Willy aka Meyhna'ch po pierwszej płycie opuścił zespół i druga płyta SKTMTM to chujnia z grzybnią, prawie tak żenująca jak Doctor Livingstone, w którym grają pozostali z panów.

Re: Baise Ma Hache

: 29 gru 2017, 08:28
autor: DiabelskiDom
Dzięki za przypomnienie, ale czy ostatnia płyta Baise Ma Hache już sprawdzona? :D

[Le temps des barbares II (La grande invasion) z Bréviaire du chaos wywalony z bandcampa - Edit: yog]

Re: Baise Ma Hache

: 29 gru 2017, 08:40
autor: yog
Nie i z youtube z pewnością nie zostanie!

Re: Baise Ma Hache

: 29 gru 2017, 09:47
autor: DiabelskiDom
Zmieniłem na BC ;)

EPka z 2017 też trzyma poziom, chociaż nie rozjebała mnie tak jak powyższe ;)

: 15 lip 2018, 20:54
autor: yog
Taki rysuneczek Paolo Girardi pierdolnął:

Obrazek

Album ma wyjść w tym roku i nazywa się F.E.R.T.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lip 2018, 10:35
autor: DiabelskiDom
Pawełek maluje dla nazi scums? Bardzo nieładnie, zaraz internetowi poszukiwacze nazizmu wyrzucą swoje reedki Inquisition, płyty Blasphemophagher czy Bell Witch.

Nowy kawałek również dostępny:



Przy okazji zapytam - czy malkontenci już sprawdzili "Bréviaire du chaos"? ;)

Re: Baise Ma Hache

: 19 lip 2018, 05:38
autor: TITELITURY
Nie sprawdzili, natomiast spędzili pranek z tym kawałkiem i było to naprawdę przyjemne siedem minut. Poprawili trochę brzmienie, bas jest lepiej słyszalny i od razu zrobiła się z tego zajebista muzyka, czekam więc na całość.

Re: Baise Ma Hache

: 05 wrz 2018, 21:46
autor: Hajasz
TITELITURY pisze:
6 lata temu
Szkoda, że nie słyszę w tej muzyce tego, co Ty. Bardzo chciałem przebrnąć przez ich utwory, ale nie dałem rady. Może to sposób na granie, ale dla mnie jest ono zbyt chaotyczne, nieprzemyślane, a do tego dochodzi kiepska produkcja. Sądzę, że to kolejny zespół, który nadrabia brak umiejętności muzyków ideologią.
Skoro napalasz się na jakieś Testery, Ścierwa i melodefy z Gdańska to w zasadzie nie dziwota, że nie ogarniasz tego co tu proponują ale chuj z tym.

Ja niestety nie podzielam zachwytu kaprala Diabelskiego bo uważam, że z płyty na płytę zaczynają schodzić na złą drogę i nie mam tu na myśli lepszych kompozycji tylko właśnie to grzeczne brzmienie. Bezapelacyjnie najlepszy album to Zaczynając Od Wiernych, gdzie jadą jak francuski Absurd. Wszystko rzęźi, skrzypie i trzaska. Gitary tną jak ostry lodowy sztylet Roberta. Francuski wokal to generalnie w każdej muzyce daje do pieca.

Pozostałe płyty tylko dobre ale jako całość to ten zespół stawiam wyżej od Peste Noire. Debiut album kurwa absolutny kult.

Re: Baise Ma Hache

: 11 paź 2018, 11:30
autor: DiabelskiDom
Ram-pam-pam <tańczy>

[F.E.R.T. wywalony z bandcampa - edit: yog]

Zajebisty album, jeden z najlepszych w tym roku. Jeśli ktoś narzekał na produkcje starszych nagrań i/lub brak umiejętności grania, to teraz będzie mógł przyzwoicie posypać głowę popiołem. Bardzo dobry kompozycyjnie i aranżacyjnie album. Bardzo kojarzy mi się to z dużym albumem Feuernacht (Kampf Macht Frei, bardzo polecam, po raz kolejny zresztą), nawet nie tyle muzycznie (chociaż trochę punktów zbieżnych się znajdzie), co z powodu przemyślanych i rozbudowanych numerów, gdzie praktycznie żaden nie jest napisany na odwal się i po linii najmniejszego oporu. Osobiście bardzo lubię, gdy na płycie obok mocnych riffów i wokali mamy od czasu do czasu takie drobne smaczki jak np w pierwszym udostępnionym numerze, tytułowym "F.E.R.T.", gdzie początek to przerobione "Wir sind des Geyers schwarzer Haufen", czyli antyklerykalna piosenka ludowa, szerzej znana wśród metaluchów za sprawą Absurdowego "Des Wotan Schwarzer Haufen".

Najlepszy materiał kapeli i czołówka tegorocznego grania.

Do kupienia tu: https://www.hammerbolt.pl/product/baise ... igibook-cd

Mój egzemplarz już do mnie jedzie ;)

Re: Baise Ma Hache

: 13 paź 2018, 21:43
autor: Nucleator
Nie spodziewałem się tego, ale zażarło to F.E.R.T. i to naprawdę mocno. Ujęło mnie przede wszystkim to, że muzyka znakomicie komponuje się z okładką pana Girardiego - podczas odsłuchu można się poczuć jak w środku jakiejś rebelianckiej zadymy, gdzie krew leje się strumieniami, ogień trawi wszystko, co napotka na swojej drodze, a odcięte członki spoczywają pośród popiołów i spalonej ziemi. I o ten klimat tu chodzi, nie o napierdalanie i sranie blastami. A ten jest kreowany przez znakomite tremolowate riffy, z których niektóre urywają głowę (Insociabile Regnum). To one sprawiają, że cały czas chce się nucić petardy pokroju Baise Leur Monde Immonde. Na początku trochę przeszkadzał mi ponad 12-minutowy otwieracz, ale po paru przesłuchaniach nie miałem już z nim problemu - bo jest po prostu bardzo dobrze zaaranżowany. Diabelski wspomniał o początku kawałka tytułowego, ja wspomnę natomiast o numerach 3 i 7, które są czymś w rodzaju chwilowego lizania ran po stoczonej bitwie i "rzutem oka" na przepełnione ciałami poległych pole bitwy.

Bardzo dobra rzecz, jedna z lepszych, jakie słyszałem w tegorocznym black metalu.

Re: Baise Ma Hache

: 19 paź 2018, 23:55
autor: Hajasz
Kurwa jakie to słodkie jest !!! Jeszcze jeden album i osiągną ten sam poziom lukru co Cradle Of Filth czy Dimmu Borgir. Zdecydowanie najgorszy album ze wszystkich z wypucowanym brzmieniem do granic możliwości, ugrzecznionym black metalowym śpiewem.

O ja pierdolę jak będą to grać w Kijowie to "kariery" im nie wróżę. Wspomniany przerobiony Wir sind des Geyers schwarzer Haufen po francusku brzmi jakby harcerze chodzili po lesie i motylki gonili. Ja pierdolę padaka straszna. Nigdy więcej.

: 04 lis 2018, 06:04
autor: yog
Oooo koniecznie muszę posłuchać tego nowego albumu, bo widzę, że w tym roku do nich dołączył ziomal z Count Nosferatu Kommando, a lubiłem kiedyś te ich kwadratowe industrialne awangardy. Ostatnio się na typa napatoczyłem oglądając dokument Bleu Blanc Satan o francuskim blacku, który się zresztą zaczyna od tego, jak rzeczony RMS Hreidmarr mówi stojąc na jachcie na tle pięknego akwenu o black metalu: it destroyed my life. Zabawny gość.

Re: Baise Ma Hache

: 07 lis 2018, 05:53
autor: TITELITURY
Jakoś tak. Kupiłem tę płytę przyciągnięty formatem digibook i piękną okładką, jeśli natomiast chodzi o muzykę, słyszałem tylko pojedyncze kawałki, więc de facto dopiero dzisiaj zawarłem znajomość z całym materiałem. I nie wiem, czy mam zbyt słowiańską duszę, czy męczy mnie melancholijna aura tego albumu, czy ogólnie maniera tych wszystkich francuakich "nazi muzyków", ponieważ mnie to w całokształcie nie powaliło, podobnie jak porzednie nagrania zresztą. Takie postmodernistyczne w sumie podejście do warstwy lirycznej, gdzie swobodnie miesza się stare z nowym ( tytuł płyty jest np. zawołaniem rycerskim dynastii sabaudzkiej, której ostatni członek rządził we Włoszech do 1946 r. ), gdzie do francuskiej wersji niemieckiego marszu dokłada się własny tekst, a nawet na okładce walkirie pędzą przez nieboskłon na rumakach obok facetów na motorach, powinno do mnie przemawiać, gdyż o to właśnie chodzi w nowoczesnym nacjonalizmie. Ale Francuzi robią to w jakiś taki bardzo cukierkowy i pozerski sposób, że po prostu odbijam się od tej ściany karnawału. Muzycznie natomiast jest to poprawne. Póki co. Niezłe jednak na tyle, żeby nie odstawiać na półkę po jednym przesłuchaniu.

Re: Baise Ma Hache

: 11 lis 2018, 18:14
autor: DiabelskiDom
Cóż, ja mam wręcz odwrotnie. Ta rzekoma "cukierkowość" i "wygładzenie" jawi mi się jako lepsze opanowanie gry na instrumentach i niuansów produkcyjnych. Parę dni temu słuchałem sobie dwukrotnie po dłuższej przerwie i cały czas chwyta. Ja słyszę tam z rozmysłem napisaną muzykę, od początku do końca płyty.

: 16 lis 2019, 00:16
autor: yog
TITELITURY pisze:
4 lata temu
Anarcho - konserwatyzm, to coś w stylu Baise Ma Hache. Motory, konfederatki, picie whisky wyłącznie w białym towarzystwie, seks hetero i jedzenie mięsa oraz potraw z glutenem.
Tituś, nie chciałbym rujnować Ci zespołu, ale wokalista BMH grał wcześniej w Count Nosferatu Kommando i The CNK aka Cosa Nostra Klub, oni mieli takie okładki:

ObrazekObrazek

Nie wiem, co to za Übercharged Edition, ale zajebisty dyskotekowy blaczur z tej płytki. To ten blondyn.

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2019, 09:25
autor: pit
Lol. Black Sun Productions jest bardziej hetero.

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2019, 13:04
autor: TITELITURY
Nie rujnujesz, bo pisałem o zespole, nie muzykach. ;)

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2019, 13:28
autor: Hajasz
TITELITURY pisze:
4 lata temu
Nie rujnujesz, bo pisałem o zespole, nie muzykach. ;)
Tak se to tłumacz :P

Re:

: 16 lis 2019, 14:02
autor: Vexatus
yog pisze:
4 lata temu
Tituś, nie chciałbym rujnować Ci zespołu, ale wokalista BMH grał wcześniej w Count Nosferatu Kommando i The CNK aka Cosa Nostra Klub, oni mieli takie okładki:
Oślepłem...

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2019, 20:11
autor: TITELITURY
Hajasz pisze:
4 lata temu
TITELITURY pisze:
4 lata temu
Nie rujnujesz, bo pisałem o zespole, nie muzykach. ;)
Tak se to tłumacz :P
Nie muszę. Zespół wysyła komunikat w postaci tekstu, grafiki, image'u muzyków, którzy są w pewnym stopniu aktorami, szczególnie w tak "teatralnym" gatunku, jakim jest BM, użytych symboli, etc. Tak jak w dziele muzycznym lub literackim, które oddziela się od autora. Mogę nie lubić Miłosza za to, że chciał z Polski 17 Republiki, mogę nie lubić Szymborskiej za kolaboracje z Sowietami w 1940, albo Heideggera za ochocze przystąpienie do NSDAP i witanie studentów gromkim "Sieg Heil!", nawet gdy tego od niego nie wymagano, mogę wreszcie pamiętać, że Nietzsche był chory psychicznie. Ale to nie zmniejsza wartości poezji ww. twórców, ani nie sprawia, że problemy postawione przez ww. filozofów można uznać za głupoty. Tak to działa Hjajcaszu. Dlatego BmH zawsze spoko, a co tam sobie nagrywali w innych projektach, to nie ma nic do rzeczy

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2019, 20:22
autor: Hajasz
TITELITURY pisze:
4 lata temu
Dlatego BmH zawsze spoko, a co tam sobie nagrywali w innych projektach, to nie ma nic do rzeczy
Więc zanim przejdę do puenty to króciutko tylko wspomnę, że z początkiem lat 90-tych w piłkarskiej lidze belgijskiej był jeden zespół, gdzie grali sami biali a kibice byli znani z rasistowskich zachowań. Otóż jednego roku do tego owego zespołu jako transfer został sprowadzony czarnoskóry piłkarz. Protestów i przeróżnych ekscesów nie było końca z tego powodu a sam piłkarz okazał się świetnym napastnikiem, który wspomniany klub wyciągnął z dołów tabeli w górę. Wtedy też owi kibice zaczęli prześwietlać tego piłkarza skąd pochodzi itp. Okazało się, że urodził się w kraju, który był kiedyś belgijską kolonią i tym samym kibice zaczęli sobie tłumaczyć, że to jednak spoko gość bo wychował się pod belgijskim panowaniem i nie jest takim zwykłym czarnuchem i dzikusem tylko człowiekiem, któremu biali pozwolili wyjść na ludzi.

Podsumowując to wszystko tak sobie to tłumacz.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 00:54
autor: TITELITURY
Ja sobie niczego tłumaczyć nie muszę, bardziej boli mnie, że nie potrafię wytłumaczyć różnicy między dwiema osobnymi rzeczami, jakimi są postawa artysty i treść jego dzieła. Chociaż z drugiej strony, to chyba jednak nie mój problem.

: 17 lis 2019, 01:00
autor: Hajasz
Faktycznie, to nie twój problem, że koleżka z takiego zespołu okazuje się miękkim kolo. Lepiej już posłuchać Army Of Lovers bo tam nie było żadnej pozerki.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 01:15
autor: Vexatus
TITELITURY pisze:
4 lata temu
boli mnie, że nie potrafię wytłumaczyć różnicy między dwiema osobnymi rzeczami, jakimi są postawa artysty i treść jego dzieła.
Wybacz, Waść, że tak bezpośrednio, ale raczysz pierdolić. Dla mnie ta druga jest logiczną konsekwencją tej pierwszej i oddzielanie tych dwóch płaszczyzn w przypadku obcowania z jakąkolwiek formą sztuki to jakieś nieporozumienie...

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 10:17
autor: DiabelskiDom
Akurat niektórzy chyba zapominają, że oddzielenie artysty od sztuki to niekoniecznie to samo, co nieutożsamianie się z poglądami głoszonymi przez tegoż i to właśnie jest przykre (chociaż tak naprawdę, to raczej zabawne), że takie oczywistości trzeba tłumaczyć dorosłym chłopom.

Chyba, że np postawę homofobów zrywających ze słuchaniem muzyki Judas Priest po coming oucie Halforda uznajemy za normalne zachowanie i absolutnie nie uznajemy za totalne nieporozumienie ;)

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 10:41
autor: pit
Ja się ciesze, że dla TITELITURYego jest jeszcze nadzieja i może niedługo stanie się fanem Death in June oraz Coil. ;)

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 11:16
autor: TITELITURY
Vexatus pisze:
4 lata temu

Wybacz, Waść, że tak bezpośrednio, ale raczysz pierdolić. Dla mnie ta druga jest logiczną konsekwencją tej pierwszej i oddzielanie tych dwóch płaszczyzn w przypadku obcowania z jakąkolwiek formą sztuki to jakieś nieporozumienie...
Podałem wyżej przykłady, no ale jak się nie chce, to się nie chce. ;)
Ja się ciesze, że dla TITELITURYego jest jeszcze nadzieja i może niedługo stanie się fanem Death in June oraz Coil.
Eee tam, już spróbowałem. Szczególnie DiJ.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 12:12
autor: porwanie w satanistanie
Vexatus pisze:
4 lata temu
TITELITURY pisze:
4 lata temu
boli mnie, że nie potrafię wytłumaczyć różnicy między dwiema osobnymi rzeczami, jakimi są postawa artysty i treść jego dzieła.
Wybacz, Waść, że tak bezpośrednio, ale raczysz pierdolić. Dla mnie ta druga jest logiczną konsekwencją tej pierwszej i oddzielanie tych dwóch płaszczyzn w przypadku obcowania z jakąkolwiek formą sztuki to jakieś nieporozumienie...
Przeciwnie, to zupełnie sensowne podejście, jeśli tylko zakładamy, że sztuka jest lub ma być czymś większym, niż tylko publicznym wybebeszaniem się danej jednostki.

O ile tylko nie mamy do czynienia z tworem stricte ideologicznym, z natury rzeczy opartym o spójność postawy i dzieła oraz sprzecznością na tym polu, rzecz jasna.

Miles Davis był typem chujka, któremu raczej nie podałbym ręki, co nie zmienia faktu, że

Obrazek

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 13:51
autor: TITELITURY
Moja żona ozłociłaby cię za taką kolekcje Milesa.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 16:29
autor: porwanie w satanistanie
I nie przeszkadzałoby jej, że swoje żony tłukł? ;)

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 18:41
autor: TITELITURY
Sama by mu wpierdol spuściła - brązowy pas w karate ma.

Re: Baise Ma Hache

: 17 lis 2019, 21:15
autor: Pan Efilnikufesin
@porwanie w satanistanie, czym prędzej nadrabiaj braki ----------> https://www.discogs.com/Miles-Davis-Mil ... ster/65664

Tam jest naprawdę gruuuuuuubo!!!

Re: Baise Ma Hache

: 14 kwi 2020, 19:36
autor: Pioniere
Obrazek

Wydana dwa dni temu kolaboracja z Paulem Waggenerem pt. The Pale Riders - L'appel du vide, za powiązania z NS dziś znikła niestety z BC :evil: Powyżej okładka z usuniętej strony BC. Niżej zdobiąca CD.

Obrazek

: 14 kwi 2020, 21:39
autor: yog
Najgorsza to ta homoseksualna frakcja narodowych socjalistów, z nimi walczyć należy bez litości! Black Magick SS też poznikało, więc i w tym przypadku nie dziwi. Nie ma to jak zajmować się profesjonalnie cenzurowaniem sztuki. Ciekawe, czy swoje zarobione na tym pieniążki bandcamp przekazał na obronę uciśnionych przez Ku Klux Klan.

Wyjebałem linki do bandcampa powyżej w temacie, teraz bmhdivision.bandcamp.com prowadzi do jakiegoś chińskiego ambientu.

Re: Baise Ma Hache

: 14 kwi 2020, 22:03
autor: Pioniere
No wczoraj jeszcze była ta kolaboracja dostępna za, co łaska (free), więc pewnie niezbyt zarobili. Niektórzy zdążyli pobrać FLAC, a inni, co zwlekali, już nie.

: 01 maj 2020, 00:49
autor: Hajasz
Elegancko im wyszła ta kolaboracja. W sekwencjach black metalowych to takie Peste Noire może im pucować kapelusze i to na mokro. Rewelacyjny wokal tak mocno akcentowany w najważniejsze frazy oraz brzmienie instrumentów ponownie zasyfione a nie takie pizdeczkowate jak na ostatniej płycie.

Gościnny występ Paula Waggenera sprawił, że nastąpił powrót w klimaty debiutu, czyste wokale, punkowe zagrywki na modłę twórców Facta Loquuntur.

Tutaj wkurw jest tak namacalny, że nawet te balladowe momenty kładą szlaga na japę fanom dysonansowego black metalu i innego gówna, które próbuje poszywać się pod pierwotną czarną muzykę. No wyszła im ta płyta i to bardzo z czego jestem rad kontent bo po ostatniej to dobre parę tygodni na niebie świeciła tęcza.

Re: Baise Ma Hache

: 01 maj 2020, 04:19
autor: Pioniere
No elegancko. Ha, wiedziałem od razu, że @Hajaszowi podejdzie - te balladowe śpiewanie to mnie tam takim BM-owym neo-folkiem podjeżdża ;)

Re: Baise Ma Hache

: 06 cze 2020, 03:19
autor: TITELITURY
W sekwencjach black metalowych to takie Peste Noire może im pucować kapelusze i to na mokro
Generalnie PN może im pucować cokolwiek, kręcić makowca i w ogóle robić laski z brązu, a tym albumem tego dowodzą. W chuju też maja czarne życia, nie potrzebują transwestytów do bycia ekstremalnym. Poglądy wystarczą. Nie mogę oderwać się od tego materiału już drugi dzień i ciągle mi mało. Tak jak pisał Hajasz, tam gdzie grany jest black metal, wychodzi zajebiście, ale również tam, gdzie ten Wegener dokłada swoje trzy grosze, płyta trzyma wysoki poziom. Po pierwsze, ten Wegener ma świetny głos, po drugie nie fałszuje, po trzecie wreszcie, tak umiejętnie poprzeplatano ze soba czysty wokal do akompaniamentu gitary akustycznej z rasowym black metalem, że całość daje efekt, który mnie osobiście i nieosobiście oszołomił. Kawałki napisane lepiej, niż na FERT, a cała płyta momentami zahacza o ten cały neofolk. Nie wiem, czy to już podchodzi pod "awangardę", ale jeśli tak, to wszystkie te chujowe polskie zespoliki dla umysłowych niedorozwojów moją spierdalać w podskokach. W przeciwnym wypadku jest tak samo. Znakomite płyciwo.

Re: Baise Ma Hache

: 03 sty 2021, 23:52
autor: Okkultist
Nigdy nie mogłem się za bardzo wkręcić w muzykę Baise ma Hache. Za to ostatnia kolaboracja z Paulem Waggenerem jest świetna. To nawet nie neofolk, tylko bardziej muzyka country, bo Paul przeważnie tym gatunkiem się zajmuje. Wyszło z tego idealne połączenie black metalu z muzyką country. Bardzo oryginalnie i fajny cover Marduk. Może kiedyś sprawdzę jeszcze raz albumy Baise ma Hache, ale na tę chwilę jednego jestem pewien. Paul Waggener jest o wiele lepszym wokalistą niż RMS Hreidmarr. :lol:

Re: Baise Ma Hache

: 25 cze 2021, 21:36
autor: hellpanzer


Nowy singiel. Jest moc

Re: Baise Ma Hache

: 04 wrz 2021, 11:00
autor: hellpanzer


i kolejny zakurwisty wałek od BMH. Konkretna płyta się zapowiada

Re: Baise Ma Hache

: 05 wrz 2021, 15:52
autor: Derelict
Słaby ten nowy bajzel na chacie. Takie melodyjki to na akordeon, a nie na gitarę. Sześć minut męczenia buły.

Re: Baise Ma Hache

: 16 lis 2021, 10:34
autor: hellpanzer
Wideło do utworu Savoisian Sabbath.



Kominiary, motory, pochodnie, groźne pozy z maczetami, czyli kolejny przykład tego, jak NIE robić teledysków.

Re: Baise Ma Hache

: 10 mar 2022, 19:58
autor: Nathas
No i od tygodnia jest już płytka: