Pest (Szwecja)

[Wędrowycz]

Szwedzka black metalowa kapela, powstała w 1997 roku.

Przez większą część dyskografii grająca prosty i surowy black metal w stylu starego dobrego Darkthrone, przy czym jest to jedna z moich ulubionych kapel grających w tym stylu. Nic odkrywczego, nic nowego, ale słucha mi się tego świetnie.

Ostatnie dwa materiały przyniosły lekką zmianę stylistyczną, w sensie że jest to dalej black metal, ale już z wyczuwalnymi elementami i wpływami heavy metalu, thrash metalu i trochę black'n'rolla. Tak przynajmniej ja to widzę, a raczej słyszę.

Kapela dla fanów Darkthrone, Armagedda, Craft itp.


Skład:
Equimanthorn - Bass, Guitars Blissful Stream
Necro - Drums, Guitars, Vocals
Insulter - Drums Merciless, Serpent Omega, VOJD, Murder Squad, ex-Born of Fire, ex-Damnation, ex-Krux, ex-Black Trip, ex-Entombed, ex-Nifelheim, ex-Unanimated, ex-Candlemass (live), ex-Face Down, ex-Regurgitate, ex-Loud Pipes

▼ Byli muzycy

Hate - Drums

Dyskografia:
1998 - Demo -98 [demo]
1999 - In Eternity Skyless [demo]
1999 - Black Thorns [demo]
2002 - Blasphemy Is My Throne [EP]
2003 - Desecration [demo]
2003 - Desecration
2004 - Dauðafærð [EP]
2005 - In Total Contempt
2006 - Evil Return [EP]
2008 - Rest in Morbid Darkness
2013 - Black Oath c/w Morbid Revelations [EP]
2013 - The Crowning Horror



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Pest/14073
BC: https://seasonofmistcatalogue.bandcamp.com/music
BC: https://agoniarecords.bandcamp.com/music

[Vexatus]

Lubię czasem posłuchać, ale najnowszych materiałów nie kojarzę - chyba nie słyszałem. Jakoś specjalnie dużo Darkthrone u nich nie słyszę. Poza tym grają lepiej niż Darkthrone.

[Wędrowycz]

Ja właśnie lecę z odświeżeniem dyskografii i bardzo mi smakuje, ale ja po prostu miałem ochotę na klasyczny w formie, surowy black metal, bez dodatków. Pest w tym przypadku sprawdza się doskonale. "Blasphemy Is My Throne" właśnie przed chwilą się skończyło, teraz "Desecration" leci.

Wpływów Darkthrone tu bez liku, nie wiem jak możesz tego nie słyszeć Czy lepiej grają, też bym polemizował, napewno grają co najmniej dobrze. Gdyby grali koncerty to chętnie bym się wybrał, bo noga i głowa same chodzą w rytm. Tylko to jest pytanie, czy taka muzyka dobrze by się sprawdziła na żywca

[Vexatus]

Wpływów Darkthrone tu bez liku, nie wiem jak możesz tego nie słyszeć Czy lepiej grają, też bym polemizował, napewno grają co najmniej dobrze.

Może dlatego, że bardzo słabo znam płyty Darkthrone po "Soulside Journey", bo większości z nich po prostu nie lubię. Z tego, że lepiej grają się wycofuję - nie grają tylko grali. Nie słyszałem nowszych rzeczy i dzisiaj odpaliłem "The Crowning Horror". Tragedia...

[Wędrowycz]

No zupełnie inne to niż stare materiały, ale ja tak lubię, że zarówno "Rest In Morbid Darkness" jak i "The Crowning Horror" do kolekcji sobie kupiłem ;__;

[Epoxx]

Też lubię taki black metal. Wpływy Darkthrone są, jednak mi to absolutnie nie przeszkadza. Najczęściej wracam do Rest in Morbid Darkness oraz świetnej epki Dauðafærð. Reszty dawno nie słyszałem.

[DiabelskiDom]

oraz świetnej epki Dauðafærð

Zdecydowanie najlepszy materiał. Ogólnie dzisiaj sobie cały dzień tego zespołu słucham, bo miałem ochotę na toporny napierdol w duchu blackowego Darkthrone i podobnych. Wspomniana EPka bardzo dobra, atmosferyczno-blackowy sznyt ładnie uzupełnia szorstkość i jednocześnie nośność riffów. Desecration niezłe. Twarde, choć oczywiście przewidywalne i toporne granie. Za to ten ostatni wypierd, czyli The Crowning Horror to pierwszy raz leciał i masakryczna chujnia. Nudne, drętwe, kawałki chyba pisane podczas srania były. Idź pan w chuj.