Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 3680
Rejestracja: 7 lata temu

Liturgy

DiabelskiDom 5 lata temu

Obrazek
Na starym Brutalu też poniosłem płomień tematu o amerykańskim Liturgy, zatem tutaj też mogę, zwłaszcza, że gównoburza jak w temacie o Deafheaven może się odbyć znowu. Zatem do rzeczy.

Zespół z USA, dowodzony przez człowieka z jednym z największych ego w historii muzyki czyli Huntera Hunt-Hendrixa. Autorzy trzech długograjów, splitu i EPki, gdzie na długograjach, co kolejny z nich, noise rock i eksperymenty z formą coraz bardziej wypierały black metalowy rdzeń. Na debiucie siłą rzeczy było go najwięcej, Renihilation to bardzo amerykański album black metalowy choć bliżej temu do mniej połamanych wypustów Krallice niż do Wilków W Sali Tronowej.



Na kolejnym, przez wielu uważanym za najlepszy Aesthetica którego posiadaczem jestem już mocniej zaakcentowano chęci lidera do bycia nowym obliczem black metalu na świecie i na blackmetalowy podkład nałożono awangardowe zawijasy gitarowe i jeszcze więcej noise rock a wszystko przesterowano ile fabryka dała. Wszystko pędzi i krzyczy, zgrzyta i piłuje ale w mojej opinii słucha się doskonale a przykładem niech będzie instrumentalny Generation z tegoż:



I przyszedł rok 2015 i album The Ark Work. Black metalu nie ma prawie wcale, może w niektórych riffach trafia się tremolowy zjazd ale jest on zagłuszany przez arytmiczne struktury całości. Jeśli na poprzedniej płycie wszystko piłowało i hałasowało z blackmetalowym prądem to tu już całość jest jak Tratwa Meduzy czy staranowany Essex, gdzie każda deseczka odpływa w inną stronę, chociaż niby jest to jakoś połączone spoiwem i linami. Maksymalnie dziwna fuzja noise rocka, awangardowego metalu i elektroniki ale musiałbym skłamać nazywając to chujnią, bo podoba mi się niewiele mniej niż Aesthetica. Zresztą zobaczcie sami i sami oceńcie jeden z lepszych kawałków na płycie czyli Kel Valhaal.

Całość, jeśli ktoś nie ucieknie:



Dyskografia:
2008 - Immortal Life [EP]
2009 - Renihilation
2011 - Oval / Liturgy [split]
2011 - Aesthethica
2015 - Quetzalcoatl [single]
2015 - The Ark Work

Skład:
Hunter Hunt-Hendrix - Guitars, Vocals (2005-present) Queequeg, Hunter Hunt-Hendrix, Kel Valhaal, Survival, ex-Birthday Boyz, ex-Holy Wars, ex-The Return
Tyler Dusenbury - Bass (2009-2012, 2014-present)
Greg Fox - Drums (2009-2011, 2014-present) Ex Eye, Fox Millions Duo, GDFX, Greg Fox, Guardian Alien, Zs, ex-Teeth Mountain, ex-Dan Deacon (live)
Bernard Gann - Guitars (2009-present) Guardian Alien, ex-Flaming Tusk

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Liturgy/3540287759
BC: https://liturgy.bandcamp.com/music
Panzer Division Nightwish
Lis
Moderator globalny
Posty: 1598
Rejestracja: 6 lata temu

Lis 5 lata temu

Słyszałem tylko The Ark Work i mi się podobała, bardzo fajne transowe granie, no i te fanfary :)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16659
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Może słyszałem debiut, nie jestem pewien. Na pewno słyszałem Aesthethicę niejednokrotnie i jest to, jak dla mnie, zupełnie niesłuchalne zjawisko dźwiękowe. Najgorsze możliwe hipsterstwo :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5033
Rejestracja: 5 lata temu

pit 3 lata temu

- nowy album, black metalu niet, choć w internatach upierają się, że jak najbardziej tak, ale za to miejscami fajnie podrabiają Battles
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2458
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 2 lata temu

W zaledwie rok po premierze "H.A.Q.Q." ukazuje się, piąty album Liturgy, który “ma być zarazem pierwszym, na którym Liturgy udało się zrealizować wizję sztuki totalnej”. "Origin..." ma być operą opowiadającą o tragicznym związku dwóch bóstw, których uczucie jest tak potężne, że cały wszechświat odczuje jego skutki... W tle Wagner, kabała i francuski post-strukturalizm.

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5033
Rejestracja: 5 lata temu

pit 2 lata temu

Nawet nie głupie. A gdyby przestali udawać, że to black metal tylko wyszłoby im na zdrowie.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 3680
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 2 lata temu

Nie słyszałem poprzedniej, ale na The Ark Work black metalu nie było w sumie w ogóle. Dziwaczna muzyka, ale dla mnie bardzo fajna. Awangarda, noise rock i elektronika. Jak ktoś oczekuje albo wymaga od tego black metalu, to cóż :)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5033
Rejestracja: 5 lata temu

pit 2 lata temu

Z tego co pamiętam, to lider popełnił kiedyś manifest na temat przyszłości black metalu. ;) Może mu przeszło.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2458
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 11 mies. temu

Liturgy wypuścił niedawno EPkę As The Blood Of God Bursts The Veins Of Time i singiel 93696 promujący przyszłorocznego longpleja. Generalnie jednak jest to prawie ten sam materiał, który różni głównie sposób wydania. EPka jest podzielona na cztery utwory, z których trzy pierwsze składają się na jedną kompozycję zawartą w owym singlu. Na EPce mamy jeszcze dodatkowo niepokojąco piękną, zamykającą balladę संसार, ale poza tym reszta jest tożsama. Oczywiście w sensie treści.

Odsłuchując „93696” jako ciągłej, 14-minutowej całości wchodzi się w tę materię jak w najlepsze progowe tasiemce. I dopiero w takiej formule moim zdaniem wybrzmiewa to, co Liturgy reprezentuje sobą jako filozofujący akt muzyczny.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Black Metal”