Dobra, wrzucacie tu jakieś czerstwe kapele pokroju Enslaved, czy Coultes des Ghoules, więc czas na małą odmianę i rozmowę o czymś naprawdę wyjątkowym. Botanista albo jara trawę, albo jest rzeczywiście miłośnikiem roślin*, czemu specjalnie się nie dziwię, bo istoty to zadziwiające. I nie chodzi tylko o myślące trzciny, którymi jesteśmy, ale też np. rosiczki, czy dzbaneczniki. Kupiłem sobie kiedyś rosiczkę i karmiłem ją muchami. Nie miała serca, ani litości dla oczu Belzebuba, dlatego mogłaby być wdzięcznym tematem dla blackmetalowego grania. Botanista, to surowe brzmienie tworzone przy pomocy cymbałów młoteczkowych, które zastępują gitary, brzmienie pożywne jak surowa brukselka lub marchew. Zapoznajcie się z kapelą i szanujcie rośliny, bo inaczej ich zemsta będzie bezlitosna. Rośliny są zielone w temacie empatii, więc nie liczyłbym na zmiłowanie.
_________
* - Nie wykluczam też, że jest pierwszą na świecie rośliną grającą muzykę.
Skład:
Otrebor - Vocals, drums, hammered dulcimer
Balan - Bass
D. Neal - Hammered dulcimer
A. Lindo - Vocals, harmonium
R. Chiang - Hammered dulcimer
Dyskografia:
2011 - I: The Suicide Tree / II: A Rose From The Dead
2012 - III: Doom In Bloom
2013 - IV: Mandragora
2013 - The Hanging Gardens Of Hell / Ode To Joy [split]
2014 - VI: Flora
2015 - Hammer Of Botany [EP]
2016 - EP3: Green Metal/Deterministic Chaos [split]
2017 - Collective: The Shape Of He To Come
2019 - Ecosystem
BC:
https://verdant-realm-botanist.bandcamp.com/music