Rohit

[Hajasz]

Aby odetchnąć od magisterki na temat Ghost i jego wkładu w metal znalazłem takie raw black metalowe cudo!!!

Rohit z amerykańskiego Portland. Nie wiem kto i co u nich w temacie instrumentów itp. ale jeżeli grają taki raw black metal to jestem już fanem tego\ gatunku. Zaraz pewnie @Vexatus zapyta czy mnie pojebało ? Nie, nie tym razem.

Tak więc zapodałem sobie debiutancki album Window i dostałem totalnego szlaga w ryj. Przecież tam jest więcej death metalu i grindcore niż obskurnego black metalu !!! I już pierwszy kawałek idący brudnym deciorem plus piękny growl mnie poniewiera a gdy próbuję wstać otrzymuję szlag w postaci kawałka, który jakimś tylko cudem nie znalazł się na Scum lub FETO. Dalej pojawia się trochę blackowego wokalu ale całość zaczyna mocno zwalniać i robić się piekielnie ciężka zahaczając o totalny doom i tak teraz lubiane przez metalowców słowo sludge. Piekło dopiero następuje na dwóch ostatnich kawałkach, które rozpoczynają się od noise i przechodzą w power electronics granego na jednej fazie i gdy już tracę nadzieję, że coś się jeszcze tu wydarzy to od połowy tych kawałków ponownie wchodzi skurwysyńsko ohydne połączenie death i black metalu. W tej stylistyce to dla mnie rewelacja i spora niespodzianka. Do tego jeszcze pojebana okładka o jakości wkładki demo z kasety lat 90-tych i jest komplet. Szkoda, że wyszło tylko na czarnym plastiku i digitalu bo CD bym kupował naprędce.

Discogs informuje, że wcześniej wydali dwie kasety więc nie omieszkam je sprawdzić.

Dyskografia:
2012 - Death Mask
2012 - Mess
2012 - Rohit
2012 - Sun [demo]
2013 - Trick
2013 - Judge
2018 - Window

Skład:
Danny - Bass L'Acéphale
Anna - Bass
Erik - Drums
Tim - Unknown Rotting Sky, ex-Nux Vomica, ex-Wake Up on Fire

▼ Byli muzycy

Charlie Mumma - Unknown Human Agony, L'Acéphale, ex-Bearing Gruesome Cargo, Backpatch, Papal Regurgitation, Sissy Spacek, Surplus Killing, Unexamine, Vile Horrendous Aerial Bombardment, ex-Our Place of Worship Is Silence, ex-Splatterhouse, ex-Knelt Rote, ex-Sleetmute Nightmute

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Rohit/3540440589
BC: https://deathrohitmask.bandcamp.com/music

[Vexatus]

Zaraz pewnie @Vexatus zapyta czy mnie pojebało ?

Nie, bo więcej tutaj wieloskładnikowej mieszanki Death Metal/Punk/Core/Noise/Power Electronics, niż Raw Black Metalu. Projekt dość pokręcony i bardzo ciekawy - muszę się zapoznać z nim bliżej.

[Wędrowycz]

Twój opis @Hajasz mnie zaciekawił mocno, zatem wrzucone w kolejkę, jak mnie najdzie na sprawdzanie nowości to będzie badane. Okładka kojarzy mi się bardziej z klimatami power electronics niż demówkami z lat 90'tych.

[Pioniere]

Jak dla mnie to wcale nie ma zbyt wiele wspólnego z klasycznym w formie minimalistycznym Raw BM-em, takim jak jakieś LLN, czy coś w tym stylu, to raczej prosty BM w punkowym wydaniu z sporą domieszką wszelakich Noise-ów. A i ten utwór, co to @Hajasz by go umieścił na płycie Scum lub FETO, to nadaje sie jedynie na wczesne demówki Meat Shits, a nie na płyty Napalm Death.

[Hajasz]

Jak dla mnie to wcale nie ma zbyt wiele wspólnego z klasycznym w formie minimalistycznym Raw BM-em, takim jak jakieś LLN

Gdyby to było chociaż w 1% podobne do LLN to nawet bym na to nie spojrzał.

W sprawie reklamacji co do granego gatunku to pisać bezpośrednio do zespołu bo skoro oni twierdzą, że grają Raw Black Metal to ja im wierzę.

[TITELITURY]

Nudne. Nadrabia agresją brak pomysłu na granie. Dziwi mnie, bo Śmiejecie się z NSBM, że cioty nadrabiają ideologią brak umiejętności, a tu mamy do czynienia z tym samym, tylko zamiast pierdolenia o Adolfie jest pierdolenie o szmatanie.

[Hajasz]

Nudne. Nadrabia agresją brak pomysłu na granie.

To mi wystarczyło aby mieć pewność, że nie słuchałeś tego wcale albo po łepkach.

No i w sumie niech tak pozostanie bo Tsjuder lepszy.

[TITELITURY]

O wiele lepszy. A Marduk przy tym, to już w ogóle Caravaggio przy malowidłach z Lascaux.

[Vexatus]

W sprawie reklamacji co do granego gatunku to pisać bezpośrednio do zespołu bo skoro oni twierdzą, że grają Raw Black Metal to ja im wierzę.

Materiał jest otagowany przez nich na BC jako "experimental punk black hardcore noise sludge". Ja na tym materiale Raw Black Metalu nie słyszę, w przeciwieństwie do pozostałych tagów, ale kłócić się nie zamierzam, choc zaryzykuję stwierdzenie, że trochę się RBM coś tam na temat tego gatunku wiem.

Oprócz "Window" wrzucili na BC także 6 innych wydawnictw - być może na poprzednich tego Raw Black Metalu, ale jeszcze ich nie sprawdzałem.

https://deathrohitmask.bandcamp.com/

Nudne. Nadrabia agresją brak pomysłu na granie.

Mnie osobiście ten materiał bardzo przypadł do gustu i nie nudzi mnie ani trochę. Jak widać to jednak prawda, że każda potwora znajdzie amatora...

[Pioniere]

Z tzw. Raw BM słyszałem już wiele rzeczy i to mi ich nie przypomina. W zasadzie można powiedzieć, że to jest eksperymentalna forma prostego punka ze skrzeczącym wokalem zagrana z duża domieszka Noise i nieco mniejsza Sludge. Gdyby był w tym choć ten 1% tegoż LLN-u, to można by mówić o jakimś powinowactwie w Raw BM-em.

Jak na eksperyment to nudne wcale takie nie jest, lecz też i nie ma się czym specjalnie ekscytować. W obrębie Core i Sludge jest takich eksperymentatorów całe tony, ale skąd to @Hajaszwi wiedzieć, skoro Raw BM nie słucha/nie lubi, a Sludge wręcz nienawidzi.

[Wędrowycz]

Takie o, z raw black metalem trochę wspólnego ma, bo taka punkowata motoryka to znana jest choćby z uwielbianego przeze mnie Ildjarn, z tym że tam mamy wkurwiony las, a tu mamy jakieś naleciałości w stylu grind, trochę sludge (brrr, nie lubię tego określenia i zespołów które w tym stylu grają), trochę jakiś noisowych brzmień, ogółem jak na taki miks wychodzi naprawdę nieźle, ale też nie jest to coś co mocno wpasowuje się w moje gusta. Waham się między oceną 6/10 a 7/10, bo o ile nie mamy tu nic specjalnie ciekawego, to jakiś taki trochę patologiczny klimat czuć, no i brudne/syfiaste brzmienie mi odpowiada. Chyba zostanie finalnie 7/10 jednak.

[yog]

trochę sludge (brrr, nie lubię tego określenia i zespołów które w tym stylu grają)

Słyszałeś kiedyś Isis?

[Wędrowycz]

Tak, album "Oceanic" bardzo mi się kiedyś podobał. Podkreślę słowo kiedyś.

[yog]

Tak więc zapodałem sobie debiutancki album Window i dostałem totalnego szlaga w ryj.

Nie wiem, czy ktoś już to zauważył, bo postów dużo i drugi raz mi się czytać wszystkiego nie chce, ale ten "debiutancki Window" to szósty album tego zespołu wg. MA. Dodałem to info do tematu.

Tu pięć wcześniejszych płyt:

[Vexatus]

Nie wiem, czy ktoś już to zauważył, bo postów dużo i drugi raz mi się czytać wszystkiego nie chce, ale ten "debiutancki Window" to szósty album tego zespołu wg. MA. Dodałem to info do tematu.

Ktoś zauważył...

Oprócz "Window" wrzucili na BC także 6 innych wydawnictw

[Hajasz]

Jak pisałem temat to na MA tego nie było i w sumie się nie dziwię bo te wszystkie wcześniejsze to wyszły tylko w wersjach digital. Przedostatnia tylko na kasecie a ostatni jako winyl.