Mayhem

[Pan Efilnikufesin]

No a Darkside i jego całkowicie luźna, pozbawiona napięcia postura i techniczne zabawy na talerzykach, rytmy które wydawałoby się może zagrać jedynie ośmiornica?

Matko Bosa Elektronowa,jaka ksywa!!!!Gdzie mozna rzucic uchem?

no choćby tu. polecam inne filmiki z jego udziałem + jego prywatne z kanału treningowe. Dla mnie najlepszy polski bm garkotłuk. Ten luz w nadgarstkach i rękach robi wszystko.

Wedlug mnie beznadziejny bebniarz.

[Nikt]

Zgadzam się.

[Blind]

Czy jak ktoś za długo słucha jazzu to potem staje się takim malkontentem?

[kurz]

Czy jak ktoś za długo słucha jazzu to potem staje się takim malkontentem?

Co ma piernik do wiatraka? Muzyka to muzyka.

Umiejętności to nie tylko technika, czy nawet wyczucie czegoś tam. BM chyba nie do końca polega na wspaniałej grze, to może nawet być chujowe, a jednak często zajebiste.

[Blind]

Ja się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości, po prostu słyszę: EEE HELLHAMMER CHUJOWY, EE DARKSIDE CHUJOWY.

[Zsamot]

Takie tam pierdolenie dla kontrowersji.

[Pan Efilnikufesin]

Ja się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości, po prostu słyszę: EEE HELLHAMMER CHUJOWY, EE DARKSIDE CHUJOWY.

Nie widze powodu zeby pisac ze jakis koles jest zajebistym bebniarzem skoro nie jest.A skoro kogos kreci jakies pukanie w bebenki to nie moj problem.

[Wędrowycz]

To kto jest zajebistym bębniarzem w Twojej opinii, tylko jak coś chodzi mi o tych parających się ekstremalnym metalem? Pytam z czystej ciekawości.

[Pan Efilnikufesin]

To kto jest zajebistym bębniarzem w Twojej opinii, tylko jak coś chodzi mi o tych parających się ekstremalnym metalem? Pytam z czystej ciekawości.

Ktos tam z Darkspace,ktos tam z Godflesh

[Hajasz]

To kto jest zajebistym bębniarzem w Twojej opinii, tylko jak coś chodzi mi o tych parających się ekstremalnym metalem? Pytam z czystej ciekawości.

ktos tam z Godflesh

Z Godflesh powiadasz

[Pan Efilnikufesin]

No,no,powiadam.

I Lars Ulrich.

[Nikt]

Darkspace, Godflesh

tak, te automaty tu akurat pasują podobnie jak w Hate Forest

[pit]

To kto jest zajebistym bębniarzem w Twojej opinii, tylko jak coś chodzi mi o tych parających się ekstremalnym metalem? Pytam z czystej ciekawości.

ktos tam z Godflesh

Z Godflesh powiadasz

A czego brakuje Manti i Parsonsowi?

[Hajasz]

Tego czego nie brakuje Blombergowi.

[pit]

Czyli?

[Hajasz]

Wszechstronności.

[Zsamot]

Owszem. Hellhammer ma ten talent, że potrafi się odnaleźć w każdej estetyce. Nawet jeśli ja go uwielbiam w tej ekstremalnej.

[Pan Efilnikufesin]

To kto jest zajebistym bębniarzem w Twojej opinii, tylko jak coś chodzi mi o tych parających się ekstremalnym metalem? Pytam z czystej ciekawości.

Heheszki heheszkami........ @Wędrowycz, Mick Harris ladnie potrafil jebnac w bebenki.

Zakladac osobny temat o extremalnych bebenkowcach?

@yog sie napierdoli i pokasuje nasze wypociny

[Wędrowycz]

@Pan Efilnikufesin z całym szacunkiem, ale popatrzyłem co nieco na grę Micka Harrisa na jewtube i moim zdaniem zupełnie nie ten sposób ekspresji Ot zwyczajnie nawala w garki, nie czuję żadnego polotu czy finezji.

Dla przykładu:

Aha, a co do Tryma, to ja bardzo lubię jego grę, bo choć nie uważam, że jest wyjatkowy pod kątem tego "feelingu", o którym wspomniałem, ale zdecydowanie jego gra mocno wkomponowuje się w muzykę i jest jej uzupełnieniem, czego dowód np. na poniższym filmiku:

Co zaś tyczy się naszego podwórka, to Darkside za to co wyczynia w "Fear And Loathing In Gethsemane" KSM ma u mnie szacun duży, bo perkusja rodem z drum'n'bass jak słychać w black metal wkomponowuje się idealnie Poza tym tu dopiero jest kurwa feeling dojebany.

[Nebiros]

Ja również zawsze lubiłem grę Tryma. Niby nic nadzwyczajnego, ale zawsze jego gary miały odpowiednia prędkość i moc - zwlaszcza na Anthems.

Blomberg, wiadomo - zdarzało mu się przesadzić z triggerami, ale ogólnie grajek klasa jeśli o BM chodzi

[pit]

Ted Parsons nie jest wszechstronny? Phi.

Mick Harris pierwszy powie, że jest chujowym perkusistą (granie blastów to konkurencja wytrzymałościowa), ale przed ferowaniem wyroków radzę jednak posłuchać Scorn i Painkiller. Do tego dużo lepiej od Dave'a Lombardo (a przecież to mistrz wszystkiego) radził sobie w improwizacjach z Zornem i Laswellem.

[Pan Efilnikufesin]

@Pan Efilnikufesin z całym szacunkiem, ale popatrzyłem co nieco na grę Micka Harrisa na jewtube i moim zdaniem zupełnie nie ten sposób ekspresji Ot zwyczajnie nawala w garki, nie czuję żadnego polotu czy finezji.

Posluchaj moze plyt Napalm Death na ktorych bebnil Harris.

[Wędrowycz]

Nie wiem czy było, czy nie. Trafiłem przypadkiem i w sumie rzeczowo i z jajem to Teloch tłumaczy:

[pit]

To już wiem dlaczego Blasphemer jest bez porównania lepszy.

[Wędrowycz]

Blasphemer to jeden z najlepszych black metalowych gitarzystów moim zdaniem. Więc ciężko go porównywać z rzemieślnikiem w postaci Telocha.

[pit]

Wiadomo. Gdzie Rune, a gdzie:

"Electric guitar goes brrr SA plink TAN plonk, hehe". - Teloch

[Wędrowycz]

Wiadomo są wizjonerzy i są wyrobnicy. Teloch próbuje zapełnić lukę po Blasphemerze, ale nie oczekuję po nich wprowadzenia nowej świeżości w riffach. Chyba dlatego ludzie tak narzekają na ostatnie 2 albumy właśnie.

[Wędrowycz]

Occultus śmieszek.

[yog]

Odkąd usłyszałem Parabellum, to mi się wydaje, że Mayhem mocno z nich czerpał inspirację. Może się mylę, może nie, ale dziś na fejsbuczku Black Metal Antiquarium taką fotkę zarzuciło:



W komentarzach zbulwersowani fani oczywiście, że to fotoszop i fejk - dość ewidentnie logo jest dodane do zdjęcia po fakcie markerem, co nie zmienia uderzającego podobieństwa z najbardziej kultową fotką Mayhem. Zdjęcie Parabellum - jak sugeruje pieczątka (znak wodny?) - z 1985 roku z medelińskiej Batalla de las bandas, z którego na kompilacji Tempus Mortis jest stadionowe wideo. Swoją drogą to by wydali to kiedy raz jeszcze na placku, bo 1500 zł (optymistycznie zakładając) za każdą płytę mi się nie uśmiecha.

[yog]

Norweska TV publiczna nadaje 4-częściowy dokument o tytule Helvete. Z napisami angielskimi, ponad 3h razem:

[Poleciały linki niestety]

► Pokaż

[Wędrowycz]

Ubiegłeś mnie Ja już spacer rodzinny po lesie dziś zaliczyłem, parę grzybów przy tym też zebrałem, a więc będę mógł niebawem w spokoju przystąpić do oglądania powyższego dokumentu.

[Wędrowycz]

Dodam jeszcze jedną ciekawostkę:

Jak opis mówi:

Maniac pre Mayhem. This is the tape that made Euronymous recruit Maniac to Mayhem as their vocalist. Upload approved by Maniac.

[yog]

Ciekawy artefakt pewnie sądząc po wokalach z urywka z tego dokumentu, który to niestety napisy ma czasem nieźle koślawe ;p

[Wędrowycz]

Mniejsza o poprawność napisów, bo bardzo przyjemny jest to materiał. Niby nic odkrywczego i nowego specjalnie się tu nie znalazło, może tyle że Snorre trochę pokazuje odnośnie tworzenia klasycznych riffów norweskiego black metalu, bo razem z Euro zasłynęli z tego. Poza tym właśnie powyższa kasetka demo, na podstawie której Maniaca przyjęli do kapeli na pozycję wokalisty. Fajny akcent też z Pyttenem i Grieghallen, gdzie pokazują gdzie było nagrywane DMDS.

[yog]

Obejrzałem 1 część tylko, druga była już niedostępna w nocy, a dziś wyjebali to już niestety całe. Nie był to oficjalny kanał NRK widocznie. Może kiedy jednak to wrzucą.

[Sacrum_Profanum]

@yog Twoje Helvete uj strzelił, linki wygasły..a te Septic Cunts bardzo spoko ciekawostka, nie słyszałem wcześniej o tym nigdy.

[Pioniere]

@yog ...a te Septic Cunts bardzo spoko ciekawostka, nie słyszałem wcześniej o tym nigdy.

Wystarczy abyś spojrzał na dawny skład zespołu w MA i przy Maniacu masz podane ex-Septic Cunts. Reszta to już własna inwencja, by obadać, co to było. A wedle notki to miks hardcore i noisecore inspirowany "na żywo", jak sam Maniac podaje, odsłuchem nagrań demo Necrophagia oraz Hellhammer - po czym w pół godziny powstało zamieszczone tu demo.

[yog]

Problem w tym, że pewnie istnieje tego cała jedna kopia, będąca w posiadaniu The True Mayhem Collection W minionym roku wyszła reedycja na winylowym splicie z Gallhammer (covery Amebix, Burzum i HH). 100 sztuk. Cena na discogs: od 221 euro



Czyli nie jedna, ale "very few".

Z dokumentu też wynika dość jednoznacznie, że taśma powstała pod wpływem Necrophagia, choć muzycznie faktycznie jest i ten Hellhammer. Swoją drogą Maniac w koszulce Alternative Tentacles tam występuje, czyli pewnie wpływ Amebix i Mayhem nie ominął

[pit]

No przecież "coverowali" Dead Kennedys.

[yog]

Ano prawda, dawno już tych staroci nie słuchałem i zdążyłem zapomnieć. Pewnie na 40 lecie zespołu zarzucą jakim boxem staroci to może będzie okazja

[Wędrowycz]

Co do Maniaca, to wygląda lepiej bo po pierwsze odstawił całkowicie alkohol po tym jak wisiał za rękę z okna na 4 piętrze budynku nie wiedząc skąd tam się znalazł, poza tym zmienił swój mocno nihilistyczny i destruktywny styl życia po tym jak został ojcem. Ma zdaje się dwójkę dzieci już.

[pp3088]

Co do Maniaca, to wygląda lepiej bo po pierwsze odstawił całkowicie alkohol po tym jak wisiał za rękę z okna na 4 piętrze budynku nie wiedząc skąd tam się znalazł, poza tym zmienił swój mocno nihilistyczny i destruktywny styl życia po tym jak został ojcem. Ma zdaje się dwójkę dzieci już.

Ojcostwo zmienia nawet twardzieli Co do zwisania z okna to dobra terapia wstrząsowa. Może poszedł po rozum do głowy, ale co naodpierdalał to jego.

Z całej Mayhemowni to chyba tylko Necrobutcher był relatywnie normalny.

[yog]

Napatoczyło się pierwsze wydanie Ordo Ad Chao z plakatem i wycinaną okładką przez którą pomarańczowy kolor prześwituje. Jest jeszcze biało-czarny splatter limitowany do 500, to do 1000. Miażdżący kości łomot, wiercące czaszkę riffy i koszmarne wrzaski.

[DiabelskiDom]

W końcu to jedna z najlepszych płyt Mayhem, nie ustępująca wiele (a może i w ogóle?) klasycznym pełniakom i EPkom.

[yog]

Owszem, najlepsze trzy pełne albumy Mayhem w kolejności malejącej:

[DiabelskiDom]

Bardzo ładne, ale jak tak sobie teraz myślę, to dorzuciłbym EPkę o wilczym leżu a potem postawiłbym między nimi znak równości. Każdy inny wszyscy rów... tzn każdy zajebisty inaczej niż reszta.

[Vexatus]

Akurat... "Wielkie wypowiedzenie wojny" deklasuje wszystkie pozostałe płyty Mayhem.

[Wędrowycz]

Bardzo ładne, ale jak tak sobie teraz myślę, to dorzuciłbym EPkę o wilczym leżu a potem postawiłbym między nimi znak równości. Każdy inny wszyscy rów... tzn każdy zajebisty inaczej niż reszta.

Dokładnie tak, przy czym ja jeszcze i "Deathcrush" bym dorzucił, bo ten materiał też dalej ponadczasowy jest.

[deathwhore]

Ja bym zostawił Ordo, a w sumie resztę wyjebał.

[pit]

Od trzynastu lat Mayhem nie nagrało dobrej płyty. Są prawie jak Tool.