Mayhem

[pit]

Bardzo Phurpowy ten Antek Muzykant. Coraz bardziej lubie chlopa... co to za "styl"?

Nie pomogę, bo nie wiem. "Popis możliwości wokalnych plus trochę efektów i drone'u"? Na drugim filmie śpiewa tekst który napisał w enochiańskim.

[Versatile X]

Ja tam sikam na true mayhem a nowego slucham odkad nie boje sie industrii, elektroniki i innych pedalow...

Spłoniesz za to stwierdzenie, bluźnierco!

Dziwi mnie troche opinia kolegi przede mna ktory robi w innosciach wlasnie.

Inności trzeba umieć robić, a Grand Declaration Of War to badziew.

[Ryszard]

Ja tam sikam na true mayhem a nowego slucham odkad nie boje sie industrii, elektroniki i innych pedalow...

Spłoniesz za to stwierdzenie, bluźnierco!

Dziwi mnie troche opinia kolegi przede mna ktory robi w innosciach wlasnie.

Inności trzeba umieć robić, a Grand Declaration Of War to badziew.

LOL. Ostro teraz zapodałeś.

[Hajasz]

Burzum to wstyd, Godflesh to nie industrial a teraz jeszcze Wielka Deklaracja to gówno. Jak dla mnie to za dużo tych ciekawostek w ciągu raptem jednego miesiąca.

[Ryszard]

Burzum to wstyd, Godflesh to nie industrial a teraz jeszcze Wielka Deklaracja to gówno. Jak dla mnie to za dużo tych ciekawostek w ciągu raptem jednego miesiąca.

Mnie bardziej rozpierdoliľ kontekst samego stwierdzenia.

[Wędrowycz]

Gdybyś @Versatile X takie szkalowanie "GDOW" robił z 10 lat temu to pewnie jako wielki fan Mayhem i ich bojówkarz wypowiedziałbym Ci wojnę i zakrzyknął "Cho na solo kutasiarzu" ale jestem już za stary na to gówno.

I came not to send peace but a sword
And I
I have made WAR

[yog]

Ja wypowiedziałem - znaczy dostał bana chwilę po tym, jak przeczytałem, że jakiś Korn, co nawet nazwy tej płyty nie kojarzę, lepszy. Nie, że z tego powodu, tak z szacunku do samego siebie to zrobiłem.

[Lis]

Jeśli Versus C to Koneser to nic już nie pomoże, Biohazard to synonim Hardcora, Die Krupps to industrial, Limp Bizkit zajebiste i tak dalej, typ sobie uroił własną rzeczywistość i ugrzązł w niej na amen. Do tego fakt że wraca tu systematycznie za każdym razem udając że jest pierwszy raz i nie wie o co chodzi z tym Koneserem świadczy o zaburzeniach psychicznych, do tego promowanie muzyki robionej w domu na pc, przy promowaniu siebie jako poważnego artysty z masą fanów, wydawcą, koncertami tylko to potwierdza.

[yog]

Uuuuu... Mayhem w Century Media... Nowy album itp.

[Marduk666]

Uuuuu....czekam na opinię Hajasza na ten temat

[Vexatus]

Mayhem w Century Media...

Serio? Apokalipsa...

[yog]

Po Lords of Chaos, niekończących się trasach De Mysteriis i boxach za prawie tysiąc złotych to pewnie mocno dobry hajs na przyszłość w tym leży

Edit: A - płyta 25 października 2019.

Polski na trasie promującej nie przewidziano.

[Vexatus]

Polski na trasie promującej nie przewidziano.

A po co? U nas wodomierze odkręcajo, o nazizm oskarzajo, koncerty odwołujo... Atilla wyskoczy gdzieś na trasie w jakimś mundurze albo z piorunem w łapie to potem u nas ktoś narobi syfu i jeszcze im koncert odwołają.

[yog]

Bez przesady, kto by się bał dziadków

[Vexatus]

Nie wiem... Babcie?

[yog]

Babcie to chyba już całkiem najmniej, od lat dziadków w garści mają

[Wędrowycz]

Century Media...no ale to Mayhem w końcu, więc jestem spokojny. News o nowym albumie spowodował mrowienie w kroczu, czekam zatem i trwam w modlitwie. Dla mnie to najlepsza wiadomość muzyczna tego roku (odnośnie nowego albumu, nie zmiany stajni).

[deathwhore]

Possessed wydaje dla Nuclear Blast, a jakoś gówna chyba nie zrobili. Z Mayhem mam nadzieję, że będzie podobnie.

[Vexatus]

News o nowym albumie spowodował mrowienie w kroczu

Też się ucieszyłem z info o nowej płycie, ale żeby aż tak?

[Wędrowycz]

Dobry przykład, też liczę, że z Mayhem będzie podobnie, bo oni zawsze byli "elite" i "top of the line" jak to Necrobutcher gadał po pijaku Krótko mówiąc zawsze robią wszystko po swojemu nie licząc się z innymi i za to ich tak szanuję.
@Vexatus u mnie tak, bo mam wrażenie, że jestem największym fanem Mayhem na tym forum. Stąd ekscytacja, jak zawsze na tego typu news.

[yog]

@Vexatus u mnie tak, bo mam wrażenie, że jestem największym fanem Mayhem na tym forum.

Chyba Cię popierdoliło xD

[Wędrowycz]

@Vexatus u mnie tak, bo mam wrażenie, że jestem największym fanem Mayhem na tym forum.

Chyba Cię popierdoliło xD

Czemu tak sądzisz?

[yog]

Bo ja większy!

[Hajasz]

Possessed wydaje dla Nuclear Blast, a jakoś gówna chyba nie zrobili.

To się jeszcze okaże.

Dobry przykład, też liczę, że z Mayhem będzie podobnie, bo oni zawsze byli "elite" i "top of the line" jak to Necrobutcher gadał po pijaku Krótko mówiąc zawsze robią wszystko po swojemu nie licząc się z innymi i za to ich tak szanuję.
@Vexatus u mnie tak, bo mam wrażenie, że jestem największym fanem Mayhem na tym forum. Stąd ekscytacja, jak zawsze na tego typu news.

Kurwa myślałem, że upaść niżej dla takiego zespołu niż SOM to się nie da. A jednak da się. Witamy w 3 lidze. Oby ich CM chwyciła na multikontrakt a potem nauki w studio W. Sorychty. Ja pierdolę szmaciarze.
Czuć już zapach Napalm, u.

[Wędrowycz]

A co sądzisz o "Pure Fucking Armageddon"? Jakby co to pytanie do Ciebie @yog

[yog]

A co sądzisz o "Pure Fucking Armageddon"?

Mojej siostry ulubione Szczerze mówię Na ilu koncertach byłeś?! Ja 4!

[deathwhore]

Possessed wydaje dla Nuclear Blast, a jakoś gówna chyba nie zrobili.

To się jeszcze okaże.

No oczywiście, ale po promocyjnych kawałkach wnioskuję, że powinno być dobrze.

[Wędrowycz]

Ja byłem na 3, jeden opuściłem bo nie było mnie w Wawie i jeden ostatnio opuściłem bo drugi raz "DMDS" live nie chciało mi się jednak oglądać. Dla mnie prawdziwy fan Mayhem = łykanie wszystkich materiałów od początku do końca, czyli tak jak u mnie Ciekawostka, że jedno z najczęściej słuchanych przeze mnie demek metalowych, to właśnie "Pure Fucking Armageddon". Żałuję dotąd, że "Ghoul" i "Carnage" nie dołączyli w nowszej wersji do "Deathcrush".

[yog]

No ja to się tylko z Live in Leipzig lubię pośmiać i poobserwować reakcję domorosłych fanów na moje stanowisko w tej sprawie

Na drugie DMDS też mi się trochę nie chciało, ale randkę z Rysiem mieliśmy, więc trzeba było iść i w sumie pod koniec koncertu spoko było i tak, choć początek raczej mocno niemrawy. Dobrze jednak, że już tego nie katują.

[dj zakrystian]

Na Ordo ad Chao bas nagral Blasphemer. Czy to dlatego, ze Nekro Buczek nie potrafil odegrac tych partii czy byl inny powod? Ktos cos wie?

[pit]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale zdaje się, że oni nagrywali ten album trochę z partyzanta (metodą Black Sabbath) i akurat Necrobutchera nie było pod ręką.

[dj zakrystian]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale zdaje się, że oni nagrywali ten album trochę z partyzanta (metodą Black Sabbath) i akurat Necrobutchera nie było pod ręką.

Pewno ma to jakis sens, bo na Chimaira tez nie sa proste utworki a dal rade.

[yog]

Blasphemer, one more clarification for us, if you may. Necrobutcher has been credited as having recorded the bass tunes on "Ordo Ad Chao" but I am sure that I read somewhere that it was actually you that performed such duties. Is that indeed the case and if yes, why?

Blasphemer: Well, I understand that such things can be quite confusing but this is not really a big deal seeing as things like that happen to bands all the time. In this specific case we had to create an album that included many different tones and constant changes in rhythm, the creation of a real mess if you choose, plus most of the parts were finished in the chair of the recording studio - what you could describe, I suppose, as the final nail in the coffin.

We made, of course, plenty of rehearsals for this album but not the complete versions of each song, seeing as each composition continued to evolve in my head during those rehearsals, so instead of having to 'teach' everything to Nercrobutcher in a short period of time, we decided to follow the easy way out which included me recording the bass guitar.

I wasn't really trying to make anything out of this - it's just that this decision of yours looked slightly weird!

Blasphemer: Yes, I can see why that is (laughs). Necrobutcher did record a few parts, though, on "Ordo Ad Chao".

[yog]

Gdyby kogoś zastanawiało stanowisko zespołu odnośnie bootlegów Mayhem, to:

[Zsamot]

I tak najlepsze, co nagrali to Wolf Lair Abyss.
To tak dla gównoburzy.

[DiabelskiDom]

No ja się z tym akurat zgadzam

[yog]

A ja uważam, że nie macie racji, bo może z czwarte co najwyżej!

[Vexatus]

I tak najlepsze, co nagrali to Wolf Lair Abyss.

Może nie najlepsze, ale to dość konkretny materiał.

[Zsamot]

"Dość"????
To prawdziwy manifest. Totalne szaleństwo. Perkusyjnie mistrzostwo.

[Nebiros]

Ja w zasadzie również się z tym zgadzam. Chociaż Mayhem to dla mnie jest o tyle nadzwyjczajny band, że każde wydawnictwo jest od siebie mocno inne, zarazem będąc jedynym w swoim rodzaju. Ale WLA zdycydowanie najbardziej szaleńczo popierdolone: klimatycznie, perkusyjnie i przede wszystkim - wokalnie

[yog]

Panzer Division Mayhem by się ta płyta mogła nazywać.

[Hajasz]

To prawdziwy manifest. Totalne szaleństwo. Perkusyjnie mistrzostwo.

A jak opisać Wielką Deklarację ?

[Nebiros]

Panzer Division Mayhem by się ta płyta mogła nazywać.

Chyba se jajca robisz!

A jak opisać Wielką Deklarację ?

Arcymistrzowskie dziwactwo, ot co.

[yog]

Takiego sobie słucham:

Into the night we must go, into the darkest abyss
To a level of consciousness unknown to Christendom
We want life, we crush the dream of heaven
As we bring the blade down, one swift move
We are the chosen ones, chosen by will to life

[Nebiros]

Takiego sobie słucham:

Into the night we must go, into the darkest abyss
To a level of consciousness unknown to Christendom
We want life, we crush the dream of heaven
As we bring the blade down, one swift move
We are the chosen ones, chosen by will to life

Gegenaralnie teksciory z GDoW to jest niezła czytanka - dla mnie najwiekszym rozpierdalatorem było o to, z najbardziej przeepickim intrem, jakie ten band zaserwował:

[yog]

Też bardzo lubię Maniakowy teatrzyk na tej płycie

[Zsamot]

To prawdziwy manifest. Totalne szaleństwo. Perkusyjnie mistrzostwo.

A jak opisać Wielką Deklarację ?

Blackowy "The Wall".
Zresztą bardzo sobie cenię ten album.

[Nebiros]

Panowie się już za gary zabierają:

[Wędrowycz]

Pierwszy dreszczyk emocji

[Nebiros]

No, nie będę ukrywał, że trochę łapska zacieram do tej płytki