Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#901

Hajasz 2 lata temu

Zapisuj, zapisuj.
Uwielbiam spychać obłudników ze szczytu i robię z ignorantów sito.
Cała scena norweska wiedziała, że Mayhem powyżej debiutu nie skoczy bo to był album obrośnięty kultem nim jeszcze został pierwszy raz zapowiedziany. Tamten skład to była totalna magia. Oczywiście nikt ze sceny nie twierdził, że Mayhem później się wypali ale album z taką historią jak De Mysteriis pojawia się jak dobrze się ułoży to raz na 25 lat. Dzisiaj niedowiarki by musiały zwrócić im honor a tak udają, że się nie znają bo muszą zwrócić coś czego nie mają.
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#902

Nekroskop 2 lata temu

Hajasz pisze:
2 lata temu
Oczywiście nikt ze sceny nie twierdził, że Mayhem później się wypali ale album z taką historią jak De Mysteriis pojawia się jak dobrze się ułoży to raz na 25 lat.
Jaką historą? Jeden głupi dzieciak zadźgał drugiego głupiego dzieciaka.

Ironia polega na tym, że te głupoty, które opowiadał prasie Euronymous i absurdalna otoczka, jaką budował w dużej mierze przełożyły się na kvlt Mayhem. No i oczywiście fakt, że za te głupoty poniósł cenę ostateczną.

A De Mysteriis byłoby lepsze, gdyby Dead zdążył być na wokalu. Wystarczy posłuchać Freezing Moon czy Carnage w jego wykonaniu,
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#903

Zsamot 2 lata temu

Nie psuj kultu weteranom.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#904

yog 2 lata temu

Nie byłoby, bo Attila nagrał najlepsze wokale w historii black metalu. Wystarczy posłuchać ostatniego kawałka na płycie.

A co do kultu, to z wszystkich kultów dotyczących Mayhem najbardziej zabawny jest kult Deada.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#905

Nekroskop 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
Nie byłoby, bo Attila nagrał najlepsze wokale w historii black metalu.
A świstak siedzi i zawija...

Najlepsze linie by Attilla są na Ordo ad Chao, a na De Mysteriis byłby Dead, gdyby na świecie istniała sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#906

pit 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
A co do kultu, to z wszystkich kultów dotyczących Mayhem najbardziej zabawny jest kult Deada.
To jest kropka w kropkę to samo co kult Chucka Dukowskiego w Black Flag. Ta sama mentalność "fana".
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#907

CzłowiekMłot 2 lata temu

Takie kultowanie czegoś co zupełnie na to nie zasługuje to jedna z rzeczy, która od lat mnie odpycha wlasnie od tego podgatunku. Wbije szpilę i napiszę, że Attila to rewelacyjny wokalista i ciekawy, zdaje się, że i całkiem normalny człowiek. „Chimera” i „Esoteric Warfare” cenie z ich dysko najwyżej. Pierdole kult i co wypada, a czego nie słuchać.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#908

yog 2 lata temu

Deada by mogło zastąpić 30 wokalistów, Attilę - nikt. To on, wokalami jak Bela Lugosi, robi z tej płyty oprawione w ludzką skórę, jebane misterium grozy.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#909

Nekroskop 2 lata temu

Ależ oczywiście, że Attila to świetny wokalista, tylko że IMO jeśli chodzi o De Mysteriis to niestety za oryginalny. Na tym albumie miał być Dead i to słychać. Nawet Varg w którymś filmiku na yt o tym mówił i w tej kwestii się z nim zgadzam.

Nie kultywuje Deada, ale miał rasowy, blackowy wokal jak mało kto.
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#910

Nekroskop 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
Deada by mogło zastąpić 30 wokalistów, Attilę - nikt. To on, wokalami jak Bela Lugosi, robi z tej płyty oprawione w ludzką skórę, jebane misterium grozy.
:)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#911

Hajasz 2 lata temu

Nekroskop pisze:
2 lata temu
Hajasz pisze:
2 lata temu
Oczywiście nikt ze sceny nie twierdził, że Mayhem później się wypali ale album z taką historią jak De Mysteriis pojawia się jak dobrze się ułoży to raz na 25 lat.
Jaką historą? Jeden głupi dzieciak zadźgał drugiego głupiego dzieciaka.
Nie masz pojęcia co mam na myśli.
Nekroskop pisze: A De Mysteriis byłoby lepsze, gdyby Dead zdążył być na wokalu.
To święta prawda.
yog pisze: Deada by mogło zastąpić 30 wokalistów, Attilę - nikt.
O i po takich tekstach można od razu poznać pizdeuszy, którzy zaczęli słuchać black metalu na skutek nieszczęśliwego wypadku.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#912

Nekroskop 2 lata temu

No nie, TEGO nie zastąpi byle black metalowy Chuimonos czy inny Lord Skurwensen:

Słychać, że śpiewa ktoś umęczony, de facto jedną nogą w grobie.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#913

Wędrowycz 2 lata temu

Ja jebe. Przecież wiadomo, że Mayhem zawsze miało zajebistych wokalistów, czy był to Dead, czy też Attila, czy Maniac. Każdy inny i na swój sposób doskonały i o unikatowej barwie. Nie zgodzę się też, że niby Deada dałoby się zastąpić. Miał on dość charakterystyczny, chropowaty mocno wokal, poza tym ile u niego było charyzmy. To było i dalej jest nie do podrobienia.

Ponownie, czytając Wasze posty, odnoszę wrażenie, że jestem tu jedynym prawdziwym fanem tegoż zespołu.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#914

yog 2 lata temu

Hajasz pisze:
2 lata temu
yog pisze: Deada by mogło zastąpić 30 wokalistów, Attilę - nikt.
O i po takich tekstach można od razu poznać pizdeuszy, którzy zaczęli słuchać black metalu na skutek nieszczęśliwego wypadku.
Smutna prawda jest taka, że może i na żywo w Lipsku była kosa, ale nagrania z tego brzmią niemal tragicznie i poza kultowymi zapowiedziami, to tam kultu za wiele nie zostało, rozstałem się bez bólu i nie łkam po nocach z tęsknoty.

Słyszałem chyba wszystko, co z nim wyszło czy to oficjalnie czy na bootlegach i jak nie rozumiałem kultu 20 lat temu jako gimnazjalista, tak i nie rozumiem do dziś. Z Deadem na wokalu by De Mysteriis może i brzmiało bardziej jednorodnie, ale bez niego ma jeszcze dodatkową warstwę, o której reszta blackmetalowców mogła co najwyżej pomarzyć.

Jeśli prawdziwy fan znaczy łykający wszystko bezkrytycznie, to nie jestem chyba prawdziwym fanem żadnej kapeli.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#915

pit 2 lata temu

Nekroskop pisze:
2 lata temu
No nie, TEGO nie zastąpi byle black metalowy Chuimonos czy inny Lord Skurwensen:
Nocturnal Grave Desecrator and Black Winds by to pyknął.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#916

yog 2 lata temu

Pewnie jestem ślepy, głuchy i ignorant, ale nigdy nie rozumiałem, co tak niesłychanie wyróżnia Deada wśród innych wokalistów tamtej ery. Prócz zachowania.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#917

Nekroskop 2 lata temu

pit pisze:
2 lata temu
Nekroskop pisze:
2 lata temu
No nie, TEGO nie zastąpi byle black metalowy Chuimonos czy inny Lord Skurwensen:
Nocturnal Grave Desecrator and Black Winds by to pyknął.
A Attilę Stachursky.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#918

yog 2 lata temu

Gdy zapłaczesz cios, a jedyne, co u Deada jest niecodziennego, to ten pogłos, a tak, to typiarski life metalowy wokal ze Szwecji.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#919

Hajasz 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
Gdy zapłaczesz cios, a jedyne, co u Deada jest niecodziennego, to ten pogłos, a tak, to typiarski life metalowy wokal ze Szwecji.
Kierwa panie Tony Hawk ja widziałem wiele koncertów, gdzie chłopaki mówiąc delikatnie byli na ogniu i zawsze coś tam szwankowało ale w Lipsku choć wszyscy poza Hellhammerem byli mocno pod wpływem tam wszystko trzymało się ram. Gadasz o pogłosie no to słuchaj jak Dead napierdala do mikrofonu i zapowiada kolejne kawałki. Takie coś później widziałem tylko na dwóch koncertach odpowiednio Samael i Paradise Lost. To się kurwa nazywa magia, której pewnie już nigdy nie dane będzie ci uświadczyć bo inne czasy. Chłopak miał mocno nawalone pod kopułą ale kiedy przyszło grać świat przestawał istnieć i pojawiała się magia.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#920

Zsamot 2 lata temu

Na tym właśnie polegała magia Deada. Muzyka była dla niego wszystkim. Dziś, jak ktoś się mocno angażuje, to słyszy debilne komentarze od dystansujących się od całej otoczki "dojrzałych" fanów , że infantylne itp.
A właśnie metal nie ma być dla wszystkich. Na polegał "urok" tego Deada. Szczerość.
A Atlilla dał z siebie też wszystko i nie ma dywagować, co byłoby. Jest monument płyta DMDS, z genialną okładką.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#921

Hajasz 2 lata temu

Zsamot pisze:
2 lata temu
Na tym właśnie polegała magia Deada. Muzyka była dla niego wszystkim. Dziś, jak ktoś się mocno angażuje, to słyszy debilne komentarze od dystansujących się od całej otoczki "dojrzałych" fanów , że infantylne itp.
A właśnie metal nie ma być dla wszystkich. Na polegał "urok" tego Deada. Szczerość.
A Atlilla dał z siebie też wszystko i nie ma dywagować, co byłoby. Jest monument płyta DMDS, z genialną okładką.
No proszę Karolu aż ściągnąłem borsalino z głowy.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#922

yog 2 lata temu

No, mówię przecież, że zapowiedzi kult, ogień etc, same kawałki już niekoniecznie i słychać, że na trzeźwo to grane nie jest, bo się to rozjeżdża / rozwleka strasznie wszystko.

A taką magię widziałem na pierwszej w Polsce trasie... chwila na fanfary... Blood Incantation, jak pierdolono ze sceny o reinkarnacji w gwiazdach i spiskach rządów :) Niestety potem tego zaprzestali, a szkoda, bo było to równie klimatyczne, co zabawne.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#923

Hajasz 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
No, mówię przecież, że zapowiedzi kult, ogień etc, same kawałki już niekoniecznie i słychać, że na trzeźwo to grane nie jest, bo się to rozjeżdża / rozwleka strasznie wszystko.
To tak brzmi bo koncert był w typowej dyskotece a i dźwiękowy też był mocno niedysponowany.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#924

Nekroskop 2 lata temu

Jak ktoś nie słyszy w barwie głosu i intonacji Deada nic niezwykłego, to nie powinien zawracać sobie głowy słuchaniem metalu. Jest bardzo niewielu bm'owych wokalistów, którzy potrafią zrobić równie zajebisty klimat.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 7 lata temu

#925

Blind 2 lata temu

W samym Mayhem to nawet dwóch potrafiło lepiej - Maniac i Attila :)
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#926

Hajasz 2 lata temu

Blind pisze:
2 lata temu
W samym Mayhem to nawet dwóch potrafiło lepiej - Maniac i Attila :)
W samym Mayhem nie było takich. No ale kurwa ktoś kto słucha Korna chwyta się za monument to pierdoli bzdury.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#927

Nekroskop 2 lata temu

Blind pisze:
2 lata temu
W samym Mayhem to nawet dwóch potrafiło lepiej - Maniac i Attila :)
Nie lepiej, tylko inaczej. Deada mógłby zastąpić może Af Gravf z Marduk.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#928

Hajasz 2 lata temu

Nekroskop pisze:
2 lata temu
Blind pisze:
2 lata temu
W samym Mayhem to nawet dwóch potrafiło lepiej - Maniac i Attila :)
Nie lepiej, tylko inaczej. Deada mógłby zastąpić może Af Gravf z Marduk.
Kurwa żart 2022 roku bezapelacyjnie nie do przebicia.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#929

Nekroskop 2 lata temu

Hajasz pisze:
2 lata temu
Nekroskop pisze:
2 lata temu
Blind pisze:
2 lata temu
W samym Mayhem to nawet dwóch potrafiło lepiej - Maniac i Attila :)
Nie lepiej, tylko inaczej. Deada mógłby zastąpić może Af Gravf z Marduk.
Kurwa żart 2022 roku bezapelacyjnie nie do przebicia.
Mamy dopiero połowę stycznia, ale na poważnie, to co masz do wczesnego (bo późniejszego niewiele znam) Joakima:

Podobna barwa, choć Dead śpiewał niżej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#930

Hajasz 2 lata temu

Nie mam nic bo death metalowy Marduk jest świetny.
Niestety ale Mayhem to była taka mała religia i nikt wtedy poza Dead'em nie potrafił być jej prorokiem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#931

Nekroskop 2 lata temu

No w kwestii całokształtu, czyli osobowości, to Dead jest trudny do podrobienia (w tych czasach wręcz niemożliwy), ale jeśli chodzi o sam wokal, to wg mnie jest blisko, choć nieco wyżej.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#932

Kozioł 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
Pewnie jestem ślepy, głuchy i ignorant, ale nigdy nie rozumiałem, co tak niesłychanie wyróżnia Deada wśród innych wokalistów tamtej ery. Prócz zachowania.
Niee dość że obudziłem się pijany (pozdro @Pan Efilnikufesin) to jeszcze sprawiliście mi taką humoreske... Jestem w połowie i się hahać przestać nie mogę.

Jak na razie @Hajasz rządzi

"O i po takich tekstach można od razu poznać pizdeuszy, którzy zaczęli słuchać black metalu na skutek nieszczęśliwego wypadku."

Zaraz za nim @pitek
pit pisze:
Nekroskop pisze:
2 lata temu
No nie, TEGO nie zastąpi byle black metalowy Chuimonos czy inny Lord Skurwensen:
Nocturnal Grave Desecrator and Black Winds by to pyknął.
@yogI z kolei, miejmy nadzieję, chyba dorasta do tego by przyznać się w końcu że jest największym hipsterem tego forume. Czytam dalej...
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#933

Vexatus 2 lata temu



:twisted: :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#934

Hajasz 2 lata temu

@Up ale o co chodzi bo materiał znany i oklepany na scenie jak Sztuka Kochania Pani Michaliny???!!!
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#935

Vexatus 2 lata temu

Hajasz pisze:
2 lata temu
@Up ale o co chodzi bo materiał znany i oklepany na scenie jak Sztuka Kochania Pani Michaliny???!!!
Dead to, Dead tamto, Dead siamto i sramto... A moim zdaniem Maniac najlepiej do tego zespołu pasował. :)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#936

yog 2 lata temu

O Maniacu fajna jest historia jak się tak najebał przed gigiem (na Wacken?), że jak się pociął, to go musiała jakaś karetka zabierać i kolesie z zespołu nie byli pewni czy nie stracił za dużo krwi, po czym ten osławiony wywiad Sama Dunna z Necrobutcherem i zażenowanym Blasphemerem został nakręcony. Jeśli już to przytaczałem, to przepraszam.

Też go wolę niż Deada, na Grand Declaration of War świetną robotę odwalił, tymi monologami o deklarowaniu nie pokoju, a wojny, jednak wokale Attili z DMDS przytrafiły się black metalowi jeden jedyny raz.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#937

Hajasz 2 lata temu

Vexatus pisze:
2 lata temu
Hajasz pisze:
2 lata temu
@Up ale o co chodzi bo materiał znany i oklepany na scenie jak Sztuka Kochania Pani Michaliny???!!!
Dead to, Dead tamto, Dead siamto i sramto... A moim zdaniem Maniac najlepiej do tego zespołu pasował. :)
yog pisze: Też go wolę niż Deada, na Grand Declaration of War świetną robotę odwalił, tymi monologami o deklarowaniu nie pokoju, a wojny, jednak wokale Attili z DMDS przytrafiły się black metalowi jeden jedyny raz.
Ja akurat mam porównanie bo widziałem Mayhem z trzema wokalistami i zdania nie zmienię, że do płyty De Mysteriis nie miałby konkurencji. Pisałem już, że wiele klasycznych kawałków z debiutu zostało zmienionych aranżacyjnie właśnie po to aby Attila mógł to zaśpiewać.
Co do Maniac'a też widziałem i tu sprawa bardzo prosta bo w Wielkiej Deklaracji nie ma sobie równych i pewnie gdyby wtedy wyjebał się na ten album to jego wydanie może by też się przeciągnęło o kilka lat. Kawałki klasyczne z wokalem Maniac'a są po prostu ok czyli ani w dupę ani w oko. Inna forma ekspresji, inne akcentowanie tekstu ale bolączka ta sama w szybkich partiach wokalnie się gubi. Attila o tym już mówiono setki razy jeden album, który specjalnie zaaranżowano pod niego i się udało a zazwyczaj taki eksperyment to klęska. Ty byliśmy świadkami cudu.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#938

yog 2 lata temu

W szybkich partiach Maniac się bardzo gubi, dlatego nie jestem przesadnym miłośnikiem koncertówek z nim, czy to Bischofswerda, Legiony, Marsylie, czy Mediolany. Attila to nie tylko jeden album - na Ordo też wymiata tym swoim głosem tybetańskiego zombie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#939

Hajasz 2 lata temu

yog pisze:
2 lata temu
Attila to nie tylko jeden album - na Ordo też wymiata tym swoim głosem tybetańskiego zombie.
No tak tylko zestawiamy dwa albumy skrajnie różne bo debiut był napisany zaaranżowany pod Dead'a a potem zmieniony pod możliwości wokalne węgra a Ordo to już świadome tworzenie albumu pod wokalistę, który sam sobie napisał teksty a jak wiadomo zawsze łatwiej śpiewa się swoje niż czyjeś.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#940

pit 2 lata temu

Zdolny gość i tyle. Nie przypadkowo zaliczył tyle gościnnych występów w różnych innych zespołach i projektach.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#941

Hajasz 2 lata temu

pit pisze:
2 lata temu
Zdolny gość i tyle. Nie przypadkowo zaliczył tyle gościnnych występów w różnych innych zespołach i projektach.
Zdolny nie znaczy, że lepszy od pierwowzoru.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
stawrogin<3
Posty: 2
Rejestracja: 2 lata temu

#942

stawrogin<3 2 lata temu

hej jestem tu nowy i chciałem powiedzieć, że black metal umarł wraz z deadem
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#943

dj zakrystian 2 lata temu

stawrogin<3 pisze:
2 lata temu
hej jestem tu nowy i chciałem powiedzieć, że black metal umarł wraz z deadem
Musisz być bardzo młody, bo wszystko co najlepsze w BM wyszło po 91.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#944

kurz 2 lata temu

dj zakrystian pisze:
2 lata temu
wszystko co najlepsze w BM wyszło po 91.
Ostatnio słuchałem EW, obok TMDS to dla mnie best Mayhem, tzn. szczerze najbardziej mi się podoba, niedoceniana płyta.
A durne wpisy, cóż chyba forum robi się popularne, skoro przyciąga idiotów.
Nekröfvkker
Posty: 3
Rejestracja: 2 lata temu

#945

Nekröfvkker 2 lata temu

moj ulubiony zespol 😈😈😈
Lis
Moderator globalny
Posty: 1914
Rejestracja: 7 lata temu

#946

Lis 2 lata temu

Panom Nekrofuck i Starogard już podziękujemy, to elitarny klub. Yog, zająłbyś się panami.
kurz pisze: Ostatnio słuchałem EW, obok TMDS to dla mnie best Mayhem, tzn. szczerze najbardziej mi się podoba, niedoceniana płyta.
A durne wpisy, cóż chyba forum robi się popularne, skoro przyciąga idiotów.
A mnie właśnie EW jakoś średnio podchodzi, poza genialnym numerem otwierającym, dalej jakoś tak jednym uchem mi wpada drugim wypada, może jeszcze przyjdzie czas na tę płytę.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#947

dj zakrystian 2 lata temu

EW wbrew pozorom, to wymagający twór. Mnie podszedł po wielu zmaganiach. Mayhem to największy bm band, nawet ostatnie poczynania i epka z coverami, to świetna rzecz.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#948

Vexatus 2 lata temu

PanLisek pisze:
2 lata temu
Panom Nekrofuck i Starogard już podziękujemy, to elitarny klub. Yog, zająłbyś się panami.
Ale w związku z czym? Nic złego jeszcze nie zrobili. Po prostu mają małe rybki w głowie. :)
Lis
Moderator globalny
Posty: 1914
Rejestracja: 7 lata temu

#949

Lis 2 lata temu

No to właśnie w związku z tym
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#950

yog rok temu

Wychodzi w Peaceville (jest pre-order) reedka, chyba - jeśli się nie mylę, a nie chce mi się sprawdzać - pierwsza oficjalna na winylu demoska o krystalicznym brzmieniu i tytule Pure Fucking Armageddon. Jest to podobno świeżutki transfer z taśmy, cokolwiek to oznacza dla brzmienia.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Black Metal”