Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Re: Summoning

#51

Zsamot 6 lata temu

Ale gdzie klasyczne pod względem grania Bathory, a gdzie Summoning??? Absolutnie nie do porównania kapele.

Jak poprzednicy mogę tylko polecić jeszcze Emyn Muil i Caladan Brood. Bardzo różne, a zarazem podobne projekty. ;)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#52

yog 6 lata temu

Caladan Brood to totalna kalka Summoning, osobiście średnio widzę sens w słuchaniu tego na dłuższą metę ;p Emyn Muil chyba dosyć podobnie, ale nawet całej płyty mi się nie chciało słuchać już.

co w Bathory takiego klasycznego?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#53

Nucleator 6 lata temu

Endymion pisze:
6 lata temu
Dokładnie, jest tylko wiejski festyn i plastik. Twórczość Summoning to cepeliada, reprezentująca wszystko, co najgorsze w black metalu. Chcecie nastroju, to puśćcie sobie lepiej Hammerheart Bathory albo Isvind.
Ej, ja wiem, ze Summoning niby znana kapela i w ogóle, ale mimo mojego uwielbienia dla ich twórczości nie wywarła aż tak wielkiego wpływu na scenę black metalową. Najwyżej mogą być dumni, że są najbardziej chyba znaną kapelą z Austrii oraz że dorobili się kilku naśladowców próbujących grać jak oni. To już większy wpływ wywarły takie badziewa jak Dimmu Borgir czy Emperor, jak już chcesz szukać winnych cepeliady w black metalu.

A Hammerheart to totalnie inne granie, więc o czym my tu w ogóle prawimy?
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 6 lata temu

#54

Endymion 6 lata temu

Bo przez takie właśnie twory jak Summoning rozpowszechniły te szopkę i biesiadę. Nie rozumiem co w tym jest fajnego i jestem nieco w szoku, że ta kapela nadal istnieje.
Awatar użytkownika
Fingolfin
Posty: 33
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#55

Fingolfin 6 lata temu

Endymion pisze: Bo przez takie właśnie twory jak Summoning rozpowszechniły te szopkę i biesiadę. Nie rozumiem co w tym jest fajnego i jestem nieco w szoku, że ta kapela nadal istnieje.
To fajnego, że nie zawsze trzeba oczekiwać od muzyki czegoś skomplikowanego czy brutalnego. @Hajasz nie rozmyśla przy muzyce, ty nie wiem, co robisz. A ja lubię czasem puścić i nie skupiać się nad tym jak bardzo to jest skomplikowane, bo po prostu nie jest. A wprowadza miłą atmosferę i odpręża wyśmienicie. :)
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 685
Rejestracja: 7 lata temu

#56

Pogan696 6 lata temu

Wnioski po ostatnich wpisach... większość nie zna się na muzyce :). Jeden wczesne Bathor'y lubi drugi nie. Ktoś "uważa" poszczególny album Summoning drugi nie. Ogólne pierdolenie, jakby wszyscy nie wiedzieli czego chcą? Nie rozumiem też, dlaczego ktoś katuję się muzą którą nie trawi? @Zsamot ładnie napisał, że Summonig określił swój styl i ciężko porównać ich maniery do kogokolwiek. Innym to się podoba, innym nie. Na chuj drążyć temat, jak to mawiał klasyk :). Wg mojej opinii, za wiele wymaga się od Austriaków. Swoją twórczość opierają na prozie Tolkiena. Nie wymagającej, prostej, epickiej. Takie jest Summoning. Programowana perka od lat? Dla mnie to celowy zabieg, bo tak gra Summonig i taki mają koncept na twórczość. Poboczne projekty Protector'a i Silenius'a dają do zrozumienia, że Ci goście potrafią grać, a Summoning jakie jest, każdy widzi (wiedza encyklopedyczna:)). Coś w tym jest, jeżeli kapela ma naśladowców i w pewnych kręgach jest kultowa. Dla mnie złotym środkiem jest nie stawianie jakiś durnych wymagań, jak w Must be the Music tylko zagłębienie się w uniwersum Tolkiena i robienie soundtracku przez Summonig.....kurwa przecież mogli jebnąć ten Pierścień tysiące lat temu? :).
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#57

Vexatus 6 lata temu

Ja osobiście bardzo lubię prawie cały dorobek Summoning (prawie cały, bo debiut uważam za dość pokraczny) i jeśli ktoś ma z tym zespołem problem, to jest to jego problem. :) Nie słucham może zbyt często, ale jak już to zwykle leci cała dyskografia od samego początku aż do momentu kiedy mi się znudzi. Nie lubisz? Nie słuchaj - wszyscy będą zadowoleni...
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 685
Rejestracja: 7 lata temu

#58

Pogan696 6 lata temu

Vexatus pisze:Nie słucham może zbyt często, ale jak już to zwykle leci cała dyskografia od samego początku aż do momentu kiedy mi się znudzi. Nie lubisz? Nie słuchaj - wszyscy będą zadowoleni...
Tak jak u mnie. Muszę złapać fazę, którą wiąże się oczywiście z kartkowaniem Silmarillion, Dzieci Hurina, itp. albo wer. reżyserską filmowej trylogii czy też Hobbit. To jest właśnie to "wczucie". Wybaczasz niedoskonałości twórcze i dajesz się ponieść. Dlatego dla mnie Summonig jest ważne.
Awatar użytkownika
Fingolfin
Posty: 33
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#59

Fingolfin 6 lata temu

Vexatus pisze:
6 lata temu
Ja osobiście bardzo lubię prawie cały dorobek Summoning (prawie cały, bo debiut uważam za dość pokraczny) i jeśli ktoś ma z tym zespołem problem, to jest to jego problem. :) Nie słucham może zbyt często, ale jak już to zwykle leci cała dyskografia od samego początku aż do momentu kiedy mi się znudzi. Nie lubisz? Nie słuchaj - wszyscy będą zadowoleni...
Ja też debiutu nie potrafię strawić. Jak dla mnie jest to na razie jedyny niewypał w ich karierze. Reszta bardzo mi się podoba.

Swoją drogą mam trochę obawy co do tego nowego, bo teaser nie zachęcał. Jednak jak będzie całość, to będzie można wydać werdykt. ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#60

yog 6 lata temu

5 stycznia 2018 roku przyniesie premierę albumu Summoning o tytule With Doom We Come:

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#61

dj zakrystian 6 lata temu

Summoning to bardzo specyficzne granie, trzeba mieć nastrój, czas i coś tam jeszcze by wsiąknąć w to patetyczne, bombastyczne klimaty... eskapizm w czystej postaci, oto czym jest muzyka austriaków
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#62

Nucleator 6 lata temu

Drugi trailer mnie tak powalił, że złożyłem preorder na stronie Napalm. Szykuje się znakomita, nastrojowa płyta.



Tracklista:
01. Tar-Calion
02. Silvertine
03. Carcharoth
04. Herumor
05. Barrow-downs
06. Night Fell Behind
07. Mirklands
08. With Doom I Come

Bonus CD:
09. As Echoes From The World Of Old
10. And Wonder Walks The Forest Eaves
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#63

yog 6 lata temu

oj kabza zostanie nabita takimi pioseneczkami
Destroy their modern metal and bang your fucking head
MVA
Posty: 24
Rejestracja: 6 lata temu

#64

MVA 6 lata temu

Jest bardzo dobrze. W sumie to można od razu się domyślić, jak będzie wyglądał ewentualny nowy album pewnego amerykańskiego projektu, który jest kalką w kalkę drugim Summoning.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#65

Nucleator 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
oj kabza zostanie nabita takimi pioseneczkami
Takimi też:



W połączeniu z deszczową aurą za oknem jeszcze bardziej jest klimatyczny. Tylko mam nadzieję, że te wokale to tak tylko w tym kawałku brzmią, bo do wokaliz w udostępnionym mierzą na początku.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#66

yog 6 lata temu

straszny jest ten wokal
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 685
Rejestracja: 7 lata temu

#67

Pogan696 6 lata temu

Wokal, brzmi źle. I ile wcześnie to "zapiaszczone" brzmienie dawało uroku, to teraz jakoś to nie pyka. Ale muzycznie jest klimat. Czuję Drugą Erę w kościach. Poczytajcie o Ar-Pharazôn'ie.

P.S.
Mimo, zbyt "ostrego" wokalu wyczuwam bardzo dobry materiał.
Awatar użytkownika
Fingolfin
Posty: 33
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#68

Fingolfin 6 lata temu

Ogólnie widać, że całość będzie podobna do "Old Mornings Dawn". O wokal też się trochę obawiam. Chociaż we wspomnianym wcześniej krążku też się taki przewijał i może to było powodem, że minęło trochę czasu zanim się w niego wgryzłem. O muzykę jestem w zasadzie spokojny, bo widać, że to się nie zmieniło. Pozostaje tylko czekać na efekt końcowy.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#69

Nucleator 6 lata temu

Dobra, zakręcił się nowy Summoning z kilkadziesiąt razy, więc pora skrobnąć coś o nim. Otóż panowie Silenius i Protector postarali się i nagrali jeden z najlepszych albumów w swoim dorobku. No skubani potrafią kreować znakomity klimat idealny do lektur książek z uniwersum Tolkiena. W porównaniu do świetnego poprzednika Old Mornings Dawn produkcja jest bardziej brudna i piaszczysta, co świetnie procentuje np. w utworze Night Fell Behind z ponurym riffem przewodnim. Mi jednak pasuje, zważywszy na to, że kompozycje w porównaniu do poprzedniczek są bardziej surowe i emanują taką mroźną aurą. Już otwierający płytę Tar-Calion opisujący Ar-Pharazôna ma w sobie i hipnotyzujący riff, i oniryczne melodie, i momenty z cedzeniem słów, gdy słuchacz czuje się jak przed gargantuiczną batalią. Carcharoth zachwyca melodiami niczym Caradhras na poprzednim longplayu. Mógłbym opisywać po kolei każdy utwór i rozkładać go na czynniki pierwsze, ale problem jest taki, że... mamy przecież do czynienia Summoning. Trzeba to samemu odpalić, odprężyć się, zadumać się, patrząc w okno na prószący śnieg... wtedy podskórnie można poczuć ten geniusz kompozytorski, jakim obdarzeni są dwaj Austriacy. Tak dobrego utworu jak ziejący lodowatą atmosferą jak Mirklands nie słyszałem już dawno. Zaraz, udostępniony przedpremierowo utwór tytułowy z sielankowymi motywami, za sprawą których można poczuć się jak w Rivendell, jest jednak lepszy. Na minus jedyne co muszę zapisać, to wokale Protectora odstają mocno od tych Sileniusa i brzmią jak stary palacz na głodzie.

Ale poza tą jedną słabostką nic złego na ten materiał powiedzieć nie mogę. Summoning nie wymyśla koła na nowo: i chwała im za to. Nieprzekonanych Hajaszów i deathwhore'ów i innych malkontentów nie przekona, jeśli jednak Summoning słuchasz, to nowym wypiekiem się na pewno nie zawiedziesz. Już teraz mogę powiedzieć, że w black metalu będzie u mnie w ścisłym topie.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#70

Hajasz 6 lata temu

Masz absolutną rację. Nie przekonał mnie ten album ani nawet mojego syna, który jakimś tam ich fanem jednak jest.

Tzn. źle powiedziałem !!! Przekonał mnie, że jednak można nagrać kolejne gówno i jak widać im się to zawsze udaje. Tolkienów, srenów jest tam tyle co metalu w MTV. Pitolenie gorsze niż te wszystkie ukraińskie druidy, bursztyny, znicze i mołotowy. Wokalnie tu przeszli samych siebie bo to najgorszy wokal od czasów Lugburz. I co tu jeszcze dodać ? W sumie nic bo o gównie ciężko pisać z entuzjazmem. Przy tym wszystkim to Michał Szpak jest bogiem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#71

Vexatus 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
I co tu jeszcze dodać ? W sumie nic bo o gównie ciężko pisać z entuzjazmem.
Chyba, że jest się koprofagiem lub koprofilem...

Tak się zastanawiam czy kiedyś do Ciebie dotrze, że ktoś może mieć inny gust muzyczny i inne zdanie w pewnych kwestiach. :) Nie lubisz - nie słuchaj. :)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#72

Hajasz 6 lata temu

Vexatus pisze:
6 lata temu
Tak się zastanawiam czy kiedyś do Ciebie dotrze, że ktoś może mieć inny gust muzyczny i inne zdanie w pewnych kwestiach. :) Nie lubisz - nie słuchaj. :)
W sumie mogę o to samo zapytać Ciebie.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#73

Marduk666 6 lata temu

@Vexatus , @Hajasz ma po prostu specyficzny sposób na wyrażanie opinii. Mnie to kiedyś mierziło, teraz się przyzwyczaiłem, albo dodaję sobie do wypowiedzi Hajasza "moim zdaniem" i jest git, ciśnienie nie skacze ;)

W zasadzie po "Stronghold" mam wyłożone na Summoning, ale @Nucleator tak ładnie opisał swoje wrażenia z przesłuchania ostatniego krążka, że aż sam przesłucham i chuj!

Edit:

Przez wokal płyta niesłuchalna, wytrzymałem jeden utwór.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#74

Vexatus 6 lata temu

Marduk666 pisze:
6 lata temu
@Vexatus , @Hajasz ma po prostu specyficzny sposób na wyrażanie opinii. Mnie to kiedyś mierziło, teraz się przyzwyczaiłem, albo dodaję sobie do wypowiedzi Hajasza "moim zdaniem" i jest git, ciśnienie nie skacze ;)
Ależ nie ma mowy o żadnych skokach ciśnienia. Dyskutujemy sobie po prostu i różnimy się w kwestii oceny pewnych zespołów i zjawisk - bez spiny i złych emocji (przynajmniej z mojej strony). :)

Zastanawia mnie po prostu bardzo, dlaczego kolega @Hajasz tak nie lubi Summoning, bo to straszne gówno i nigdy nie przepuści okazji, żeby o tym przekonać resztę świata. :)

A co do najnowszej płyty to właśnie ją przesłuchałem kilkanaście razy i niestety nie jest dobrze... Jeśli chodzi o ten zespół to jestem dość bezkrytyczny (pomijając pierwszy album, który nie za bardzo lubię), ale niestety wokale momentami faktycznie bardzo psują odbiór całości. Szkoda, bo muzyka sama w sobie jest całkiem spoko - może nie są to wyżyny ich możliwości, ale pod tym względem jest najbardziej OK. Tylko te nieszczęsne wokale...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#75

yog 6 lata temu

@Vexatus syn chyba lubi i się musi wyładować, bo zawiódł jako rodzic w tym jednym względzie :D jakaś taka dyskusja była kiedyś ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#76

Hajasz 6 lata temu

Coś strasznie cicho w tym temacie. Nikt nie ma odwagi się wypowiedzieć o tym "dziele" ? Przydałyby się jeszcze jakieś peany pochwalne bo jak na razie moja ocena czyli totalne gówno musi walczyć z kilkoma waszymi opiniami, z których wynika, że to gówno tylko dla Was jakieś takie mało śmierdzące :evil:

@Nucleator mogę zrozumieć bo przecież wydał na to trochę grosza praktycznie w ciemno więc pojechanie po bandzie na razie nie wchodzi w rachubę a jednak gdyby chciał opchnąć dalej to min 20 PLN w plecy.

@Vexatus ja też nie mam ciśnienia tylko lubię robić doświadczenia w stylu im więcej gównianych opinii tym propozycja bardziej zachęcająca, że wystarczy tylko przeczytać paplaninę w temacie o Machine Head albo superprodukcji Lords Of Chaos.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#77

Nucleator 6 lata temu

Ale że co, twierdzisz @Hajasz, że wydaję pochlebną opinię tylko dlatego, że wydałem na trochę trochę kasy? No to cię rozczaruję, bo gdyby płyta była gówniana, to bym to napisał po prostu, że to chłam, bo zaklinanie rzeczywistości i okłamywanie się jest bezsensowne i bezcelowe. Ale no właśnie, ja łykam styl Summoning bez popity, więc nowy album mi się podoba. Tak po prostu.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6053
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#78

Wędrowycz 6 lata temu

Ja się wypowiem jak w końcu sprawdzę, a że ciągle coś innego przychodzi do głowy, to czeka w kolejce na swój czas. Mimo iż nigdy jakimś wielkim fanem kapeli nie byłem, to ileś lat temu słuchało mi się ich dobrze, choć nie jest to granie którego mogę słuchać ciągle. Ot takie granie w sam raz jako podkład pod jakąś książkę fantasy, czy gierkę rpg.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4124
Rejestracja: 7 lata temu

#79

DiabelskiDom 6 lata temu

Jestem po seansie z "With Doom We come" i muszę ze smutkiem stwierdzić, że koło takiego "Minas Morgul" albo EPki "Nightshade Forests" toto nawet nie leżało. O ile na takim na przykład "Oath Bound" które było przydługawe i przynudnawe zdarzały się przebłyski zajebistości ("Land of the Dead") to ta nowa wlecze się i ciągnie a człowiek tylko patrzy na zegarek aż wreszcie przeleci. Wracam do "Through the forests of Dol-Guldur" i "Mirkwood".
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#80

Vexatus 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
Coś strasznie cicho w tym temacie. Nikt nie ma odwagi się wypowiedzieć o tym "dziele" ?
No przecież już się ludki wypowiadali na temat nowej płyty. Ja zwykle jestem bezkrytyczny wobec dokonań tego zespołu, ale tym razem niestety wokale w sporym stopniu popsuły odbiór całości. Szkoda...
Awatar użytkownika
pro
Fallen Angel Of Doom
Posty: 325
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#81

pro 6 lata temu

Nowy album wymęczył mnie do cna. Nie chce się tego słuchać. I nawet powróciłem do niego po tygodniu, myśląc, że pyknie. A tu zima :(
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 6 lata temu

#82

Endymion 6 lata temu

Opinia @Hajasza mnie rozbawiła, ale podpisuję się pod nią w 1000%. Ja wytrzymałem jakieś 3 minuty pierwszego utworu i odpadłem. @Nucleator to musi być jakiś wielki fan Tolkiena, że tak lubuje się w albumach Austriaków i taki odpad jak With Doom we Come wychwala :mrgreen:
borsuk
Master Of Puppets
Posty: 158
Rejestracja: 7 lata temu

#83

borsuk 6 lata temu

całkiem spoko ten nowy album, ale jak pojawił się w odtwarzaczu po 2 tygodniach Evilfeasta non-stop, to spustu jakiegoś nie budzi, ale posłuchać można. natomiast Old Mornings Dawn zdecydowanie bardziej mi podszedł.
Widzew Łódź-Bałuty Pany
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#84

dj zakrystian 6 lata temu

Podobno Oath Bound już był kiepski, nudny. Właśnie od tej płyty poznałem Summoning i raczej fajnie to sobie płynęlo gdzieś obok, nawet mocno się nie wsłuchiwałem, zostawiło raczej dobre wrażenie. W dzisiejszych czasach srajfonów, młodych elastycznych zespołów w kołchozie i ogólnego wyścigu szczurów, takie granie nie zrobi wrażenia.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#85

Nucleator 6 lata temu

Żeby nie było, że zapomnieliście o istnieniu tego znakomitego zespołu :D Warto obczaić bonusowe DVD, na którym są dwa świetne kawałki. I nawet Protector za dużo nie śpiewa...

Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#86

Hajasz 6 lata temu

@Nucleator daj rzesz spokój i nie psuj ludziom ładnej soboty. :evil:
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nikt
Posty: 54
Rejestracja: 6 lata temu

#87

Nikt 6 lata temu

Po pierwsze primo: po co więc zaglądasz do tematu swojego "ulubionego" zespołu?
Po drugie primo: mów za siebie, a nie, że "ludziom".
Po trzecie ultimo: sam sobie psujesz dzień pisząc taki komentarz.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#88

Vexatus 6 lata temu

Hajasz pisze: @Nucleator daj rzesz spokój i nie psuj ludziom ładnej soboty. :evil:
Dzień bez narzekania na Marduk i Summoning to dzień stracony... :)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#89

Hajasz 6 lata temu

@Vexatus przynajmniej zrozumiał mój post :)

Panie Kermit Żaba zluzuj Pan pośladki bo się Pan na żartach nie znasz.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#90

Nucleator 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
@Vexatus przynajmniej zrozumiał mój post :)

Panie Kermit Żaba zluzuj Pan pośladki bo się Pan na żartach nie znasz.

Dokładnie. Poza tym po części napisałem posta dla takich reakcji jak ta Hajasza :D
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#91

Vexatus 6 lata temu

Dajcie facetowi spokój - jest nowy i nie kuma jeszcze naszych codziennych rytuałów. :)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#92

Hajasz 6 lata temu

Nucleator pisze:
6 lata temu
Poza tym po części napisałem posta dla takich reakcji jak ta Hajasza :D
No właśnie, chciałeś mnie po prostu wkurwić przy sobocie :P
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nikt
Posty: 54
Rejestracja: 6 lata temu

#93

Nikt 6 lata temu

Vexatus pisze:
6 lata temu
Dajcie facetowi spokój - jest nowy i nie kuma jeszcze naszych codziennych rytuałów. :)
Panie Ferdku, ja na brutalu to siedzę od co najmniej siedmiu lat i znam tu każdego kto był, tych co już nie ma, a konto założyłem niedawno bo się pochorowalem porządnie, L4 z roboty i pogadać z kim ni mo : (
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#94

Vexatus 6 lata temu

Nikt pisze: Panie Ferdku, ja na brutalu to siedzę od co najmniej siedmiu lat
To powinieneś wiedzieć, że największym marzeniem Hajasza jest, żeby wszyscy nienawidzili Summoning i Marduk i do tego co o nich pisze nie należy przykładać większej uwagi. :)
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#95

Zsamot 6 lata temu

Najnowszy album najpierw ściągnąłem, a potem - nim zdążyłem posłuchać - kupiłem w fajnej cenie w Media.

O ile ktoś ceni sobie płyty pt. opowieść, to polecam nowy album. Bo to ciąg klimatyczny, poprzedzielamy na poszczególne etapy, nazwijmy to umownie utworami. Sączy się pięknie i po prostu jest perfekcyjnym dodatkiem do lektury czy podróży. Jak i czasu na refleksję. Dla mnie jest kapela w formie. Płyta: solidne 6,5-7/10.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#96

yog 6 lata temu

Ale czy te 6,5 to nie jest właśnie taka granica słuchalności? ;) Gdyby nie przebrzmiała gloria bohaterów tematu, nikt by (prócz @Nucleatora ucha na tym pewnie na dłużej nie zawiesił ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#97

Nucleator 6 lata temu

Ja myślę, że @Zsamotowi chodziło o to, że nowa płyta to solidny średniak, który nie zawiedzie fanów tego typu grania, ale nie rozłoży na łopatki niczym Pudzian Najmana. Nie miał raczej na myśli preciętniactwa. Z tą przebrzmiałą gloria to też dyskusyjna teza, bo mógłbym niczym Hajasz w temacie o Dimmu napisać, że nagrywają swoje, nie patrzą na krytyków, ganiają się po lesie za hajs z Napalm Records, no i poprzednia płyta w swojej niszy była co najmniej bardzo dobra. Poza Let Mortal Heroes Sing Your Fame kupuję ich każde wydawnictwo i nie jestem zawiedzony. Albo po prostu jestem przykładem na to, że przedawkowanie gier cRPG i sesji role-playing zaburza percepcję wobec takich projektów jak Summoning :D
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6133
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#98

Vexatus 6 lata temu

Nucleator pisze:
6 lata temu
Albo po prostu jestem przykładem na to, że przedawkowanie gier cRPG i sesji role-playing zaburza percepcję wobec takich projektów jak Summoning :D
Jak mnie czasem najdzie ochota na jakiegoś TESa i po kilku dniach zaczynam rzygać soundtrackiem to w tle zawsze leci Summoning lub Elffor, ewentualnie Falkenbach. :)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#99

yog 6 lata temu

Vexatus pisze:
6 lata temu
Nucleator pisze:
6 lata temu
Albo po prostu jestem przykładem na to, że przedawkowanie gier cRPG i sesji role-playing zaburza percepcję wobec takich projektów jak Summoning :D
Jak mnie czasem najdzie ochota na jakiegoś TESa i po kilku dniach zaczynam rzygać soundtrackiem to w tle zawsze leci Summoning lub Elffor, ewentualnie Falkenbach. :)
Dead Can Dance, jedynka i dwójka, zamiatają te wszystkie kapelki do tego celu, polecam :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4124
Rejestracja: 7 lata temu

#100

DiabelskiDom 6 lata temu

Ale przecież ta nowa to kloc w porównaniu nawet z "Old morning's Dawn", która to właśnie była mocnym średniakiem, pasującym tym, którzy lubują się w graniu kapeli (jak, zwłaszcza w starszych materiałach - ja). Kompletnie rozmyta i memlająca papa.
Panzer Division Nightwish

Wróć do „Black Metal”