Ortsul to kolejny tajemniczy rodzimy zespół. Zdjęć brak, nawet logo nie ma. Skład sobie sprawdzicie na MA ale ksywki niczego nie mówią bo dalszego info brak. Ortsul właśnie zadebiutował małym albumem o uroczym tytule Robactwem Oblazłem. Chłopaki twierdzą, że grają pijacki black metal i sporo w tym racji. Inspiracje pierwszym albumem Licho i Odrazy aż nadto słyszalne. Bardzo fajna okładka gustownie wprowadza słuchacza w klimat dźwięków, gdzie nie będzie się delektował luksusowymi trunkami miast tego otrzyma sporą dawkę oparów gorszych fajek i gorszej wódki. Brzmienie dosyć surowe by nie powiedzieć, że "podłe" ale wszystko w granicach alkoholowego mariażu. Gitary ładnie chrzęszczą a sekcja rytmiczna pyka bez pospiechu. Wszystko zaśpiewane w tonacji wstawionej po polsku i tu jest ten spory szkopuł bo maniera, którą obrał wokalista wymaga trochę większego obycia aby tekst był "czytelny". Tutaj w wielu momentach nie wiem co koleś śpiewa ale usłyszałem coś o kolejnych flaszkach i tych sprawach.
Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony debiutem warszawiaków i jak na kolejnym albumie uda się poprawić wokal aby był bardziej zrozumiały to wyjdzie z tego kolejny ciekawy materiał.
Dyskografia:
2018 - Robactwem Oblazłem [EP]
Skład:
Trebor Trems - Bass
Hetzer - Drums
Mavart - Guitars
Kvedemann - Guitars
De Valentin - Vocals
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ortsul/3540446482
BC: https://ortsul.bandcamp.com/music