Krakowski Ashes to młoda załoga. Działają od 2018 roku i nie grają żadnych dekadenckich i pijackich black metali. Ashes postawił na melancholijny black metal czego dowodem jest jedyny materiał jak wydali debiutancki album. Już sama okładka nasuwa gatunek czarnej sztuki, subtelna i po prostu fajna.
Na płycie znajdują się cztery długie kompozycje z jednej strony zalatujące Mgłą a z drugiej fascynacją Burzum z albumu Hvis Lyset Tar Oss.
Są charakterystyczne klawisze, krzyczący ale jednocześnie mocny wokal a gitara przez całe numery wygrywa prowadzącą melodię wokół której budowany jest odpowiedni nastrój. Fajna płyta, bardzo mi podeszła.
Skład:
The Fall - Drums Medico Peste, Over the Voids..., Owls Woods Graves, Mgła (live), ex-Mord'A'Stigmata, ex-Clandestine Blaze (live), ex-Odraza (live), ex-Arachos
Nefar - Guitars, Bass, Keyboards Medico Peste, ex-Enclave, ex-Dira Mortis
Vann - Vocals Only Sons, ex-Forge of Clouds, ex-Outre, ex-Banisher (live), ex-Fleshworld
Dyskografia:
2019 - Ashes
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ashes/3540450945
BC: https://malignantvoices.bandcamp.com/music