
Norweski black metal w czeskim wydaniu ale nie dla zabawy czy podśmiechujek. Tym razem hołd dla Darkthrone, Immortal i paru innych, którzy grali ten gatunek bez żadnych cukierków i mandarynek.
MA nic o nich nie wie poza tym, że pierwsze nagrania pochodzą z 2012 roku. Rok później wychodzi debiutancki album z "mocno" black metalową okładką i czeskimi tekstami. Całość wypadła bardzo dobrze a zwłaszcza wokal mocny i pewny krzyczanych tekstów. Następne lata to szereg małych wydawnictw aż do tego roku kiedy wyszedł drugi album z jeszcze bardziej mroczną okładką a przede wszystkim zajebistym black metalem. Tu nie ma harmoszek, fagotów czy innych klawiszy. Jest tylko czarny metal i ten srogi mocny wokal. Wszystko po czesku ale brzmi to tak fajnie, że nawet jeżeli śpiewają o podbojach rozbójnika Rumcajsa i jego słynnym gnacie na żołędzie to i tak brzmi to prawdziwie. Świetny album, świetny zespół.
Skład:
Svar - All instruments Averze, Sator Marte, ex-Forgotten Art
Jaroslav - Vocals
Dyskografia:
2012 - Vindorn / Triumph, Genus / Sator Marte [split]
2013 - Všehorovnost je porážkou převyšujících
2014 - Jiné se dnes má mými světy rozléhat [EP]
2016 - V zasněžených vrcholech se odráží můj smysl [EP]
2017 - Hladiny plynoucích, žádný zítřek není do vás mým tokem promítnut [EP]
2018 - Na kom je nyní tolik z mojí vůle? [EP]
2018 - Na kom je nyní tolik z mojí vůle? [kompilacja]
2019 - Po vrhu vždy je prázdno kolébek
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Tr ... 3540355875
BC: https://ironboneheadproductions.bandcamp.com/music