blue_calx
Tormentor
Posty: 424
Rejestracja: 5 lata temu

blue_calx 11 mies. temu

Tak jak muzycznie miejscami nawet fajny wpierdól, tak tekstowo mam wrażenie, że mają odbiorcę za debila, albo ja nie łapię (dalej). Została mi jeszcze połowa płyty. Utwór nr. 9 porównałbym do echa odbijanego przez porcelanę podczas obstrukcji, a przynajmniej tyle z tego utworu wynika. CUG dość mocno się nimi chyba wzorował, ale na żywo taka szopkowa forma po prostu żenuje, szczególnie przez ten sposób recytacji tekstów (min. utwór nr. 6 i 12). Jakby odsiać takie stęchłe mielizny-debilizmy, to czemu nie, tylko zostanie wtedy 15% zawartości krążka. Przypomina mi się Funeral Frog, zapodawany kiedyś w temacie Beka Jaja przez użytkownika mork, ale tamto jakoś mnie potrafiło rozbawić, a tu się po prostu wkurwiam.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2910
Rejestracja: 7 lata temu

dj zakrystian 11 mies. temu

Na pewno gorsze to od poprzedniej, świetnej zresztą płyty. Takie jakieś kiepskie te śmieszki, wokalnie i muzycznie też jakoś nie powoduje uniesień. Gruzja zawsze balansowała niebezpiecznie na granicy chujni, a czegoś co potrafiło zaciekawić, zerwać myckę z głowy. Tu jest jest przewaga chujni.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem

Wróć do „Black Metal”