Skoro kącik Diabolizerowo-Lord kaosowy to wczoraj wpadła mi w łapy druga płyta Goathrone. Podobnie, jak debiut kolejny siarczysty strzał i słucham na zmianę od wczoraj zestawu Goathrone / Deathvasstator / Black Horns (też zacna rzecz i wpierdol metal po całości) i taśmy Xarzebaal. Druga płyta zbyt nie odbiega od zawartości muzycznej The Black (inaczej by mi się nie spodobała
) to dalej jest bluźnierczy, jadowity i paskudny wpierdol metal, może na 2 trochę jakąś melodię gdzieś tam wsadzili dla dodania atrakcji, może gdzieś se raczy wesoła trójca nijak święta twórców chwilkę zwolnić by potem przypomnieć sobie, że to trzeba napierdalać bo przecież jeszcze trzeba zdążyć się napić haha. Koneserzy brzydko metalu się całkiem możliwe że najedzą, ci od jakiś smaczek, coś z poezji będą zrzędzić. Goat Penis Mutilator - taki tytuł i takowe klimaty panują tam Skład:
Diabolizer - Drums Deathvasstator, Distres, Hell-Born, Moloch Letalis, Morbid Winds, Mordhell, Throneum, Zmora, ex-Cuntfuck, ex-Moloch, ex-Martwa Aura, ex-Freezing Blood
Bloodwhip - Guitars Morbid Winds, Mordhell, Zmora, ex-Hell Eternal, ex-Cuntfuck, ex-Viggen
Kaos - Vocals Deathvasstator, Nekkrofukk, Sacrificulus, ex-Revelation of Doom, ex-Hate, ex-Azarath (live)
Dyskografia:
2018 - The Black
2019 - Sodom & Gomorrah
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Go ... 3540445825
