Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6238
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Burzum

Wędrowycz

Obrazek
Obrazek
Historię Varga i Burzum znają chyba wszyscy, więc ją sobie daruję.

Krótko mówiąc jest to jeden z pierwszych i zarazem najważniejszych tworów na norweskiej scenie black metalowej. Pokłady klimatu na pierwszych kilku płytach są ogromne i odcisnęły piętno na całej masie kapel/projektów w obrębie gatunku.

Akurat dziś będę sobie odświeżał "Belus", więc postanowiłem założyć temat.

Skład:
Varg Vikernes - All instruments, Vocals (1991-2000, 2009-2018) ex-Mayhem, ex-Old Funeral, ex-Kalashnikov, ex-Satanel, ex-Uruk-Hai

Dyskografia:
1991 - Demo I [demo]
1991 - Demo II [demo]
1992 - Burzum [demo]
1992 - Burzum
1993 - Aske [EP]
1993 - Det som engang var
1994 - Hvis lyset tar oss
1995 - Burzum / Aske [kompilacja]
1996 - Filosofem
1996 - Dunkelheit [video]
1997 - Dauði Baldrs
1998 - 1992-1997 [boxed set]
1999 - Hliðskjálf
2002 - Anthology [kompilacja]
2005 - Draugen - Rarities [kompilacja]
2008 - Anthology [kompilacja]
2010 - Belus
2011 - Fallen
2011 - From the Depths of Darkness
2012 - Umskiptar
2013 - Sôl austan, Mâni vestan
2014 - The Ways of Yore
2015 - Mythic Dawn [single]
2015 - Forgotten Realms [single]
2015 - Thulean Mysteries [single]
2018 - XIII [boxed set]
2019 - In the Arms of Darkness [boxed set]
2020 - Thulêan Mysteries
2021 - Unreleased Material 1988-1994 [split]
2023 - The Reincarnation of Ódinn [single]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Burzum/88
Odium Humani Generis

Tagi:
Awatar użytkownika
KorgullExterminator
Master Of Reality
Posty: 289
Rejestracja: 8 lat temu

KorgullExterminator

Uchodźca! Burzum ostatnio wzięło na wspominki, klipy robi jakby dwie wojny przeżył i miał co najmniej osiem dych na karku.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6238
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

W sumie tak też wygląda, stąd takie zdjęcie zapodałem ;)
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Bartz Blaue Reiter
Master Of Puppets
Posty: 106
Rejestracja: 8 lat temu

Bartz Blaue Reiter

Kiedyś darzyłem bezgranicznym kultem i szacunkiem. Na prawdę Bużum mocno ukształtowało moje spojrzenie na muzykę i gust muzyczny jako taki. Właściwie każdy metalowy album Varga (łącznie z tymi ostatnimi) uważam za co najmniej dobry, zaś "Hvis Lyset Tar Os" to jest kult. Do tej pory mam gdzieś w szafie kuckoszulkę z motywem z tej płyty.
nie wiem
Lis
Moderator globalny
Posty: 1989
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Ja do dziś darzę miłością pierwsze płyty, a Filosofem i Hvis Lyset Tar Oss uważam za doskonałe. Nie widzę niestety nic wyjątkowego w tak chwalonym Belus. Wolę już Fallen, za taki fajny leśno wiosenny klimat, idealny na przejażdżkę rowerem latem, albo piknik:)
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

Gruby Wiór

Filosofem to jest czysta transcendencja i nie rozważam tego w ogóle w kategoriach muzycznych, jest to trans, totalne odizolowanie się od świata zewnętrznego.

Żadna płyta mnie tak nie dotyka jak ta.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6238
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Gruby Wiór pisze:Filosofem to jest czysta transcendencja i nie rozważam tego w ogóle w kategoriach muzycznych, jest to trans, totalne odizolowanie się od świata zewnętrznego.

Żadna płyta mnie tak nie dotyka jak ta.
Coś w tym jest, też określam "Filosofem" jako transcendentalną jazdę bez trzymanki. Jest tu coś więcej niż sama muzyka.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

Gruby Wiór

A jeśli chodzi o postać Krystiana to dla mnie on swoimi przaśnymi vlogami zamienia swój niepodważalny kult w jakieś jaja.

Jeśli jakaś osoba przez X lat głosi że gardzi zachodnią cywilizacją, kucami i zdegenerowaną młodzieżą a potem nagrywa filmiki w których przyznaje się do czerpania największych inspiracji z płyt crust punkowych i składanek techno (pod rytm których młodzież zapodaje pixy i sobie tańczy) a nawet płyt z udziałem czarnoskórych muzyków, to coś jest nie halo.

Jego poglądy to poniekąd beka, jego wiedza antropologiczna i z zakresu genetyki populacyjnej daje mi raka. "Badania naukowe" jego oraz jego żony to jakieś nieporozumienie i ignorowanie 95% odkryć historycznych "bo Żydzi".

Niemniej muzykę robi genialną, ciekawe czy wie ile ma kawałków nagranych w arabskich skalach.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7285
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Gruby Wiór pisze:A jeśli chodzi o postać Krystiana to dla mnie on swoimi przaśnymi vlogami zamienia swój niepodważalny kult w jakieś jaja.
Najwyraźniej ma ten "niepodważalny kult" własnej osoby i dawnych dokonań centralnie w tyle...
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5062
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Włączyłem sobie ostatnio Aśkę i wiecie co ? Ta muzyka nadal się broni. Ma już dziś w chuj epigonów, ale moim zdaniem ani się nie zestarzała, ani nie przegrywa konkurencji z tymi, którzy stylistykę Burzum rozwijają. Na faceta leję, był przygłupem, pozostał przygłupem, ale muzycznie był wizjonerem w tych latach '90 i dziękować Bogu, że mu matka na te 16 urodziny kupiła gitarę, nie wibrator, a czytał Tolkiena i franczyzę "Dungeons & Dragons" zamiast Harlequinów.

Obrazek
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Bartz Blaue Reiter
Master Of Puppets
Posty: 106
Rejestracja: 8 lat temu

Bartz Blaue Reiter

Warto podkreślić, że wirtuozem muzycznym to on raczej nie jest, ale tylko kiep odmówiłby mu wizji i spojrzenia na black metal. Bo z ambientowych wypocin to łącznie może by się wybrało tak z 30 minut dobrej muzyki (i nie jest to ten plumkający koszmarek z "Filosofem").
nie wiem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Tomhet jest zajebisty, a i Hlidskjalf i Daudi Baldrs fajowe przaśne granie, ja tam lubie vargowe ambienty ;)

Z tymi okładkami to niezła incepcja, że okładka debiutu Burzum jest na Det Som Rngang Var ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5062
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Warto podkreślić, że wirtuozem muzycznym to on raczej nie jest
Ano, na pierwszych płytach wręcz słychać, że ten minimalizm jest wręcz wymuszony brakiem umiejętności, że w tej głowie rodził się jakiś pomysł na bardziej skomplikowaną kompozycję i melodię, ale nie starczało znajomości obsługi gitary. Trzeba więc było poprzestać na paru riffach powtarzanych w kółko i tle granym na keybordzie casio, i tak powstały moje ulubione kawałki "Dunkelheit" i "Det Som En Gang Var". Może w tym właśnie tkwiła magia Burzum. Chciał, ale nie mógł, zatrzymał się w pół drogi i stworzył nową jakość.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Bartz Blaue Reiter
Master Of Puppets
Posty: 106
Rejestracja: 8 lat temu

Bartz Blaue Reiter

yog pisze: Tomhet jest zajebisty, a i Hlidskjalf i Daudi Baldrs fajowe przaśne granie, ja tam lubie vargowe ambienty ;)

Z tymi okładkami to niezła incepcja, że okładka debiutu Burzum jest na Det Som Rngang Var ;)
tomhet + pierwsze trzy kawałki z "Hlidskjalf" + Moti Ragnarokum z "Daudi Baldrs" + Intro, outro i Han Som Reiste z "Det Som Engang Var"* no i chyba właściwie tyle. No może z 40 minut takiego ciekawego plumkania się znalazło.

*ej ale rozkmiń, że jest płyta co się nazywa "Det Som Engang Var" i kawałek o tej samej nazwie na innej płycie. Czuć tu głębszy plan.
nie wiem
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

Gruby Wiór

Bartz Blaue Reiter pisze:*ej ale rozkmiń, że jest płyta co się nazywa "Det Som Engang Var" i kawałek o tej samej nazwie na innej płycie. Czuć tu głębszy plan.
Varg mówił, że nie był zadowolony z pierwotnej wersji tytułowego, która miała iść na Det Som, więc nagrał to od nowa i poszło to na Hvis.

A co do plumkania Varga to one mają mało wspólnego z Ambientem, jest to typowy Dungeon Synth, gatunek oparty na innych założeniach.

Nowe płyty Varga jest to w zasadzie elektroniczne przełożenie muzyki Epoki Brązu w Skandynawii, a ten kto psioczy na Filosofemowy Rundgang nie ma pojęcia o zgłębianiu materii, metafizyce i transcendencji. Jest to utwór definiujący artyzm, artyzm, który nie wynika z warsztatu a wizji właśnie, wizji i umiejętności abstrakcyjnego myślenia.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Rundgang rzeczywiście jest niezmiernie tranzcendentale ;d

Dungeon synthy czy ambienty, Krystek to jako tako umiał, bo takie blackened dungeon synthy od włoskiego Evol to beka niepomierna

A nowych płyt nawet nie słyszałem, bo od tego składaka z nowo nagranymi starymi hitami postawiłem krzyżyk na jego dalszej twórczości, a już i tak Umpa-umpa nie mogłem słuchać
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4387
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

TITELITURY pisze: 8 lat temu
Warto podkreślić, że wirtuozem muzycznym to on raczej nie jest
Ano, na pierwszych płytach wręcz słychać, że ten minimalizm jest wręcz wymuszony brakiem umiejętności, że w tej głowie rodził się jakiś pomysł na bardziej skomplikowaną kompozycję i melodię, ale nie starczało znajomości obsługi gitary. Trzeba więc było poprzestać na paru riffach powtarzanych w kółko i tle granym na keybordzie casio, i tak powstały moje ulubione kawałki "Dunkelheit" i "Det Som En Gang Var". Może w tym właśnie tkwiła magia Burzum. Chciał, ale nie mógł, zatrzymał się w pół drogi i stworzył nową jakość.
Stanowczo tak, wszak o wartości tej muzyki nie świadczy żaden artyzm, czy pietyzm. to surowizna, ale wiemy, ze surowizna, która jest dziełem kogoś, kto chce to nagrać jak najlepiej. Jakkolwiek to dziwnie brzmi. ;) Stąd potem silenie się na prostotę zajeżdża prymitywizmem, a to "nieco" inna sytuacja.;)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1575
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

Najważniejszy projekt drugiej fali, twórca trzeciej fali, prawdopodobnie idiota, ale jeszcze bardziej prawdopodobne że black metalowy celebryta, który odcina kupony od dawnej sławy pierdoląc głupoty bo fani i tak to kupią. Nie dziwie mu się, swoje w historii muzyki ekstremalnej zrobił, ma kult i sobie pierdoli 3 po 3. Muzyki dobrej dawno nie zrobił, więc coś musi nakręcać biznes.

I choć zespołów które przebiły dokonania Varga w dziedzinie atmospheric BM było kilka(Gris, Sombre Forets, Negura Bunget) czy też kapele były bardziej równe(Drudkh, Ruins of Beverast) to jestem w stanie się zgodzić gdy ktoś daje Varga na piedestał. Bo kurde Filosofem to jest jednak pieprzony geniusz. Hvis lyset tar oss niestety mnie nie do końca przekonuje ale to nadal świetny album. Ambient/dungeon synthy też dość przeciętne, a zwłaszcza The Ways of BORE. Blackowe albumy po powrocie to prawdziwa kiła(wyjątek przyzwoity Belus). Najgorszy wypierd to fatalny Umskiptar, nawet przy największych pedaliadach z tunelami nie bałem się tak o swoje analne dziewictwo. Tutaj boje się, że dzielny woj Varg wyskoczy ze słuchawek i skorzysta z najgorszych więziennych doświadczeń. Ta płyta to totalna amatorka, nawet jak na Varga.

Moje ocenki:
Burzum 1992 6.5/10
Det som engang var 1993 7/10
Hvis lyset tar oss 1994 7.5/10
Filosofem 1996 9.5/10
Dauði Baldrs 1997 4/10
Hliðskjálf 1999 4/10
Belus 2010 6/10
Fallen 2011 4/10
Umskiptar 2012 1/10
Sôl austan, Mâni vestan 2013 3/10
The Ways of Yore 2014 3/10
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
tomder
Master Of Puppets
Posty: 100
Rejestracja: 7 lat temu

tomder

yog pisze: 8 lat temu Rundgang rzeczywiście jest niezmiernie tranzcendentale ;d

Dungeon synthy czy ambienty, Krystek to jako tako umiał, bo takie blackened dungeon synthy od włoskiego Evol to beka niepomierna

A nowych płyt nawet nie słyszałem, bo od tego składaka z nowo nagranymi starymi hitami postawiłem krzyżyk na jego dalszej twórczości, a już i tak Umpa-umpa nie mogłem słuchać
Posiadam na winylu i ta kompilacja brzmi bardzo dobrze, wręcz znakomicie.
tomder
Master Of Puppets
Posty: 100
Rejestracja: 7 lat temu

tomder

pp3088 pisze: 7 lat temu Bo kurde Filosofem to jest jednak pieprzony geniusz.
Najlepsze zdanie z całej wypowiedzi, zgadzam się w 100%
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Vexatus pisze: 8 lat temu
Gruby Wiór pisze:A jeśli chodzi o postać Krystiana to dla mnie on swoimi przaśnymi vlogami zamienia swój niepodważalny kult w jakieś jaja.
Najwyraźniej ma ten "niepodważalny kult" własnej osoby i dawnych dokonań centralnie w tyle...
O właśnie jak mądrze napisane.

Kult kultem ale żyć za coś trzeba a Francja to drogi kraj.
tomder pisze:
pp3088 pisze: 7 lat temu Bo kurde Filosofem to jest jednak pieprzony geniusz.
Najlepsze zdanie z całej wypowiedzi, zgadzam się w 100%
Bez przesady z tym geniuszem. Płyta owszem świetna ale stanowczo za długa. Irytują mnie te półgodzinne mroki, z których tak na prawdę nic nie wynika. Byle co z początku katalogu CMI te mroki z Filosofem rozwiewa niemiłosiernie.

Brawa to się należą Pyttenowi, który na całe szczęście w swoim studio nie posiadał najgorszego mikrofonu o jaki prosił Krzychu więc dał mu słuchawki na nagrywanie wokali więc wyszło to tak dobrze.

Obecnie coś niepokojąco długo Burzum nic nie nagrywa więc albo skończyły się notatki z okresu więziennego kiedy to po wyjściu nagrywał płytę co roku albo ten kult już wygasł i nic już nie usłyszymy.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Te mroki na koniec Filosofem to przecież w zamiarze mają spowodować, że przyśniesz - o to właśnie Krystianowi chodziło :)

A z tymi słuchawkami to tylko wokale były tak nagrywane? A nie całość przypadkiem? Przecież brzmienie gitar takiego Jesu Tod to totalna masakra - ściana szumu i sprzężeń (wyborny kawałek, chyba mój ulubiony Burzum).
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7285
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

yog pisze: 7 lat temu A z tymi słuchawkami to tylko wokale były tak nagrywane? A nie całość przypadkiem?
Szczerze w to wątpię... :)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Ja pamiętam tylko, że Krzychu wspominał o tych słuchawkach tylko w kontekście wokali ale jak wiadomo w przypadku Burzum jedno słowo zaczyna żyć własną historią.
GRINDCORE FOR LIFE
tomder
Master Of Puppets
Posty: 100
Rejestracja: 7 lat temu

tomder

Hajasz pisze: 7 lat temu
Vexatus pisze: 8 lat temu
Gruby Wiór pisze:A jeśli chodzi o postać Krystiana to dla mnie on swoimi przaśnymi vlogami zamienia swój niepodważalny kult w jakieś jaja.
Najwyraźniej ma ten "niepodważalny kult" własnej osoby i dawnych dokonań centralnie w tyle...
O właśnie jak mądrze napisane.

Kult kultem ale żyć za coś trzeba a Francja to drogi kraj.
tomder pisze:
pp3088 pisze: 7 lat temu Bo kurde Filosofem to jest jednak pieprzony geniusz.
Najlepsze zdanie z całej wypowiedzi, zgadzam się w 100%
Bez przesady z tym geniuszem.
Dla mnie jest. Tuż obok Blood Fire Death jedna z najlepszych płyt w bm. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: to do niej wracam najczęściej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

tomder pisze: 7 lat temu Dla mnie jest. Tuż obok Blood Fire Death jedna z najlepszych płyt w bm. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: to do niej wracam najczęściej.
I nie ma sprawy ślicznie Ci w sukience bo ja też sporo jej słucham ale mam wersję limitowaną do 1 egzemplarza specjalnie zrobioną za zgodą Krzycha bez tych przydługaśnych nudnych ambientów. Co do reszty nie mam zastrzeżeń choć i tak najlepszy debiut i kawałek ze składaka Persumed Guilty, który żałuję, że nie został wydany na Hvis Lyset...
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

A ja wam powiem, że kiedyś najczęściej do Hlidskjalf wracałem, bo się przy tym zajebiście popołudniową drzemkę ucina i w sumie do dziś bardzo lubię, a nawet karykaturalne brzmienie Daudi Baldrs ma dla mnie jakiś urok i wspominam z sentymentem, wbrew powszechnej opinii o tej płycie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6238
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

yog pisze: 7 lat temu A ja wam powiem, że kiedyś najczęściej do Hlidskjalf wracałem, bo się przy tym zajebiście popołudniową drzemkę ucina i w sumie do dziś bardzo lubię, a nawet karykaturalne brzmienie Daudi Baldrs ma dla mnie jakiś urok i wspominam z sentymentem, wbrew powszechnej opinii o tej płycie.
Mam tak samo, jedne z moich ulubionych płyt "do snu". Zarówno przy "Daudi Baldrs" jak i nawet bardziej przy "Hlidskjalf" świetnie się zasypia i mówię to bez cienia szydery. Serio jest w tych nagraniach jakieś drugie dno, bo choć muzycznie to minimalizm jak chuj, ale ja tam odnalazłem całkiem ciekawe melodie i klimat.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie wiem, czy wiecie, ale Varg uznał ostatnio, że wśród przodków rasy nordyckiej są zarówno Afrykańczycy, jak i Azjaci :v

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7285
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Antychryste! Koniec świata... :) Subskrybuję ten jego kanał na YouTube i na bieżąco dochodzą do mnie te jego wszystkie rewelacje. :)
tomder
Master Of Puppets
Posty: 100
Rejestracja: 7 lat temu

tomder

Hajasz pisze: 7 lat temu
tomder pisze: 7 lat temu Dla mnie jest. Tuż obok Blood Fire Death jedna z najlepszych płyt w bm. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: to do niej wracam najczęściej.
I nie ma sprawy ślicznie Ci w sukience
Lubisz facetów w sukienkach, niestety uderzyłeś pod zły adres. Też mam Filosofem w pierwszym wydaniu na cd , winyl i kaseta z morbid noizz. Nie obchodzą mnie jakieś składaki i korespondencja od Grishnacka.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

tomder pisze: 7 lat temu Lubisz facetów w sukienkach, niestety uderzyłeś pod zły adres. Też mam Filosofem w pierwszym wydaniu na cd , winyl i kaseta z morbid noizz. Nie obchodzą mnie jakieś składaki i korespondencja od Grishnacka.
Kompletnie nie mam pojęcia o co Ci chodzi ?!

To fajnie, że masz pierwsze wydanie Filosofem, super sprawa a do tego jeszcze inne nośniki. Tylko chyba nie zrozumiałeś mojego posta ale to nie szkodzi bo przecież dzisiaj kurewski upał był.
GRINDCORE FOR LIFE
tomder
Master Of Puppets
Posty: 100
Rejestracja: 7 lat temu

tomder

Hajasz pisze: 7 lat temu
tomder pisze: 7 lat temu Lubisz facetów w sukienkach, niestety uderzyłeś pod zły adres. Też mam Filosofem w pierwszym wydaniu na cd , winyl i kaseta z morbid noizz. Nie obchodzą mnie jakieś składaki i korespondencja od Grishnacka.
Kompletnie nie mam pojęcia o co Ci chodzi ?!

To fajnie, że masz pierwsze wydanie Filosofem, super sprawa a do tego jeszcze inne nośniki. Tylko chyba nie zrozumiałeś mojego posta ale to nie szkodzi bo przecież dzisiaj kurewski upał był.
Myślałem, że na taśmie masz Filosofem wprost od Varga.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

tomder pisze: 7 lat temu Myslałem, że na taśmie masz Filosofem wprost od Varga.
Ooo dobrze by było bo za taki stuff mógłbym dzisiaj nieźle zarobić.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Burzumata ciekawostka - osławiony buzdygan wykonali Sverd i Marius Vold z Mortem/Arcturus. Sverd zdaje się zresztą odpowiada za sporą część tego typu rekwizytów z początków norsk arisk black metalu.

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 1989
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Kurde, zrobię sobie taki.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7285
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

PanLisek pisze: 7 lat temu Kurde, zrobię sobie taki.
Po co? Oko sobie jeszcze wydłubiesz. :)
Lis
Moderator globalny
Posty: 1989
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

A powiesze sobie nad kominkiem.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

kurwa, kominek ma, burżuj jebany :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4050
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Jakbyś do pracy chodził, też wedle potrzeby byś takowy miał :P
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

REBEL TIL DEATH!! ;d
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5741
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

yog pisze: 7 lat temu Obrazek
Akurat tę fotkę mam w oryginale wysłaną przez Krzycha w odpowiedzi na list. Z tyłu coś tam wypisane o walce i przetrwaniu ale podpis Varg V bezcenny.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
KörgullExterminator
Posty: 62
Rejestracja: 7 lat temu

KörgullExterminator

Vikernes po wyjsciu z pudla ekstremalnie zdziadzial, mysle ze dodawali mu jakies mocne gowno do zarcia w ZK latami i odbija sie to teraz dosyc znacznie na zdrowiu psychicznym. Sluchajac go mam wrazenie ze slucham dziwaka ub zwyczajnie wariata. W czapie z futrem i z broda wyglada juz jak true Father Christmas, moze dostanie robote na swieta w lokalnym Auchanie albo Leclercu.

Nawet o dziwkach zaczal wykladac



Tutaj wiecej madrosci

https://www.youtube.com/user/ThuleanPerspective

Dalej wierzy ze wszyscy powinni wyniesc sie na wies, hodowac wlasna zywnosc i romnazac sie jak kroliki, co bysmy nie wygineli wraz z naszymi poganskimi wierzeniami.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

"Sluchajac go mam wrazenie ze slucham dziwaka ub zwyczajnie wariata"


A hahahahahahahaha ha.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6238
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Vikernes nie od dziś sprawia wrażenie jakby coś nie do końca w porządku było z jego bańką. Nie mniej jednak Burzum (tak mniej więcej do "Belus" włącznie) bardzo często u mnie gości w głośnikach/na słuchawkach. Późniejszym płytom brakuje już tego klimatu.

Kurwa przez lata ludzie robili sobie z Vargiem śmiechowe memy i teraz się okazuje, że to wszystko prawda, bo on taki właśnie śmieszny dziadzio jest.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3164
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Wędrowycz pisze: 7 lat temu Vikernes nie od dziś sprawia wrażenie jakby coś nie do końca w porządku było z jego bańką. Nie mniej jednak Burzum (tak mniej więcej do "Belus" włącznie) bardzo często u mnie gości w głośnikach/na słuchawkach. Późniejszym płytom brakuje już tego klimatu.

Kurwa przez lata ludzie robili sobie z Vargiem śmiechowe memy i teraz się okazuje, że to wszystko prawda, bo on taki właśnie śmieszny dziadzio jest.
To jest wesoły dziadzio, ma do tego prawo, po tylu latach dołka nagrał rzeczy, które ten gówniany szwabski Absurd zaorują na początku pierwszej nuty jakiejkolwiek chujowej płyty... takie kurwy nalezy ewaporować, to o Absurd. Kurwa, Hajasz albo coś ćpiesz, albo jesteś wnukiem Hessa, ze na taki kurwi syf jedziesz i płacisz ciężko zarobione pieniądze... K.U.R.W.A... ja pierdolę
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie no, nowszy Absurd to moim zdaniem dosyć zamiata to, co Varg spłodził po Belusie, może z wyjątkiem 2-3 kawałków.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3164
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

yog pisze: 7 lat temu Nie no, nowszy Absurd to moim zdaniem dosyć zamiata to, co Varg spłodził po Belusie, może z wyjątkiem 2-3 kawałków.
Serio? Zależy pod jakim względem chcesz się chlastać, bo przy ostatnich tworkach Burzum można przysnąć lub pokomplomentować, przy Absurd jedynie hailować po żydowsku... Big Cyc to przy tym SZTUKA
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18046
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie no, późnego Absurd, tego można moim zdaniem z przyjemnością posłuchać, jak się ma słabość do surowego blacku z wpływami heavy, folkowymi wstawkami i wyciem wilków ;) Stary skład Absurd to może i przy Big Cyc jest ułomny, ale Absurd z połowy lat 90 i ten po 2000 to dwie różne kapele ;p

Burzum do Belus włącznie zajebisty, potem to te 2-3 kawałki spoko, jak zaczął trochę trip hopy przemycać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3164
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Nie tylko do Belus, Fallen i Umskiptar to w chuj kozackie płyty, tam dopiero dziadzio Varg olał wszystkich konochlastów trv blek metalu... Ambientowe wypociny, czyli to co ostatnio upublicznił, już słabsze, .... Absurd zawsze jawił się jako skurwiałe gówno, nawet wśród łysych narodowcóe, no ale posłucham tych ostatnich wypierdów, czaami na starość rodzi się coś wybitnego :D
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem