Burzum

[Derelict]

Próbuję się wkręcić w black metal mniej więcej od 2009 roku i jakoś się nie da.. Chociaż są wyjątki. Np. Mgła, która depcze niemiłosiernie cały ten śmieszny gatunek.

[yog]

Mgła wiadomo, ulubiony black metal normików, którzy black metalu nie rozumieją. Gdzie te czasy jak hipsterstwo znało tylko Filosofem i Paracletus? Teraz już pewnie oba scancelowane, a i Mgła dla niektórych za blisko Northern Heritage.

A Burzum? Burzum ma 6 zajebistych albumów i jeden solidny. Absolutna legenda.

[Derelict]

Mgła to black metal dla ludzi, którzy lubią dobry metal, a nie skrzeczenie na koślawych instrumentalach zarejestrowanych gdzieś w kotłowni, bo musi byc kvly

Varguś nigdy nawet się nie zbliżył to geniuszu chociażby tego:

Na kolana przed potężną Polską Mgłą!



EDIT PS

Zresztą również rodzimy Szron zjada jedną płytą całą dyskografię Vaginusia Pojebusia. Enesy ze Szronu rozjebałyby tego frajera w ustawce z jego kolegami (o ile jakiś ma w ogóle). Taki ze mnie normik black metalowo co kvltuje Szron Hail Szron! I Jebać Cultesów bo grają gówno.

[yog]

Pierwsze cztery albumy Burzum zarejestrowano w jebanym Grieghallen, a nie w kotłowni, a z tekstów o wyższości Szron nad Burzum, to chyba i panowie ze Szron by mieli bekę.

[Derelict]

Mało mnie to interesuje, a teksty w black metalu to już w ogóle mam w dupie, ale skoro pierdololo o tolkienie i kurwa jakieś historyjki o płaczących orkach i inne dark fantasy dla pryszczatych lamerów uważasz za dobre liryksy.... to jednak chyba utwierdzasz mnie w moim przekonaniu, moim uprzedzeniu, że black metalowcy to introwertyczne nerdy nołlajfy XD

[yog]

A czy ja gdzieś napisałem, że uważam teksty Burzum za dobre? No chyba kurwa nie. Bo nie uważam. Kogo obchodzą teksty w black metalu i w metalu w ogóle?

Chyba że mówimy o Samaelu, to rzeczywiście te do Into the Pentagram i Baphomet's Throne są bardzo przekonującymi laurkami do Lucyfera.

Tak, black metalowcy to introwertyczne nerdy nołlajfy. Masz jeszcze jakieś przełomowe odkrycia związane z tym nurtem?

[Derelict]

Mam, ale będziesz musiał poczekać na książkę, bo trochę tego jest

[dj zakrystian]

Przecież ten numer Mgły to mocny Varguś worship. No, ale są tacy, co wolą epigonów od mistrza. Poza tym jest sobotunio, obstawiam trolling po piwku.

[VVendigo]

Próbuję się wkręcić w black metal mniej więcej od 2009 roku i jakoś się nie da.. Chociaż są wyjątki. Np. Mgła, która depcze niemiłosiernie cały ten śmieszny gatunek.

[Derelict]

Przecież ten numer Mgły to mocny Varguś worship. No, ale są tacy, co wolą epigonów od mistrza. Poza tym jest sobotunio, obstawiam trolling po piwku.

Bzdety Pan gadasz. Wiem, że to gra trochę po vargusiowemu, ale też nie do końca, bo M ma swój wyraźny styl pisania melodii. Od razu słyszysz, że to numer Mgły. Co do varga to akurat w tym przypadku uczniowie przebili nauczyciela. I nie jest to niczym niespotykanym w historii muzyki i w ogóle w historii... No ale jak ktoś ma chujowy gust to woli to śmieszne plumkanie z casio na piwożłopem od czegokolwiek Mgły.

[yog]

Podobno Darkside lepiej od Varga w ride cymbal zapierdala, więc sorry fani Burzum, Mgła lepsza...

[VVendigo]

Podobno Darkside lepiej od Varga w ride cymbal zapierdala, więc sorry fani Burzum, Mgła lepsza...

Szkoda dyskusji na temat BM z kimś, kto założył x tematów w kategorii grindcore/hardcore/punk a z bm jakieś 10 ligowe projekty w których nikomu nawet nie chciało się odpisywać xd

[Derelict]

Ja to w ogóle się zastanawiam, czy gdyby on nie zabił tego drugiego zjeba eurortvagd to czy ktoś by tego w ogóle słuchał w 2024

[yog]

Przypuszczam, że prędzej by Mgły nie było, niżby Burzum nikt nie słuchał.

[Derelict]

Podobno Darkside lepiej od Varga w ride cymbal zapierdala, więc sorry fani Burzum, Mgła lepsza...

Szkoda dyskusji na temat BM z kimś, kto założył x tematów w kategorii grindcore/hardcore/punk a z bm jakieś 10 ligowe projekty w których nikomu nawet nie chciało się odpisywać xd

A Ty mordeczko ile tematów o bm lub w ogóle o czymkolwiek założyłeś? Chyba równe ziobro, tak więc nie wychylaj sie

[VVendigo]

Tak, zero. I co? Ilość założonych tematów ma wartościować użytkownika forum? xd

[Wicih]

Próbuję się wkręcić w black metal mniej więcej od 2009 roku i jakoś się nie da.. Chociaż są wyjątki. Np. Mgła, która depcze niemiłosiernie cały ten śmieszny gatunek.

O Jezu, co tu się dzieje xD

[Derelict]

Tak, zero. I co? Ilość założonych tematów ma wartościować użytkownika forum? xd

Przecież sam baranie przed momentem użyłeś tego argumentu wobec mnie Oto rozmowa z black metylczykiem w pigułce gwałtu na logice i umyśle.

[VVendigo]

Ty za to nie zrozumiałeś do czego piłem w swojej aluzji, więc kto tu jest baranem xd
Szkoda czasu.

[Wicih]

@Derelict skoro od iluś tam lat próbujesz się wkręcić w te muzykę, i jedyna co Ci z niej do tej pory siadało to jakiś najbardziej casualowy band dla ludzi którzy na ogół jej nie słuchają i projekty mgłopodobne to może czas najwyższy pogodzić się z faktem że to nie jest muzyka dla Ciebie?

[Derelict]

Ty za to nie zrozumiałeś do czego piłem w swojej aluzji, więc kto tu jest baranem xd
Szkoda czasu.

Widzisz, gdybyś nie był baranem, to nigdy byś nie wytoczył takiej "aluzji", bo jest ona po prostu debilna.

[Derelict]

@Derelict skoro od iluś tam lat próbujesz się wkręcić w te muzykę, i jedyna co Ci z niej do tej pory siadało to jakiś najbardziej casualowy band dla ludzi którzy na ogół jej nie słuchają i projekty mgłopodobne to może czas najwyższy pogodzić się z faktem że to nie jest muzyka dla Ciebie?

A czemu mam niby się godzić z jakimś faktem? Słucham i dalej będę słuchał i sprawdzał jakieś tam nowości. Pogodziłem się z takim faktem, że 99% black metalu jest nie dla mnie, ale ten 1% który mi siada to sobie słucham, i co w związku z tym? W chuj bystry post, zaiste.

[Vortex]

To musi być katorżnicza robota, acz szanuje że ten jeden procent motywuję Cię do dalszych poszukiwań.

[Derelict]

To musi być katorżnicza robota, acz szanuje że ten jeden procent motywuję Cię do dalszych poszukiwań.

W pewnym sensie to jest moja "robota", więc nawet żeś trafił.

[Wicih]

@Derelict skoro od iluś tam lat próbujesz się wkręcić w te muzykę, i jedyna co Ci z niej do tej pory siadało to jakiś najbardziej casualowy band dla ludzi którzy na ogół jej nie słuchają i projekty mgłopodobne to może czas najwyższy pogodzić się z faktem że to nie jest muzyka dla Ciebie?

A czemu mam niby się godzić z jakimś faktem? Słucham i dalej będę słuchał i sprawdzał jakieś tam nowości. Pogodziłem się z takim faktem, że 99% black metalu jest nie dla mnie, ale ten 1% który mi siada to sobie słucham, i co w związku z tym? W chuj bystry post, zaiste.

Ale ja Ci nie chce czegoś zabraniać, po prostu dziwi mnie twoje podejście. Chciałoby się powiedzieć: jak Ci to sprawia frajdę to sobie słuchaj. Tylko że ty sam przyznajesz że nie sprawia Ci to frajdy, i że mimo to osłuchujesz blekowe nowości żeby znaleźć w nich jeden procent mało black metalowych albumów. Nie bardzo rozumiem, ale okej xd

[Derelict]

Ale jak mam się przekonać, czy coś jest bekowe, czy nie? Wiem, że już po okładce może mieć przeczucia, ale na boga, nie będę wypierdalał wszystkiego na margines, bo mi się okładka nie podoba. Przy czym większość black metalu ma chujowe kloaczane okładki. Dla mnie to nie problem sie przebijać przez stosy muzy dziennie, bo i tak codziennie szkuam nowych rzeczy, żeby nie wypaść poza "loop" jak to się teraz mówi amerycku. Metal to zaledwie pikuś przy całej reszcie gatunków, które sprawdzam. Ale akurat scen black metalowa mnie mocno ciekawi, bo jest wręcz groteskowa i autodestryktywnaa w swej głupocie. Ktoś tu napisał, że Nikt nie może nagrać lepszej muzyki od Varga, albo może rozszerzając ta hipotezę - nikt nie może uznawać nowszych rzeczy za lepsze od ty Varga. Brzmi jak dogmat religijny.

[yog]

A gdyby ktoś napisał, że nikt już nie skomponuje lepszej muzyki klasycznej od Mozarta, albo nie nagra lepszego jazzu od Davisa, to też by był dogmat religijny równie groteskowy, czy już nie, bo nie dotyczyłby tego śmiesznego black metalu?

[Vexatus]

Szkoda dyskusji na temat BM z kimś, kto założył x tematów w kategorii grindcore/hardcore/punk a z bm jakieś 10 ligowe projekty w których nikomu nawet nie chciało się odpisywać xd

Ktoś mnie wołał?

[Derelict]

Tak, byłby to dogmat starego pierdziela, pieprzącego trzy po trzy. Równie dobrze można pierdolić, że już nigdy nie będzie lepszeych bokserów od Ali'ego albo od Tysona. Kilka lat wstecz uważano, że nikt nie jest pobić rekordu boksera Rocky'iego Marciano 49-0 i zonk, bo zrobił to murzynek 165 w kapeluszu Floyd mayweather zdobyając rekord 50-0. Co prawda na bumie bokserskim macżulerze, ale i tak się liczy.

Zreesztą jak już powstało wszyctko co najlepsze, to po chuj nową muzykę robić. Być może w imię zasady "wszystkich lasek na świecie nie wyruchasz, ale próbować warto"?

[dj zakrystian]

I w disco polo znajdą się fajniejsze numery, ale żeby tak się krzywdzić i oglądać cały dzień Polo Tv, to trzeba być masochistą. Chyba, że się pisze dla jakuegoś portalu i jest to praca. Ja zazwyczaj słucham w gatunkach, które mi najbardziej podchodzą, zamiast męczyć te mniej lubiane. Zaraz zabieram się za dysko Limp Bizkit i Kid Cocka, pewno jakiś fajny numer na kilkanaście płyt się trafi.

[Vexatus]

Próbuję się wkręcić w black metal mniej więcej od 2009 roku i jakoś się nie da.

Tylko po co? Najwyraźniej to nie jest muzyka dla Ciebie. Prawie 15 lat "próbujesz się wkręcić"? Nie rozumiem...

[Hajasz]

Kid Cocka, pewno jakiś fajny numer na kilkanaście płyt się trafi.

Słuchanie Kid Rock'a bez cylindra to jak proszenie się o darmowy wpierdol.

[Pogan696]

Przecież ten numer Mgły to mocny Varguś worship. No, ale są tacy, co wolą epigonów od mistrza. Poza tym jest sobotunio, obstawiam trolling po piwku.

Bzdety Pan gadasz. Wiem, że to gra trochę po vargusiowemu, ale też nie do końca, bo M ma swój wyraźny styl pisania melodii. Od razu słyszysz, że to numer Mgły. Co do varga to akurat w tym przypadku uczniowie przebili nauczyciela. I nie jest to niczym niespotykanym w historii muzyki i w ogóle w historii... No ale jak ktoś ma chujowy gust to woli to śmieszne plumkanie z casio na piwożłopem od czegokolwiek Mgły.

Mgła ma swoją renomę, znakomitych muzyków w postaci Darkside i innych, ale nawet jakby się nie zesrała, to nie da rady przedstawić atmosfery, którą Varg oddał na pierwszych 4 albumach. To, że był zjebem jak większość ludzi, którzy tworzyli norweską scenę, to nic nie znaczy. To, że był beztalenciem muzycznym też, ale czuł klimat, który znakomicie oddawał w szpuli. Reszta to ściek. Poszło

[Derelict]

Tylko, że to był taki klimat dla 12 letnich dzieci bawiących się w rycerzy biegających z drewnianymi mieczami po lesie, bo obejrzeli he mana, conana i posłuchali burzum.

Posłuchaj sobie Exercises In Futility V

Z tego wydobywa się poważna rozkmina, niczym w kinie moralnego niepokoju, to jest poważny klimat. Zawsze sobie wyobrażam, że ten numer mógłby być użyty w soundtracku do jakiegoś True Detective, czy innego konkretnego serialu. Jeżeli ktoś nie jest w stanie pojąć tej przepaści pomiędzy dziecinadą Varga a poważnym klimatem mgły to mi bardzo przykro... Swoje już chyba powiedziałem, wystarczy bo vargocommando będzie teraz przepytywać.

[VVendigo]

Jeżeli ktoś nie jest w stanie pojąć tej przepaści pomiędzy dziecinadą Varga a poważnym klimatem mgły to mi bardzo przykro... Swoje już chyba powiedziałem, wystarczy bo vargocommando będzie teraz przepytywać.

[Wicih]

Tylko, że to był taki klimat dla 12 letnich dzieci bawiących się w rycerzy biegających z drewnianymi mieczami po lesie, bo obejrzeli he mana, conana i posłuchali burzum.

Posłuchaj sobie Exercises In Futility V

Z tego wydobywa się poważna rozkmina, niczym w kinie moralnego niepokoju, to jest poważny klimat. Zawsze sobie wyobrażam, że ten numer mógłby być użyty w soundtracku do jakiegoś True Detective, czy innego konkretnego serialu. Jeżeli ktoś nie jest w stanie pojąć tej przepaści pomiędzy dziecinadą Varga a poważnym klimatem mgły to mi bardzo przykro... Swoje już chyba powiedziałem, wystarczy bo vargocommando będzie teraz przepytywać.

No widzisz, tylko Ty nam cały czas udowadniasz że po prostu nie rozumiesz black metalu. I spoko, to nie jest grzech, tak samo jak lubienie mgły czy czegokolwiek innego. Mgła moim zdaniem robi muzykę właśnie dla ludzi którzy nie rozumieją gatunku, ale chuj z tym bo to jest moim zdaniem dobry zespół. Tylko to co teraz robisz to trochę jakby powiedzieć że to oczywiste że jak jebnie piorun to najpierw widzisz błysk a potem słyszysz huk bo oczy są bliżej przodu głowy niż uszy. No nie rozumiesz wtedy praw fizyki, ale to nie znaczy że to co wydaje Ci się logiczne jest prawdą objawioną

[Derelict]

Czyli nie rozumienie black metalu można wytłumaczyć w sposób naukowy tak samo jak to, że najpierw widać błysk a w drugiej kolejności słychać grzmot? O to chodziło w tym poście? A czy w ogóle da się wytłumaczyć black metal

[Wicih]

Czyli nie rozumienie black metalu można wytłumaczyć w sposób naukowy tak samo jak to, że najpierw widać błysk a w drugiej kolejności słychać grzmot? O to chodziło w tym poście? A czy w ogóle da się wytłumaczyć black metal

Tak, da się. Black Metal to na ogół muzyka skupiająca się na klimacie finalnego materiału, a nie na popisach technicznych ani tym czy nóżka Ci do tego podryguje. To są jakieś dodatkowe atrybuty, ale na ogół ta muzyka ma to do siebie że zespół lub projekt tworzy coś we wspólnym zamyśle stylistycznym, patrz Archgoat czy Nekkrofukk. No i albo lubisz taki klimat albo nie, nie podoba Ci się, nieważne. Masz do tego pełne prawo nadane przez Boga i ludzi żeby nie lubić klimatu którym faszeruje Cię dyskografia jakiegoś zespołu, i przez to w ogóle go nie lubić bo ten klimat jest tu głównym punktem programu. Ale ty robisz teraz coś innego, czyli zamiast jasno powiedzieć "nie mój klimat" mówisz "gówno bo mi się nie podoba". No i jasne, to też możesz robić, tak samo jak my możemy z Tobą o tym rozmawiać. Gatunki inne niż radiowy pop, radiowy rock, disco polo i radiowy rap cechują się tym że są tworzone dla grupy ludzi którzy po prostu lubią coś co twórca chce zaprezentować, nie przejmując się tym żeby to było dla wszystkich

[Derelict]

To, że muzyka finalnie skupia się na klimacie to można powiedzieć o 90% muzyki wszelakiej, a na upartego to i nawet 100% bo każdy może to sobie zinterpretować tak jak chce. Reszta to banalne truizmy, że każdy ma prawo gadać o czym chce, itd. Ja tu bardziej widzę takie coś, że zakon burzumowców się oburza, gdy ktoś się ywraża niepochlebnie, kiedy to ten zakon podobno para nienawiścią do całego świata Dlatego napisałem wcześniej, że black metal i black metalowcy w szczególności mnie fascynują, bo są pełni sprzeczności, głupoty i samodestrukcji. Chcą nagrywać płyty, których nikt ma nie słuchać. "to dla ludzi, którzy chcą niszczyć życie, a nienawiść ich jedynym uczuciem". A jednak nagrywają muzykę i ktoś tego słucha i odczuwa z tego przyjemność Tak więc na dzisiaj już dam wam spokój black króliczki, ale jeszcze nie raz włożę wam kijek w mrowisko.

[Wicih]

To, że muzyka finalnie skupia się na klimacie to można powiedzieć o 90% muzyki wszelakiej, a na upartego to i nawet 100% bo każdy może to sobie zinterpretować tak jak chce. Reszta to banalne truizmy, że każdy ma prawo gadać o czym chce, itd. Ja tu bardziej widzę takie coś, że zakon burzumowców się oburza, gdy ktoś się ywraża niepochlebnie, kiedy to ten zakon podobno para nienawiścią do całego świata Dlatego napisałem wcześniej, że black metal i black metalowcy w szczególności mnie fascynują, bo są pełni sprzeczności, głupoty i samodestrukcji. Chcą nagrywać płyty, których nikt ma nie słuchać. "to dla ludzi, którzy chcą niszczyć życie, a nienawiść ich jedynym uczuciem". A jednak nagrywają muzykę i ktoś tego słucha i odczuwa z tego przyjemność Tak więc na dzisiaj już dam wam spokój black króliczki, ale jeszcze nie raz włożę wam kijek w mrowisko.

Głupoty gadasz, większość Thrash i Death metalu skupia się na ekstremalnej brutalności, i agresji, nie klimacie, a to tylko przykład góry lodowej. Do tego robisz bardzo chujową rzecz; ktoś się z Tobą nie zgadza więc wymyślasz jakiś obóz Burzumowców i wrzucasz tam każdego kto mówi Ci że nie masz racji. Jeśli Cię to pocieszy to ja nie lubię Burzum i uważam że scena za dużo od Burzuma bierze, a Vikernes to Korwin Black metalu

[Derelict]

Dla mnie prędkość i ekstremalna brutalność są częściami składowymi, które tworzą klimat. I co teras?

[Wicih]

Dla mnie prędkość i ekstremalna brutalność są częściami składowymi, które tworzą klimat. I co teras?

"Teras" dowiadujesz się że to raczej prędkość jest częścią składową ekstremalnej brutalności, ale przypierdalam się tak jak ty i można to interpretować na 2137 różnych sposobów

[kurz]

Coby nie mówić, to Filozofem ma wypasioną okładkę.

[dj zakrystian]

Coby nie mówić, to Filozofem ma wypasioną okładkę.

Theodor Kittelsen, świetny rysownik.

[pit]

Głupoty gadasz, większość Thrash i Death metalu skupia się na ekstremalnej brutalności, i agresji, nie klimacie,

E? Nie. Morbid Angel - klimat, Autopsy - klimat, Immolation - klimat, Ulcerate - klimat, Incantation - klimat, nawet nie trzeba otwierać tematu kapel w stylu Atheist, Pestilence itd.

Najlepsze thrash metale? Metallica, Slayer, Voivod, Coroner, Mekong Delta, Exodus, Annihilator, Death Angel, Sacred Reich, nawet wczesne Celtic Frost, Sepultura i Sarcofago. Klimat.

[Derelict]

Coby nie mówić, to Filozofem ma wypasioną okładkę.

Ukradziona. Ciekawe czy muze też kradł - są poszlaki. Skoro był skłonny zabić, to ukraść już nie?

[Vexatus]

Ukradziona. Ciekawe czy muze też kradł - są poszlaki.

"Detektyw Derelict na tropie...". Pierwszy sezon wkrótce w serwisach streamingowych.

[Sierra]

Kradł też broń, amunicję, materiały wybuchowe i rzeczy z nagrobków. Nie dość, że wannabe terrorysta, to jeszcze kleptoman.

[Derelict]

A groby rozkopywał jak Jakimowicz?

[Sierra]

A po chuj? Varg chciał jakieś dewocjonalia do profanacji, a Jakimowicz, jako rasowa hiena cmentarna odkopywał, żeby zajumać z trumny to, co włożyli zmarłemu na ostatnia drogę. A że zazwyczaj wsadzają biżuterię, zegarki, czasem medale - było co kraść.