Embrace of Thorns

[DiabelskiDom]

Od kilku dni odświeżam sobie z okazji ogłoszenia ich na najlepszym, cyklicznym festiwalu obecnych czasów a skoro tematu nie ma to zainicjuję dysputę. Greckie, bestialskie kommando aktywne od 1999 roku. Panowie po szeregu demówek i siedmiu latach dorobili się debiutanckiego pełniaka ...for I See Death in Their Eyes..., na którym zaprezentowali obskurną mieszankę black, death i war metalu, podkreśloną werblem inspirowanym zapewne Infernal War na albumie Terrorfront W moim odczuciu to jedno z najfajniejszych wydawnictw grupy, możliwe, że dlatego, że znam je najdłużej, ale przede wszystkim dlatego, że lubię taką podziemną, katakumbową, wypełnioną dudniącym pogłosem dzicz.

Dwa kolejne albumy kontynuowały stylistykę z debiutu, jednak im dalej w głąb dyskografii po tej pierwszej płycie, tym śmielej zaczęły się wyłaniać bardziej przemyślane i dopracowane elementy. Coraz mniej wojennego bestialstwa, coraz mniej dudniącego atawizmu a coraz więcej umiejętności oraz świetnych, zapamiętywalnych riffów, czego ukoronowaniem jest przedostatni krążek Darkness Impenetrable. W moim prywatnym rankingu jest to druga, obok debiutu najlepsza płyta Greków, totalnie odmienna od pierwszego pełniaka, lecz równie zajebista.

Co bardzo istotne - mimo większego dopracowania kompozycji Embrace of Thorns ani na moment nie zeszło z raz obranej drogi wściekłego, metalowego napierdolu w najlepszym guście maniaka ekstremy. Rozwodnienie i zmiękczenie dźwięków jest tutaj równe zeru. Najnowszej płyty, czyli wydanej w 2018 Scorn Aesthetics nie miałem przyjemności słyszeć, ale skoro ostatnio odkurzam starsze wydawnictwa, to pewnie w końcu do niej zajrzę.

Skład:
Serpent Ov Styx - Bass Delete the Mass, Necrochakal, Profane Deed, Stygian Darkness
Fallen Angel of Fornication - Guitars Impure Worship, ex-Helvete
Herald of Demonic Pestilence - Guitars, Vocals (backing) War Possession, Serpent Noir (live), ex-Putrefied Genitalia, ex-Stench of Virginity
Archfiend DevilPig - Vocals, Bass, Guitars, Drums Necrovorous, Serpent Noir, ex-Putrefied Genitalia, ex-Sigillum Maleficae, ex-Pyrifleyethon, ex-Garden of Gods
Maelstrom - Drums (2015-present) Caedes Cruenta, Dephosphorus, End, Mentally Defiled, Nigredo, Profane Prayer, Shadowmass, Thou Art Lord, Vacantfield, Violent Definition, Nergal (live), Slaughtered Priest (live), ex-Cross Denied, ex-Heavensore, ex-Hordes of Decay, ex-Plaguendgraves, ex-Principality of Hell, ex-Fadom, ex-Saboter, Triumpher, ex-Abyssgale, ex-Disharmony, ex-Dødsferd, ex-Ectoplasma, ex-Mortal Torment, ex-Necrochakal, ex-Ravencult, ex-Stillborn Virtue, ex-Thy Darkened Shade, ex-Nadiwrath

▼ Byli muzycy

Necromancer666 aka Christ Molestor - Bass (?-2013) ex-Cthonic Aura, ex-War Possession, ex-Wargoat
Nuctemeron Bestial Ravisher of the Divine Harmony - Drums, Vocals (backing) Burial Hordes, Chainsaw, Dysemblem, Heretic Cult Redeemer, Necrochakal, Necrovorous, Pile of Excrements, Sacral Rage, Sons of Iniquity, Acrimonious (live), ex-Coprovomit, ex-Necrosis, ex-Overcast, ex-Sigillum Maleficae, ex-Stagnate, ex-Straighthate, ex-Cthonic Aura, ex-More of Myself to Kill, Atomic Breath, ΠΑΡΟΞΥΣΜΟΣ, Χαοτικό Τέλος (Chaotic End), Χωρίς Οίκτο, ex-Convixion, ex-Flying Dutchman, ex-Obduktion, ex-Resurgency, ex-Winter Eternal, ex-Mentally Defiled (live), ex-Revenge, ex-Saboter, ex-Dead Beat
Abomination Virginborn - Guitars Dead Congregation, Procession (live), ex-Nuclear Winter, ex-Straighthate
Apostle of Thy Blackest Light - Bass (2013-?) Nigredo (live), ex-Decomposed Existence, ex-Exarsis, ex-Mallediction, ex-Dead Congregation (live), ex-Necrovorous (live)

▼ Muzycy koncertowi

Andy Rodriguez - Guitars Lacerated, ex-Elctrikchair, Akephelos, ex-Belhor, ex-Eye of Minerva, ex-Bloodthirst Beast, ex-Murder Protocol, ex-Ninth Life, ex-The Failures, ex-Vaginal Bloodclot
Cody J. Tyler - Bass (2019-present) Aoratos, Suns of Sorath, Akhlys (live), Astraeus (live), ex-Belhor, ex-Sar Isatum

Fallen Angel of Fornication - Guitars (2013-?) Impure Worship, ex-Helvete

Dyskografia:
1999 - Daemonia Profundi [demo]
2003 - The Inevitable Twilight of the Judeochristian Lie [demo]
2004 - Chants of Atomic Genocide [demo]
2004 - Stench of the Deceased Martyrs [demo]
2006 - In Embracing of the Goat [split]
2007 - ...for I See Death in Their Eyes...
2009 - Abominable Ceremonial Torment [split]
2009 - Atonement Ritual
2009 - Prevalence: A Decade of Atomic Genocide [kompilacja]
2011 - Feast of the Diabolical [split]
2011 - Praying for Absolution
2012 - Emissaries of a Profane Advent [split]
2014 - A Plague Through the Heavens [split]
2014 - Darkness Impenetrable
2018 - Morbid Exaltation [kompilacja]
2018 - Scorn Aesthetics
2021 - Revelation of All Sins [live]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Em ... orns/26115
BC: https://embracethorns.bandcamp.com/music

[Wędrowycz]

W sumie jedna z moich ulubionych kapel z Grecji. Moja ulubiona, a zarazem najwyżej oceniana ich płyta, do której mam też spory sentyment, to "Praying for Absolution". Poza tym monumentalnym albumem, mam jeszcze na półce "Atonement Ritual" i "Darkness Impenetrable", ale zawsze chciałem uzupełnić sobie pozostałe 2 pełniaki i składaka. Zasadniczo zespół moim skromnym zdaniem trzyma równy wysoki poziom i nigdy ciała specjalnie nie dał (przynajmniej z tego co słyszałem). Znam wszystkie pełniaki i składaka "Prevalence: A Decade of Atomic Genocide", natomiast nie sprawdzałem licznych splitów, epek i demówek.

Tak jak @DiabelskiDom wspomniał zespół para się miksem black metalu, death metalu i war metalu w różnorakich proporcjach, stąd ciężko mi się zdecydować którego gatunku jest u nich najwięcej. Zresztą kogo to obchodzi, skoro panowie w tym co robią są naprawdę dobrzy. Jest oddech szatana, są starożytne ruiny i zapach grobów czy innych katakumb.

Zdecydowanie polecam i jeżeli ktoś nie miał szansy sprawdzić zespołu, to na pierwszy rzut polecam wspomniany wyżej "Praying for Absolution".

[yog]

Czyli mówicie, że to jednak nie jest wcale kapela, która zaczynała od wystąpienia na tribute to Theatre of Tragedy?

Okładkę ostatniego albumu kojarzę, żeby nie powiedzieć, że poznaję, chyba to kiedyś słyszałem z bandcampa. Zdaje się jakiś gig supportujący grali, który olałem, bo mnie jakoś nie przekonało, żeby się potrudzić. Może błędnie, a może to faktycznie cover band Theatre of Tragedy jaki, z taką nazwą.

[Wędrowycz]

Co ten Szalony Admin? Jakieś pomówienia i insynuacje wyssane z palca próbuje tu prezentować.

Toż to najlepszej klasy grecki wyziew z piekła rodem, a nie jacyś wielbiciele gotyckich pipek.

[yog]

Trochę chyba insynuacje, bo po googlowaniu nie wygląda na to, żeby kiedykolwiek grali w Polsce

[DiabelskiDom]

Szalony Admin twierdzi, że Antediluvian to gówno, zatem można przymknąć oko na takie dyrdymały.

Tak czy inaczej polecam sprawdzić, świetny zespół z bestialskich, jakby nie patrzeć rejonów ale z pomysłem na siebie i w moim odczuciu niebanalnymi umiejętnościami (zwłaszcza na późniejszych materiałach).

[Blind]

A ja raz kiedyś słuchałem ostatniej płyty, której @DiabelskiDom jeszcze nie słyszał i z tego co pamiętam to bardzo poukładana była i nudna. No ale to mówię o tej ostatniej, bo reszty nie znam, ale może sobie sprawdzę po egzaminach.

[Szajtan]

Koncertówka Greków która z BC całkiem przyzwoicie brzmi.

[Pioniere]

Taka oto EP-ka ukazała się wczoraj pt. The Pantheon I nakładem Iron Bonehead Productions

[Wędrowycz]

Kurła, dawno greków nie odpalałem sobie, a przecież to kapitalny zespół. Będzie widzę okazja, skoro jakieś materiały wypuścili w międzyczasie których jeszcze nie słyszałem. Do niedawna "Praying for Absolution" dla mnie pozostawało najlepsze i zarazem odstające poziomem jednak od reszty, ciekawe jak będzie w chwili obecnej.

[Szajtan]

Nowy materiał ma się ukazać dziesiątego października tego roku nakładem Nuclear Winter Records. Będzie nosił tytuł Entropy Dynamics i wjedzie tradycyjnie na cd, winyle oraz na taśmy. Krążek będzie składał się z jedenastu numerów. Jeden z nich jest do odsłuchu poniżej.

[Szajtan]

Entropy Dynamics to album bardzo różnorodny. Bywa raz agresywnie i dosadnie, a czasem klimatycznie ze świetnymi melodiami. Album pełen mroku, klątw i starożytnych demonów. Opętana muza dla opętanych dusz. Mało tu elementów typowych dla czegoś co nazywamy hellenic black metalem. EoT podążają własną drogą której ostatecznym celem jest chaos i otchłań. Bardzo dobrze zagrany black / death metal. Nienaganne brzmienie, dobre riffy, jad w wokalach.