Nowości z GOW ciąg dalszy. Tym razem coś z Mazowsza a konkretnie z Warszawy. Ciekaw jestem czy Kudłaty Michaś zna typów Louve i Nidhogg, którzy to stanowią duet Wilczyca a ten gra black metal z kategorii worship old Darkthrone i Burzum. Myślałem, że będę mógł zedrzeć łacha i ogólnie obśmiać kolejny pseudo black ale tu kurwa kolesie wiedzą o co chodzi. Smród spalenizny lat 90-tych wydobywa się od pierwszych taktów, to prosty black metal ale dokładnie osadzony w kanonie norweskich wzorców. Całość dobrze nagrana ale nie wymuskana jak jaja byka więc i brzmieniowo kult, wokalnie super, uwielbiam taki kruczy śpiew a Nidhogg nie dość, że ma klasyczną manierę to jeszcze śpiewając po polsku wszystko da się zrozumieć. Teksty także jak przystało nie są żadną wirtuozerią, raczej krótkie i dosadne. Gdzieś tam w ich reklamówce pojawiło się też słowo ambient ale ni chuja nic takiego nie ma, są po prostu kawałki instrumentalne ale zagrane klasycznym instrumentarium w dodatku też świetnie wkomponowane pomiędzy kompozycje z tekstami.
Chciałbym się do czegoś dowalić ale kurde cholernie mi się to podoba a kiedy jeszcze wokalnie jadą takie akcenty jak darcie ryja Płoń czy Hail to aż się chce aby trwało to dłużej. 30 min black metalowej zarazy, która dawno temu rozpełzła się z mroźnej Norwegii.
Skład:
Louve - All instruments (2019-present)
Nidhogg - Vocals (2019-present)
Nemorous - Drums (2020)
2019 - Ego Memini Inferno [single]
2020 - Przyjdź [single]
2020 - Wilczyca
2020 - Horda
2021 - Draco Nequissime
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Wi ... 3540461253
BC: https://godzovwarproductions.bandcamp.com/music