EP-ka wisi sobie od jakiegoś miesiąca, generalnie nie zajmowałem się jakoś specjalnie jej promocją. Także wszelki feedback/konstruktywne mieszanie z gównem mile widziane!
Nie trzymałem się jednej stylistyki gatunkowej, raczej popuściłem lejce i wyszedł mix wszystkiego co generalnie jara mnie w ciężkiej muzie. Zapraszam do odsłuchu.
Mnie tam się ta EPeczka bardzo podoba - zarówno te pulsujące sludge'owo-podobne klimaty jak i te bardziej chaotyczne momenty. Wszystko jest całkiem ciekawie zaaranżowane, sprawnie odegrane i nie ma się do czego przyczepić. Fajny klimat ma ten materiał. Nawet bębny z automatu nie drażnią.
Z mojej strony taka jeszcze sugestia, żeby @yog lub inny władny dodał foty z MA i linki do wszystkiego co trzeba i przeniósł ten temat do działu Black Metal.
Choroszcz jest jednym z najstarszych w regionie osiedli miejskich. Jak wskazują badania archeologiczne, pierwsze ślady obecności człowieka na tym terenie pochodzą z okresu mezolitu. To tutaj w gęstej roszczy, czyli puszczy znajdował się Święty Gaj.
Całkiem do rzeczy granie. Jest zło, dysonanse (chyba z wyższej półki), klimat na plus. I przede wszystkim jest to coś dobrego z niedobrego dla ciężkiej muzyki miasta. Mojego miasta. Jak mawia bananowa młodzież, czy tam hipsterska swołocz - propsuję motzno. Fajne.
Ja tam Ci życzę kariery w światku metalowym. Już widzę Amerykanów, którzy na jakimś koncercie u siebie pytają "ej, a masz płytę Choroszcz?". Albo Francuzi. Albo Japończycy. Szkoda, że dopiero teraz zauważyłem temat. Posłuchałbym sobie do porannej kawy zamiast life metalu, wszak nawet chujowy black metal jest od niego lepszy. Ale ausgeschoben ist nicht aufgehoben, jak mawiają Kartoflarze, co się na język ludzki tłumaczy "co się odwlecze, to nie uciecze".
No, to tak. Podpowiadają mi wyżej, że nazwa pochodzi od dzielnicy Poznania. Ja mam też dobrą, ponieważ w moim mieście znajduje się dzielnica Żydowce. W sam raz dla kapeli NSBM. Moglibyśmy wtedy nagrać split Choroszcz / Żydowce. To byłoby coś! Szczególnie na rynkach obcojęzycznych. Muzycznie zaś, wiem "co autor miał na myśli" i ta myśl bardzo mi się podoba, ten taki depresyjny jednoosobowy hord z przytupem. Zabrakło tylko troszeczkę umiejętności rzępolenia na gitarze, choć robisz to lepiej, niż "war metalowcy", no i... pomysłów na kompozycje też zabrakło. A w związku z tym czasem przynudzasz. Dlatego, podsumowując, napiszę, że moim zdaniem w Choroszczu tkwi potencjał wielki niczym murzyńska knaga w dupie Pana Debilnikufesina każdego wieczoru po pracy, który to potencjał pozostaje niewykorzystany jak nagie, chętne pierdziawencje w towarzystwie tegoż Pana Debilnikufesina, gdyby jakieś chciały być postawione w tak nieprzyjemnej sytuacji przebywania z nim w jednym pomieszczeniu. Moim zdaniem, jeśli wolno mi coś doradzić, powinieneś po prostu więcej grać. Grać i grać, tworzyć, część wywalać do kosza, część zostawiać, a z czasem zarówno kompozycje jak i umiejętności gry na gitarze staną się ciekawsze, ćwiczenie wszak czyni mistrzem, tak jak mistrzem w degustowaniu perfumowanych wódek jest Pan Debilnikufesin. Chętnie posłucham kolejnych kawałków Choroszcz. Tymczasem idę zakładać zespół Żydowce. Pomyśl na tytuł płyty nawet mam. "United ayran Evil". Koncept - album o hordach Turasów szturmujących Polskę i otwierających tu swoje kebaby w takiej ilości, że z rynku znika wszelką inna gastronomia i zostajemy skazani tylko na falafele oraz pseudomięso w sosie jogurtowym z dodatkiem soku z cytryny. Prawdziwy upadek świata.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
TB_51504 lata temu
Posty: 7
Rejestracja:4 lata temu
TB_5150
@CzłowiekMłot wielkie dzięki za propsy!
@TITELITURY Choroszcz to miasto obok Białegostoku.
Tak, też taki dialog jestem w stanie sobie wyobrazić: '- Pierre, masz nowa płytę Le Khorhrosstsch? - Nie Jean, ale od tego sera pleśniowego walę takie bony, że chyba zacząłem gnić, jak w tym kawałku...'
Dzięki za ładnie napisaną reckę i konstruktywną krytykę. Mam świadomość, że rzuciłem się tu trochę wilkom na pożarcie, ale dobrze usłyszeć opinie wyjadaczy
Co do kebsów - byłem niedawno w Turcji, polecam kebaba u nich na miejscu, najlepiej w najbardziej obskurnej budzie. Tego u nas już nie ruszę.
Pomysł na split bdb, spadam ćwiczyć na gitarze w takim razie. Tymczasem!
Nowy kawałek całkiem spoko, choć trochę odstaje klimatem od poprzedniego materiału. Na całość trzeba będzie niestety jeszcze trochę poczekać... Przesłuchałem sobie dzisiaj w ramach przypomnienia poprzednią EPkę i dalej słucha się tego całkiem nieźle.
Nie takie długie było to czekanie, bo jest i pełniaczek:
Jak posłucham to się wypowiem
Hajasz2 lata temu
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: Opole
Hajasz
Gdzieś tam ktoś pierdział, że Piołun to płyta roku w black metalu. No kierwa skoro tak to debiut Choroszcz to płyta 10-cio lecia. Przezajebisty materiał, pojebany na maxa a jednakowoż słuchalny. Przy Rojeniu płyta Goryczy - Kamienie kruszeje i okazuje się być takim graniem dla poszukiwaczy chuja do dupy. Już nie musicie szukać bo ten album takowy funduje za niewielką cenę. Więc jak się okazuje można nagrać coś co jest black metalem w dodatku pojebanym a co najważniejsze zajebistym w słuchaniu. Zakup obowiązkowy.
Hajasz pisze: 2 lata temu
Gdzieś tam ktoś pierdział, że Piołun to płyta roku w black metalu. No kierwa skoro tak to debiut Choroszcz to płyta 10-cio lecia. Przezajebisty materiał, pojebany na maxa a jednakowoż słuchalny. Przy Rojeniu płyta Goryczy - Kamienie kruszeje i okazuje się być takim graniem dla poszukiwaczy chuja do dupy. Już nie musicie szukać bo ten album takowy funduje za niewielką cenę. Więc jak się okazuje można nagrać coś co jest black metalem w dodatku pojebanym a co najważniejsze zajebistym w słuchaniu. Zakup obowiązkowy.
Piołun płytą roku? XD W sensie nie no niezła płyta jest, nic do niej nie mam, ale trzeba chyba wąchać klej żeby w 100% na poważnie ochrzcić ją najlepszą w tym roku
Hajasz pisze: 2 lata temu
Przezajebisty materiał, pojebany na maxa a jednakowoż słuchalny. Przy Rojeniu płyta Goryczy - Kamienie kruszeje
Potwierdzam.. Też podoba mi się ta płytka. Jest inna od tego co ostatnio słyszałem z naszego podwórka.
Wszelkie dodatki, monologii, chrzęsty czy tam inne takie, bardzo dobrze wkomponowane i też robią robotę. W kilku momentach pozytywnie zapachniało mi też Furią..
Ale Goryczy to będę bronił bo to zupełnie inne granie po prostu jest.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd.. ___Face the consequence alone ___With HONOUR - VALOUR - PRIDE