Jakoś nie kompletnie nie trawię tej płyty.TheAbhorrent pisze: ↑rok temuDokładnie tak, na "The Underground Resistance" wszystko pasuje, mega album. Należę do tych, którzy lubią całą ich dyskografię ale ten wspomniany to po prostu ścisły top.
Kierwa jaki black metal skoro to true death metalowy album!!!DiabelskiDom pisze: ↑rok temuTotal Death, czyli w sumie jedyna, gdzie black metal z lekka skręcił w thrash, ale taki czarny w opór, ostry, brudny i surowy.
Takie coś underground owcy zwą zwali Metal of Death
Dobrze pierdoliszdeathwhore pisze: Ja się doszukuję w późnym Death homoseksualizmu,
I słusznie. W środkowym też.
Jeszcze tylko napisz, że Soulside Journey to death metalowy album i będzie komplet.DiabelskiDom pisze: ↑rok temuNo właśnie, trzeba kupić. Jeśli się ten album uważa za death metalowy. I to jeszcze niby "true". Ale jak się death metalu doszukuje w kilkusekundowych fragmentach późniejszego Slipknota, to może i dla kogoś takiego to death metal. Total Death to podkręcony usyfionym, brudnym, czarnym thrashem bleczor, a jak ktoś uważa inaczej, to może czas wieżę z marketu wymienić na chociaż trochę lepiej działający zestaw.
Na Sardonic Wrath nie umieli jeszcze w refreny, a na The Cult is Alive już było Forebyggende Krig, co jak się dowiedziałem oznacza wojnę prewencyjną, czego się można zresztą domyślić z tekstu "war to prevent war".deathwhore pisze: ↑rok temuJa tam nie zauważam wielkiej zmiany stylu między Sardonic Wrath a The Cult Is Alive. Najwyżej w zakresie image.
Fenriz twierdzi, że satanistyczne teksty i metal = black metal.
Wiesz, że oskarżanie kogoś bez dowodów jest nie na miejscu. Pewnie nie wiesz.DiabelskiDom pisze: ↑rok temuPiękne fikołki tu lecązupełnie jak z zaprzestaniem kupowania płyt i jazdą po pijaku
![]()
Zapomniałeś napisać w zakładkę posty użytkownika DiabelskiDomDiabelskiDom pisze: ↑rok temuJedyne oskarżenia, jakie mogę wysunąć, to o pierdolenie głupot w internecie. A na to dowody są. Wystarczy wejść w zakładkę "posty użytkownika".
pp3088 pisze: Proste jak jebanie, ale glaniuszkowcy w koszulkach Transylwańskiego black metalu pewnie nie zrozumieją death metalowego kunsztu. Tfu na was.
Nie, nie są , ale wolę bardziej okres z wpływami punk/heavy.. czy nawet ostatnimi laty z nutą poczerniałego doomowania
Większość tylko trzeba lubić metal i dobrą zabawę. Nie prowokuj młody:)