brodę lokówką może sobie też nakręcić!
brodę lokówką może sobie też nakręcić!
Tak. W przypadku tego typu zarostu jest to dość częste zjawisko.
Faktycznie wygląda na to że chyba jednak się z kolegami listonoszami śnieżkami napierdalał.
100% racji! Temat do zamknięcia...TheAbhorrent pisze: ↑5 mies. temuWszystko to i tak zajebista muzyka. Darkthrone za co się nie weźmie, to wychodzi zajebiście.
Służę pomocą, vinyl pierwsze wydanie za jedyne 5 100 euroTheAbhorrent pisze: ↑5 mies. temuTeraz to mnie zaskoczyliście Nie mam pierwszego bicia, ale chyba zapoluję na nie wobec powyższych rewelacji.
Fenriz comments of the song’s creation "Nocturno Culto sculpted BLACK DAWN AFFILIATION and as much as I writhe in woe trying to describe riffs I did not make, we are certainly rocking hard and dark around a dungeon of slow Kreator 1986-era riffs (think Awakening Of The Gods or Take Their Lives from the FLAG OF HATE 12")."
Nocturno Culto adds “It is not easy to describe the music you make, but for sure I will try…it´s heavy! Everything worked out as I hoped for this track. Some things are just forged in the studio, like as Fenriz´s excellent vocals at the end of the song; and the choir I wanted. Instead of just taking shortcuts, Fenriz and I recorded three vocal tracks each, and it was brilliantly mixed by Silje at Chaka Khan. There are many things one can say about riffs, but I make songs from a combination of a very methodical approach and happy accidents! And somewhere in the back of my head, it´s most likely there is something affecting a lot of my decisions on little details that shapes the riffing.”
Wait, wait bo odrobinę się zagubiłem. Mowa była o TH a nie o UAFM!!! Dobra no jeśli nie słyszysz różnicy nawet na UAFM
o właśnie! Wokal mi kogoś przypominał, a to Douglasa . W nagrodę moje autorskie wykonanie ( byłem już naje*ny i głos mi się łamał, bo to bisy były) peacefull snow DIJ Dauglas'a P.deathcrush pisze: ↑4 mies. temuW drugiej częsci "Black Dawn Affiliation" jakbym słyszał Death in June, tak mi się skojarzyło.
Fenriz pisze:"This is Ted's song so a bit hard for me to comment on it musically but I will tell you all what I think when I hear it:
First of we have a typical grim Ted riff for the verse, then he surprises with a catchy riff for the refrain AND THEN comes my fave part of the album; the post-refrain riff which sounds like Queensryche 1984 style and you can also hear how much we enjoy to play it! EXACTLY where I want to be! Could have played that riff for 8 minutes straight, haha! This loops again with the refrain again without singing and then back to Queensryche '84. Then first riff again with my added harmony guitar playing on it, what our studio man Ole Øvstedal called "the Corleone part".
A break arrives and then things are sped up (not faster than Yardbirds in 64, we are not an extreme metal band, more like MODERAT EPIC) which corresponds with a slower heavy metal riff where we also brought out the mellotrone if I remember correctly.
Then Ted bombs you with a final part, primitive d-beat thrash with a riff that sounds like Tom G Warrior made it and I also ordered Ted to lay on some hellish guitars. Anyway, I LIVE for that Queensrÿche 84 riff, Ted!"
Panie pit w tym stylu kiedy bujał się w białym gajerku.
Dla mnie mogą nawet nagrać płytę bluesową. Jak będzie dobra, to jaki problem? Te szukanie inspiracji, to jak szukanie wała do dupy, czego ponoć unikają znawcy. Pierwsze płyty Darkthrone też nie wzięły się z powietrza, też mieli inspiraacje, tylko inne. Ten fakt pewno jest szokiem dla różnych guru.Zsamot pisze: ↑4 mies. temuJako ktoś, kto się nie zna, wszak mamy tu specjalistów od groma, płytę obecną polubiłem. A czy jest lepsza niż ostatnie to nie wiem, bo mi z Norwegami jest tak, że musi być dobry czas. I teraz jest taki i słucham z ogromną frajdą. Nie szukam ich inspiracji, nie szukam czegoś tam nie ma. Po prostu słucham, a płyta ma być u mnie na dniach.