Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1146
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Kalisz

Frummyrkrið

brzask rok temu

Obrazek
Tajemniczy projekt z Islandii....lub z Brazylii...
Pojawili się na BC jako Islandczycy i szybko, po jakimś tygodniu, stamtąd zniknęli... Przyczyny nie są do końca znane, ale nie wnikajmy i skupmy się na muzyce - a ta jest ciekawa.
Na album składają się trzy długie kompozycje i jeden, nieco krótszy, instrumentalny przerywnik. Całość jest dobrze skomponowana, a autorzy umiejętnie w kilku miejscach wplatają klimatyczne klawisze, które bardzo dobrze współgrają z całością i robią atmosferę.
Mamy tu black metal /o dość nowoczesnym brzmieniu/ zagrany z pomysłem i wg. mnie na wysokim poziomie - nie są to na pewno nowicjusze i słychać , że jest tu pomysł na siebie.
Album Dauðans Myrkri wydany w pierwszej połowie 2021 to jeden z ciekawszych debiutów na polu melodyjnego bm.


Skład
Rúnar Þ Bass, Vocals (lead)
Sif Þ Guitars (lead), Keyboards
Birkir Þ Guitars (rhythm), Vocals (backing), Lyrics
Dyskografia
2021 Dauðans Myrkri

'napuchną mną drzewa'
'Od dobrych kilku lat...'
'The cult of Heroes our religion, our world is one of strife
Nature our new righteous order, Free and Proud and Wild'
'There's something growing in the trees
I think it's a different me'
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 3420
Rejestracja: 6 lata temu

DiabelskiDom rok temu

Bardzo fajny materiał. Słuchałem tego jakiś czas temu i zapamiętałem, że fajne, a Twój wątek kazał mi sobie ich przypomnieć. I tak już drugi raz z rzędu leci.

Mocno zwarte i pędzące granie, zajebiście melodyjne i chwytliwe. Trochę jak Misthyrming na Algleymi, tylko z o wiele bardziej rozbudowanymi aranżacjami. Ale ultra przebojowość jest na podobnej zasadzie. W kilku miejscach widziałem porównania do Enslaved, ale to chyba dlatego, że jedni i drudzy to "progressive viking black metal", bo ja podobieństwa do Norwegów to słyszę momentami jedynie. Jeśli już, to debiut, tzn oczywiście jego melodyjność i dziwaczne odjazdy rodem z Below the Lights. Ale ogólnie, to bohaterowie tematu mają tego plusa, że leci motyw, człowiek mówi "o, ja to znam" ale w sumie nie wie skąd.

Idealnym przykładem takich zagrywek jest elektroniczny motyw zamykający drugi utwór. Kto zamykał elektroniczno-gitarowo-zakręconym motywem drugi kawałek na swojej płycie? No właśnie, niby Enslaved, ale to za chuja nie brzmi jak Enslaved. To brzmi jak Frummyrkrid. Swoją drogą świetna sprawa i bardzo mi się podoba to zamknięcie tematu w szumach, iskrzeniu i delikatnych trzaskach.

Edit: w sumie to przypomniało mi się jeszcze Söngvar elds og óreiðu od również wspomnianego Misthyrming. Tam też takie skrzące się, dark ambientowe wręcz motywy leciały. Tylko nie jako outro do kawałków, a regularne przerywniki na płycie.

Wyróżnić chciałem też główny motyw ostatniego utworu. Strasznie mi te śpiewy po głowie chodzą, niesamowicie uzależniający fragment :) w ogóle ten kawałek jest w całości super. W drugiej połowie w ogóle zajebiste solówy wjeżdżają i robi się z tego progresywny black metal niepozbawiony jaj, czyli tego, czego od dawna nie mają Enslaved. Kurde, znowu to Enslaved... No nic, wracam do słuchania ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1146
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask rok temu

Zakładając powiązania Frummyrkrið z Islandią ja to bym nazwał tą płytkę takim dopływem świeżej krwi z tej części Europy.
Pomimo tego, że pochodzi stamtąd kilka świetnych grup, to mimo wszystko dość dawno - bo od pierwszej połowy roku 2020 (świetny split Almyrkvi z Ruins of Beverast) - nikt nic oryginalnego tam nie wydał.

Jak to mawia mój znajomy "fizyczne wydanie łyknąłbym jak reksio szynkę"
'napuchną mną drzewa'
'Od dobrych kilku lat...'
'The cult of Heroes our religion, our world is one of strife
Nature our new righteous order, Free and Proud and Wild'
'There's something growing in the trees
I think it's a different me'

Wróć do „Black Metal”