Motherwood

[Nathas]

Klimatyczny BM z Brazylii, póki co wystrzelili jedną płytą w 2017 roku i na razie cisza. Myślę, że fani wczesnej Katatonii bardzo tę płytę polubią, bo mocno wyczuwalne są podobieństwa.

Skład:
Yuri Camargo - Drums, Keyboards, Ambiance (2016-present) DeathTron, Macatênia
Guilherme Malosso - Vocals, Guitars, Bass, Drums (2016-present) Low Levels of Serotonin, DeathTron, Minottauro

Dyskografia:
2017 - Promo 2017 [demo]
2017 - Motherwood



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Mo ... 3540431853
BC: https://motherwood.bandcamp.com/music
FB: https://www.facebook.com/motherwoodofficial/

[Nathas]

Po pięciu latach od debiutu pojawia się singiel zapowiadający nadejście nowego albumu:



Klimaty bardziej atmosferyczno-depresyjne.
Album ma się zwać 'Im Zeichen der Dunkelheit' i pojawi się w niedalekiej przyszłości.

Tracklista:
1. Im Zeichen der Dunkelheit
2. Nostalgie
3. Der stille Frühling
4. Winternacht
5. Ein Wald
6. Der Konflikt in mir
7. Mein Weg ist frei

[Vexatus]

Po pięciu latach od debiutu pojawia się singiel zapowiadający nadejście nowego albumu:

Zajebiste! Zaraz pierwsza płyta będzie słuchana...

[pp3088]

Debiucik tylko dobry, 1 i 2 track wybitnie dobre, mocno pod wczesną Katatonię aż wacław zapłonął. Niestety potem idzie w kierunku atmo blacku, niezbyt związanego z tym chorym klimatem Szwedów. Niezłe, tylko niezłe!

Dwójkę obadać musze więc.

[yog]

Skoro wacław goreje, to nie wypada ominąć.

Edit: Niestety mi nie zapłonął jak pochodnia na sesji zdjęciowej Immortal, ale coś tam nóżką potupałem.

[Nathas]

Druga płyta ma się ukazać 20 marca 2023, niestety tylko w formacie cyfrowym i w limicie 100 szt kaset.
Siedem utworów, 50 minut muzyki.

Tracklista:
i. Im Zeichen der Dunkelheit
ii. Nostalgie (Remixed and Remastered Version)
iii. Der stille Frühling
iv. Winternacht (Remixed and Remastered Version)
v. Ein Wald
vi. Der Konflikt in mir
vii. Mein Weg ist frei

[Nathas]

Zgodnie z planem:

[Nathas]

Rozkręcili się chłopaki i teraz co rok to prorok. Kolejny, trzeci album miał premierę wczoraj.



40 minut, pięć kawałków, w tym cover Nirvany

[Vexatus]

w tym cover Nirvany

Super, że się rozkręcają, bo bardzo dobrze grają. Miałem sobie sprawdzić za jakiś czas, ale tym coverem chyba mnie przekonałeś.