Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4401
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Całość nowego, podwójnego albumu do odsłuchu na bandcamp. Płyta fizycznie będzie dostępna na nadchodzącej trasie, zarówno na LP jak i CD

Panzer Division Nightwish

Tagi:
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

Posłuchałem dwa razy pierwszej płyty i jakoś tak przeleciało nie wiem kiedy i zostały we łbie jakieś dwie melodyjki godne uwagi :/
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4401
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Dla mnie jeden z zawodów roku, niestety. Powiedzmy sobie szczerze - robienie tego samego burgera jedynie na innych melodyjkach nie przyniesie splendoru i chwały.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

No zawód Panie niestety. W moim przypadku sam jestem sobie winien bo po obczajeniu, że album jest dwu-płytowy i nie patrzeniu na track listę spodziewałem się mega-kolosa okraszonego mnóstwem "przeszkadzajek" w postaci orientalnych wejść, przejść i osobnych krótkich instrumentalnych utworów coś podobnego do necroschristosowych templesów i gatesów tyle, że w klimatach indyjskich, a tu dupa. Coś tam jest, ale niewiele tego, trochę nawet fajnych melodyjek, ale uważam, że to za mało. Dzisiaj postanowiłem obczaić drugi album "Nirvana" i po pierwszych trzech utworach stwierdziłem, że może coś z tego będzie bo nawet mi się podobały, ale następne nudne w cholerę. Pomęczę to jeszcze, bardziej z przymusu bo trochę nie godzę się na chujowe Cult of Fire :(
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4401
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Na pocieszenie możesz sobie posłuchać albumu ich kompanów z niedoszłej trasy, czyli Malokarpatan. Oni dla odmiany nagrali wykurwisty płyt, którym się jaram od premiery jak stodoła w Jedwabnem.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4047
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Ja po waszych opisach chyba nawet nie dam im szansy i od razu wywalę za burtę to całe Moksha / Nirvana.
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

DiabelskiDom pisze: 4 lata temu Na pocieszenie możesz sobie posłuchać albumu ich kompanów z niedoszłej trasy, czyli Malokarpatan. Oni dla odmiany nagrali wykurwisty płyt, którym się jaram od premiery jak stodoła w Jedwabnem.
Mam na ten band wyjebane całkowicie, ale leci sobie, poza fajnym, ostrym brzmieniem to raczej będę miał wyjebane dalej, ale zobaczymy ;)
Pioniere pisze: Ja po waszych opisach chyba nawet nie dam im szansy i od razu wywalę za burtę to całe Moksha / Nirvana.
A posłuchaj, to tylko godzinka, a można rozłożyć na dwa razy jak ja zrobiłem ;) a może Tobie akuratnie siądzie ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4047
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Ja za całej ich twórczości najbardziej cenię Čtvrtá symfonie ohně, która mi się rzeczywiście podoba - reszta wywołuje dobre, bądź też przeciętne wrażenia. Także ogółem znacznie bardziej wolę posłuchać Malokarpatan, czy też Krolok niż bohaterów wątku.
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

Zarzuciłem sobie tego kultoffajera na słuchawki i posłuchałem na spokojnie i z większą uwagą i stwierdzam, że nie jest to jednak takie fe i be jak wcześniej pisałem. Orientalnych smaczków jest całkiem sporo tylko wplecione są całkiem zgrabnie w utwory tak, że jak się słucha dupą to się ich nie zauważy. Każdy kawałek jest oparty o jakiś niewielki blast, zwolnienie i melodyjkę. Owe melodyjki są takie, jak Wy to jebane mądrale mówicie - trywialne, a całość jest bardziej spokojna niż poprzedni długograj - takie wyzwolenie i jedność z bogiem (rzuciłem okiem co to ta moksha;)) nie jak wcześniej śmierć i szlachtowanie sierpem ;) Obawiam się, że ta trywialność pójdzie na kolejnych wydawnictwach w kierunku chujowatości a'la Rotting Christ, ale zobaczymy. Teraz wieczorem słucha mi się tego całkiem przyjemnie bez grymasów i chociaż nie jest to jak się spodziewałem "Life, Sex & Death" na sterydach to ja to biere :)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17872
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Podobno Cult of Fire z Tormentorem mają w Polsce jakieś przystanki na wspólnej trasie koncertowej w lutym 2022. Może być, że jeden przystanek.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4889
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Do 2022, to już wszyscy poumieramy, ale z nudów, nie na jakiegoś covida. Puby zamknięte, imprezy zamknięte, pozostaje chodzić do kościoła. Co do muzyki na ostatnim wydawnictwie, to jakoś szczególnie się nie wsłuchiwałem, ale ta szara jest lepsza, bo bardziej mroczna i w ogóle lepiej skomponowana. Ale i tak koło chuja mi to lata. Po wgryzieniu się bardziej w czeską scenę, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że CoF jest jedną z najsłabszych tamtejszych kapel. Sukces pewnie zapewnia dobra reklama, moda i te oprawy koncertów. Takie Sator Marte u nas właściwie nieznane zjada ich na śniadanie i o wiele chętniej zobaczyłbym ich na scenie, niż tych rozmemłańców z Cult of Fire, ale tamci mają mniejsze widać parcie na afisz.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17872
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nowa epka - Om Kali Maha Kali:

Obrazek

https://www.doomentia.com/cult-of-fire- ... maha-kali/

Zwykła wersja będzie w: https://beyondeyesshop.com/ 15 marca 2023.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4401
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Ja słuchałem jej kilka dni temu i jakoś nie wpadła mi w ucho. Słuchałem też (to już bardziej kilkanaście dni temu) ostatnich dwóch płyt, tj tego podwójnego Moksha/Nirvana, specjalnie, tak na sucho, bez psucia sobie wrażenia wcześniejszymi i w sumie to jest fajny materiał, tylko miał nieszczęście wyjść po o wiele lepszych płyciwach a i też nie prezentuje żadnych wolt stylistycznych, nie pcha w jakikolwiek sposób muzyki zespołu dalej. Ot, zgrabnie napisane numery, raz bardziej, raz trochę mniej fajne, z paroma bardzo dobrymi hymnami typu Har Har Mahadev. Słucha się dobrze, ale ze świadomością, że to jednak słabsze nagrania.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3097
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Słabiutko na tej nowej epce. Na 15 minut jest z 6 grania, a reszta orientalne bzyczenie.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Vortex pisze: rok temu a reszta orientalne bzyczenie.
To są najciekawsze fragmenty.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4680
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Kiedyś słuchałem coś tam tych przebierańców, ale nie pamiętam tam kategorii "ciekawe fragmenty".
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17872
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head